Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Moje waRZenie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • bumbastic
    Senior
    • 08-2008
    • 134

    Moje waRZenie

    Witam domowych browarników!!
    Po wielu godzinach czytania forum doszedłem do wniosku, że już czas uwarzyć samemu piwo. Opis rozpoczynam od warki nr 8 gdyż warki od 1 do 7 były robione z brewkitów i opiszę je w międzyczasie.
    Tak więc zrobiłem zakupy i się zaczęło:

    Warka #8 (pierwsza zacierana) Jasne pełne 12BLG - porządnie chmielone!
    - pilsneński 4kg
    - monachijski 1kg
    - szyszki Target 9,7%Alpha, 33g - 50min+
    - szyszki Hallertau 4,6%Alpha 33g - 10min
    - Safale S-04
    - Zacieranie jednotemperaturowe 1,5h temp 64-70stC
    - wyszło 24ltr, 12BLG

    Sprzęt:
    -kociołek z Lidla kupiony od Wielkiego B, którego z tego miejsca pozdrawiam serdecznie, fermentor z kranikiem i filtratorem z oplotu, termometr elektroniczny, balingometr, drugi filtrator do zlewania nachmielonej brzeczki, łyżka drewniana, rondelek, dwa garnki na wodę do wysładzania..

    Opis warzenia 31/01/08:
    W kociołku znalazło się ok 16 litrów wody, podgrzałem do temp 70StC, wsypałem słody, temp ustaliła się na 66,9. Zacierałem 1,5h od czasu do czasu mieszając i podgrzewając. Temp w trakcie warzenia wahała się pomiędzy 64-70stC, ale zdaje się, że już wtedy zaczął szwankować termometr. Ponieważ nie miałem wskaźnika jodowego uwierzyłem, że po 1,5h cud zacierania nastapił. Podgrzałem do 78st i całość przeniosłem rondelkiem do fermentora z filtratorem wykonanym ze 100cm wężyka kiblowego. Odczekałem 20minut i rozpocząłem filtrację. Pierwsze litry mętne zawrócone i czysty filtrat poszedł do umytego kociołka. Jednocześnie wsypałem pierwszą porcję chmielu i zacząłem od razu podgrzewać. Filtracja szła bardzo szybko, nie wiem ile minut bo zajęty byłem przygotowaniem wody do wysładzania. Poszło ok 14 litrów wody w temp 80st. Gdy kociołek był prawie pełny, a filtrat jeszcze wykazywał BLG ok 2-3 oddzielnie wlałem ok 6 litrów do garnka /na wszelki wypadek i słusznie jak się potem okazało/. Po godzinie gotowania zastowawszy drugi filtrator wykonany ze sracz-wężyka 50cm i rurki PCV zlałem brzeczkę do fermentora. I tu pierwsze zdziwienie, wyszło 18litrów BLG 14, czyżby woda wyparowała czy została w młócie??. Wlałem więc to co miałem w dodatkowym garnku do kociołka z chmielem, zagotowałem i do fermentora. Wyszło 24litry 12BLG. Spróbowałem tego co uwarzyłem i tu następne zdziwienie, wyszło gorzkie jak piołun, za dużo chmielu? Za długo się chmieliło? Chmiel mocno goryczkowy?
    Klarowność też niespecjalna, kolor ciemno żółty. Podczas chmielenia na powierzchni poza pianą tworzyły się białe skupiska bardziej zwarte od piany, czy to jest właśnie przełom?
    Zajęło mi to wszystko 6 godzin. Fermentor odstawiłem do garażu do ostygnięcia. Następnego dnia ok południa zadałem drożdże. Zrobiłem to tak jak robiłem do tej pory czyli bezpośrednio do fermentora wcześniej porządnie mieszając młode piwo. Zwykle startowały mi bardzo szybko, a tym razem kolejne zdziwienie bo do wieczora nic się nie działo. Kilka razy otwierałem i mieszałem aby pobudzić towarzystwo, mam nadzieję, że niczym nie zaraziłem. Na szczęscie w nocy zaczęło pracować i porządnie bulgotać. Teraz spokojnie fermentuje w temp 20-21 st. W niedzielę zmierzę BLG i.. właśnie, zwykle dawałem od razu do butelek. Robić cichą czy nie?
    To tyle na pierwszy raz, mam nadzieję, że ktoś z doświadczonych piwowarów przeczyta mój opis i wytknie mi błędy
    Maciek
    Last edited by bumbastic; 03-02-2009, 10:28.
  • mwa
    Senior
    • 01-2003
    • 5071

    #2
    Cichą zrób, bo warto.
    Gratuluję Ci warki z zacieranim. Teraz już z górki.
    Last edited by mwa; 03-02-2009, 11:26.
    Pozdrawiam Cię !!!!

    Comment

    • bumbastic
      Senior
      • 08-2008
      • 134

      #3
      Wczoraj nie mogłem się powstrzymać i odciągnąłem probówkę piwa. Po 4 dniach fermantacji BLG 5 i co najważniejsze, w cale nie jest tak strasznie gorzkie jak na początku. Na pierwszym miejscu przebija się aromat chmielowy, dość... ciekawy. Następnym razem jednak zmniejszę dawki chmielu.

