Indyk po żywiecku

[Ahumba]

Dawno nie zamieszczałem żadnego przepisu. Dziś upichciłem na obiad coś co mi zasmakowało.
INDYK PO żYWIECKU

- 8 plasterków piersi indyka liub kurczaka;
- 2 łyżki oleju;
- 2 łyżkimasła lub dobrej margaryny;
- sok z 1/2 cytryny;
- 1 szklanka jasnego piwa;
- 2/3 szklanki rosołu (warzywny lub drobiowy);
- przesiana mąka;
- 1 spory strąk czerwonej papryki, posiekany;
- 1 spora cebula, drobno posiekana;
- 4 łyżki śmietany;
- 1/2 łyżeczki tymianku suszonego;
- 1/2 łyżeczki cukru;
- sól, pieprz

Przepis
- mięsolekko rozbić, skropić cytryną, natrzeć solą, pieprzem, odrobiną tymianku, pozostawić na pół godziny;
- w rondlu rozgrzać łyżkę masła i łyżkę oleju, dodać cebulę i paprykę, zeszklić je nie dopuszczając do zrumienienia;
- dolać piwo i rosół, zagotować, doprawić tymiankiem, cukrem, solą i pieprzem ( ja dodałem też odrobinę mielonego chili) - sos powinien mieć dość zdecydowany smak;
- mięso obtoczyć w mące i przyrumienić z obu stron na pozostałym tłuszczu;
- przełożyć do rondelka z sosem i dusić na małym ogniu około 20 minut;
- zdjąć z ognia, dodać śmietanę i dobrze wymieszać;
- podawać z ziemniakami i resztą piwa.
SMACZNEGO !!