Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Celtic Brew, Baadog

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Andi
    Senior
    • 07-2001
    • 1915

    Celtic Brew, Baadog

    Baadog Mongolian Crafted Beer o zawartosci Alk.4,8%
    Browar Ulan Bator Brewerie.Ltd
    Piana Obfita dosc gesta pozostajaca na brzegach szklanki ale w sumie nie dlugo sie utrzymujaca
    Kolor ciemno bursztynowy przechodzacy w czerwien klarowny
    Potezna Aroma jakby Irlandzkie piwa z domieszka Whisky z olbrzymia goryczka jak by az za mocna.
    Przypomina mi bardzo Belgijskie mocne piwa chociaz te jest tylko 4,8 % .
    Dobre-Orginalne-Warte polecenia
    Attached Files
    Kolekcja i wymiana kapsli piwnych

    http://www.andreas-kronkorken.de
  • Shlangbaum
    Senior
    • 03-2005
    • 5828

    #2
    A miałem je dziś kupić właśnie żeby na forum opisać Jest w krakowskim Gambrynusie jakby ktoś szukał za około 8 zł.

    Krakowski Konkurs Piw Domowych !

    Comment

    • Sven
      Senior
      • 09-2003
      • 1211

      #3
      Wrazenia ogranoleptyczne podobne jak Andi odnioslem.

      Tylko mi sie nie wydalo az tak bardzo goryczkowe!
      Smaczne i warte sprobowania.
      Celia, cerevisia et conventus.

      Comment

      • Kolesław
        Senior
        • 03-2004
        • 1130

        #4
        Rzeczywiście zaskakująco smakowite. Wszystko wskazuje na górną fermentację.
        Moje miało barwę bursztynową przechodzącą w ciemny pomarańcz, lekko opalizującą. Trochę jak belgijskie triple itp. W smaku zaś zdecydowanie brak było tej charakterystycznej dla triple'a goździkowo cytrusowej ostrości i owocowości właściwej dla większości belgijskich ale. Jest natomiast chmielowość ale anglo-amerykańskiego. Piana też niebelgijska - mikra. Kto by spodziewał się tego po mongolskim piwie? Ale czy na pewno mongolskim?
        Na www.beerme.com nie ma czegoś takiego jak Ulan Bator Breweries, a na www.ratebeer.com jest, tyle, że z Khan Braeu w nawiasie. Na stronach Khan Br. Baadoga nie ma. Na www.bier1.de jest recenzja z Ps.: "Das Bier wird übrigens in England unter Lizenz gebraut". Nie uczyłem się pilnie niemieckiego przez całe ranki, ale czy to nie znaczy, iż produkowane jest na licencji w Anglii?
        No i na deser, by podnieść napięcie - intrygujący napis na kapslu: "conttains barley and may wheat, oats, rye, spelt". Jak to tłumaczyć? W składzie jęczmień i może pszenica, owies, żyto, czary? (Angielskiego tez nie uczyłem się pilnie. Za późno, dla mnie, pojawiły sie zagraniczne piwa na naszym rynku.)
        Chodzi o to, by nie robili nas w balona. Jeśli jest angielskie, to powinno być dwa razy tańsze.

        Comment

        • lzkamil
          kierowca bombowca
          • 01-2003
          • 3611

          #5
          Majowa pszenica? Strzelam tylko, nie wiem czy jest coś takiego

          Z tym magicznym pochodzeniem piwa muszę Cię zawieść - spelt to orkisz.
          Lepszy jabol pod okapem
          niż GŻ, CP i KP !


          Kompania Piwowarska obcięła Żubrowi rogi i jaja.

          Wspieraj swój Browar - zostań Premium-Użytkownikiem!

          Moja pierwsza literka to małe L a nie duże I :)

          Comment

          • Kolesław
            Senior
            • 03-2004
            • 1130

            #6
            No, fajnie. I to wszystko w jednym piwie poj. 0,33 l ? To już bardziej pasowałyby czary.

