Lublin, Grodzka 15, Browar-Restauracja Grodzka 15 [zamknięte]

[toto]

Przede wszystkim mamy określoną grupę docelową i nie sa nią (i przepraszam z góry jesli kogoś obrażę) zmanierowani Birofile.

Nie ma to jak dobra reklama w Internecie. Gratuluję!

[becik]

Info o zasadach reklamy na forum poszło na priv.

Przecież w wypowiedzi Believera nie ma żadnej reklamy. Pracownik się już nie może wypowiedzieć broniąc w pewnym sensie swojego miejsca pracy w odpowiedzi na inne posty, żeby to nie zostało uznane za reklamę? Trochę więcej luzu.
Zmanierowany Birofil

[Pendragon]

Info o zasadach reklamy na forum poszło na priv.

[believer]

[QUOTE=tomolek;1054093]Myślę, że aktywność kolegi na forum podpada pod:

http://www.browar.biz/forum/announcement.php?f=264

A skoro jest tak dobrze to dlaczego po sąsiedzku "u szewca" zawsze dzikie tłumy i nie ma gdzie palca wetknąć a u Was przeważnie puściutko?[/QUOTE

Nie będe wdawał się w dyskusję bo ty wiesz zapewne lepiej haha. U nas ogórdek od strony ulicy Grodzkiej stanowi jedynie swego rodzaju słup reklamowy . Nic więcej. Bazujemy na ogródku od strony Podwala powiększonego do około 130 miejsc. Nie mam zamiaru nikomu nic udowadniac. jesli posiadacie informacje z pierwszej reki to gratuluje...Przede wszystkim mamy określoną grupę docelową i nie sa nią (i przepraszam z góry jesli kogoś obrażę) zmanierowani Birofile.
Tyle w tym temacie jak masz jakies pytania to zapraszam na Grodzka porozmawiamy.

[tomolek]

Powiem tyle. Aby uspokić wielbicieli piwa ,ale także zazdrosnych właścicieli innych zwłaszcza sąsiednich restauracji i lokali siejących czarny PR. Browar Restauracja GRODZKA 15 miewa się bardzo dobrze. Od początku swego istnienia w rozrachunku rocznym przynosi zyski.Wiadomo jak wszedzie sa miesiące lepsze i sa miesiace gorsze. Aby jeszce bardziej uspokić "martwiących" się sytuacją Grodzkiej 15 dodam iż zysk ten z każdym rokiem rośnie. Proszę także przekazać " dobrze poinformowanym" , aby pilnowali własnego podwórka Odnośnie wystroju. Jednemu się podoba drugiemu się nie podoba. kwestia gustu. Wiadomo , że o gustach się nie dyskutuje. Każdy może wybudować sobie lokal i poddać go ocenie. Menago także nie zostanie zmieniony z racji tego że wywiązuje się ze swej roli. Odnośnie Pana Sandacza . Rozumiem że jako wielbiciel i smakosz wrecz birofil nawet po 7 piwie oceni pan jego rzeczywisty smak. Odnośnie cen. Wygórowane? Nie sądze. Jeśli ktoś woli wydać w innych lokalkach na SM 7-10 zł za butelkowego sikacza proszę bardzo. W tym przypadku nawet nasza najsłabsza warka jest lepsza od tych cudów lanych w innych lokalach... Mimo wszystko pozdrawiam Pana.
Reasumując wszelkie spekulacje które się tutaj znalazły to w 99% stek bzdur Nawet te z "najbardziej wiarygodnych źródeł"
Ja tam nie będe mówił skąd wiem po prost wiem i tyle.
Pozdrawiam

Myślę, że aktywność kolegi na forum podpada pod:

http://www.browar.biz/forum/announcement.php?f=264

A skoro jest tak dobrze to dlaczego po sąsiedzku "u szewca" zawsze dzikie tłumy i nie ma gdzie palca wetknąć a u Was przeważnie puściutko?

[believer]

Z dobrze poinformowanych źródeł, umiejscowionych w lubelskim rynku nieruchomości wiem że Grodzka nie przędzie najlepiej i jej przyszłość nie rysuje się na kolorowo. Ale czego się spodziewać sie z takimi cenami, na starym miescie w Lublinie i przy takiej konkurencji. OK w piątki czy soboty lokal jest pełny ale na tygodniu puchy. Będzie żal ...

