Ogłoszenie

Collapse

Orgniazujesz ODPŁATNĄ ciekawą piwną imprezę? Sprawdź zasady zamieszczania informacji komercyjnych.

Cieszy nas każda ciekawa inicjatywa piwna w kraju. W BrowarBizie doceniamy takie działania w szczególności.

Nasz serwis funkcjonuje nieodpłatnie dla Użytkowników wykorzystujących go do celów niekomercyjnych. Zamieszczanie wszelkich informacji w celach komercyjnych* - jest dozwolone wyłącznie po uprzednim uzgodnieniu tych spraw z właścicielem strony.

Zastrzegliśmy sobie to w regulaminie:

który wymaga akceptacji podczas rejestracji w serwisie.

* informacja komercyjna = informacja pozostająca w związku z prowadzoną działalnością lub zamieszczana na prośbę osób prowadzących tę działalność (nie jest to definicja sztywna)

Dla organizatorów ciekawych imprez piwnych dostępnych dla gości odpłatnie oferujemy dwa warianty współpracy:
  • Patronat medialny BrowarBizu - nieodpłatna, wzajemna forma promocji Imprezy w BrowarBizie (bannery, mailing, dedykowany wątek, itp.) i BrowarBizu na Imprezie (na materiałach promocyjnych Imprezy i na miejscu).
  • Współpraca reklamowa na zasadach komercyjnych.
    Np. dla kiełkujących projektów możliwość prowadzenia dedykowanego wątku to koszt 70 zł brutto rocznie, czyli wystarczy stać się tzw. PremiumUżytkownikiem BrowarBizu. Inne formy reklamy - w Kurierze Piwnym (biuletyn emailowy), bannery w BrowarBizie itp. są także dostępne.


Prezentacja komercyjnej oferty i wypowiadania się w imieniu tego rodzaju przedsięwzięcia na naszym Forum wymaga nawiązania oficjalnej współpracy w którymś z ww. wariantów.

BrowarBiz szerzy wiedzę piwną i dociera do tysięcy osób zainteresowanych tematem piwnym w sposób szczególny. Ponosimy duże koszty jego funkcjonowania i liczymy w tym wypadku na zrozumienie i wzajemność.

W razie pytań prosimy pisać na imprezy@browar.biz lub dzwonić pod nr
77 542 12 12 (wewn. #2 BrowarBiz) w godzinach 9:00-16:00.

Dziękujemy za uwagę.
Art & Maggyk
See more
See less

SARS-CoV-2 - pomoc browarom

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Krzysiu
    Krzysiu
    • 02-2001
    • 14936

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mason Wyświetlenie odpowiedzi
    W tej analizie uderzający jest brak misji. W zasadzie cała działalność to jedna nieustająca walka z przeciwnościami losu, z których najgorsze są te, które ponosza inni uczestnicy życia gospodarczego.

    Kto to jest "członkowie browarów"?

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
    Naprawdę rzadki widok, żeby klient w sklepie z kraftowym piwem kupił kratę jednego gatunku od jednego producenta. Tylko po sztuce ddh, barrel aged, zielonych, ogórkowych, sraczkowatych i innych - to też ma wpływ na cenę.
    Z jednej strony producenci sami generują taką rzeczywistość, produkując pierdylion odmian, a z drugiej nie dziwię się, bo jakbym miał wejść na minę, to wolałbym na jedną, nie na cała skrzynkę.
    Last edited by Krzysiu; 14-04-2020, 15:17.

    Comment

    • yoda79
      Senior
      • 01-2013
      • 861

      Kurde po tym wpisie jerregobrewerego jestem pod wrażeniem. Tyle przeciwności muszą przezwyciężyć piwowarzy żeby dostarczyć nam piwo, że rzeczywiście chyba jest za tanie. Męczą się w imię idei, edukują ciemny lud, docenmy ich.

