Browar nadRzeczny - produkcja czasowo wstrzymana

[strzelczyk76]

Niestety, pomimo zrobionych ostatnio zakupów, nowych drożdży, uzupełnionych zapasów słodów...

produkcja przerwana - głowny i jedyny piwowar siedzi sobie teraz przed kompem z lewą nogą w gipsie - tak do połowy uda

a było tak fajnie, ponad tydzień temu meczyk w piłkę na hali - a tu nagle dup - kopnięcie w ścięgno achillesa - no i finał - zerwanie ścięgna, operacja, tydzień w szpitalu, dużo bólu, a teraz gips na 6 tygodni, kule, no i jeszcze heparyna w brzuch na najbliższy miesiąc - więc nawet piwa nie piję!!! a czasu wolnego mnóstwo

jak dobrze pójdzie to potem długa rehabilitacja, w ciągu której może już będę w stanie kuśtykać do piwnicy i latać z garnkami

dla statystyki, przerwa następuje po uwarzeniu 60 warek...

P.S.
... a jakie fajne L4 - na początek 68 dni! - chyba sobie kopię w ramkę oprawie

[jerzy]

Współczuję i życzę szybkiego powrotu do pełnej sprawności!

[żąleną]

FCJP: Lepiej nie kop, bo znowu coś pęknie.

[Marusia]

To co, z nudów będziesz nabijał posty?

[kot_z_cheshire]

To co, z nudów będziesz nabijał posty?

W dziale "Polityka"

Szybkiego powrotu do zdrowia

[kangurpl]

Na pocieszenie napiszę, że da się po tym żyć i piwko pić
Przerabiałem to 14 lat temu, chociaż heparyny nie dostawałem.
Czeka Cię kilka miesięcy z kulami (także po zdjęciu gipsu).
O targaniu garów i fermentorów zapomnij na ten czas.
W piłkę tak na poważnie to zagrasz za 4-5 lat niestety.
Twoje

[adam16]

No niech mi jeszcze ktoś powie, że sport to zdrowie...
Strzelczyk - ty wracaj do zdrowie. W grudniu masz się meldować, choćby o kulach, w Chorzowie na tradycyjnym porterze.
Zdrowiej - sugeruję przyjęcie powyższego do wiadomości i dalej, do podporządkowania się

[banaszek]

O targaniu garów i fermentorów zapomnij na ten czas.

Czyli - czas na budowę RIMS Strzelczyk, weź kajecik, ołówek i projektuj. Masz duuużo czasu. W dzisiejszych czasach dużo da się załatwić przez nowoczesne środki komunikacji.

Szybkiego powrotu do formy!!

[mark33]

Szybkiego powrotu do zdrowia, możliwości i warzenia.

[jacer]

Zawsze wiedziałem, że sport to zdrowie.

Gentleman newer run

[Seta]

eee tam... Co to za marudzenie? Że 50kg nie możesz dźwigać to rozumiem, ale 10litrowe warki spokojnie można robić z nogę w gipsie.
Na serio - porwotu do zdrowia życzę!

[strzelczyk76]

Dziękuje wszystkim za życzenia powrotu do zdrowia - będę się starał jak najszybciej wrócić do formy i znowu warzyć

Nie ma obawy, postów nie będę nabijał, zwłaszcza w dziale polityka - nie jestem życiowym frustratem, wylewającym swoje JEDYNIE SŁUSZNE racje na monitory forumowiczów

Adamie - choćby na łokciach - na spotkanie porterowe się doczołgam - dobrze, że wysoko nie mieszkasz!


P.S. Żą - o co kaman z tym FCJP - bo chyba jeszcze leki działają i nie kumam

[żąleną]

Odłóż je.

He he, a może ja muszę coś odłożyć: myślałem że napisałeś kópię: "chyba sobie kopię w ramkę oprawie"

[strzelczyk76]

Wieści z frontu - wczoraj zrzuciłem po 6 tygodniach gips - efekt powalający:
udo chude, mięsień łydki sflaczały, stopa opuchnięta - i znowu nie można jej obciążać przez jakiś czas -
więc jest gorzej, niż było pod koniec okresu z gipsem - kiedy to się już spokojnie
na uszkodzonej nodze opierałem. Wtedy to właśnie udało mi się zabutelkować - a właściwie zabeczkować (1 keg 19 l + 1 but. 0,75 l) piwo, które stało ponad 6 tyg. na cichej,
na szczęście w szklanym balonie - wyszło całkiem dobre IPA - super sklarowane, które gdyby np. sztucznie nagazować, możnaby już degustować.

Był to więc taki malutki przejaw działalności browaru, ale do wznowienia produkcji jeszcze trzeba poczekać.

[JAckson]

Na wiosnę tego roku miałem podobne przejścia. Takze przez piłkę nożną. Na szczęście bez operacji. Jedynie kilka złamań bez przemieszczeń nogi w kostce. Po zdjęciu gipsu (~7 tygodni) z nogi zeszło mi kilka kilogramów.

Życzę owocnej rehabilitacji i szybkiego powrotu do pełnej sprawności.