Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kałuśkyj, Kałuskie Eksportowe 11% (Do Lwowa)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • delvish
    Senior
    • 11-2004
    • 3508

    Kałuśkyj, Kałuskie Eksportowe 11% (Do Lwowa)

    Kolor słomkowy. Piana słaba, nietrwała. Zapach słodowy. Wysycenie średnie. Piwo w smaku pełne, dominuje słodowość, z dotknięciem chmielowej goryczki. Lekka kwaskowość. Zawartość ekstraktu 11%, alkoholu 3,5%. Piwo pasteryzowane. Butelka bezzwrotna, brązowa 0,5l. Kontry brak. Etykieta i krawatka to majstersztyk. Dużo informacji, smakowicie podanych. Jak na takie odfermentowanie, to spodziewałem się nieco pełniejszego piwa. Smakowo szału nie ma, jest trochę wad (piana), ale ogólne wrażenia ok, choć był apetyt na więcej.
    "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
    (Frank Zappa)

    "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)
  • kruger_nr1
    Senior
    • 11-2005
    • 801

    #2
    degustowane przy dworcu we Lwowie. Niestety na trzy egzemplarze w przydworcowym barze ze smażonymi rybkami dwa były tragiczne, jeden tylko dał sie wypić... Piwo w tym przypadku okazało się smaczne na szczęście, choć było podane dość ciepłe w butelce. Etykieta bardzo interesująca podobnie jak inne z tego browaru. Trzeba dobrze zwracać uwagę na daty przydatności piwa i kupować w sklepie a nie barze.
    Attached Files
    Kolekcja puszek piwnych:
    http://puszkikrugera.web-album.org/

    Comment

    • delvish
      Senior
      • 11-2004
      • 3508

      #3
      Jedenastka z Kałusza z datą produkcji 5 X 2011. Partia wyraźnie lepsza niż poprzednia. Goryczka zauważalna, przeciętna w natężeniu, ale sympatyczna. W tle lekka kwaskowość. Piwo dość pełne. Jak na 11o i stopień odfermentowania w porządku. Szkoda, ze tak nierówne partie mogą się trafić.
      Last edited by delvish; 02-12-2011, 18:42.
      "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
      (Frank Zappa)

      "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

      Comment

      • Aleksandros
        Senior
        • 05-2011
        • 352

        #4
        Kolor: Złoty, klarowny. 4
        Piana: Niska, niejednorodnej struktury, przeważają grube pęcherzyki. Nietrwała, po chwili zostają szczątki. Nie brudzi szkła. 2
        Zapach: Dość wyraźny słodowy z mocnym diacetylem (masłem). Porażka. 2
        Smak: Diacetyl wraz ze słodowością dominuje. Prawie jakby dogryzać kostkę masła do piwa. W tle lekki zapach chmielowy, trawiasto-ziołowy. Goryczka niska. 1,5
        Wysycenie: Średnie, ok (tylko jakie to ma tutaj znaczenie?) 4
        Opakowanie: Ma zadatki na piękne, ale zawiera parę irytujących szczegółów. Np. niekonsekwencja na kapslu i krawatce. W końcu "browar" czy "browarnia". I reszta napisów łacińskimi literami: co to w ogóle za język? Bo to ani polski, ani ukraiński. Skład i ekstrakt podano. Reszta to marketingowy bełkot. 3
        Uwagi: Stanowczo nie polecam. Omijać szerokim łukiem!

        Comment

        • dryx
          † 1966-2017 Piwosz w Raju
          • 04-2002
          • 1735

          #5
          Parametry bez zmian.
          W składzie oprócz standardu cukier i jęczmień browarniany (słód został wymieniony wcześniej).
          Barwa bursztynowa.
          Piana niska i szybko opada, brak śladów na szkle.
          Przyjemny zbożowo-owocowy aromat.
          W smaku zboże plus słodycz, wydaje się, że to rozwodniona wersja 14-tki z tego samego browaru. Brak goryczki.
          Nagazowanie słabe, a nawet bardzo słabe.
          Znowu na pierwszym planie ta słodycz. Przypomina piwa z Raciborza (Zamkowy), które też są wyjątkowo słodkawo-słodowe. Generalnie raczej nie do powtórzenia.
          Attached Files

          Comment

          Przetwarzanie...
          X
          😀
          🥰
          🤢
          😎
          😡
          👍
          👎