      Comment

      • Pancernik
        Senior
        • 09-2005
        • 9729

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
        Naprawdę rzadki widok, żeby klient w sklepie z kraftowym piwem kupił kratę jednego gatunku od jednego producenta. Tylko po sztuce ddh, barrel aged, zielonych, ogórkowych, sraczkowatych i innych - to też ma wpływ na cenę.
        Trafiłeś mnie. W samo sedno tarczy. Tak kupuję.
        Biorę kratę i jadę do kraft-shopu , wybierając po jednym piwie z tych, których jeszcze nie piłem.
        Czasem coś powtórzę, bo pamiętam, że mi smakowało, czasem z sentymentu, a czasem ch** wie, dlaczego...
        I dlatego sam sobie zadam to pytanie - dlaczego nie kupuję kraty jednego, ulubionego (?) kraftu?
        Dlatego, że często są to jętki-jednodniówki, marketingowo kreatywne efemerydy, nie mające prawa dłużej zaistnieć na rynku.
        Dlatego, że gdybym kupił kratę takich samych piw w cenie PLN 10+ za flaszkę, to nie chciałbym w kółko pić tego samego, nawet dobrego. A czy będzie akurat dobre? Dobre pytanie...
        I jeszcze jedna uwaga - z reguły właśnie tak kupuję - krata do pełna wypakowana nowościami.
        Czyli co najmniej dwadzieścia flaszek. A czasem dopycham i wchodzą z 22-24 butelki. Preferuję piwa treściwe i mocne, często kosztujące nawet PLN 15 a i więcej. Na paragonie wyskakuje zawsze ponad PLN 200, a często w sumie ociera się o PLN 260-280...
        Jak myślisz, ile razy ktoś z drugiej strony lady zaproponuje jakiś bonus, rabat, flaszkę gratis...? Ostatnio w "Gorzałce" miła pani tak zrobiła, sama z tym wyszła, szapoba! .
        A kiedyś w sklepie oddalonym o jakieś 150 metrów (KWTW) na moją nieśmiałą propozycję, gdy rachunek wyszedł PLN 304, pan w brodzie i tatuażach (no offence) powiedział "mogę zdjąć te cztery złote". Odmówiłem...
        Kraft niejedno ma imię .

        Comment

        • Prusak
          Senior
          • 07-2005
          • 4305

          Ja już tylko kupuję nowości z klasyki plus dwa-trzy inne style. Gdybym chciał skosztować tych wszystkich nowości. Poza tym jeśli kupię dwadzieścia różnych piw nowofalowych to umrę albo z nudy albo z przedobrzenia smakowego albo mi gębę wykręci od dziwaczenia. Kupić dwadzieścia różnych, żeby trafić na piętnaście min? Dzięki.
          Dlatego dziwię się browarom, tym bardziej w czasie pandemii.

          Comment

          • darekd
            PremiumUżytkownik
            • 02-2003
            • 12118

            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi
            Trafiłeś mnie. W samo sedno tarczy. Tak kupuję.
            Biorę kratę i jadę do kraft-shopu , wybierając po jednym piwie z tych, których jeszcze nie piłem.
            Czasem coś powtórzę, bo pamiętam, że mi smakowało, czasem z sentymentu, a czasem ch** wie, dlaczego...
            I dlatego sam sobie zadam to pytanie - dlaczego nie kupuję kraty jednego, ulubionego (?) kraftu?
            Dlatego, że często są to jętki-jednodniówki, marketingowo kreatywne efemerydy, nie mające prawa dłużej zaistnieć na rynku.
            Dlatego, że gdybym kupił kratę takich samych piw w cenie PLN 10+ za flaszkę, to nie chciałbym w kółko pić tego samego, nawet dobrego. A czy będzie akurat dobre? Dobre pytanie...
            I jeszcze jedna uwaga - z reguły właśnie tak kupuję - krata do pełna wypakowana nowościami.
            Czyli co najmniej dwadzieścia flaszek. A czasem dopycham i wchodzą z 22-24 butelki. Preferuję piwa treściwe i mocne, często kosztujące nawet PLN 15 a i więcej. Na paragonie wyskakuje zawsze ponad PLN 200, a często w sumie ociera się o PLN 260-280...
            Jak myślisz, ile razy ktoś z drugiej strony lady zaproponuje jakiś bonus, rabat, flaszkę gratis...? Ostatnio w "Gorzałce" miła pani tak zrobiła, sama z tym wyszła, szapoba! .
            A kiedyś w sklepie oddalonym o jakieś 150 metrów (KWTW) na moją nieśmiałą propozycję, gdy rachunek wyszedł PLN 304, pan w brodzie i tatuażach (no offence) powiedział "mogę zdjąć te cztery złote". Odmówiłem...
            Kraft niejedno ma imię .
            To nie ironia, sam tak robię. Ale my szukamy bbizowego graala do opisania i nie jesteśmy reprezentatywni. Jedni kupują znaczki do naklejania na koperty, ale są tacy co tylko do klaserów. i to takie droższe

            Co do sklepów/lokali, to w/w panowie przeinwestowali w pielęgnację brody oraz tatuaże i w związku z tym najprawdopodobniej nie są właścicielami. Jedyne co mogą zdjąć to towar z półki. W moim mieście z właścicielami tego typu miejsc mam bardzo fajne relacje.

            Na tym forum jest utyskiwanie na ceny, bo piszący konsumują je w dużo większej ilości i są świadomymi klientami. Jednak Lidl sprzedał Westvlettereny za ponad 30 zł a gdzie indziej równie dobre trapisty są 2-3 razy tańsze i stoją a w Aldi St Feuillien, Cuvée Réserve 0,7 l. elegancka szampanówka za 14 zł. też schodził dużo wolniej...

