Browar Dziubka

[Dziubson]

Z dniem 08.11.2010 ruszył długo oczekiwany(przeze mnie) moment w ,którym popełniłem pierwszą warkę.Moja "działalność" nosi nazwę: BROWAR DZIUBKA. Liczę ,że z tygodnia na tydzień będę kompletował coraz więcej potrzebnego i przydatnego sprzętu do warzenia. Sprzęt jaki posiadam na dzień dzisiejszy to: gar ok 30 litrów, fermentator z kranikiem,2 fermentatory bez kranika,termometr analogowy,aerometr,łyżka piwowarska,kapslownica Emily,miarka do cukru,rurka igielitowa,filtrator z opłotu, szczotka do butelek i 5 skrzynek firmowych z butelkami(100sztuk butelek po warkach,tyskich,harnasiach,żubrach i żywcach). A teraz przejdę do tego co najważniejsze, czyli warki
Warka nr.1 - Irish Red Ale 8.11.2010

Słody:
# Słód pilzneński 1,7 kg
# Słód monachijski 2,20 kg
# Słód karmelowy jasny 0,15 kg
# Słód karmelowy ciemny 0,15 kg

Zacierania infuzyjne
Woda 15l/66*C
Przerwy:
- 63*C / 15min
- 73*C / 45min
- 78*C / filtrowanie


Wysładzanie: 10L
- 2x 3l
- 1x 4l

BLG: 13

Chmielenie : 60 min
- Marynka 20g,granulat / 60min
- Lubelski 20g,granulat / 10 min przed końcem, czyli w 50minucie gotowania.
BLG: 15

Drożdże" Safale S-04
Fermentacja burzliwa: 8.11.2010
Fermentacja cicha: 13.11.2010

BLG: 3,5( o ile sie nie myle , lub 4,5)

Butelkowanie: zrobie to jutro , czyli 21.11.2010



Warka nr.2 - Dunkelweizen 15.11.2010


Słody:
# Słód pszeniczny 2,4 kg
# Słód monachijski 1,5 kg
# Słód karmelowy jasny 0,25 kg
# Słód karmelowy ciemny 0,1 kg

Zacieranie dekokcyjne
Woda 12l/52*C

Przerwy:
- 50*C / 15min
- 63*C / 30min
w tym czasie 1/3 zacieru zbieram do innego gara:
73*C / 10min po czym podgrzewam do wrzenia i przetrzymuje 15 minut.
po wykonaniu tej czynności przelewam do gara gdzie znajduje się główny zacier i reguluje do 73*C i przetrzymuje 15 minut.
- 78*C / filtrowanie


Wysładzanie: 13L
- 2x 4l
- 1x 5l

BLG: 9,5

Chmielenie : 60 min
- Lubelski, granulat 25g / 60min
BLG: 11,5

Drożdże" Safbrew WB 06
Fermentacja burzliwa: 16.11.2010
Fermentacja cicha:
Butelkowanie:



Wykąpałem niedawno 40 buteleczek, bo są one zakupione ze skupu złomu, czyli nie wiadomo kto z nich mógł pić. Dzisiaj umyłem je po prostu do czystości a jutro przed butelkowaniem je wyparzę porządnie.Podpowiedzcie mi czy wystarczy takie wyparzanie, że będę gotować wodę w garze i po prostu do wrzącej wody będę wsadzać na jakieś 2 minuty butelke do tego wrzątku? czy to wystarczy ??

[Khan]

Witam,

Podpowiedzcie mi czy wystarczy takie wyparzanie, że będę gotować wodę w garze i po prostu do wrzącej wody będę wsadzać na jakieś 2 minuty butelke do tego wrzątku? czy to wystarczy ??

Ja butelki myję, następnie płuczę w OXI, i przed rozlewem wypiekam w piekarniku 160-180*C. Na tym forum ten problem był wiele razy opisywany...

Gotowanie butelek wydaje się dość pracochłonne i trudne do zrealizowania, ja się boję wrzątku. a z piekarnika butelka jest sucha i można ja w rękawiczce spokojnie wyciągnąć.

[Dziubson]

Warka nr.2 przelana na cichą 25.11.2010

[Dziubson]

Korciło,korciło i...otworzyłem moje "pierwsze koty za płoty")

Dunkelweizen 12BLG
warka nr.2 jako pierwsza warka ,którą skonsumowałem.
Jestem bardzo mile zaskoczonyponieważ jest to 1 moje własne uwarzone piwo, które wypiłem.
Barwę ma piękny bursztyn, nagazowanie jest średnie mogłoby być ciut lepsze. Piana bardzo ładna choć nie trzymała się bardzo długo. W smaku nie czuć bardzo alkoholu, więcej sie nie potrafie wypowiedzieć bo nei umie dokłądnie określić, ale jak jestem zawsze wybredny to ta warka mi bardzo wyszła i bardzo smakuje. Ku zaskoczeniu wyszło mi bardzo klarowne piwo)Piwo otworzone po 2 tygodniach leżakowania w butelkach




Irish red ale 12blg

Warka nr1. ,którego spróbowania się najbardziej obawiałem WYSZŁO!!
Piana utrzymuje się non stop, nagazowanie jest idealne. Barwa jest również bursztynowa choć mało klarowne wyszło mi to piwo. W smaku wyczuwalne są posmaki karmelu, piwo dość słodkie i pyszne. Piwo mi bardzo smakuje i myślę ,że jak na 3 tygodnie leżakowania w butelkach wyszło baardzo dobre.

