Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Elektryczny kociołek do zacierania z Lidla

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Arek15
    Junior
    • 08-2003
    • 1

    Garnek Severin EA3652
    Najważniejsze cechy produktu
    moc 1800W, emaliowana obudowa, pojemność 29 l

    Dodatkowy opis
    obudowa emaliowana
    moc 1800 W
    pojemność 29 l. na 14 szt. 1- l. słoików
    termoizolujące uchwyty
    dodatkowy płynny regulator temperatury
    lampka kontrolna
    dodatkowe zabezpieczenie przed przegrzaniem prawdopodobnie to jest przyczyna
    ruszt oraz pokrywa z tworzywa sztucznego

    Comment

    • Mumin_
      Senior
      • 10-2007
      • 109

      Lidlowy kociołek pojawił się w ofercie na przyszły czwartek: http://www.lidl.pl/pl/home.nsf/pages...o_pasteryzacji

      Comment

      • alkow
        Member
        • 03-2008
        • 34

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mumin_ Wyświetlenie odpowiedzi
        Lidlowy kociołek pojawił się w ofercie na przyszły czwartek: http://www.lidl.pl/pl/home.nsf/pages...o_pasteryzacji
        Dzięki za przypomnienie bo ich strony nie śledzę a gazetki tym razem nie przysłali. Z samego rana nabyłem Kociołek z Lidla, teraz mały tuning i skończy się przypalanie szafki koło kuchenki.

        Comment

        • pawelk3333
          Junior
          • 04-2009
          • 5

          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika alkow Wyświetlenie odpowiedzi
          Dzięki za przypomnienie bo ich strony nie śledzę a gazetki tym razem nie przysłali. Z samego rana nabyłem Kociołek z Lidla, teraz mały tuning i skończy się przypalanie szafki koło kuchenki.
          Witam, też nabyłem dzisiaj ten kociołek z Lidla, no i mam problem. Temperaturę to on faktycznie osiąga 100 stopni, ale tu jest du...a. Bo jak tylko zaczyna wrzeć, to robi pstryk i nie grzeje. No i intensywne gotowanie to można zapomnieć.
          Przeczytałem cały temat, i wiem, że trzeba podkręcić termostat, tylko mam pytanie: gdzie? rozebrałem kociołek, ale żadnej śrubki do podkręcania tam nie widzę... Ma ktoś na to to jakiś patent?
          Albo może odciąć czujnik, tylko jak to zrobić?

          Comment

          • pawelk3333
            Junior
            • 04-2009
            • 5

            No to chyba sam pokombinuję....... I zobaczę, co mi z tego wyjdzie.

            Comment

            • kopyr
              Senior
              • 06-2004
              • 9475

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pawelk3333 Wyświetlenie odpowiedzi
              Albo może odciąć czujnik, tylko jak to zrobić?
              Tutaj o tym pisałem.
              blog.kopyra.com

              Comment

              • pawelk3333
                Junior
                • 04-2009
                • 5

                Dzęki kopyr. Tak właśnie myślałem, tylko pewien nie byłem. No to podwiązuję.....

                Comment

                • macas
                  Senior
                  • 02-2008
                  • 680

                  Tyle było o tym garnuszku, że się skusiłem

                  Dziś lub jutro przeprowadzę test bez wprowadzania zmian !!!
                  Piwo jest dowodem, że Bóg nas kocha i pragnie naszego szczęścia.
                  Beniamin Franklin

                  Comment

                  • pawelk3333
                    Junior
                    • 04-2009
                    • 5

                    No i za radą kopyra podwiązałem czujnik. I teraz jest ok. Na próbę zagotowałem 20 l zimnej wody. Trwa to około 90 minut, ale za to potem bulgotało aż miło przez następne 90 min. Ani razu nie wyłączyło się grzanie. No i teraz działa jak trzeba.

                    Comment

                    • kopyr
                      Senior
                      • 06-2004
                      • 9475

                      Dodam jeszcze od siebie, że jakiś czas temu spalił mi się bezpiecznik przy grzałce. Mogłem kociołek reklamować, ale co by mi z tego przyszło, więc poszedłem z nim do naprawy. W punkcie napraw AGD zaproponowano mi podpięcie grzałki na krótko i tak też zleciłem zrobić. Jest oczywiście ryzyko, że kiedyś się grzałka przepali, no ale to już trudno.
                      blog.kopyra.com

                      Comment

                      • mark33
                        Idę po piwo do piwnicy.
                        • 04-2005
                        • 3283

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                        Dodam jeszcze od siebie, że jakiś czas temu spalił mi się bezpiecznik przy grzałce. Mogłem kociołek reklamować, ale co by mi z tego przyszło, więc poszedłem z nim do naprawy. W punkcie napraw AGD zaproponowano mi podpięcie grzałki na krótko i tak też zleciłem zrobić. Jest oczywiście ryzyko, że kiedyś się grzałka przepali, no ale to już trudno.
                        Bezpiecznik na krótko w serwisie (wzięli na siebie odpowiedzialność za ewentualny pożar u Ciebie). Przepalił się bo układ przekroczył maksymalną temperaturę, następnym razem jak zawiedzie termostat poleci grzałka i oby się na tym skończyło. Kup ten bezpiecznik i zainstaluj jest tani i warto mieć nawet klika szt. w zapasie http://www.tme.eu/bezpiecznik-termic.../tz_d-072.html.