            Biznes piwny w naszym kraju naprawdę nie jest łatwym, producenci nie generują rzeczywistości, dostosowują się bardziej do niej. Z drugiej strony niektórzy blogerzy uderzają w takie tony, jakby co najmniej walczyli o niepodległość (oczywiście bez ponoszenia kosztów).

            Jak w każdych biznesach, tak i tu jest wiele dziwnych postaci, które próbują łączyć swoją działalność z ideologią czy zwyczajnym cwaniactwem. Jest jednak spora grupa osób (od warzenia, poprzez prowadzenie browarów, dystrybucję, po sprzedaż detaliczną), którzy naprawdę sporo muszą się nagimnastykować żeby zarobić i póki co nie słyszałem o historiach typu "10 lat temu był piwowarem domowym, dziś jest milionerem". Często są to ludzie, których znamy z browar.bizu i sądzę, że warto ich wspierać przynajmniej dobrym słowem lub kupując ich piwo, co do którego mamy pewność, że jest fajne. Potem podzielić się tym na forum. I tyle

            Comment

            • Pancernik
              Senior
              • 09-2005
              • 9729

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika darekd Wyświetlenie odpowiedzi
              Często są to ludzie, których znamy z browar.bizu i sądzę, że warto ich wspierać przynajmniej dobrym słowem lub kupując ich piwo, co do którego mamy pewność, że jest fajne. Potem podzielić się tym na forum. I tyle
              Oczywista oczywistość. Ale do tego chyba nie potrzebujemy społecznej akcji - na dodatek kręconej w tzw. soszjalach - wywołanej koroną czy innym paskudztwem...

              Comment

              • kibi
                Senior
                • 07-2004
                • 1875

                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi
                Trafiłeś mnie. W samo sedno tarczy. Tak kupuję.
                Biorę kratę i jadę do kraft-shopu , wybierając po jednym piwie z tych, których jeszcze nie piłem.
                Czasem coś powtórzę, bo pamiętam, że mi smakowało, czasem z sentymentu, a czasem ch** wie, dlaczego...
                Kamień z serca! Dzięki za ten wpis .
                Mam tak samo i przez chwilę miałem wrażenie, że powinienem się wstydzić takiego postępowania, albo przynajmniej się z niego wytłumaczyć. I cieszę się, że zrobiłeś to za mnie.

                Oczywiście mam świadomość, że są ludzie, którzy codziennie piją lagera, albo tacy, którzy kupują zgrzewkę piwa, a po jej wyczerpaniu (czyli pewnie na drugi lub trzeci dzień) kupują kolejną, taką samą, ale jakoś nie mam ochoty się na nich wzorować...

                Comment

                • e-prezes
                  Senior
                  • 05-2002
                  • 19159

                  Jerry nie jest dobrym przykładem jak to wygląda od strony konsumenta, bo już dawno jako bloger przeszedł na stronę komercji oddając się Brokreacji. Nie dziwi zatem, że poprzez pryzmat kraftu komercyjnego widzi wizję, misję i cele tak sprecyzowane.

                  Konsument widzi to inaczej!

                  Druga ważna rzecz, że większość tu udzielających się, a nawet cicho kibicujących swoją edukację piwną ma sprzed tzw. "rewolucji piwnej", czyli z czasów, gdy piwo było niszowe i tanie. Dlatego trudno im zrozumieć, że jest inaczej.

                  Konsumenci nadal są, więc produkt się sprzeda.

                  I tu ma rację Jerry. Tylko trudniej będzie do niego dotrzeć, ale to i tak jest na + dla kraftów.

                  Tak jak pisałem, po tym jak browary ogarną się i przemodelują swoją sprzedaż dalej będą sprzedawać (liczyłem, że ciut taniej). Jest klient, jest sprzedaż. Ba, są kanały sprzedaży, media społecznościowe. Jerry pisze to co sam odczuł. Ale nie zmieni to modelu.
                  Last edited by e-prezes; 15-04-2020, 10:09.

                  Comment

                  • Warzywo
                    Senior
                    • 08-2016
                    • 955

                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kibi Wyświetlenie odpowiedzi
                    Kamień z serca! Dzięki za ten wpis .
                    Mam tak samo i przez chwilę miałem wrażenie, że powinienem się wstydzić takiego postępowania, albo przynajmniej się z niego wytłumaczyć. I cieszę się, że zrobiłeś to za mnie.

