gminne piwo

Collapse
X
 
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • zbysia
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2004.09
    • 907

    gminne piwo

    Miesiąc czytania, obchodzenia dookoła różnych wiader - czas zacząć. Jeśli się uda to będzie jakieś piwo pszenne (pszeniczne ). Pszeniczkę skiełkowałem i do pieca - to znaczy piekarnika kuchenki gazowej. Makabra 24 grzania. Najpierw duże porcje - głupek ze mnie - już wiem cieńką warstwą idzie sprawniej, trzeba tylko poczytać Proroków na forum. Dziś "śrutowanie" - zasyp do robota kuchennego i na maxa go. Wyszło 10 puszek po kawie, ok. 5,7 kg. Nie wiem czy nie popełniłem min. dwóch błędów: kiełki zostały, wprawdzie w piecu zamieniły się we włoski b. cieńki - nie zepsują smaku?; część pszeniczki, ok 5% może mniej się lekko spaliła.
    Czekam na dostawę drożdży i słodu jęczmiennego z browamatora.
    Zamierzam zrobić dwie warki: 5l sama pszenica i 10l mieszana ze słodem jęczmiennym.
    Mam pytania odnośnie tych ogonków, spalenia, i samego słodu pszenicznego, a właściwie filtracji brzeczki z tegoż
    fANIAtic www.faktoria-ukraina.pl
  • zbysia
    Kapitan Lagerowej Marynarki
    • 2004.09
    • 907

    #2
    Mam jeszcze na marginesie uwagę o super zapachu "śrutowanej" pszenicy - tak pachniał browar "Kmicic" gdy dzickim byłem...
    fANIAtic www.faktoria-ukraina.pl

    Comment

    • Krzysiu
      D(r)u(c)h nieuchwytny
      • 2001.02
      • 14936

      #3
      Tzw. "kiełki" ,czyli korzonki, psują smak piwa poprzez nadawanie trawiastej goryczy oraz pogarszaja stabilizację białkową. Dlatego usuwa się je.

      Comment

      • zbysia
        Kapitan Lagerowej Marynarki
        • 2004.09
        • 907

        #4
        No tak dużo ich nie zostało, ale piwo z gminnej powinno mieć posmak siana
        dzięki za wyjaśnienie - czułem, że na Krzysia można liczyć
        fANIAtic www.faktoria-ukraina.pl

        Comment

        • zbysia
          Kapitan Lagerowej Marynarki
          • 2004.09
          • 907

          #5
          Nurtuje mnie problem kranika w kadzi filtracyjnej. Myślę o mosiężnym zamocowanym w otworze przy pomocy nakrętki + podkładki gumowe - tylko czy takie rozwiązanie da się skutecznie sterylizować - np. rozbierając i wygotowując lub w całości tj. wraz z zestawem filtrującym wkładać do wrzątku
          fANIAtic www.faktoria-ukraina.pl

          Comment

          • CarlBerg
            Kapitan Lagerowej Marynarki
            • 2003.09
            • 968

            #6
            A po co chcesz dezynfekować kadź filtracyjną ?
            Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
            Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"

            Comment

            • zbysia
              Kapitan Lagerowej Marynarki
              • 2004.09
              • 907

              #7
              żeby czysta była
              A tak na poważnie chodzi mi głównie o zawór (kurek) spustowy, coś tam zawsze zostanie, słodkie mniamuśne dla różnych mikrobów.
              fANIAtic www.faktoria-ukraina.pl

              Comment

              • CarlBerg
                Kapitan Lagerowej Marynarki
                • 2003.09
                • 968

                #8
                Jeżeli będziesz używał kadzi filtracyjnej wyłącznie do filtracji zacieru, to nie ma potrzeby dezynfekować ani kranika, ani kadzi.
                Na tym etapie niczego nie zarazisz - przecież później gotujesz przefiltrowaną brzeczkę
                Piwo łączy ludzi, lecz poglądy na jego temat ich dzielą ....
                Wiejski Browar Domowy "Garns 'n' Roses"

                Comment

                • Tomasz_FK
                  Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                  • 2003.10
                  • 221

                  #9
                  Odp: gminne piwo

                  zbysia napisał(a)
                  Zamierzam zrobić dwie warki: 5l sama pszenica i 10l mieszana ze słodem jęczmiennym.
                  Mam pytania odnośnie tych ogonków, spalenia, i samego słodu pszenicznego, a właściwie filtracji brzeczki z tegoż
                  Nikt jeszcze nie zwrócił uwagi, a z tego co wiem, to możesz mieć kłopot z filtracją brzeczki z tej pierwszej warki, ponieważ pszenica, sama w sobie, nie posiada łuski, która będzie stanowić złoże filtracyjne.
                  Dlatego piwa pszeniczne tworzy się zwykle z częściowym jęczmiennym zasypem albo stosuje specjalne filtry.