            Comment

            • kopyr
              Senior
              • 06-2004
              • 9475

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Kolesław Wyświetlenie odpowiedzi
              No i na deser, by podnieść napięcie - intrygujący napis na kapslu: "conttains barley and may wheat, oats, rye, spelt".
              Obstawiam, że to jest info dla alergików. Niesie następujący przekaz: "napisaliśmy na wszelki wypadek wszystko, co uczula, więc nie liczcie, że coś od nas wyszarpiecie w sądzie." To jest napis na zasadzie: "może zawierać śladowe ilości orzechów, pszenicy i mleka" lub "w zakładzie używana jest gorczyca".
              Zakładam, że ten napis niesie treść "zawiera jęczmień oraz może zawierać pszenicę, owies, ryż i (jak wspomniał lzkamil) orkisz".
              blog.kopyra.com

              Comment

              • Kolesław
                Senior
                • 03-2004
                • 1130

                #8
                Jest w tym logika. Zgadzam się z tą wersją.
                Z tym, że to sprawa uboczna. Mnie bardziej dręczy pytanie czy piłem oryginalne piwo z dalekiej Azji, ze starej, czy nowej UE? No skąd? Jakoś tak trudno pogodzić mi się z tą globalizacja. Łatwiej by było, gdybym wiedział, że nie jestem robiony w balona (np. Kirin, Red Stripe z browaru Charles Wells). Co za ściema z tym Ulan Bator Breweries?

                Comment

                • bomba_z_wrocka
                  Senior
                  • 07-2007
                  • 222

                  #9
                  Witam i Pozdrawiam.Niestety ale :BAADOG: jest produkowany w UK, nie jestem pewien w jakim browarze, ale biuro dystrybucji znajduje sie w londynie.Mialem okazje pic to z kija na festiwalu piw kontynentalnych w norwich.Za parenascie dni startuje tegoroczny festiwal w zeszlym roku bylo ponad 300 gatunkow piwa z calego swiata.Te wiadomosci mam od organizatora festiwalu,BRUCE. .NA ZDROWIE
                  Haniu, Kochanie jajeczniczka na sniadanie.;)

                  Comment

                  • Dreamer
                    Senior
                    • 05-2003
                    • 1576

                    #10
                    zaw. alk. 4,8%, but. 0,33 l
                    dostępne w sieci Bomi

                    I mnie wpadło w ręce to piwo, a jako że bywam dociekliwy udało mi się dotrzeć do - wydaje się - rozstrzygających informacji. Testowany Baadog (a myślę, że i piwo większości wcześniejszych "przedpijców") NIE JEST piwem mongolskim. Zgodnie z napisem na etykiecie "Fermented under license from Ulan Bator Breweries Ltd. for Mongolian Barbeque Ltd., London" piwo produkowane jest na zamówienie londyńskiej sieci restauracji Mongolian Barbeque obejmującej kilkadziesiąt lokali na całym świecie. Właściciel sieci, Matthew Kirby, poszukując odpowiedniego piwa uzupełniającego oryginalne menu wybrał się w 1997 r. do samej Mongolii. Tam odwiedził stołeczny browar, ale przyglądając się kiepskiej jakości (chodziło gł. o wpadki na linii butelkowania - do butelek wpadały jakieś paprochy), dał sobie spokój z zamówieniami. Poza tym browar nie był w stanie zapewnić ciągłości dostaw. W takiej sytuacji Kirby poszedł w inną stronę - przywiózł na Wyspy parę butelek mongolskiego Baadoga i zaczął na miejscu szukać browaru kontraktowego, który uwarzy mu podobne piwo. Wybrał irlandzkiego mikrusa Celtic Brew, gdzie razem z Aidenem McGuinnessem podjęli się zadania odtworzenia tego piwa. Tak właśnie powstał testowany Baadog, który wprowadzono na rynek w 1998 początkowo w pięciu londyńskich restauracjach. Jeśli od tamtego czasu nic się nie zmieniło (nigdy do końca nie wiadomo jak to jest z piwami kontraktowymi) jest to więc piwo irlandzkie z mongolskimi korzeniami.
                    Kolor - herbaciano-bursztynowy, lekko opalizujące;
                    piana - gęsta siateczka drobnych pęcherzyków, początkowo kremowato zwartych, ale szybko ginących w oczach;
                    nasycenie - przeciętne
                    zapach - szlachetna słodowa paloność połączona z kwaskowatością owoców; rzeczywiście, zapach dobrego belgijskiego ale'a;
                    smak - bardzo intrygujący: z jednej strony jest sporo belgijskich smaczków w tym piwie - dobrze rozpoznawalne nutki kwaskowatych owoców, głęboki aromat słodowej paloności, nawet typowa belgijska cierpkość drożdży da się tu odnaleźć (całość jednak dużo delikatniejsza niż triple'owa) i nagle nad tym wszystkim zalega potężny ładunek chmielowej goryczy; goryczka co prawda zabija cały ten misterny belgijski bukiecik, ale sama w sobie jest niezła - mocna, ziemista, konkretna - charakterystyczna dla produktów mikrobrowarowych. Całość palety smakowej bardzo rozbudowana i treściwa.
                    Nigdy nie piłem żadnego mongolskiego piwa, ale nie wyobrażam sobie, żeby w Mongolii mogli coś takiego stworzyć.

