Ogłoszenie

Collapse

Zasady działu Knajpy/puby polskie

Zasady opisywania lokali:

1) Bardzo proszę o opisywanie każdego lokalu w osobnym temacie,
czyli jeden lokal, jeden temat

2) nazwa tematu powinna mieć strukturę:
miasto, adres, nazwa lokalu
Jeżeli zaś miasto zostało wydzielone jako osobny dział:
adres, nazwa lokalu

Z góry dziękuję za stosowanie się do tych prostych zasad. Mam nadzieję, że ułatwi nam to poruszanie się po tym dziale

Ważne: Piwa proszę komentować i oceniać w dziale Piwo konkretnie, a w tym dziale proszę się powstrzymać od oceny piwnego asortymentu, bo jednym dane piwa smakują, a innym nie.
See more
See less

Poznań, Starołęcka 46, Restauracja Pelikan

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Czomo
    Member
    • 08-2008
    • 31

    Poznań, Starołęcka 46, Restauracja Pelikan

    Witam piwosze
    Czas opisać knajpkę, którą znam od jakiegoś czasu, no i obiecałem że ją opisze
    Knajpka czy też Restauracja "Pelikan" znajduje się na ulicy Starołęckiej 46 w Poznaniu, nie trudno ją znaleźć, wysiadając z tramwaju na pętli "Starołęka" (dojazd np. z dworca Poznań Główny tramwajem linii 12) wystarczy przejść na drugą stronę ulicy. Wielki baner z napisem "Pelikan" informuje nas że dobrze trafiliśmy. W knajpce tej można napić się Fortuny Czarnej z kija lub z butelki, prócz niej są też produkty kampanijne a także i dużo mocniejsze trunki. Oprócz piwa i alkoholi, serwowane są posiłki, godna polecenia jest tu golonka, która od kilku lat zdobywa tytuły takie jak: "Golonka najlepsza z najlepszych 2009" ale także i pierwsze miejsca za najlepszą golonkę w kraju. Ceny są bardzo przystępne, Fortuna kosztuje 5 złotych, niestety nie znam cen w menu. Właściciel oczywiście od czasu do czasu kręci się po między stolikami lub siedzi czasami przy automatach do gier hazardowych Obsługa jest bardzo miła,a w sezonie letnim do dyspozycji jest również ogródek na wolnym powietrzu (dla tych co nie palą papierosów lub fajek ).
    Last edited by Czomo; 12-07-2010, 10:00.
    "Choć na piwko na przeciwko, tam jest mały bar, wypijemy tam piwko sam na sam"
  • anteks
    maruda
    • 08-2003
    • 10738

    #2
    Piwna oferta nie jest zbyt szeroka
    Mniej książków więcej piwa

    Comment

    • Pendragon
      Senior
      • 03-2006
      • 13949

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Czomo Wyświetlenie odpowiedzi
      W knajpce tej można napić się Fortuny Czarnej z kija lub z butelki
      Krótko mówiąc - lokal dla polokoktowców
      Last edited by Pendragon; 12-07-2010, 10:06.

      moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


      Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

      Comment

      • Czomo
        Member
        • 08-2008
        • 31

        #4
        Oferta piwna malutka, ale warto tam wpaść, chociaż na wyśmienitą golonkę, lub obiad przy piwku
        "Choć na piwko na przeciwko, tam jest mały bar, wypijemy tam piwko sam na sam"

        Comment

        • bastion
          PremiumUżytkownik
          • 10-2006
          • 1117

          #5
          Ale z tego co Piszesz, to niepalący chcący zjeść tą golonkę i napić się piwa muszą emigrować do ogródka, bo to jedyne miejsce gdzie nie można palić? Dobrze zrozumiałem?

          Comment

          • anteks
            maruda
            • 08-2003
            • 10738

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bastion Wyświetlenie odpowiedzi
            Ale z tego co Piszesz, to niepalący chcący zjeść tą golonkę i napić się piwa muszą emigrować do ogródka, bo to jedyne miejsce gdzie nie można palić? Dobrze zrozumiałem?
            Jakaś kara musi być
            Mniej książków więcej piwa

            Comment

            • Czomo
              Member
              • 08-2008
              • 31

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bastion Wyświetlenie odpowiedzi
              Ale z tego co Piszesz, to niepalący chcący zjeść tą golonkę i napić się piwa muszą emigrować do ogródka, bo to jedyne miejsce gdzie nie można palić? Dobrze zrozumiałem?
              Nie no jak nie przeszkadza Ci dym z papierochów to wsio rowno gdzie usiądziesz A palacze siedzą gdzie chcą, bo tam nie ma zakazu palenia, już od rana jest świeżo nakopcone dymem papierosowym, ja choć nie pale ćmików w ogóle, to ten dym papierosowy oddaje klimat typowych knajpek z piwem i jedzeniem.
              "Choć na piwko na przeciwko, tam jest mały bar, wypijemy tam piwko sam na sam"

              Comment

              • anteks
                maruda
                • 08-2003
                • 10738

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Czomo Wyświetlenie odpowiedzi
                , to ten dym papierosowy oddaje klimat typowych knajpek z piwem i jedzeniem.
                smacznego !
                Last edited by anteks; 12-07-2010, 12:51.
                Mniej książków więcej piwa

                Comment

                • albeertos
                  Senior
                  • 10-2001
                  • 2313

                  #9
                  Lokal-legenda w Poznaniu

                  Choć pewnie to już nie to samo co kilkanaście lat temu. Ale ta golonka kusi...
                  (_)>
                  Nigdy się nie poddawaj!!!
                  Browar "Pyrlandia" Poznań - albeertos & kiler
                  Lech jest tam gdzie jego wiara
                  Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                  Comment

                  • Czomo
                    Member
                    • 08-2008
                    • 31

                    #10
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika albeertos Wyświetlenie odpowiedzi
                    Lokal-legenda w Poznaniu

                    Choć pewnie to już nie to samo co kilkanaście lat temu. Ale ta golonka kusi...
                    Przez lata słyszałem o tej knajpce, jak to kiedyś ściana rąbnęła, jak to krzesła latały po całej knajpie, lub nawet przez okna wylatywały. O Pelikanie mówiło się Mordownia albo żulernia. Teraz lokal jest już znacznie wyciszony, a świeża Fortunka co jakiś czas przyciąga. Kiedyś lali Jasną i Ciemną, raz trafiłem z kolegą Westomem Czerwonego Smoka z kija, ale to było tylko raz.
                    "Choć na piwko na przeciwko, tam jest mały bar, wypijemy tam piwko sam na sam"

                    Comment

                    Przetwarzanie...
                    X
                    😀
                    🥰
                    🤢
                    😎
                    😡
                    👍
                    👎