                  Niech ktoś doświadczeńszy mnie poprawi.

                  Tomasz
                  "Sleeping makes me hungry. And eating makes me sleepy. Life is good." Garfield, 11 lipca 1991 r.

                  Comment

                  • Borysko
                    Major Piwnych Rewolucji
                    • 2004.02
                    • 1144

                    #10
                    5 litrów można filtrować na durszlaku z pieluchą. Wtedy kwestia łusek ma mniejsze znaczenie i można zamieszać zawartość dla lepszego przepływu.

                    Comment

                    • zbysia
                      Kapitan Lagerowej Marynarki
                      • 2004.09
                      • 907

                      #11
                      I o to właśnie chodzi
                      Tak naprawdę to bardzo bym chciał, żeby wyszło - poznać ten smak...
                      Tym właśnie się kieruje w działaniu, dlatego zbudowałem wędzarnie bo nie mam ochoty jeść w mięsku krochmalu, dlatego hoduję zioła, dlatego nastawiłem 60l śliwek...
                      po prostu anarchia
                      fANIAtic www.faktoria-ukraina.pl

                      Comment

                      • zbysia
                        Kapitan Lagerowej Marynarki
                        • 2004.09
                        • 907

                        #12
                        Długa przerwa spowodowana nawałem zajęć - pierwsza warka - niestety bez pomocy forum - dwudniowy brak prądu i żaden efekt:
                        1,5 kg "słodu" pszennego 4 litry wody zacieranie dekokcyjne - kolor bury, nawet bardzo bury. Pierwszy problem to temperatura, a własciwie bezwładność termometru podgrzanie do 72C, odstawiam z gazu a temperaturka rośnie rośnie...
                        Filtracja mojej mączki pszennej bez dodatku jęczmienia - pierwsze sito - dziurki 1 mm co 1 cm bez efektu, zmieniłem na sito maximus dziureczki 2,4 mm co "ruszenie" filtracja 2 h. Blg koło 5 po gotowaniu z 4 szyszkami chmielu i schłodzeniu Blg11,5. zadane 25ml drożdży 3056 Bavarian nakryte alufolią i pod kaloryfer
                        - pierwszy dzień nic
                        - drugi dzień zapach ciasta chlebowego, lekka pianka, nagle brak prądu, grzania
                        - trzeci dzień brak prądu, brak grzania - w swej głupocie lekko zamieszałem wiaderkiem
                        - czwarty dzień brak piany Blg 7, smak odstałego zwietrzałego zacieru
                        wylać? zostawić? nastawić nowe? nie popełniać błędu - tylko jakiego?
                        fANIAtic www.faktoria-ukraina.pl

                        Comment

                        • zbysia
                          Kapitan Lagerowej Marynarki
                          • 2004.09
                          • 907

                          #13
                          Żeby jeszcze zamieszać: resztkę, całkiem sporą drożdży trzymam w lodówce, w sterylnym pojemniku i nie wiem czy po 5 dniach można ją jeszcze wykorzystać?
                          fANIAtic www.faktoria-ukraina.pl

                          Comment

                          • rozbor
                            Sierżant Pijalniowy Zaprawiacz
                            • 2004.05
                            • 186

                            #14
                            zbysia napisał(a)
                            ...1,5 kg "słodu" pszennego 4 litry wody zacieranie dekokcyjne...
                            Rozumiem, że użyłeś tylko słodu pszenicznego. Z tego co wiem jest on dość słabo "czynny enzymatycznie" i dlatego być może skrobia nie została scukrzona. Tym bardziej, że był to słód własnej produkcji i podczas suszenia mogło dojść do przegrzania enzymów...?
                            N 50°58'47,9"
                            E 20°50'34,7"

                            Comment

                            • zbysia
                              Kapitan Lagerowej Marynarki
                              • 2004.09
                              • 907

                              #15
                              No chyba tak...
                              Trza dziś zrobić nową warkę, ale z dodatkiem jęczmienia bo te enzymy chyba poradzą sobie ze skrobią w jęczmieniu i pszenicy
                              fANIAtic www.faktoria-ukraina.pl

                              Comment

                              Przetwarzanie...