Heineken Italy, Dreher

[sibarh]

Butelka 0,33 litra, alkohol 4,7 %, eks. brak, kapsel dedyk. piwu
Kolor - jasnozłocisty, klarowny
Piana - drobna, średniowysoka, nietrwała
Zapach - słodowy bardzo niewyraźny
Gaz - w normie
Smak - lekko słodowy, lekko słodkie, średni chmiel, wyraźna goryczka
Na włoskie upały z pewnością super, spożyte w kraju niczym nie zachwyca

W moim "zbiorze" piw zagr. nr 1040 ( 678 opisane na forum ) 578 - nowe na forum (moje)

[sibarh]

Piwo:

[Shlangbaum]

Lekkie piwko. Nic specjalnego. Może nie tak tępe, jak Heineken ale zmierza w tym kierunku. W smaku i zapachu dominuje chmielowa goryczka. Piana trwała. Kolor złoty. Nie polecam specjalnie. Zauważyłem, że piwo to masowo pije włoska młodzież.

[sibarh]

Pojemość 0,66:

[kopyr]

Piana: było jej mało i znikła zupełnie.
Kolor: jasno słomkowy.
Wysycenie: średnio wysokie.
Zapach: typowy dla tanich piw marketowych, chyba kwas askorbinowy.
Smak: kompletna porażka, wodniste, smakuje witaminą C, słaba, tępa goryczka. Po prostu dno.
Opakowanie: nie odstaje od zawartości, bez pomysłu i bez polotu.

Myślę, że chyba jednak Heineken jest lepszy.

[chemmobile]

Kolor: ciemna słomka w kierunku złotego;
Piana: szybko znika, różno ziarnista, brudna biel;
Zapach: niewielki i "chemiczny", nieprzyjemny;
Smak: jedyny piwny akcent, to pozostający posmak, lekko goryczkowy z niewielką
cierpkością. Tak jak w przypadku zapachu zauważalna "chemia". Trudna do opisania, jakby
"smakowało się" kawałki plastiku i metalu
Nasycenie: średnie w kierunku dużego;

Ogólnie: nie polecam nawet dla orzeźwienia, w smaku z piwem ma niewiele wspólnego.
Kupione w butelce 0,66 l w cenie 0,99 eurocentów (market w Mediolanie), alkohol 4,7%.

[Tapir]

Kolor - Jasne złoto, klarowny.
Piana - Obfita ale dziurawa i nierówna, szybko znika bez śladu.
Zapach - Bardzo mało intensywny, na upartego lekko słodowy.
Smak - Wodnisty ale nuta ścierkowatego słodu jest, do tego leciutka i niezbyt przyjemna goryczka.
Wysycenie - Wysokie.
Opakowanie - butelka 0,33l. , etykieta identyczna jak na tej 0,66.

Bardzo kiepskie piwo. Przywiezione przez mojego kolegę z urlopu we Włoszech. Gdyby przywiózł w to miejsce wodę mineralną to chyba byłbym bardziej zadowolony.