      Comment

      • bumbastic
        Senior
        • 08-2008
        • 134

        #4
        Wczoraj przelałem na cichą, blg 4. Szklany gąsior zdezynfekowałem ACE i kilkakrotnie przepłukałem. Mimo to chlorowego zapachu w środku nie dało się całkowicie pozbyć. Mam nadzieje, że nie zaszkodzi to mojemu piwu bo puki co jest bardzo smaczne.

        Comment

        • pako1
          Junior
          • 05-2007
          • 4

          #5
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bumbastic Wyświetlenie odpowiedzi
          i co najważniejsze, w cale nie jest tak strasznie gorzkie jak na początku. Na pierwszym miejscu przebija się aromat chmielowy, dość... ciekawy. Następnym razem jednak zmniejszę dawki chmielu.
          Moim zdaniem ilość chmielu jaką zastosowałeś jest całkiem prawidłowa
          do piwa jasnego pełnego.
          W/g moich obliczeń goryczka wychodzi na poziomie 33,3 IBU.

          pozdr

          Comment

          • bumbastic
            Senior
            • 08-2008
            • 134

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bumbastic Wyświetlenie odpowiedzi
            Mam nadzieje, że nie zaszkodzi to mojemu piwu bo puki co jest bardzo smaczne.
            Bardzo przepraszam: puki co = póki co.
            Last edited by bumbastic; 09-02-2009, 11:46.

            Comment

            • kopyr
              Senior
              • 06-2004
              • 9475

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bumbastic Wyświetlenie odpowiedzi
              Wczoraj przelałem na cichą, blg 4. Szklany gąsior zdezynfekowałem ACE i kilkakrotnie przepłukałem. Mimo to chlorowego zapachu w środku nie dało się całkowicie pozbyć. Mam nadzieje, że nie zaszkodzi to mojemu piwu bo puki co jest bardzo smaczne.
              To bardzo niedobrze. Niech ten wątek zmobilizuje Cię do większej dokładności przy płukaniu.
              blog.kopyra.com

              Comment

              • bumbastic
                Senior
                • 08-2008
                • 134

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                To bardzo niedobrze. Niech ten wątek zmobilizuje Cię do większej dokładności przy płukaniu.
                Czytałem ten wątek i dlatego się niepokoję. Płukanie szklanego gąsiora nie jest tak łatwe jak plastikowego fermentora. Trzeba by zalać wodą pod korek aby pozbyć się zapachu tyle, że późniejsze przechylanie w celu wylania może się źle skończyć dla niego.
                Przy wlewaniu piwa do gąsiora zapach wyleciał wraz z usuniętym powietrzem. Nie zostawiłem prawie wolnej przestrzeni więc mam nadzieję, że nie przejdzie ten chlor do piwka. Nie chcę przy pierwszej zacieranej warce ani apteki ani dentysty a tym bardziej szpitala.
                Last edited by bumbastic; 09-02-2009, 13:33.

                Comment

                • bumbastic
                  Senior
                  • 08-2008
                  • 134

                  #9
                  Warka #9

                  14/02/08
                  Zasyp #9:
                  -pilsneński 2kg
                  -monachijski 3kg
                  -Target szyszki 30g -50min
                  -Hallertau szyszki 30g - 10min
                  -drożdże gęstwa safale S04 z poprzedniej warki
                  -zacieranie 1,5h temp 65-68stC
                  -wydało 28ltr 13BLG

                  Nie wiem jakie to będzie piwo bo nie trzymałem się żadnej receptury. Ciekawa natomiast wyszła wydajność. Sposób zacierania był identyczny jak przy poprzedniej warce gdzie wyszło 24ltr 12BLG. Różnica taka, że po pierwsze zacierałem w trochę wiekszej ilości wody, tak ok 18-19 ltr i zmieniłem sposób wysładzania zmniejszając drastycznie prędkość filtracji. Inny także był skład zasypu ale nie sądzę aby tu leżała przyczyna zwiększonej wydajności. Znowu miałem problem startu drożdży w brzeczce. Zrobiłem nawet starter z gęstwy jeszcze tego samego dnia. Wieczorem pięknie zaczął pracować, a rano wlałem go do fermentora i... nic przez parę godzin. Na tyle mnie to zdenerowało, że w końcu pod koniec dnia postawiłem fermentor obok kominka aby się podgrzał i to dopiero pomogło. Chyba zbyt mocno schładza mi się brzeczka przez noc w garażu, takie mam podejrzenie. Teraz pracuje tak, że się boję czy nie wylezie

                  A warka nr 8 po pierwszym tygodniu cichej spokojnie dalej sobie cichutko bąbelkuje. I nie wiem, czy za tydzień butelkować czy czekać aż przestanie pracować.
                  Last edited by bumbastic; 16-02-2009, 10:19.

