Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

O co chodzi z psami w nazwach browarów angielskojezycznych?

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • piotry
    Oj tam, oj tam !
    • 08-2005
    • 761

    O co chodzi z psami w nazwach browarów angielskojezycznych?

    Witam

    Od jakiegoś czasu interesuję się piwem zagranicznym i zaczynam obserwować pewną tendencję w nazwach browarów/piw angielskojęzycznych często występuje tam przyrostek "DOG". O co chodzi z tym psem ??

    Czy to jest jakieś subkulturowe określenie piwa ??

    Nie jestem kulturoznawcą i nie mieszkałem wśród Anglosasów więc nie mogę dociec.

    Jeśli ktoś zna odpowiedz to chętnie poczytam


    pozdrawiam
    piotry
  • kopyr
    Senior
    • 06-2004
    • 9475

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika piotry Wyświetlenie odpowiedzi
    Witam

    Od jakiegoś czasu interesuję się piwem zagranicznym i zaczynam obserwować pewną tendencję w nazwach browarów/piw angielskojęzycznych często występuje tam przyrostek "DOG". O co chodzi z tym psem ??

    Czy to jest jakieś subkulturowe określenie piwa ??
    Kiedyś na kontrze Newcastle Brown Ale wyczytałem, że w Szkocji, synonimem pójścia na piwo jest bodaj to walk a dog czyli pójście z psem na spacer. Domyślam się, że takim tekstem szkoccy piwosze częstowali małżonki.

    Faktem jest, że tych psów jest sporo i to w nazwach browarów. Brew Dog, Flying Dog, Hair of the dog. Być może nawiązaniem do tego trendu był polski Dog in the Fog czy na zasadzie kontrastu czeski Kocour. A może po prostu Anglosasi kochają psy?
    blog.kopyra.com

    Comment

    • Twilight_Alehouse
      Chmielowisko.pl
      • 06-2004
      • 6310

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
      Kiedyś na kontrze Newcastle Brown Ale wyczytałem, że w Szkocji, synonimem pójścia na piwo jest bodaj to walk a dog czyli pójście z psem na spacer. Domyślam się, że takim tekstem szkoccy piwosze częstowali małżonki.
      Oj, za taki tekst miałbyś w plombę i od Anglików (bo Newcastle leży w Anglii, choć blisko od granicy ze Szkocją) i od Szkotów

      Znam tę historyjkę z kontry NBA i wydaje się ona prawdziwa. Z tego co wiem, mianem "dog" rzeczywiście określa się piwo, ale raczej jeśli jest ono kiepskiej, marketowej jakości. W przypadku takiego Flying Doga czy innych posługujących się psimi określeniami może to więc być zabawa z konwencją, celowe stosowanie pejoratywnego określenia na potrzeby niezłych przecież produktów.

      Comment

      • kopyr
        Senior
        • 06-2004
        • 9475

        #4
        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Twilight_Alehouse Wyświetlenie odpowiedzi
        Oj, za taki tekst miałbyś w plombę i od Anglików (bo Newcastle leży w Anglii, choć blisko od granicy ze Szkocją) i od Szkotów
        Coś mi nie pasowało z tą Szkocją. Zwłaszcza, że pisząc to miałem cały czas w głowie Newcastle United, a oni przecież grają w Premiership. Cóż siara.
        blog.kopyra.com

        Comment

        • Mason
          Senior
          • 02-2010
          • 3280

          #5
          Ze strony Newcastle Brown Ale:
          A euphemism originating from Newcastle, UK, Walking the Dog means going down to the local pub for a pint or two of Newcastle. Usually greeted with a sigh by weary spouses, this flimsy drinking excuse has become a classic in England.
          JEDNO PIVKO NEVADI!

          Comment

          • żąleną
            Sojowe Oddziały Bojowe
            • 01-2002
            • 13239

            #6
            Ciekawy temat. Chyba napiszę do jakiegoś angielskiego browaru, a tymczasem mam skojarzenia ze slangiem, w którym "dog" to synonim kumpla, zioma, bracha itp.

            Znalazłem jeszcze to

            the dog's bollocks
            British vulgar slang a person or thing that is the best of its kind.
            Last edited by żąleną; 21-03-2011, 12:50.

            Comment

            • tfur
              Senior
              • 05-2006
              • 1302

              #7
              kolejne nawiązanie to powiedzonko "hair of the dog that bit you",
              które na polski przekłada się dźwięcznie na "klin klinem wybijaj".
              dość powiedzieć, że jeśli zdarzy nam się kac,
              być może dogiem, który nas pogryzł, było właśnie piwo.
              Last edited by tfur; 21-03-2011, 14:59.
              veni, emi, bibi

              Comment

              • tfur
                Senior
                • 05-2006
                • 1302

                #8
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
                the dog's bollocks
                British vulgar slang a person or thing that is the best of its kind.
                jak wiele nas łączy z angolami!
                u nas często coś się błyszczy "jak psu jajca" (dog's bollocks),
                ale w tym określeniu nie zawsze dominuje entuzjazm,
                rzekłbym, że bywa pejoratywne.
                veni, emi, bibi

                Comment

                Przetwarzanie...
                X
                😀
                🥰
                🤢
                😎
                😡
                👍
                👎