Powiem tyle. Aby uspokić wielbicieli piwa ,ale także zazdrosnych właścicieli innych zwłaszcza sąsiednich restauracji i lokali siejących czarny PR. Browar Restauracja GRODZKA 15 miewa się bardzo dobrze. Od początku swego istnienia w rozrachunku rocznym przynosi zyski.Wiadomo jak wszedzie sa miesiące lepsze i sa miesiace gorsze. Aby jeszce bardziej uspokić "martwiących" się sytuacją Grodzkiej 15 dodam iż zysk ten z każdym rokiem rośnie. Proszę także przekazać " dobrze poinformowanym" , aby pilnowali własnego podwórka Odnośnie wystroju. Jednemu się podoba drugiemu się nie podoba. kwestia gustu. Wiadomo , że o gustach się nie dyskutuje. Każdy może wybudować sobie lokal i poddać go ocenie. Menago także nie zostanie zmieniony z racji tego że wywiązuje się ze swej roli. Odnośnie Pana Sandacza . Rozumiem że jako wielbiciel i smakosz wrecz birofil nawet po 7 piwie oceni pan jego rzeczywisty smak. Odnośnie cen. Wygórowane? Nie sądze. Jeśli ktoś woli wydać w innych lokalkach na SM 7-10 zł za butelkowego sikacza proszę bardzo. W tym przypadku nawet nasza najsłabsza warka jest lepsza od tych cudów lanych w innych lokalach... Mimo wszystko pozdrawiam Pana.
Reasumując wszelkie spekulacje które się tutaj znalazły to w 99% stek bzdur Nawet te z "najbardziej wiarygodnych źródeł"
Ja tam nie będe mówił skąd wiem po prost wiem i tyle.
Pozdrawiam

[thesamethis]

Problem jest taki, że wszędzie pije się koncerniaki, wystarczy popatrzeć na parasole w ogródkach lokali. Grodzka oferuje coś innego, kilka innych miejsc w Lublinie także stara się wyróżniać swoją ofertą. Co do ceny, wg mnie nie jest drogo, skoro tyskie, lech, warka czy żywiec są mniej więcej na poziomie 6-8 zł. Ale wiesz, że płacisz za piwo, do którego włożył ktoś pasję, czas i pieniądze, a nie leją sikacze na masę.

[tomolek]

^ To nie znaczy, że to cena, którą chętnie płacę za grodzkie piwo.

A to już inna kwestia, ja za piwo najchętniej nie płaciłbym wcale

[sandacz]

^ To nie znaczy, że to cena, którą chętnie płacę za grodzkie piwo.

[tomolek]

W żadnej, co i tak nie zmienia mojego przekonania, że grodzkie piwo nie jest wart takich cen.

Przecież wszędzie na około Tyskie jest w zbliżonej cenie, to już zupełnie standardowa cena na lubelskim Starym Mieście.

[sandacz]

Marudzicie, chłopaki. Nie jest tak źle

Wypiwszy ponad 520 piw G15 i mając przekrój całej historii browaru, w tym znakomitych warek różnych gatunków, chciało by się czegoś więcej niż obecna średniość.

[rohozecky]

Marudzicie, chłopaki. Nie jest tak źle

[sandacz]

A w jakiej knajpie można napić się za 4 zł porównywalnego piwa?

W żadnej, co i tak nie zmienia mojego przekonania, że grodzkie piwo nie jest wart takich cen.

[supersklep]

Nie chcę pisać że to na 100 % ale chodzą takie plotki ,że dużo browarów restauracyjnych kupuje piwo w innym małym browarze i sprzedaje jako swoje

[tomolek]

Od niedawna z powrotem jest Bursztynowe - w cenie... 10 zł. Teraz ponoć piwa stałe, czyli Pils, Dunkel i Pszenica (która niby ma wrócić w maju) mają być po 8, a wszystkie inne po dychu. Masakra. I tak zawsze po ich "tańszych" piwach mam kaca. Moralnego, że za piwo smakujące jak 4 zł, zapłaciłem 8.

A w jakiej knajpie można napić się za 4 zł porównywalnego piwa?