Ogłoszenie

Collapse

Zasady działu Knajpy/puby polskie

Zasady opisywania lokali:

1) Bardzo proszę o opisywanie każdego lokalu w osobnym temacie,
czyli jeden lokal, jeden temat

2) nazwa tematu powinna mieć strukturę:
miasto, adres, nazwa lokalu
Jeżeli zaś miasto zostało wydzielone jako osobny dział:
adres, nazwa lokalu

Z góry dziękuję za stosowanie się do tych prostych zasad. Mam nadzieję, że ułatwi nam to poruszanie się po tym dziale

Ważne: Piwa proszę komentować i oceniać w dziale Piwo konkretnie, a w tym dziale proszę się powstrzymać od oceny piwnego asortymentu, bo jednym dane piwa smakują, a innym nie.
See more
See less

Marszałkowska 55/73, RazzMaTazz [zamknięte]

Collapse
This topic is closed.
X
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • otimor
    Member
    • 05-2007
    • 84

    Marszałkowska 55/73, RazzMaTazz [zamknięte]

    Nowy piwny lokalik, w miejscu starego Big Fisha. Teraz to jedna większa salka na oko ze 12 stolików, ale sporo miejsc do wspólnego siedzenia przy piwku.

    Piwko z kija:
    Guiness 11zl
    Killkenny 10 zł
    Franziskaner 9 zł

    Jest też coś dla niereformowalnych znajomych: Tyskie za 6 zł.
    W karcie widziałem też miodowe z butelki.

    Piwko świeżutkie nalane z porządną pianka, w firmowym szkle. Pszeniczne dostałem nawet z czubkiem, a pianka pociekła po szklance

    Do piwka można zamówić pieczywo czosnkowe, albo deski serów. Można tez zjeść co nieco z grilla. Pierś z warzywami mogę polecić (22zl).

    Bardzo przyjemnie się siedziało, muzyka rockowa dająca swobodnie rozmawiać.

    W piątek wystawa fotograficzna a przyszły tydzień ma być irlandzki, z koncertem w środę. I dużo ma się tam dziać, nawet na listę mailowa się zapisałem.

    Spytałem do której będzie czynne, odpowiedz: "do 24. mamy otwarte drzwi".

    Dla pamiętających BigFisha: kibelek bezpłatny, a nawet wydzielony damski i męski.

    Teraz trzeba tylko zapełnić to miejsce piwoszami lubiącymi dobra muzykę, ja na pewno przyciągnę tam znajomych
    Kocham czeskie piwo :)
  • arcy
    Senior
    • 07-2002
    • 7538

    #2
    Same koncerniaki.

    Comment

    • docent
      Senior
      • 10-2002
      • 5205

      #3
      Trochę wspomnieniowo to przed Big Fishem w tym miejscu był tzw 'wędkarski' z ofertą Browaru Północnego z Suwałk. Trzeba przyznać że nędzne to piwo było
      Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
      Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
      Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
      Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

      Comment

      • becik
        Senior
        • 07-2002
        • 14999

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika otimor Wyświetlenie odpowiedzi
        Piwko z kija:Guiness 11zl
        Za 0.5l?
        Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

        Comment

        • otimor
          Member
          • 05-2007
          • 84

          #5
          Tak. Za pol litra 11 zl.

          Moze i same koncerniaki, ale mi one smakuja i uwazam je za mila odmiane. Zwlaszcza ze Warszawa strasznie bogata piwnie nie jest i knajp gdzie jest cos oprocz Pilsa nie ma zbyt duzo.
          A i od Bierhalle czasem potrzebna jest odmiana.
          Kocham czeskie piwo :)

          Comment

          • zythum
            Kot Makawity
            • 08-2001
            • 8305

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika docent Wyświetlenie odpowiedzi
            Trochę wspomnieniowo to przed Big Fishem w tym miejscu był tzw 'wędkarski' z ofertą Browaru Północnego z Suwałk. Trzeba przyznać że nędzne to piwo było
            Hmm to było naprawdę dobre piwo choć przyznam, o charakterystycznym słodowym posmaku który mnie pasował.

            Co do tematu to dawno już nie piłem Guinessa a tu jest w sumie niezła cena. Franciszek rozumiem, że z beczki?
            To inaczej miało być, przyjaciele,
            To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
            Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
            Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
            Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

            Rządzący światem samowładnie
            Królowie banków, fabryk, hut
            Tym mocni są, że każdy kradnie
            Bogactwa, które stwarza lud.

            Comment

            • arcy
              Senior
              • 07-2002
              • 7538

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zythum Wyświetlenie odpowiedzi
              Hmm to było naprawdę dobre piwo choć przyznam, o charakterystycznym słodowym posmaku który mnie pasował.
              Dodajmy, że chodzi o piwo Wigry, nie wynalazki typu "super mocne".

              Ech, mnie też tego piwa brakuje.

              Comment

              • Maidenowiec
                Senior
                • 07-2004
                • 2287

                #8
                Ten koncert to wiadomo co zacz?
                Surowce i akcesoria piwowarskie i serowarskie - Piwodziej.pl

                Thou shallt not spilleth thy beer!

                Przy wysokim stężeniu alkoholu organizm człowieka znajduje się blisko śmierci i instynktownie dąży do przedłużenia rodu.

