Punktualność na giełdach

[arcy]

Ja wiem, że to jak walka z wiatrakami, ale po tym, co działo się przed poznańską giełdą postanowiłem zaapelować:

Moi drodzy, nauczmy się wreszcie wszyscy, że skoro giełda zaczyna się o 8, to nie przychodzi się na nią przed 7. Wtedy i stania w kolejce mniej, i nerwy oszczędzamy.

Jednocześnie apel do organizatorów. Nie otwierajcie sali wcześniej niż maks. 15 minut przed wyznaczoną godziną. Wtedy wszyscy nauczymy się, że punktualność to przychodzenie na czas, a nie godzinę wcześniej.

[Maremali]

Ja wiem, że to jak walka z wiatrakami, ale po tym, co działo się przed poznańską giełdą postanowiłem zaapelować:

Moi drodzy, nauczmy się wreszcie wszyscy, że skoro giełda zaczyna się o 8, to nie przychodzi się na nią przed 7. Wtedy i stania w kolejce mniej, i nerwy oszczędzamy.

Jednocześnie apel do organizatorów. Nie otwierajcie sali wcześniej niż maks. 15 minut przed wyznaczoną godziną. Wtedy wszyscy nauczymy się, że punktualność to przychodzenie na czas, a nie godzinę wcześniej.

Arcy to powiedz mi co miałem robić w tym Poznaniu, gdy pociąg przybył na stację przed 3 rano? Miejsca w poczekalni o ile te kilka krzeseł na tym międzynarodowym dworcu można nazwać poczekalnią były wszystkie zajęte. Wiele atrakcji na tym dworcu nie ma, więc udałem się na rynek, a tam oprócz jakiejś kebebowni wszystko pozamykane na tzw. cztery spusty. Jestem wdzięczny organizatorom, że mogłem posiedzieć w ciepłym korytarzu w miłym kolekcjonerskim towarzystwie degustując znakomitą porterówkę.

[mwa]

Nie wiem do kogo pijesz ale ....
1. jestem przyjezny to nie będę czekał na dworcu
2. giedła w Poznaniu otwarta była o 8-mej godzinie wiem nie wiem o co chodzi.
3. zawsze możesz przyjść ok. 8-mej i być na końcu kolejki po bilet i wejść ostatni-wtedy zaoszczędzimy miejsca na forum i niepotrzebnych zgrzytów.
Uwarzam, że akurat w Poznaniu można było sobie spocząć po podróży i punktualnie giełda była otwarta. Jeśli miałeś jednak jakieś problemy na miejscu-zaczepiali Cię jacyś czy coś to od tego jest organizator, ew. policja choć nie wydaje mi się by były jakieś problemy.
A kto o której przyjeżdza to jego problem i tego się nie zmieni.

[arcy]

Przyjechać wcześniej i nocować w Poznaniu? Przyjechać późniejszym pociągiem? Pójść do baru przy dworcu, czynnego całą dobę?

[mwa]

Przyjechać wcześniej i nocować w Poznaniu? Przyjechać późniejszym pociągiem? Pójść do baru przy dworcu, czynnego całą dobę?

wydaje mi sie że sam byłes wczesniej niż godz. 8-ma więc stąd jest ten temat. Doradzę być był 10 min. po otwarciu giełdy wtedy spokojnie wejdziesz.

[arcy]

Nie wiem do kogo pijesz ale ....
1. jestem przyjezny to nie będę czekał na dworcu
2. giedła w Poznaniu otwarta była o 8-mej godzinie wiem nie wiem o co chodzi.
3. zawsze możesz przyjść ok. 8-mej i być na końcu kolejki po bilet i wejść ostatni-wtedy zaoszczędzimy miejsca na forum i niepotrzebnych zgrzytów.
Uwarzam, że akurat w Poznaniu można było sobie spocząć po podróży i punktualnie giełda była otwarta. Jeśli miałeś jednak jakieś problemy na miejscu-zaczepiali Cię jacyś czy coś to od tego jest organizator, ew. policja choć nie wydaje mi się by były jakieś problemy.
A kto o której przyjeżdza to jego problem i tego się nie zmieni.

A co byś zrobił, gdyby kierownik "Kręgu" nie zgodził się na wcześniejsze otwarcie? Zostałbyś w domu?

Nie chodzi tu o jakieś moje osobiste przeżycia (tę godzinę sobie w niedzielę odespałem), tylko o jakieś sensowne uporządkowanie sprawy. Zresztą, ja się już przyzwyczaiłem że "kolejkowanie" to nasz sport narodowy, wystarczy przejść się do jakiejś placówki służby zdrowia.

Nikt mnie nie zaczepiał, i bardzo dobrze że Tomek otworzył we właściwym czasie. Tylko po co tyle osób przyszło wcześniej i potem się delikatnie mówiąc niecierpliwiło. Dlatego pierwszy apel skierowałem do giełdowiczów, do organizatorów zwróciłem się niejako "na dokładkę". Niestety, taką sytuację z kolejkami na długo przed wyznaczoną godziną spotykałem na wszystkich giełdach i bardzo często w przypadku osób, które noc poprzedzającą spędziły już w miejscowości, w które giełda się odbywała.

