Zygmuś, smutno nam strasznie, żę Cię z nami nie będzie!!!
ale może Maryhh skonstruuje jakąś maszynkę - taczkę skrzyżowaną z wysięgnikiem - i jednak, jednak... damy radę??
yemiołka napisal/a przed chwilą pojawił się Zythum i zniknął we mgle.....
i dalej nie wiem, co z tym jego kopytkiem
kto ma jakieś wieści ad. noga, niech tu je wrzuci!
Zythum na małej imprezce troszkę się zabawił i złamał sobie kości śródstopia ...
Obecnie kuśtyka o kulach i wkurza się, że raczej nie odwiedzi pięknego Wrocka w wykend...
Gips ma założony na 6 tygodni...
pułaś
--------------------------------- "(...)W kącikach flechtów wieczór już Lśni jak porzeczka krwawa Ukradkiem z rdzy wycieram nóż I między bajki wkładam"
slavoy napisal/a Pulas to nie fair!
miały być teorie, a nie fakty!
Ale to właśnie była teoria.
Równie dobrze mogło być:
"Zythum zdecydował się naprawić swojej ukochanej żonie rower, ale ponieważ przy okazji spożywał duże ilości czarodziejskiego płynu siły i zręczności , to przez nieuwagę wsadził nogę pod młotek i ..."
pułaś
--------------------------------- "(...)W kącikach flechtów wieczór już Lśni jak porzeczka krwawa Ukradkiem z rdzy wycieram nóż I między bajki wkładam"
slavoy napisal/a Siedzi w domu i osusza zapasy z lodówki.
Ale na ile takie zapasy starczą??? A do najbliższego sklepu tak daleko. Myślę, że powinniśmy go wspomóc wysyłając mu przynajmniej po jednym browarku
p.s. Ci co bliżej mieszkaja mogliby zanieść mu osobiście, żeby nie musiał tak długo siedzieć bez
pułaś
--------------------------------- "(...)W kącikach flechtów wieczór już Lśni jak porzeczka krwawa Ukradkiem z rdzy wycieram nóż I między bajki wkładam"
Jako że nie możemy tego zrobić osobiście poszkodowany zrobi to sam!!
potem poprosi ładnie doktorka aby przy ściąganiu gipsiku nie uszkodził. Potem ten to totem powieszony zostanie w *****
kolor wpisu ma zasadnicze znaczenie
"Dobrze że to nie obie ręce bo kufel musiałbyś podnosić nogami". Z życzeniami jak najszybszego powrotu do zdrowia marcopolok
Zythuś się połamał
Bidak przez najbliższy czas nie będzie mógł sobie ze sklepu przynosić tylu piw co zawsze.
Chyba, że te zdrowe kopytko chce nadwyrężyć
marcopolok napisal/a Jako że nie możemy tego zrobić osobiście poszkodowany zrobi to sam!!
potem poprosi ładnie doktorka aby przy ściąganiu gipsiku nie uszkodził. Potem ten to totem powieszony zostanie w *****
kolor wpisu ma zasadnicze znaczenie
"Nigdy Cię nie zapomnimy. Chłopaki z Łomży."
++++++++++++++++++++++++++
[Zygmuś tak się zapamiętał w myśleniu o raciczce, że ani komóry ni odbiera, ani poczty.... ]
Dziękuję wszystkim za troskę ale mojej rozpaczy z powodu nieobecności w ****-* nie ukoi nic. Moja lodówka to lodówko nakryj się więc piwa mi nie zabraknie. Gorzej się potem chodzi o kulach ale za to weselej. Dzisiaj do pracy przywiozła mnie pani dyrektor (pewnie specjalnie po to abym mógł do Was napisać parę słów) - a tak swoją drogą tak wygląda w Polsce bycie na zwolnieniu. Pieniędzy mniej a do pracy co jakiś czas i tak muszę wpadać (a wolałbym wpadać do knajpy)
Dobra sponsoruję konkurs: Kto wymyśli najlepszą historię dotyczącą złamanej nogi ten dostanie ode mnie (podczas osobistego spotkania bo takie lubię najbardziej) wybraną przez siebie podstawkę z mojej kolekcji. To start.
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Originally posted by yemiołka marcopolok napisal/a Jako że nie możemy tego zrobić osobiście poszkodowany zrobi to sam!!
potem poprosi ładnie doktorka aby przy ściąganiu gipsiku nie uszkodził. Potem ten to totem powieszony zostanie w *****
kolor wpisu ma zasadnicze znaczenie
"Nigdy Cię nie zapomnimy. Chłopaki z Łomży."
++++++++++++++++++++++++++
[Zygmuś tak się zapamiętał w myśleniu o raciczce, że ani komóry ni odbiera, ani poczty.... ]
Komórka była nienaładowana a poczta teraz nie wyrzyciała nic nowego
To inaczej miało być, przyjaciele,
To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!
Rządzący światem samowładnie
Królowie banków, fabryk, hut
Tym mocni są, że każdy kradnie
Bogactwa, które stwarza lud.
Comment