[Robert13]

Z czasem doszedłem do wniosku, że Czerwone Irlandzkie jest najlepsze gdy karmelowość kontruje minimalna ilość jęczmienia palonego w zasypie, dodana podczas ostatnich 5 minut zacierania a słodów karmelowych jest % znacznie więcej niz w przepisie z CP.

[Marusia]

Z czasem doszedłem do wniosku, że Czerwone Irlandzkie jest najlepsze gdy karmelowość kontruje minimalna ilość jęczmienia palonego w zasypie, dodana podczas ostatnich 5 minut zacierania a słodów karmelowych jest % znacznie więcej niz w przepisie z CP.

To jest Twoje zdanie i Twój gust, natomiast swojego czasu w innym temacie kto inny stwierdził, że lepsze jest bez słodu palonego (początkowo był w zasypie w naszej recepturze). Jak piszesz o swoich gustach to używaj słów "moim zdaniem" albo czegoś w tym rodzaju, inaczej wprowadzisz w błąd początkujących piwowarów, którzy mogą odebrać Twą opinię jako jakiś sztywny wyznacznik.

[Robert13]

Sroga Pani.

Napisałem, że doszedłem...

Po drugie.
Nie "ktos inny", tylko to własnie ja stwierdziłem, że bez palonego jest lepszy po moim dawnym zapytaniu o to, czy zmieniła się receptura w zestawie surowcowym czy tez zapomnieliście mi wysłać słodu palonego.
Teraz znowuz mi się odmieniło, gdy sam dobieram słody i są inne proporcje .

[Marusia]

E tam, sroga Po prostu wiem, jak tak przekazywane informacje działają Słowo pisane musi, niestety, być bardziej precyzyjne, niż ustne - ja tez mam z tym problemy, jak widać, skoro wyszło srogo

[Robert13]

Co na to Dziubek?

[Dziubson]

Na to Dziubek ,że mnie osobiście smakuje właśnie jak jest jak najmniej wyczuwalny ten palony słód,więc bez palonych słodów jest najlepszy Ale to też moje zdanie jest choć piłem tylko 2 piwa w życiu z wyczuwalnym smakiem palonych słodów i to była dla mnie męczarnia ,żeby wypić do końca to piwo

[Robert13]

Słodów palonych w IRA ma być niewiele w stosunku do piw prawdziwie palonych w stylu np. stouta. IRA najlepiej smakuje mi spożywane w temperaturze pokojowej, a wówczas słód palony ( ta jego niewielka ilość) daje 'insze' odczucie niż gdy pije się to piwo schłodzone. Temperatura pokojowa-zbożowość, schłodzone-paloność.

Spróbuj też samemu zrobić zasyp nieżałując czerwonych słodów karmelowych (20% zasypu), bo te łączne 0,3 kg karmelowych z zestawu CP to jest jakieś takie szkockie...

[Dziubson]

to zrobie przy następnej bliższej okazji warzenia, na razie mam dość butelek w stanie leżakowania i na dłuższy okres czasu mi to wystarczy , a więc na następne warzenie pomyśle o tym by tak zrobic BO wiadomo kto nie próbuje ten nie zyskuje.

[Robert13]

Może warto też użyć słodu Pale Ale zamiast mieszanki pilznieńskeigo i monachijskiego oraz drożdzy płynnych Irish Ale?
Mozna na nich zrobic też jasnego bittera, jak równiez stouta.

Ostatnio zrobiłem na tych drożdzach i słodzie Pale Ale zwykłego bittera, chmieląc niemieckim Mittelfruh i wyszło rewelacyjne lekkie piwko. Oczywiście według mnie

[Dziubson]

Robert jestem dopiero początkującym piwowarem to wiesz działam na zasadzie jakie są gotowe zestawy słodów w Cp to takie kupie Nie chciałem na samym początku kombinować i swoich przepisów wprowadzać nie znając praktyki warzenia piwa Mam jeszcze w planach zrobić jakieś jasne piwo może w styczniu spróbować jasnego w dolnej fermentacji póki warunki na to pozwalają A potem będę powoli szukał zmian w przepisach co mi odpowiada i jakie słody dokładnie jak smakują i ile ich dodawać

[Robert13]

Też prawda. Naucz sie wykorzystywac drożdze z jednej warki na drugą, bo to będzie na pewno taniej niż do każdego zestawu kupować je nowe..... Wprowadza to pewne ograniczenia jeśli chodzi o kolejność gatunków piw, ale warto pogłówkować.