Mój pierwszy raz :) Cooper Lager

[pnabzdyk]

Wkońcu paczuszka trafiła do domciu. Na pierwszy raz chciałem zkorzystać z gotowców i wybur padł na Coopera Lager do tego zamówiłem 1 kg glukozy krystalicznej - Dextrose.
I tu własnie pojawił sie już pierwszy problem Paczka glukozy nie była taka jak na zdjęciach tylko glukoza była w przezroczystym woreczku z naklejką Glukoza - 1 kg +/- 5% Dystrybucja: Świat Piwa Domowego www.piwodomowe.pl Moim założęniem było dodanie 800g do fermentacji pierwszej i reszta do butelek. Z braku posiadania wagi wzorowałem się pojemnika z podziałkami wagowymi z „Biedronki”. Ku mojemu zdiwieniu okazało się, że w sumie na podziałkach wyszło ok. 1500g glukozy??? Idąc dalej tokiem błądzenia licząc, że te 1500g to 1000 g do przygotowania brzeczki piwnej odsypałem 1240 gram z podziałki, czyli faktyczne 800gram. Pozostała część pozostawiłem do drugiej fermentacji. Zamkniętą puszkę ekstraktu włożyłem na 15 minut do gorącej wody. W między czasie nastawiłem 20 litrów wody w celu przegotowania. Do 5 litrowego naczynia wsypałem 800g glukozy i zalałem 2 litrami wrzątkiem i wymieszałem. Następnie dodałem zawartość koncentratu i ponownie dokładnie wymieszałem. Roztwór po wystudzeniu przelałem do pojemnika fermentacyjnego i dolałem 20 l letniej wcześniej zagotowanej wody. Całość dokładnie wymieszałem. W celu pomiaru poziomu cukru odlałem do miarki trochę brzeczki i wystudziłem do 22℃. Pomiar ok. 10Blg. Na przyszłość wodę do przegotowania nastawić z 6 godz. wcześniej, bo bardzo powoli stygnie do temp. umożliwiającej dosypanie drożdży. Drożdże dosypałem przy temperaturze brzeczki 26℃ o godz 23.00. To na razie tyle ...

[Seta]

Będzie dobrze. Uważaj tylko na higienę - łatwo zakazić...

[jacer]

W Biedronce widziałem tanie ścienne wagi elektroniczne. Chyba coś koło 40zł. Warto się zaopatrzyć.

[maroxan]

Właśnie, w lidlu się pojawiają i w tesco są za 40zł elektroniczne.
Na oko, to możesz ważyć wodę bo jej gęstość jest 1g/cm3.

Ja robiąc piwo z puchy, podgrzałem sobie w dużym garnku wodę, potem dosypałem i dolałem zawartość, zagotowałem i szybko do wiadra.
Zalewając b.zimną wodą, szybciej uzyskujesz pożądaną temperaturę i nie czekasz do 23ciej.

Coś niskie to Blg masz... może dolałeś za dużo wody?


Pozdrawiam

[pnabzdyk]

No i pierwszy raz stoi w miejscu. Jest godz 8.30 a w rurce fermentacyjnej ani drgnie. Otworzyłem wieko i sprawdziłem temp. 25 stopni. Na powierzchni śladowe ilości tak jakby drożdży. Co robić ??? Mam możliwość kupienia w bricomarche nowych drożdży bo widziałem że jakieś gorzelnicze są ale nie wiem jakie ... Help ???

[mareks]

No i pierwszy raz stoi w miejscu. Jest godz 8.30 a w rurce fermentacyjnej ani drgnie. Otworzyłem wieko i sprawdziłem temp. 25 stopni. Na powierzchni śladowe ilości tak jakby drożdży. Co robić ??? Mam możliwość kupienia w bricomarche nowych drożdży bo widziałem że jakieś gorzelnicze są ale nie wiem jakie ... Help ???

Nie panikuj!!
Poczekaj jeszcze.

[Seta]

Gorzelnicze się nie nadają. Nic nie sprawdzaj bo zakazisz!
Będzie dobrze - przecież już to mówiłem...

[pnabzdyk]

To jaki jest czas startu drożdży??? Temperatura w pomieszczeniu jest na termometrze rtęciowym który jest położony na wieczku fermentacyjnym 24 stopni i lekko uchylone okno zeby się nie zrobiło za ciepło. Przy winkach przyzwyczaiłem się do drożdży aktywnych i rano zawsze juz pracują pełną parą a tu nic

[mareks]

Drożdże najpierw muszą się rozmnożyć aby były widoczne efekty ich pracy.

Kolega ostatnio warzył lagera i po 2 dniach pojawiło się bulgotanie w rurce ale nie panikował.

Mnie fermentacja lagera ruszyła po 3 dniach (pojawiła się piana) ale starter zadałem do brzeczki o temp. 15 stopni, napowietrzyłem i od razu wstawiłem do lodówki.

[Marusia]

Nie panikuj, żadnych gorzelniczych! Jesteś z Jelcza, to do Wrocka masz blisko, zatem wpadnij na Szkółkę Piwowarską - rzucisz wtedy puchy i weźmiesz się za warzenie ze słodu

[pnabzdyk]

Już się uspokoiłem po waszych postach i widzę, że w rurce powolutku poziom wody idzie do góry co zaczyna świadczyć o początku pracy drożdży. Co do zaproszenia na pokaz to dziekuję i przyjadę bo tematyka piwowarstwa bardzo mnie zaciekawiła i chciałbym podejść do tematu profesjonalnie.

[pnabzdyk]

Po 34 godzinach od dodania drożdży faktycznie jeszcze nie ma pracy w rurce fermentacyjnej. Poziom wody jest wypychamy w rurce ale jednak stoi w miejscu. Czop piany drożdżowej jest już na całej powierzchni brzeczki, spora ilość Szkoda, że pojemnik fermentacyjny jest biały i nic nie widać. Przy wyrobie win przynajmiej widać co sie tam wyprawia ...

[Seta]

Pewnie masz nieszczelna pokrywę - CO2 ucieka "bokiem" a nie przez rurkę. Nie przejmuj się.

[pnabzdyk]

Pewnie masz nieszczelna pokrywę - CO2 ucieka "bokiem" a nie przez rurkę. Nie przejmuj się.

Właśnie o tym też myśle. Tym bardziej, że stojąc przy pojemniku fermentacyjnym czuć delikatny zapach drożdży. Jednym słowem nie ma to jak tradycyjne butle szklane a nie jakieś polastikowe fermentatory z przykrywką ... I teraz jak tu wiedzieć kiedy skończy sie fermentacja. Bedzie trzeba chyba 7 dnia sprawdzić poziom cukru ...

[Seta]

Pykanie w rurce nie nie jest wyznacznikiem końca fermentacji.
Ja nie używam rurek. Fermentuję praktycznie zawsze ~7 dni + ~14 dni cichej. W tym czasie każde normalne piwo w temperaturze 18-22*C "dofermentuje".