Czechy, Praga, Strahovské nádvoří 301/10, Klášterní pivovar Strahov

[zythum]

Na terenie Klasztoru na Strachowie mieści się browar restauracyjny. Niestey wizyta w nim była zaowdem - bez atmosfery, taki turystyczny lokal ze zbyt czystymi stołamii potwornie drogim piwem. Chyba 50 koron za 0,4 to gruba przesada. Piwo naprawdę dobre ale tak samo dobre można kupić za 20 koron.

[zythum]

Czechy, Praga, Strahovské nádvoří 301/10, Klášterní pivovar Strahov

Na terenie Klasztoru znajduje się spory kompleks tego browaru - nie sposób przeoczyć. Uwaga - nie idźcie do restauracji bo ceny sa tam z kosmosu (piwo 75 koron). Znacznie taniej choć i tak potwornie drogo jest w części barowej.
Piwo jest przepyszne - amber, jasne i wielkanocne ciemne były po prostu znakomite z przepiękną pianą. Dobrze nachmielone, pełne i treściwe.
Sam lokal, no cóż wystrój jak każdego prawie browaru restauracyjnego, po trzecim takim trochę nuży. Klienci to sami turyści tak więc brak jakiejś fajnej atmosfery ale to piwo.

[darekd]

Ostatnio warzą też pszenicę. Naprawdę świetna. Lokal drogi, elegancki i w pięknym miejscu, choć rzeczywiście zorientowany na turystów /stąd ceny/. Piwa mają bardzo udane moim zdaniem.

[docent]

Skoro przynajmniej kalendarzowo mamy już lato to Strachowski browar serwuje pszenicę. Dla mnie to wzorcowy hefeweizen, w Czechach bezkonkurencyjny. Oprócz tego dostępny ichni standard czyli amber i tmave. Ceny bez zmian tzn. 35 Kč/0,25 i 59 Kč/0,4. Za tak wyśmienite piwo moim zdaniem warto.
Ciekawie w tym kontekście przedstawia się kwestia smaku piw z browaru Matuška, którego właścicielem i piwowarem jest ta sama osoba co twórca strahowskiego piwa. Piwa z Matuśki opiszę przy okazji recenzji z lokalu Zlý časy.

[piokl13]

... Piwa z Matuśki opiszę przy okazji recenzji z lokalu Zlý časy.

Oj, złamiesz reguły

http://www.browar.biz/forum/showpost.php?p=833135&postcount=183

[Alexanderfeld]

Moja druga wizyta u Norbertanów/Premonstratensów. Tym razem nie popełniłem błędu sprzed roku i nie poszedłem do restauracji (dlaczego nie przeczytałem wcześniej ostrzeżenień Zythuma???). Ostatnim razem piłem tam ciemne i przepyszną pszenicę. Tym razem (była to akurat niedziela Palmowa) było ciemne, amber i velikonocni special od którego z kumplem zaczęliśmy. Był świetny, ale najlepiej spasował mi jednak amber. Jedzonko tylko w części restauracyjnej było ostatnio lepsze. Gulasz który nam podano nie był za ciepły. Dla piw jednak warto wspinać się na strahovskie wzgórze zawsze.
Miejscowe piwo jest magnesem również dla miejscowych braciszków. W trakcie naszej wizyty przy stoliku obok usadowił się jeden z nich w towarzystwie znajomego/krewnego, w każdym bądź razie ten drugi był "w cywilu" że się tak wyrażę. Padło zamówienie: kawa i piwo! Za chwilę przyszła kelnerka i postawiła piwo przed braciszkiem,a kawę przed jego kompanem. Nie minęło 5 min. a pojawił się kolejny braciszek w habicie, który również zamówił oczywiście piwo. Nie jestem wielkim znawcą czeskiego, ale nietrudno było się domyślić, że w ogóle cała rozmowa zaczęła obracać się wokół piwnych tematów. Wkrótce braciszkowie osuszyli swoje kufle i zamówili...drugą kolejkę! W tym czasie ten "cywil" wciąż jeszcze sączył swoją kawę. Obaj mnisi na drugiej kolejce poprzestali i wkrótce całe trójka opuściła lokal. A ponieważ nie było jeszcze dwunastej tak mi tylko przemknęła przez głowę myśl: Czy też aby są już po mszy czy też może jeszcze przed?