                  Comment

                  • bumbastic
                    Senior
                    • 08-2008
                    • 134

                    #10
                    Wczoraj sprawdziłem co się dzieje z warką #9. BLG 5 po 3-ech dniach fermentacji, goryczka nie wykręca, aromat chmielowy silny, smak piwno drożdżowy ale.. barwa i przejrzystość mniej więcej soku pomarańczowego z kartonika . Trochę się niepokoję bo może coś zawaliłem w sztuce piwowarskiej i dlatego jest takie mętne. Filtrat był klarowny, a zmętniało po chmieleniu. Już wiem, że przełomu nie było. Mam nadzieję, że cicha i leżakowanie pomogą.

                    Nie wiem co robić z warką #8, gdyż dobiega już 2 tydzień cichej /20StC/, a piwo wciąż pracuje. Nie chcę otwierać i sprawdzać BLG bo boję się zakażeń, a poza tym balon jest ładnie pod korek wypełniony. Chyba poczekam aż zniknie pianka z powierzchni i dopiero będę butelkować.

                    Comment

                    • bumbastic
                      Senior
                      • 08-2008
                      • 134

                      #11
                      Warka #9 przelana dzisiaj na cichą przy BLG 4.

                      Odciągnąłem kapkę warki #8 i BLG pokazuje... 3,5, a w zasadzie troche sie oszukuje bo jest niecałe 4. Nie wiem co o tym sądzić bo przez 2 tygodnie cichej prawie nic się nie ruszyło, a piwo cały czas pracuje, rurka cicho bulgocze i zbiera się pianka na powierzchni. Pocieszające jest to, że zrobiło się dużo bardziej przejrzyste i zaczyna smakować jak piwo. Dam mu jeszcze tydzień i dopiero zabutelkuję.

                      Comment

                      • bumbastic
                        Senior
                        • 08-2008
                        • 134

                        #12
                        Niech mi ktoś poradzi bo nie wiem co mam zrobić. Ta #8 cały czas pracuje w balonie. Ani mocniej ani słabiej. Bąbelki suną sobie po ściankach, pianka na 2mm, rurka co jakiś czas robi "pyk", a w weekend minie już 3 tydzień cichej. Próbowałem i piwo jest b.dobre, lekko już wysycone CO2. Butelkować czy czekać, aż ucichnie całkowicie?

                        Comment

                        • bumbastic
                          Senior
                          • 08-2008
                          • 134

                          #13
                          No cóż, sam sobie odpowiedziałem i zabutelkowałem wczoraj po 3-ech tygodniach cichej warkę #8 dodając do 21 litrów 130gr cukru w syropie. BLG końcowe wyszło 3,5 i chyba muszę to po prostu zaakceptować. Mam nadzieję, że nie zaminuję garażu tymi butelkami
                          Wypiłem jedną buteleczkę, którą napełniłem od razu po burzliwej i jak na razie jestem pod naprawdę dużym wrażeniem. Muszę niestety zweryfikować moje zdanie o brewkitach, które uważałem do tej pory za bardzo dobre, gdyż na tle produktu zacieranego wypadają dosyć blado.

                          Comment

                          • mwa
                            Senior
                            • 01-2003
                            • 5071

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bumbastic Wyświetlenie odpowiedzi
                            Muszę niestety zweryfikować moje zdanie o brewkitach, które uważałem do tej pory za bardzo dobre, gdyż na tle produktu zacieranego wypadają dosyć blado.
                            Przyznam, że tak jest tz. ze słodu jest wyśmienite.
                            Pozdrawiam Cię !!!!

                            Comment

                            • bumbastic
                              Senior
                              • 08-2008
                              • 134

                              #15
                              #10 Lager

                              14/03/09
                              Zasyp z tego co mi zostało po pierwszych zakupach
                              Monachijski 1040g
                              Pilzneński 4570g
                              Target 40g - 65min
                              Hallertau 40g - 10min
                              Zacieranie w 16litrach wody
                              Miało być zacieranie jednoteperaturowe ale niestety woda, do której wsypywałem słód musiała mieć więcej niż założone wcześniej 75St /zapominiałem zamieszać/. Temperatura całości ustaliła się na poziomie 73,5 StC ->60StC i tak się wszystko zacierało 2h. Ciekawe czy wyjdzie zatem bardzo słodkie piwo ale jak to się mówi "jak się nie przewrócisz to się nie nauczysz".
                              Blg brzeczki przedniej 22,5. Szkoda, że nie miałem ciemnych słodów bo porterek jakiś mógłby z tego powstać. Wysładzanie, a potem chmielenie. Przełomu tradycyjnie nie było.
                              Po chmieleniu wyszło 30 litrów, BLG 14 /nie chciałem tyle ekstraktu, ale już więcej nie mieściło mi się do fermentora/.
                              Jako, że to jubileuszowa warka #10 i ostatni dzwonek na Lagera zadałem Saflagerami S-23, które tradycyjnie ruszyły dopiero po kilkunastu godzinach. Fermentor wyniosłem do garażu gdzie mam ok 8-9StC. Teraz muszę trochę poczytać o lagerach, ile trwa burzliwa, cicha, refermentacja itd.
                              Last edited by bumbastic; 16-03-2009, 10:24.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