Biała Podlaska, Moniuszki 31, Piwiarnia (zamknięte)

[e-prezes]

Firmowa piwiarnia Warki, z mnogością gadżetów marki WARKA w wystroju, jedynie słusznym piwem z nalewaka i niekompletnym "kompletem piw" grupy za barem.
Pierwszy zonk - czuć barowe zapachy (fryty) przy wejściu. Zaraz potem kolejny... brak Paulanera i Murphys'a - mimo, iż znajdują się w karcie. Jedzenie, na które czeka się dłużej niż w fastfoodzie zjadliwe, by nie rzec smaczne. Na pewno najlepsze co oferują w tym lokalu. Gdyby odpowiednio wykorzystać potencjał w postaci dobrej lokalizacji (Moniuszki to ul. wychodząca od centralnego miejsca - Placu Wolności), niegłupiej aranżacji wnętrza byłaby to całkiem fajna piwiarnia (w domyśle z piwem zamiast WARKI).

[jacer]

Zaczynamy opisywać knajpy z "niepiwem"?

Zdaje się, że mieliśmy tego nie robić.

[e-prezes]

a kto tak powiedział? dział nazywa się "Knajpy / puby polskie" a nie "Knajpy / puby polskie z jedynie słusznym piwem". Nie moja wina, że w BP nie ma czego się napić.

[jacer]

Swego czasu ART.

Dobra zaczynam opisywać milickie knajpy, mamy ich tu trochę.

[delvish]

Swego czasu ART.

Może i wspominał, ale jakoś w zasadach umieszczania nowych tematów w tym dziale nic o tym nie ma. Na tzw. chłopski rozum rzecz biorąc, to skoro można oceniać "niepiwo" w odpowiednim dziale, to czemu nie możnaby opisywać knajp z "niepiwem"?

Dobra zaczynam opisywać milickie knajpy, mamy ich tu trochę.

Śmiało, nie krępuj się
Coś cię ugryzło w ostatni dzień Starego Roku jacer? Twoje

[jacer]

Coś cię ugryzło w ostatni dzień Starego Roku jacer? Twoje

Nic mnie nie ugdyzło. Stosuję się jedynie do zaleceń własciciela strony.

[e-prezes]

Skoro istnieje taka reguła to już zgłaszam wszystkie krakowskie knajpy bez jak to nazywasz piwa do usunięcia. No bo po co zaśmiecać to forum informacjami i knajpach z "niepiwem".

[delvish]

Nic mnie nie ugdyzło. Stosuję się jedynie do zaleceń własciciela strony.

No to jeszcze napisz mi proszę, gdzie ART zamieścił jakąś listę co jeszcze jest piwem, a co już nie jest

[ART]

Prosiliśmy jedynie żeby umieszczać tutaj opisy knajp z czymś ciekawym do zaoferowania - piwnym, kulinarnym bądź z jakiś innych względów lokali interesujących i wartych odnotowania.

[kishar]

No to może, gdzieś zamieszczać listę knajp nie wartych odwiedzenia co by się przypadkiem nie naciąć

[Pendragon]

Po prostu czas już oceniać artomatem oprócz piw także lokale. Te, których nalezy unikać będą miały mało punktów i znajdą się na końcu listy w danym mieście - tak jak w tej chwili na prawym pasku piwa danego browaru. Tylko przemyśleć co w lokalu można oceniać? Wystrój, atmosferę, asortyment piw, przyjazne ceny, posiłki, WC, brak dymu...

[Maggyk]

Proszę nie odbiegać od tematu zasadniczego.

[e-prezes]

Piwnie dalej mało ciekawie - tylko porter z butelki, ale muzycznie dziś wprost wybornie.
Koncert jeszcze pewnie trwa... Blues Magic Brothers grał kawałki Dżemu. Dzięki udziałowi saksofonisty spoza zespołu chwilami przypominało to jazz/blues session. Czysta przyjemność słuchać Dominika na harmonijsce ustnej, choć cały zepół prezentował się nieźle. Do następnego...

btw, adres to Moniuszki 31. Lokal ma dwa poziomy z barem na obu poziomach. Dół jest klimatyzowany.

[fran]

Firmowa piwiarnia Warki, z mnogością gadżetów marki WARKA w wystroju, jedynie słusznym piwem z nalewaka i niekompletnym "kompletem piw" grupy za barem.
Pierwszy zonk - czuć barowe zapachy (fryty) przy wejściu. Zaraz potem kolejny... brak Paulanera i Murphys'a - mimo, iż znajdują się w karcie. Jedzenie, na które czeka się dłużej niż w fastfoodzie zjadliwe, by nie rzec smaczne. Na pewno najlepsze co oferują w tym lokalu. Gdyby odpowiednio wykorzystać potencjał w postaci dobrej lokalizacji (Moniuszki to ul. wychodząca od centralnego miejsca - Placu Wolności), niegłupiej aranżacji wnętrza byłaby to całkiem fajna piwiarnia (w domyśle z piwem zamiast WARKI).

jak tylko otworzyli to ja wypiłem cały zapas pszeniczniaka tak jasnego jak dunkla , przepraszam wszystkich , ale nigdzie indziej nie było , pozatym musiałem kelnera uczyc poprawnego nalewania

[e-prezes]

Obecnie nie ma już problemu z dostępnością Paulanera butelkowego. Problemem też nie jest dedykowane do niego szkło i należyte nalanie go do tegoż szkła. Za tę przyjemność trzeba zapłacić 9 zł. Czasem dam się skusić.