                    Oczywiście mam świadomość, że są ludzie, którzy codziennie piją lagera, albo tacy, którzy kupują zgrzewkę piwa, a po jej wyczerpaniu (czyli pewnie na drugi lub trzeci dzień) kupują kolejną, taką samą, ale jakoś nie mam ochoty się na nich wzorować...
                    A ja zdecydowanie wolę jak browar warzy kilka stałych , dobrych piw od sytuacji gdy nie można wypić po raz drugi piwa które mi smakowało bo browary co tydzień produkują tylko nowości.

                    ps. co do spożywania zgrzewek - nie sądź ludzi po sobie

                    Comment

                    • Warzywo
                      Senior
                      • 08-2016
                      • 955

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pancernik Wyświetlenie odpowiedzi
                      Oczywista oczywistość. Ale do tego chyba nie potrzebujemy społecznej akcji - na dodatek kręconej w tzw. soszjalach - wywołanej koroną czy innym paskudztwem...
                      I głównie o to tu chodzi. Nie róbmy z kraftu nowego bożka którego trzeba bezkrytycznie czcić i robić specjalne akcje pomocowe.
                      Pomagajmy komu chcemy, piszmy jeżeli jest gdzieś ciekawe piwo (najlepiej po dobrej cenie ) ale nie popadajmy w szaleństwo bałwochwalstwa polskiego kraftu.

                      Comment

                      • e-prezes
                        Senior
                        • 05-2002
                        • 19159

                        Osjann z BP sprzedaje już po 4 zł/but. Ktoś przebije

                        Comment

                        • Warzywo
                          Senior
                          • 08-2016
                          • 955

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                          Osjann z BP sprzedaje już po 4 zł/but. Ktoś przebije
                          Lane? Oby tak w Warszawie Ja najtaniej trafiłem resztki Bohatera z Jabberwocky (a raczej konkretnie z Błonia) za 3,5 w Stanie Umysłu ale to butelka.

                          Comment

                          • Petitpierre
                            Senior
                            • 01-2014
                            • 2560

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Warzywo Wyświetlenie odpowiedzi
                            Pomagajmy komu chcemy, piszmy jeżeli jest gdzieś ciekawe piwo (najlepiej po dobrej cenie ) ale nie popadajmy w szaleństwo bałwochwalstwa polskiego kraftu.
                            Imperium Prunum lane w PET litr 50zł, nie wiem czy to dobra cena, ale jest to efekt tych akcji. Sklep z piwami u nas w Rzeszowie.
                            Jak kiedyś były tylko takie sklepy, to owszem chodziło się i kupowało kilka-kilkanaście nowych piw. Kiedy kraft wszedł na większe powierzchnie, to się korzystało z tego, że można kupić taniej, więcej i też zrobić jakiś tam przegląd. Pomagały w tym raczkujące festiwale-gdzie poza piwem, które się wypiło na miejscu, kupowało się inne, ciekawe. Dużą rolę odgrywał też nieskomercjalizowany wówczas Grand Champion-kolejki, zapisy, limity, a wszystko w "Almie", nie w "Społem", jakby wskazywał anturaż PRL.
                            A teraz kiedy wszystkiego jest wszędzie nie ma takiego pędu. Co więcej, przez zbyt duże natężenie wyboru, ciężko nadążyć. I coś, co się pije jako nowość, przestaje być to nowością zanim jeszcze doniosę ją do domu
                            Mały porterek-przyjaciel nerek

                            Comment

                            • slavoy
                              Senior
                              • 10-2001
                              • 5052

                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi
                              Osjann z BP sprzedaje już po 4 zł/but. Ktoś przebije
                              Wrocławski Prost już ponad tydzień przed Świętami miał taką cenę
                              Przez kilkanaście minut, które tam byłem, odjechało kilka wypełnionych bagażników, w tym jeden typ wziął 16 (!) kartonów na paragon.
                              Klient więc jest, wszystko kwestia ceny
                              Dick Laurent is dead.

                              Comment

                              • LESNICZYy
                                Senior
                                • 01-2018
                                • 950

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika e-prezes Wyświetlenie odpowiedzi

                                Druga ważna rzecz, że większość tu udzielających się, a nawet cicho kibicujących swoją edukację piwną ma sprzed tzw. "rewolucji piwnej", czyli z czasów, gdy piwo było niszowe i tanie. Dlatego trudno im zrozumieć, że jest inaczej.
                                Przed rewolucją piwo nie było niszowe i było tanie , dalej jest tanie . Koncerny dobrze sobie radziły mimo że wódki się więcej sprzedawało w tym czasie niż obecnie .
                                Ja często kupuje sprawdzone klasyki kraftu i trochę nowości . Dobrym regionalnym też nie wzgardzę . Jak kupuję sprawdzone piwo to i ponad 10 szt potrafię kupić jeżeli jest świeże .
                                Last edited by LESNICZYy; 15-04-2020, 14:59.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