Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Warzenie Piotra

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • mas1519
    Member
    • 01-2007
    • 31

    Warzenie Piotra

    Na forum jestem właściwie nowy więc zacznę od krótkiego przedstawienia się:
    Na imię mam Piotrek, mam 21 lat, mieszkam głównie w Krakowie lecz pochodzę z Dębicy i tam też warzę. Moja skromna wiedza pochodzi głównie z tego forum

    Jako że warzenie z brew kitów do mnie nie przemawia postanowiłem rozpocząć od razu warzyć ze słodu. Pewnie doświadczenie posiadałem z warzenia miodu pitnego. I warka była warzona 18.02 w moje urodziny więc piwo mogę nazwać jubileuszowym

    Nie chcąc eksperymentować wybrałem Koelscha z zestawu BA:
    - słód pilzneński 3,7 kg
    - słód pszeniczny Weyermann 0,5 kg

    Zacieranie:
    -42 C - 15 min.
    -dolanie wrzątku do 65 C - 30 min.
    -72 C - 15 min.
    -78 C i filtracja

    Chmielenie 65 min.
    - 35 g Hallertau Spalt Select 5 min. gotowania
    - 25 g Hallertau Spalt Select na ostatnie 15 min. gotowania

    Po ostudzeniu zadane Safbrew S-33.

    Piwo odfermentowało do 4 blg, zabutelkowane ze 160g glukozy.

    Popełniłem 2 błędy:
    -zacierałem w zbyt dużej ilości wody przez co wydajność marna - 18l 11,5 blg.
    -chmieliłem bez siateczek w wyniku czego część granulatu dostała się do fermentacji i piwo wyszło lekko przechmielone
    Ten tank bar mnie trzyma, ja muszę być blisko
    Jak nałogowiec czekać na ten znak
    Ten tank bar jest dla mnie jak dla Francuza bistro
    Bez niego jestem dętka czyli flak
  • macas
    Senior
    • 02-2008
    • 680

    #2
    Może się mylę, ale ilość wody chyba nie wpływa na wydajność.
    a co do siateczek nigdy ich nie używałem a w trakcie leżakowania smak chmielu trochę złagodnieje.

    Jeśli się mylę bardziej doświadczeni piwowarzy zaraz mnie poprawią

    najważniejsze, że wystartowałeś
    TWOJE
    Piwo jest dowodem, że Bóg nas kocha i pragnie naszego szczęścia.
    Beniamin Franklin

    Comment

    • mas1519
      Member
      • 01-2007
      • 31

      #3
      Z wodą chodziło mi o to, że jeżeli przy zacieraniu użyłem 15l wody to na wysładzanie już nie wiele mi zostaje. Gdybym zacierał w 10l to mogę wysładzać przynajmniej 10l i wg mnie wydajność by wzrosła. Tak też postąpiłem z warką nr II którą opiszę później.
      Pozdrawiam
      Ten tank bar mnie trzyma, ja muszę być blisko
      Jak nałogowiec czekać na ten znak
      Ten tank bar jest dla mnie jak dla Francuza bistro
      Bez niego jestem dętka czyli flak

      Comment

      • mark33
        Idę po piwo do piwnicy.
        • 04-2005
        • 3283

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mas1519 Wyświetlenie odpowiedzi
        Z wodą chodziło mi o to, że jeżeli przy zacieraniu użyłem 15l wody to na wysładzanie już nie wiele mi zostaje. Gdybym zacierał w 10l to mogę wysładzać przynajmniej 10l i wg mnie wydajność by wzrosła. Tak też postąpiłem z warką nr II którą opiszę później.
        Pozdrawiam

        Masz rację, tyle powiem Jeszcze troszkę możesz zwiększyć czasy zacierania do łacznego 1:30 też parę procent wydajność podniesiesz.

        Comment

        • bulipunk
          Member
          • 11-2008
          • 94

          #5
          Witaj. Z tym chmielem jest widzę u ciebie jak i umnie. Nie zwróciłem uwagi, że mimo siateczek, do piwa dostało się sporo drobinek granulatu. Ja gupi, przelałem to wszystko wprost do fermentatora. Jest tak przechmielone że cho cho.. Mam nadzieję, że trochę "zbladnei" ten gorzkisz podczas leżakowania. A w drugiej warce z zacieraniem dekantowałem. Wyszło dobrze. Nie było już chmielu w fermentatorze i wydaje się ok. Stoi na cichej. zobaczymy za jakiś czas...
          Pozdrawiam
          Michał-BULI-Nowak

          I said firmly "NO" for any alcohol... but it doesn't listen me :) and I am happy with it :)

          Comment

          • macas
            Senior
            • 02-2008
            • 680

            #6
            Masz rację, nie doczytałem, ja zacieram na gęsto (znaczy mało wody) ale powodem tego jest ilość zasypu i wielkość gara, nie przyszło mi na myśl, że możesz mieć miejsce na nadmiar wody.
            Ja chmiel cedzę przez bardzo gęste sito, przy okazji natleniam brzeczkę
            Piwo jest dowodem, że Bóg nas kocha i pragnie naszego szczęścia.
            Beniamin Franklin

            Comment

            • mas1519
              Member
              • 01-2007
              • 31

              #7
              Goryczka w koelschu już łagodnieje. Piana bardzo trwała. Myślę, że jak na pierwszy raz jest dobrze Jak będę miał chwile to wrzucę zdjęcie.
              Ten tank bar mnie trzyma, ja muszę być blisko
              Jak nałogowiec czekać na ten znak
              Ten tank bar jest dla mnie jak dla Francuza bistro
              Bez niego jestem dętka czyli flak

