Flying Dog, Double Dog Double Pale Ale

[kishar]

Browar Flying Dog a piwko nosi nazwę Double Dog Double Pale Ale a zostało zakupione w Krakowie w Strefie Piwa za chyba coś koło 8-9 złotych.
Jego parametry to: alkohol 11,5 % oraz 85 jednostek IBU, ekstraktu nie podano.
Zapach wyraźny z wyczuwalnym chmielem i karmelem.
Piana po nalaniu bardzo potężna o ciemnej barwie, jednakże dosyć szybko się redukuje ale do końca picia coś tam pozostaje.
Barwa ładna herbaciana wpadająca w miedź.
Smak to ciekawa kombinacja mocnej goryczki i aromatów chmielowych a także elementów słodowych i karmelowych, charakterystycznych dla mocnych piw z tym, że nie ma w tym piwie nachalnej słodkości oraz nie czuć alkoholu, choć piwo przyjemnie rozgrzewa.
Nasycenie średnie ale odpowiednie dlatego piwa.
Opakowanie w stylu browaru, mi się podoba.
Oceniając ogólnie jest to bardzo fajne piwko, które warto spróbować, a w swej kategorii (piw mocnych) jest rewelacyjne.

[sibarh]

Foto:

[tomolek]

Double Pale Ale to po prostu Imperial IPA. Potężna treściwość, piwo gęste wręcz oleiste. Słodowość i karmel tłumi wręcz goryczkę. Również w aromacie chmiel ma niemal problem z przebiciem się. Alkoholu nie czuć w smaku ale szybko można go odczuć. Dobre ale dla mnie ciut za ciężkie, za hardcorowe

[Kwadri]

Double Dog Pale Ale

Kolor: Miedziano-bursztynowy, klarowny.
Piana: Lekko beżowa, całkiem wysoka, ale raczej grubobąblowa. Po kilku minutach opada do cienkiej warstwy, mocno brudząc ścianki. Później gruby pierścień i wysepki.
Zapach: Intensywny. Dominują cytrusowo-żywiczne aromaty od amerykańskich chmieli (Columbus, Warrior, Cascade), zmieszane z potężną słodowością z karmelem w tle. Ładny, przyjemnie się wącha. Alkoholu nie czuć, po ogrzaniu bardziej owocowo-karmelowy.
Smak: Bardzo treściwe, wręcz gęste. Słodki, lekko karmelowy początek, ale szybko dociera mocna, cytrusowa gorycz i długo dominuje finisz, zostawiając ściągająco-cytrusowy, gorzki posmak. Pomimo dużej zawartości alkoholu, czuć go dopiero po mocnym ogrzaniu, ale tylko delikatnie w posmaku. Bardzo dobre.
Wysycenie: Średnie.

[wpadzio]

Barwa bursztynowa, wpadająca w pomarańczową. Lekko mglista.
Nieznacznie kremowa, niezbyt obfita piana o drobnej teksturze. Siedzi do końca cienkim nalotem na powierzchni.
Intensywnie chmielowy aromat o dużej złożoności. Charakter mocno cytrusowy z żywicznym, iglastym podtekstem. W tle delikatnie wyczuwalne słodkie, miękkie słodowe nuty.
W smaku bardzo wyraźna goryczka rywalizuje o palmę pierwszeństwa z silnym, kojarzącym się nieco z brandy alkoholem. Słody plączą się gdzieś w posmakach na podniebieniu, jednak dominuje wyraźne grzanie i konkretna, lekko nawet gryząca gorycz.
Nasycenie jest raczej przeciętne.
Opakowanie jak zwykle w przypadku FD na wściekło wysokim poziomie. Od ubiegłorocznego zdjęcia sibarha kolorystyka uległa rozjaśnieniu (jak na stronie browaru: http://flyingdogales.com/beers/#/Year-Round/Double+Dog)

Wybitnie degustacyjne piwo dla koneserów. O świetnym, głębokim bukiecie zapachowym. Jednak jak dla mnie o zbyt wyrazistej, silnej nucie alkoholowej. Przy wyjątkowo wytrawnej goryczce brakuje tutaj nieco słodowego kontrapunktu i piwo na dłuższą metę trochę męczy. 7 w skali 1-10.

[jacekwerner]

Tak obecnie wygląda :

[dyczkin]

Dawno nie piłem piwa o takiej goryczce. Normalnie zapomniałem jak to jest
Piwo bardzo treściwe, pozostawia długi finisz goryczkowy. Ma moc

[x57]

Kolor jasno-miedziany.
Piana niska ale dość trwała.
Aromat bardzo bogaty, żywiczno-cytrusowy, z tostową słodowością, aromat alkoholu wyczuwalny ale przyjemny taki likierowaty.
Smak żywiczno-cytrusowy, lekka słodowość, goryczka wysoka, duży alkohol jeszcze pogłębia goryczkę, finisz jest nieprzyjemny, aż piekący, na szczęście nie pozostaję zbyt długo, wysycenie średnio-niskie, mocno rozgrzewające.
Piwo kiepsko zbalansowane, pijalność raczej niska, zdecydowanie degustacyjne i to dla miłośników ekstremalnych piw

[Aleksandros]

Kolor: Piękny, bursztynowo-miedziany. Piwo jest klarowne. 5
Piana: Średnio obfita, dość szybko opada. Stabilizuje się w postaci 5mm warstwy. Drobne pęcherzyki. Brak śladów na szkle. 3
Zapach: Chmielowo-słodowy, dość intensywny. Dominuje żywica i biszkopty, w tle trawa, cytrusy, trochę siana. 4
Smak: Wyraźna słodycz, której nie kontrują w pełni chmiele. Wyraźny alkohol, który mi bardzo przeszkadza. Kiedy po paru sekundach od łyka przemija biszkoptowa słodycz, dochodzi do głosu gryzący alkohol i mało już wtedy przyjemna goryczka. Chmiele próbują walczyć, ale niestety początkowo goryczka jest tłumiona przez słodowość, a potem smak stopniowo zmienia się na nieprzyjemny posmak kojarzący się z zapachem gumy z chińskich tenisówek. 2,5
Wysycenie: Średnie, bez zastrzeżeń. 5
Opakowanie: Buteleczka 355 ml. Grafika w stylu typowym dla browaru. Tym razem wściekły pies w gaciach. Jakoś mnie nie pociąga. Brak ekstraktu i szczegółowego składu. 3
Uwagi: Piwo męczące i mało harmonijne. Na początku atakuje słodycz, po chwili zostają nieprzyjemna gorycz i alkohol. Powtórki nie planuję.

[DariuszSawicki]

Oczywiście piję te piwo przy muzyce Velvet Underground, tym razem przy płycie Loaded, mojej ukochanej płycie tej grupy. Zaraz potem Lou Reed odszedł od VU.

Double Dog ma bardzo intensywny zapach, nawet trochę fenolowy jak w piwach belgijskich.
Czuję biszkopty, chmiele sosnowe i tylko lekkie muśnięcie grejpfruta.
W smaku piwo jest ciężkie, no ale jak tu ukryć taki poziom alkoholu?
Jest chmielowa goryczka, ale słód też nie odpuszcza. W połączeniu z alkoholem jest to piwo wypasione. Wszystkiego jest tu dużo.
Z pewnością powrócę.

Rest In Peace: Lou Reed ( 1942-2013).