                        Comment

                        • kopyr
                          Senior
                          • 06-2004
                          • 9475

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mark33 Wyświetlenie odpowiedzi
                          Bezpiecznik na krótko w serwisie (wzięli na siebie odpowiedzialność za ewentualny pożar u Ciebie).
                          Zakładam, że zadziała zabezpieczenie instalacji elektrycznej w domu.

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mark33 Wyświetlenie odpowiedzi
                          Przepalił się bo układ przekroczył maksymalną temperaturę, następnym razem jak zawiedzie termostat poleci grzałka i oby się na tym skończyło. Kup ten bezpiecznik i zainstaluj jest tani i warto mieć nawet klika szt. w zapasie
                          Ale on jest jakoś upierdliwie zamontowany, w każdym razie sam tego nie potrafię otworzyć, żeby go wymienić.
                          blog.kopyra.com

                          Comment

                          • brloin
                            Senior
                            • 10-2002
                            • 530

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kopyr Wyświetlenie odpowiedzi
                            Ale on jest jakoś upierdliwie zamontowany, w każdym razie sam tego nie potrafię otworzyć, żeby go wymienić.
                            Chciałem ostatnio kociołka użyć - nietypowo - do pasteryzacji paru słoików z owocami i ogórkami
                            Okazało się, że nie działa, zatem po raz n-ty wczytałem się w ten temat i po raz kolejny rozkręciłem dziś kociołek.
                            Dotarłem do bezpiecznika - nie jest źle. Jest schowany w białym (u mnie) oplocie obok bimetalu (?) spod dna kociołka. Przymocowany jest do przewodów dwoma... hmmm, brakuje mi słów - zatrzaskami, powiedzmy. Rozgiąłem je kombinerkami i wyjąłem bezpiecznik. Jako, że podczas poszukiwania źródła problemu dwa razy wywaliło mi korki, a jak na próbę, prowizorycznie założyłem obwód bezpiecznika i włączyłem kociołek, który niemal natychmiast zrobił się gorący, wybieram się właśnie - za radą nieocenionego Marka - do jakiejś castoramy czy innego obi po bezpieczniki.

                            Ten, który wyciągnąłem ma temperaturę przepalania 172 C. Zastanawiam się jedynie, czy nie wziąć takiego z wyższą temperaturą.

                            Marku, podpowiesz coś? Ja kupię kilka różnych, ale przed zamontowaniem liczę na Twoją poradę.
                            brloin; od Szczecina do Wrocławia

                            Comment

                            • mark33
                              Idę po piwo do piwnicy.
                              • 04-2005
                              • 3283

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika brloin Wyświetlenie odpowiedzi
                              Chciałem ostatnio kociołka użyć - nietypowo - do pasteryzacji paru słoików z owocami i ogórkami
                              Okazało się, że nie działa, zatem po raz n-ty wczytałem się w ten temat i po raz kolejny rozkręciłem dziś kociołek.
                              Dotarłem do bezpiecznika - nie jest źle. Jest schowany w białym (u mnie) oplocie obok bimetalu (?) spod dna kociołka. Przymocowany jest do przewodów dwoma... hmmm, brakuje mi słów - zatrzaskami, powiedzmy. Rozgiąłem je kombinerkami i wyjąłem bezpiecznik. Jako, że podczas poszukiwania źródła problemu dwa razy wywaliło mi korki, a jak na próbę, prowizorycznie założyłem obwód bezpiecznika i włączyłem kociołek, który niemal natychmiast zrobił się gorący, wybieram się właśnie - za radą nieocenionego Marka - do jakiejś castoramy czy innego obi po bezpieczniki.

                              Ten, który wyciągnąłem ma temperaturę przepalania 172 C. Zastanawiam się jedynie, czy nie wziąć takiego z wyższą temperaturą.

                              Marku, podpowiesz coś? Ja kupię kilka różnych, ale przed zamontowaniem liczę na Twoją poradę.
                              Jeżeli jest opisany 172*C nic nie kombinować tylko taki sam założyć, montaż niestety nie jest przyjemny bo w fabryce mają sprytne maszynki do zaciskania "tulejek" na złączach.
                              Umiejscowić po wymianie tam gdzie był, zabezpieczenie przed zawiśnięciem termostatu jest ważne a skoro poleciało znaczy, że się skleił. Uratował przynajmniej grzałkę.

                              Comment

                              • brloin
                                Senior
                                • 10-2002
                                • 530

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika mark33 Wyświetlenie odpowiedzi
                                Jeżeli jest opisany 172*C nic nie kombinować tylko taki sam założyć, montaż niestety nie jest przyjemny bo w fabryce mają sprytne maszynki do zaciskania "tulejek" na złączach.
                                Umiejscowić po wymianie tam gdzie był, zabezpieczenie przed zawiśnięciem termostatu jest ważne a skoro poleciało znaczy, że się skleił. Uratował przynajmniej grzałkę.
                                Dzięki za podpowiedź. Dziś nic nie dostałem - jutro po pracy jadę do specjalistycznego sklepu i nabędę właściwy. Tą zapinkę zamknę kombinerkami - tak jak i nimi otworzyłem. Nie musi być ładnie, ważne przecież, żeby trzymało
                                pozdrav
                                b
                                brloin; od Szczecina do Wrocławia

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