              Comment

              • kolomar
                Senior
                • 12-2005
                • 175

                #8
                Gratuluję piwa a w szczególności piany. Dwa razy warzyłem Koelscha z zestawu BA i w obu przypadkach piana była mizerna, chociaż trzymałem się przepisu jak najdokładniej. W innych piwach na brak piany nie mogę narzekać, wręcz przeciwnie.
                Warzenie piwa

                Comment

                • mapajak
                  Senior
                  • 12-2002
                  • 1187

                  #9
                  Gratuluję i pozdrawiam. Drugi browar w Dębicy! W końcu nie jestem sam.
                  Co do chmielenia bez siateczki, to nie jest błąd. Od dawna tak chmielę. Wystarczy po wyłączeniu ogrzewania odczekać 20-30 min. Wszystkie osady chmielowe osiądą na dnie i wtedy klarowne piwo zlewam do ostudzenia.

                  Comment

                  • mas1519
                    Member
                    • 01-2007
                    • 31

                    #10
                    Drugi browar w Dębicy! W końcu nie jestem sam.
                    Thx. Jak nabiorę wprawy to może zrobimy kiedyś wymianę produktów
                    Ten tank bar mnie trzyma, ja muszę być blisko
                    Jak nałogowiec czekać na ten znak
                    Ten tank bar jest dla mnie jak dla Francuza bistro
                    Bez niego jestem dętka czyli flak

                    Comment

                    • mas1519
                      Member
                      • 01-2007
                      • 31

                      #11
                      Warka nr II - Marcowe Oktoberfestbier

                      Warka nr II to Marcowe Oktoberfestbier z zestawu BA warzona 19.03.09

                      - słód pilzeński Weyermann 3,2 kg
                      - słód monachijski typ I Weyermann 0,8 kg
                      - słód karmelowy jasny Carapils - 0,3 kg
                      - słód karmelowy Caramunich typ II Weyermann 0,2 kg
                      - płatki owsiane błyskawiczne - 0,15 kg (dodatek ode mnie)

                      Zacieranie:
                      -52 C - 15 min.
                      -62 C - 30 min.
                      -72 C - 20 min.
                      -78 C i filtracja

                      Chmielenie 65 min.
                      - 50 g Hallertau Spalt Select 5 min. gotowania
                      - 30 g Tetnannger na ostatnie 15 min. gotowania

                      Po ostudzeniu zadane Saflager W 34/70.

                      Piwo odfermentowało do 5 blg, zabutelkowane ze 170g glukozy.
                      Ten tank bar mnie trzyma, ja muszę być blisko
                      Jak nałogowiec czekać na ten znak
                      Ten tank bar jest dla mnie jak dla Francuza bistro
                      Bez niego jestem dętka czyli flak

                      Comment

                      • mapajak
                        Senior
                        • 12-2002
                        • 1187

                        #12
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mas1519 Wyświetlenie odpowiedzi

                        Piwo odfermentowało do 5 blg, zabutelkowane ze 170g glukozy.
                        Jeśli piwo ma być szybko wypite to dobrze. Jeśli chcesz przetrzymać od września to zdecydowanie za dużo glukozy, na 100% będziesz miał piwne granaty, jak ja przez ostatnie dwa lata. Teraz dodaję tylko 60 g cukru na 20 l piwa i po 3 tygodniach już jest bardzo dobrze nagazowane.

                        Comment

                        • mas1519
                          Member
                          • 01-2007
                          • 31

                          #13
                          Też doszedłem do tego wniosku, no ale trudno. Idą ciepłe dni więc piwo powinno szybko zniknąć. W najgorszym wypadku mogę chyba wymienić kapsle, pozbywając się części ciśnienia w butelce.
                          Ten tank bar mnie trzyma, ja muszę być blisko
                          Jak nałogowiec czekać na ten znak
                          Ten tank bar jest dla mnie jak dla Francuza bistro
                          Bez niego jestem dętka czyli flak

                          Comment

                          • Stasiek
                            Senior
                            • 02-2007
                            • 608

                            #14
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mas1519 Wyświetlenie odpowiedzi
                            W najgorszym wypadku mogę chyba wymienić kapsle, pozbywając się części ciśnienia w butelce.
                            Nie trzeba wymieniać kapsli. Zresztą byłoby to trudne przy dużym nagazowaniu.
                            Wystarczy delikatnie odchylić kapsel jakimś nie gnącym kapsli otwieraczem i upuścić trochę gazu.
                            Ew. dla pewności można potem z powrotem zagnieść kapslownicą.

                            Comment

                            • radekam
                              Senior
                              • 03-2006
                              • 165

                              #15
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Stasiek69 Wyświetlenie odpowiedzi
                              Nie trzeba wymieniać kapsli. Zresztą byłoby to trudne przy dużym nagazowaniu.
                              Wystarczy delikatnie odchylić kapsel jakimś nie gnącym kapsli otwieraczem i upuścić trochę gazu.
                              Ew. dla pewności można potem z powrotem zagnieść kapslownicą.
                              Jednak na wszelki wypadek radzę przygotować trochę kapsli i kapslownicę.
                              Chwila nieuwagi i butelka otwarta
                              Powyższy post wyrażą osobiste poglądy autora i nie jest w żadnym wypadku nakłanianiem do przestępstwa w myśl art. 255 kk.
                              W razie wątpliwości skontaktuj się z lekarzem lub farmaceutą.
                              W trakcie sporządzania niniejszego postu nie ucierpiało żadne zwierze, nie używano także organizmów modyfikowanych genetycznie.

                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