Ustrzyki Górne 1, Gospoda Kremenaros

[Gizbern]

Wybrałem się w Bieszczady w majowy długi weekend i Ustrzyki były moją bazą wypadową w szczytowe partie polskich Bieszczad.
Na marginesie - w Bieszczadach się zakochałem. Jak będę chciał uciec od Wrocławka, Warszawki itp. to prysnę właśnie tam.

Ponieważ nie można śmigać po górach cały czas i trzeba spocząć i zwilżyć gardło - rozpoczynam wątek ustrzykowo-knajpiany.

[Gizbern]

1. Gospoda "Kremenaros".

Nazwa pochodzi prawdopodobnie od granicznego szczytu trzech państw: Polski, Ukrainy i Słowacji - Krzemieńca. Lokal znajduje się przy wylocie z Ustrzyk w kierunku gór: Wielkiej i Małej Rawki, przy drodze do Wetliny.

Knajpka dosyć ponura, wystrój góralski (chaotyczna zbieranina mebli, elementów końskiej uprzęży i przedmiotów codziennego życia, na ścianach ciekawe, stare mapy okolicy).

Jedzenie smaczne, rzekłbym: domowe - było mi bardzo miło odmienić swoją dietę po studenckim żarciu. Polecam filet drobiowy, dobrze przyprawiony i kruchy.
Pierogi są tylko w sezonie (nie załapałem się )

Piwo: lany Żywiec 0,5 - 2,50PLN. Widziałem też dystrybutor Leżajska, ale widać nie dowieźli.

Jedzenie tanie, picie tanie. Obsługa sympatyczna i miła.

Aha, jeszcze jedno: jakby ktoś wylądował w Bieszczadach bez szans na nocleg to właściciel może udostępnić kawałek podłogi.
(wbrew pozorom znaleźć nocleg w czasie najazdu turystów nie jest wcale łatwo! "Kremenaros" może uratować komuś skórę)

[Gambrinus]

Pamiętam czasy, gdy "Kremenaros" nazywał się "Pulpit" na cześć pewnego żubra. Pilem tam Leżajsk po 40-kilometrowj wycieczce na Smerek przez Caryńską i Wetlińską. Jednak w owych czasach najbardziej stylowym przybytkiem był bar "Letni", który nie posiadał ścian, a tylko drewniany dach.
Nie wiem co mnie tak bierze na wspomnienia, może ten Leżajsk ktorego właśnie piję...

[JAckson]

Parę dni temu odwiedziliśmy tą knajpę.
O wystroju i klimacie się nie wypowiadam.
Z dostępnych lanych piw:
-Palone
-Okocim Jasny
-Carlsberg
-Kasztelan (nalewak był obecny)

[JAckson]

Ostatnio tylko Leżajsk i Żywiec. Nalewaki z Okocimiem niewykorzystywane.

[JAckson]

Cztery nalewaki i wszystkie nieczynne. Butelka po 7 zeta. Ceny obiadu typu schabowy z frytkami i surówką w granicach 30zł. Coś się pop.... w tych Ustrzykach

[Basik]

Odwiedziłam z Piotrym Kremenaros w długi, sierpniowy weekend. Sympatyczna obsługa, rewelacyjne pierogi ze szpinakiem (listki szpinaku, a nie jakaś papka!, cieniutkie ciasto ), a do tego sos czosnkowy. Bardzo nam smakowały również naleśniki z jagodami.

Z piw, oprócz koncernów, można napić się Pilsa z Manufaktury i Kormorana Jasnego Mocno Chmielonego po 7 zł (butelki).

Dla nas bardzo pozytywne miejsce. Wieczorami muzyka na żywo.

[Warzywo]

Bardzo fajne drewniane wnętrza, na zewnątrz stoły i klimat górsko-wędrowny. Jest klimacik i dobre piwo - lany Racibórz lager i APA (nie wiem skąd). Niestety w cenami pojechali trochę daleko. Placek po Beskidzku za chyba 29 zł a piwo 10 zł za zwykły lager z Raciborza. Mimo to warto tu wpaść.

[kosher]

Obecnie pod kranem nazwanym Kremenaros Pulpit czeski lager 4,7%. Gospodyni schroniska nie była w stanie powiedzieć, który czeski browar dla nich warzy. Hurtownia podobno nie chcę zdradzać tej informacji :-/
Na drugim kranie BiesCzadowe Na Szlak ALE z Łańcuta za 12 zł.
Są butelkowe piwa z Łańcuta (seria BiesCzadowe), czeski Kozel, Holba, owocowe Litovele.
Smaczne posiłki, ale ceny trochę wyższe, można zjeść w Ustrzykach podobne dania nieco taniej w niektórych pobliskich karczmach.