Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

wedlowskie warzenie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • wedel
    Junior
    • 08-2009
    • 16

    wedlowskie warzenie

    Witam szanownych piwowarów
    Wczoraj odebrałem sprzęt wiec zabrałem się dzisiaj za warzenie. Jest to moja pierwsza warka, zdecydowałem się na zestaw Weizenbier / Hefeweizen 12º BLG z centrum piwowarstwa.

    * Słód pilzneński 1,9 kg
    * Słód pszeniczny 2,1 kg
    * Chmiel Lubelski, granulat, 15 g
    +
    *Safbrew WB - 06
    Słody wrzuciłem przy 49*C i starałem się utrzymać 45*C przez 15'
    61*C-63*c przez 33' ( trochę się spóźniłem)
    71-73*C przez 25'
    podgrzałem do 78*C

    Małym garnkiem przelałem do filtratora.
    Wyszło na 30*C 12 Blg
    Na samym początku gotowania wrzuciłem granulat lubelskiego wrzenie 60'
    starałem się schłodzić w wannie ale mnie z łazienki wyrzucili wiec przelałem do fermentora i wstawiłem do piwnicy.
    Już nie mogłem wytrzymać i zmierzyłem temperaturę i Blg i wyszło 52*C oraz 10,5Blg i czkam aż ostygnie.
    Mam tylko obawy czy zbyt nie napowietrzyłem mojego stworu przelewając go fermentatora, czy to ma jakiś wpływ na piwo?
    Last edited by wedel; 22-09-2009, 15:51.
  • ion
    Member
    • 04-2009
    • 77

    #2
    Brzeczkę przed fermentacją trzeba napowietrzyć, bo tlen jest konieczny dla rozmnożenia się w brzeczce drożdży. Ważne, żeby tlenu później już nie było.

    Comment

    • wedel
      Junior
      • 08-2009
      • 16

      #3
      A wiec po zabutelkowaniu piwa przyszedł czas na degustacje (przepisowo powinno leżeć do piątku ale, nie mogłem już wytrzymać). Na pierwszy ogień poszła mała butelka 0,33. Piwo jest pyszne delikatne z gorzkim zakończeniem lekki posmak goździków piana wysoka gęsta trzyma się ok 20min (nawet ja by był kwach to i tak pewnie by mi smakowało bo to przecież moje piwo). Później otworzyłem 0,5 i tu się zdziwiłem piwo wręcz wyleciało z butelki z dna oderwał się osad, piwo nagazowane,nie było piany i całkowicie mętne. I teraz się zastanawiam czy piwo w 0,33 szybciej dojrzewa

      Zdjęcie po rozlaniu z 0,33

      Comment

      • Seta
        Piję piwo
        • 10-2002
        • 6964

        #4
        Objętość butelki nie ma wpływu na czas dojrzewania.
        Kiedy zabutelkowałeś? 29.IX. bez cichej? Po dziesięciu dniach nawet o pszenicy nie można powiedzieć, że dojrzała. Daj jej chociaż z miesiąc.
        Co do różnic:
        Jak dozowałeś cukier/glukozę do refermentacji?
        Jak dezynfekowałeś/myłeś butelki?
        Last edited by Seta; 08-10-2009, 13:05.
        Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

        Comment

        • wedel
          Junior
          • 08-2009
          • 16

          #5
          Butelkowałem w czwartek dałem 170g glukozy rozpuszczonej w wodzie i dodanej do fermentatora z kranikiem. Butelki najpierw wyszorowałem w wannie później nalałem od całego rządku rozcieńczony yplon i sałaty tak 15min później wlewałem do następnego rządku a te płukałem i suszyłem. Nie robiłem cichej.

          Comment

          • Seta
            Piję piwo
            • 10-2002
            • 6964

            #6
            Weź dla świętego spokoju wypij jeszcze jedno 0,5 - powinno być OK. Reszcie daj jeszcze chociaż z tydzień...
            Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

            Comment

            • wedel
              Junior
              • 08-2009
              • 16

              #7
              ok tak właśnie zrobię

              Comment

              • Marusia
                Senior
                • 02-2001
                • 20211

                #8
                Czyli co, już druga butelka szampańska? Niedobrze... Coś mi za granata sprezentował, chyba muszę szybko wypić

                A tak z innej beczki, bo o tej pszenicy już na Jarmarku rozmawialiśmy - daj spokój z tą dezynfekcją chlorem butelek. Wystarczy płukać zaraz po wypiciu, potem namoczyć w wannie z czystą wodą w celu odmoczenia etykiet tudzież dodatkowego płukania wnętrz, a potem, przed butelkowaniem jeszcze można to roztworemp pirosiarczynu sodu przelać. Ja bym się bała, ze mi ten chlor z butelek nie odpuści i apteka wyjdzie

                Chlor to do fermentorów
                Last edited by Marusia; 08-10-2009, 16:23.
                www.warsztatpiwowarski.pl
                www.festiwaldobregopiwa.pl

                www.wrowar.com.pl



                Comment

                • Seta
                  Piję piwo
                  • 10-2002
                  • 6964

                  #9
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
                  Chlor to do fermentorów
                  No zazwyczaj tak ( w naszych przypadkach), ale jak ktoś nie zadbał o butelki, może mieć jakąś pleśń, to niech lepiej zachloruje...
                  Wszystkim zainteresowanych zapraszam do Gabinetu Medycyny Estetycznej w Warszawie. Ręczę za jakość usług. Info PW.

                  Comment

                  Przetwarzanie...
                  X
                  😀
                  🥰
                  🤢
                  😎
                  😡
                  👍
                  👎