                Comment

                • Piwosz306
                  Senior
                  • 10-2007
                  • 214

                  #9
                  Fajne miejsce, mogliby cos zrobic z muzyka, bo cos brzeczy zza baru, poza tym to chyba kiepsko z reklama bo co tam bywam to pustki.....

                  Comment

                  • zythum
                    Kot Makawity
                    • 08-2001
                    • 8305

                    #10
                    Powiem tak - gdybym nie bywał wcześniej w Barze Wędkarskim który był w tym miejscu to nawet w miarę by mi sie podobało. Ale niestety zmiana nie jest korzystna - Wędkarski miał swój klimat a ten jest zbyt sterylny , zbyt sztywne towarzystwo (mimo, że głównie młodzi ludzie). Wędkarski miał duzy wybór piw, teraz do picia tylko drogi (ale pyszny) Franciszek.
                    Wolałbym też aby na ścianie pozostawiono samą cegłę a nie pomarańczowy tynk. Trochę razi pretensjonalna nazwa, ja wole prostotę i klasykę.
                    Ogólnie nie jest to zły lokal ale wspomnienia Wędkarskiego są lepsze.
                    To inaczej miało być, przyjaciele,
                    To nie o to walczyliśmy, burząc mur,
                    Nie ma pracy, nie ma chleba, próżny trud!
                    Czy naprawdę aż tak wiele chcemy?
                    Chleba i pracy chcemy! Pracy i chleba!

                    Rządzący światem samowładnie
                    Królowie banków, fabryk, hut
                    Tym mocni są, że każdy kradnie
                    Bogactwa, które stwarza lud.

                    Comment

                    • Piwosz306
                      Senior
                      • 10-2007
                      • 214

                      #11
                      Niestety ceny piw poszły w górę....

                      Guinness - 12zł/ 0,5l
                      Kilkenny - 12zł/ 0,5l
                      Franziskaner - 10zł/ 0,5l

                      Nasze najlepsze pozostało w cenie 6zł.
                      Szkoda, zawsze tam chętnie wpadałem na piwo ale
                      10zł za Kilkenny a 12 to jednak spora różnica

                      Comment

                      • embed
                        Junior
                        • 11-2008
                        • 1

                        #12
                        tragedia

                        Byliśmy tam wczoraj ze znajomymi i więcej tam nasza noga nie postanie. A oto dlaczego:
                        Przede mną i moją kobietą na miejsce przybyły 2 osoby i zajęły ławę. Zostały stamtąd wygonione na stolik złożony z dwóch stołów i 6 krzeseł (bo miało nas być 6). Ławę zajęła jakaś para i siedziała tam do końca - najwyraźniej byliśmy gorszymi klientami, bo musieliśmy siedzieć na krzesłach przy stolikach, a ławę na której jak sądzę zmieściłoby się z 10 osób zajmowały 2. No nic. W dodatku właściciel ustawił stoły przy kolumnie tak, że 2 osoby przy niej siedzące nie widziały by się w ogóle. Na środku nie chciał bo jak twierdzi tam jest parkiet (2 metry kwadratowe). No ale jakoś sobie poradziliśmy.
                        Najlepsze było później. Podeszła do nas babka z obsługi i się pyta czemu zajmujemy krzesła. Odpowiedzieliśmy, że przyjdą jeszcze 2 osoby. Na co ona tonem pełnym oburzenia i pogardy "KIEDY?!" Jakoś dała spokój, gdy powiedzieliśmy, że zaraz będą. Jedna osoba wyszła po brakujące, a w międzyczasie barman (chyba właściciel) podszedł do nas i bez pytania zdjął rzeczy z krzesła, zabrał jedno, po czym zabrał cały stolik!!! W efekcie czego mieliśmy się zmieścić w 6 osób na 5 krzesłach i 4-osobowym stoliku! Po powrocie 3 osób wyszliśmy jak najprędzej!
                        Nigdy więcej tam nie przyjdziemy, bo nie będziemy traktowani jak klienci gorszej kategorii. Pomijam zmniejszenie porcji chleba czosnkowego z 4 do 3.
                        Zdecydowanie odradzam!

                        Comment

                        • bono_boniecki
                          Senior
                          • 10-2007
                          • 177

                          #13
                          Jak dla mnie solidne miejsce. Piwko dobe, wbrew poprzednim wypowiedziom obsługa sympatyczna, wpadam tam często. Warto zauważyć, że stamtąd dwa kroki do słynnej "joli" na Koszykowej, gdzie można kupić wiele piw z małych polskich browarów.
                          Nikt przede mną nie odnotował, a to wiadomość warta odnotowania, mianowicie można sie tam napić niepasteryzowanego i pasteryzowanego Zdrojowego z Konstancina za 7 zł.
                          Poza tym jest Ciechan miodowy i piwa, o których mowa była powyżej.

                          Comment

                          • petrus33
                            Gość
                            • 01-2008
                            • 888

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika otimor Wyświetlenie odpowiedzi
                            .....Moze i same koncerniaki, ale mi one smakuja.....
                            Nie chcę być złośliwy, ale mam wrażenie, że kolega pomylił chyba portale

                            Comment

                            • bono_boniecki
                              Senior
                              • 10-2007
                              • 177

                              #15
                              Z tym, że koledze chodziło chyba o Franziskanera, kilkenny i Guinessa, które, jak zaznaczył, sa miłą odmianą. Znam wiele lepszych pszenic od Franziskanera, ale, jak to mówią, na bezrybiu i rak ryba;]

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