                    Piwo nie jest aż tak czerwone jak na zdjęciu Andiego.
                    Attached Files
                    Last edited by Dreamer; 25-10-2007, 00:35.
                    Blog: Piwna Brytania

                    Comment

                    • Shlangbaum
                      Senior
                      • 03-2005
                      • 5828

                      #11
                      Piwo dobre. Goryczkowe z posmaczkami karmelowymi oraz kwaskowatą owocowością. Pełne w smaku. Piana lichutka - szybko opada do obrączki. Zapach głęboki, od nut chmielowych, poprzez słodowe do owocowo-kwiatowych.

                      Krakowski Konkurs Piw Domowych !

                      Comment

                      • Viktor
                        Senior
                        • 04-2002
                        • 617

                        #12
                        Ułan Bator Breweries Ltd., Baadoc

                        Zakupione w Jankach ( Piotr i Paweł ) , mała buteleczka 0,33 l za 11,49 zł !. Na etykiecie napis " Mongolian Crafted Beer ". Wyprodukowane w W.Brytanii na licencji mongolskiej.
                        Piękny kolor herbaciano - bursztynowy, piana drobna , mała, wyrazista goryczka palonego słodu. Przypomina dobre angielskie ALE - bardzo smaczne piwo i to jak ktoś napisał z " dzikiego kraju".

                        Comment

                        • becik
                          Senior
                          • 07-2002
                          • 14999

                          #13
                          Kolejny przykład poszukiwania egzotyki dziwi mnie to tym bardziej, że autor sam pisze, że warzone na wyspach, a ocenia jako prawdziwą, oryginalną i egzotyczną Mongolię.
                          Zgłosiłem piwo do przeniesienia do Wlk Brytanii.
                          Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                          Comment

                          • becik
                            Senior
                            • 07-2002
                            • 14999

                            #14
                            pomyłka, to piwo jest opisane w Irlandii :
                            Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                            Comment

                            • Andi
                              Senior
                              • 07-2001
                              • 1915

                              #15
                              Ulan Bator Breweries Ltd, Baadog Mongolian Crafted Beer

                              Piwo z Mongolii
                              Browar Ulan Bator
                              Baadog jest piwem o zawartosci Alk 4,8 %
                              Barwa dosc siemna ale czysta -Bursztynowa
                              Piana obfita i dosc trwala
                              Dosc cierpki smak z bardzo mocna goryczkadlugo sie utrzymujaca w gardle.
                              W zapachu troche owocowe
                              Attached Files
                              Kolekcja i wymiana kapsli piwnych

                              http://www.andreas-kronkorken.de

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