Przy piwie o pokerze

[Seta]

Po ostatnim zlocie kilku słabych naszych zeszło na złą drogę. ZUO! Gramy w Zyngę na Facebooku. Oczywiście Texas Hold'em. Na razie dla rozrywki (przynajmniej większość z nas). Uczymy się. Nie jest lekko..
Może ktoś potajemnie pogrywa? Może ktoś gra na profesjonalnych poker-roomach? Co polecacie? Coś czytacie?
No wiecie - każdy wątek trzeba jakoś zacząć.

[biermann]

Aż się dziwię, że ja tego tematu w zamierzchłej przeszłości nie założyłem...
Polecam PDCPoker jako portal do grania... oczywiście tylko play money bo inaczej nie uchodzi. Ze stron do nauki i do poczytania to http://pl.pokerstrategy.com/news/, http://forum.pokerzysta.pl/ i http://www.poker1.pl/
Kiedyś wychodziła gazeta "Card Player" ale przez "aferę hazardową" została polska edycja zawieszona.
Z wartościowych książek po polsku to chyba tylko "Harrington o Hold`em" tom I "Strategia Gry" chyba, że wyszły już kolejne.

[Seta]

Wczoraj odkryłem pewną prawidłowość... Otóż wysokość moich przegranych jest wprost proporcjonalna do zawartości alkoholu w moim organizmie.

Tylko nie wiem, jak wykorzystać to spostrzeżenie w praktyce... Zupełnie nie przydatne teoretyzowanie...

[Seta]

Ostatnio miałem dwa "fajne" zdarzenia:
1. Turniej shotout na Zyndze, a Facebooku. Dostałem dwa asy (najlepsza możliwa "ręka"), więc wchodzę za wszystko. Czterech graczy sprawdza i... zajmuję czwarte miejsce! Na stół przyszło JJ644. Jeden miał KJ, jeden 94, a wygrał gość z ręką J6 (walet i szóstka)...
2. Moja najwyższa wygrana na FB - 200k chipsów była też z ręką J6! Na stół doszło 66Jxx, wszedłem za całość po ostatniej karcie i gość sprawdził albo chyba odwrotnie. Z tym, że długo "pracowałem" na tym stole na opinię "luźnego", ale nie agresywnego gracza; często sprawdzałem, ale pasowałem po podbitkach. Nikt się nie spodziewał hiszpańskiej inkwizycji...

[JAckson]

Przyznaję się bez bicia, że trochę gram. Ciekawa sprawa z tym pokerem, a szczególnie z taktyką gry, którą trochę podczytuję. Kilka spraw można przenieść na własne życie.
Jednak, tak jak Seta, im więcej promili, tym więcej strat. W tę grę trzeba grać cały czas by być dobrym (tak jak i na gitarze). Postanowiłem nie wgłębiać się za bardzo w granie (nie poświęcę całego życia) - chcę zostać na poziomie laika.

[Seta]

Postanowiłem nie wgłębiać się za bardzo w granie (nie poświęcę całego życia).

Mięczak...