[Cannabee776i99]

Odwiedziłem to miejsce przy okazji majówki w Pradze. Niestety nie mogliśmy znaleźć części barowej, więc usiedliśmy po frajersku w restauracji. Z piw dostępne były psenicne i tmavy lezak. Oba bardzo dobre. Pszenica dość lekka i cytrusowa, a ciemne kawowe i wytrawne.

[docent]

Niestety nie mogliśmy znaleźć części barowej, więc usiedliśmy po frajersku w restauracji.

Chyba zachodzi tu małe nieporozumienie. Po wejściu na teren Strachovskiego browaru po prawej stronie znajduje się część restauracyjna, natomiast po lewej część określana tutaj mianem barowej. Za barem jednak zasiąść nie ma możliwości, siedzi się więc przy stolikach. To, czy siedzimy w 'odpowiedniej' części najłatwiej określić po obecności warzelni w zasięgu wzroku

[Cannabee776i99]

W takim razie chyba dobrze wstąpiliśmy
Cen nie pamiętam dokładnie, tyle tylko że były dość wysokie. Pszenicę podawali w pojemności 0,3l, ciemne w 0,4l.

[becik]

Czechy, Praga, Strahovské nádvoří 301/10, Klášterní pivovar Strahov

I tego wspaniałego przybytku też nie było opisanego osobno?
Doskonałe miejsce na zakończenie zwiedzania Malej Strany i Hradczan. Położony w góre ulicy Loretańskiej biegnącej do Strahovskiego klasztoru. Do samego browaru mozna wejść z ulicy przez bardzo malutkie przejście w budynku, lub od strony fragmentu murów miejskich. Podwórko, po lewej budynek z salą i tankami, po prawej większa sala. Kolorystycznie lokale utrzymane w kolorze niezbyt ciemnego drewna. Po drodze do toalety w podziemiach, szafki z wystawkami produktów, które browar sprzedaje. Usiedliśmy pod parasolkami na patio pomiędzy dwiema salami.
Podczas mojej wizyty były dostępne 4 piwa. Obsługa bardzo miła, szybka i profesjonalna. Zarówno jesli chodzi o kuchnię, o piwa to także o podejście do klienta. Na moje pytanie o "sladka" odpowiedzieli, ze obecnie jest zajęty ale później bedzie dostępny. Pan "Sladek" pojawił się po jakimś czasie, konkretny facet, miły, uprzejmy, rzeczowy, sympatyczny.
Kuchnia czeska w tym lokalu jest cudowna. Zjedliśmy doskonale przyrządzoną gęś z trzema rodzajami knedliczków oraz trzema rodzajami kapustki.
Lokal, który napewno odwiedzę o ile jeszcze pojawię się w Pradze.

[kishar]

http://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=77889&highlight=Praga

Jak się domyślam to chodzi o ten sam browar który ma już pod tym linkiem swój temat.

[darekd]

http://www.browar.biz/forum/showthre...ighlight=Praga

Jak się domyślam to chodzi o ten sam browar który ma już pod tym linkiem swój temat.

Tak! Piwko pod nazwą święty Norbert

[Maggyk]

http://www.browar.biz/forum/showthre...ighlight=Praga

Jak się domyślam to chodzi o ten sam browar który ma już pod tym linkiem swój temat.

Tematy połączono, tytuł zmieniono.

[tomolek]

Świetne miejsce na odpoczynek po drodze z Malej Starny na Petřín (lub przy kierunku odwrotnym)

Ceny piwa jak na Pragę wysokie, obsługa niestety na bardzo kiepskim poziomie... Najpierw długie czekanie na zamówienie, potem na piwo a na końcu na rachunek.

Podczas ostaniej wizyty piłem dark lagera (niezły) oraz świetne IPA, jeżeli chodzi o ten styl nie mam wielkiego porównania, ale baaaardzo mi smakowało. "Pierwsza trójka" z ostatnich praskich wojaży...

Na fotkę załapał się tylko "ciemniak".

[Rzeszowiak]

Kilka dni temu lali IPA, Tmave i Ambera. Pyszne Indian Pale Ale, oraz zaskakująco smaczny Amber. O ile sam klasztor nie jest warty zwiedzania, to na piwo warto wstąpić.

Dla porządku, piwiarnia mieści się w innym miejscu niż restauracja. Widać ją sprzed głównego dziedzińca klasztoru patrząc w kierunku północnym.