[arcy]

wydaje mi sie że sam byłes wczesniej niż godz. 8-ma więc stąd jest ten temat. Doradzę być był 10 min. po otwarciu giełdy wtedy spokojnie wejdziesz.

Tak, byłem, choć mam mieszkanie o jakieś 2 przystanki od "Kręgu". Głównie dlatego, że spodziewałem się wcześniejszego otwarcia (nie ja jeden), bo niestety często tak się zdarza.

[jacer]

oo, i to mi się podoba arcy, porządek musi być, zwłaszcza w Poznaniu.

[mwa]

A co byś zrobił, gdyby kierownik "Kręgu" nie zgodził się na wcześniejsze otwarcie? Zostałbyś w domu?

Organizator opisał wcześniej że bedzie otwarte więc nie widziałem problemu. Nadal nie widzę i nie wiem doprawdy o co Ci chodzi. Nawet jeśli wszyscy giełdowicze byli by w poczekalni na PKP , z połowę było by wozami to druga połowa musiała by taxi przyjechać-skąt tyle taxi o tej samej porze.
Ostawmy temat bo to nie ma sensu.
Miało być otwarte o 8 i tak było. Miało być otwarte wejście do otwarcia giełdy i było więc nie widzę problemu.
Odnoście giełd można by było namnarzać podobne urojone problemy: piwo za ciepłe/ za zimne, podkładka korkowa/pieczątka Kurde Wiesiek, czy sala nie klimatyzowana/klimatyzowana przy za mało osób/za dużo. Dajmy se spokój z tematem i napijmy się piwa przed giełdą w spokoju.

[yoreck]

Tak, byłem, choć mam mieszkanie o jakieś 2 przystanki od "Kręgu". Głównie dlatego, że spodziewałem się wcześniejszego otwarcia (nie ja jeden), bo niestety często tak się zdarza.

Ja też nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi?Jesteś zawiedziony ,że nie wszedłeś wcześniej?Bo na giełdę można było wejść tak jak było napisane,czyli od godz.8.00.

[arcy]

Nadal nie widzę [problemu] i nie wiem doprawdy o co Ci chodzi.

No właśnie. A mi chodzi o to, żeby było normalnie. Do pracy też chodzisz dwie godziny wcześniej, bo już otwarte? Jak Cię ktoś na obiad zaprosi, to też pojawisz się dwie godziny wcześniej, gdy pani domu w papilotach? Mam nadzieję, że przynajmniej na własny pogrzeb nie będziesz się tak śpieszył.

Do założenia tego tematu zainspirowała mnie osoba, która opisywała jak to na zagranicznych giełdach ludzie przychodzą punktualnie. Nie mam żadnych powodów, aby przypuszczać że rozmijała się z prawdą.

[arcy]

Ja też nie bardzo rozumiem o co Ci chodzi?Jesteś zawiedziony ,że nie wszedłeś wcześniej?Bo na giełdę można było wejść tak jak było napisane,czyli od godz.8.00.

Ależ ja się bardzo cieszę, że otwarte było od 8. Tak mi się tylko marzy, żeby stało się to standardem. Ale żeby tak było, musi zniknąć zjawisko presji wywieranej na organizatorów przez tłumy pojawiające się znacznie wcześniej.

Po Waszych reakcjach widzę, że nie przeskoczymy tego tematu. Najwyraźniej w Polsce już tak musi być. Przed gabinetami lekarskimi, w urzędach i na giełdach. Ot, taka polska świecka tradycja.

[Marusia]

Przyjechać wcześniej i nocować w Poznaniu? Przyjechać późniejszym pociągiem? Pójść do baru przy dworcu, czynnego całą dobę?

Po pierwsze - robisz problem z niczego

Po drugie - wymagania masz idiotyczne - czyżbyś nie wiedział, że PKP nie dostosowuje kursów do giełd kolekcjonerskich i ludzie przyjeżdżają tak, jak mają transport?

Po trzecie - patrz punkt pierwszy

[mwa]

No właśnie. A mi chodzi o to, żeby było normalnie. Do pracy też chodzisz dwie godziny wcześniej, bo już otwarte? Jak Cię ktoś na obiad zaprosi, to też pojawisz się dwie godziny wcześniej, gdy pani domu w papilotach? Mam nadzieję, że przynajmniej na własny pogrzeb nie będziesz się tak śpieszył.

Do roboty to jestem przynajmniej pół godziny wczesniej o ile nie godzinę, ale robię uczciwie 8h i prawie nigdy więcej lub i mniej. Z tym że do roboty mam 8km a do Poznania ponad 300km więc wybacz że przyjechałem za wcześnie. Może za rok u Ciebie się spotkamy a później przejdziemy tylko na giełdę.

[arcy]

czyżbyś nie wiedział, że PKP nie dostosowuje kursów do giełd kolekcjonerskich i ludzie przyjeżdżają tak, jak mają transport?

Czy w innych krajach kolej dopasowuje? Czy kolejarze z karabinami przepędzają z pociągów prosto na giełdy?