Ogłoszenie

Collapse

Zasady działu Knajpy/puby polskie

Zasady opisywania lokali:

1) Bardzo proszę o opisywanie każdego lokalu w osobnym temacie,
czyli jeden lokal, jeden temat

2) nazwa tematu powinna mieć strukturę:
miasto, adres, nazwa lokalu
Jeżeli zaś miasto zostało wydzielone jako osobny dział:
adres, nazwa lokalu

Z góry dziękuję za stosowanie się do tych prostych zasad. Mam nadzieję, że ułatwi nam to poruszanie się po tym dziale

Ważne: Piwa proszę komentować i oceniać w dziale Piwo konkretnie, a w tym dziale proszę się powstrzymać od oceny piwnego asortymentu, bo jednym dane piwa smakują, a innym nie.
See more
See less

Marszałkowska 10/16, Chmielarnia Marszałkowska

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • leona
    replied
    Będę w poniedziałek w Stolicy. Gdzie i na co dostanę rabat?

    Leave a comment:


  • kibi
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika PragueBeer Wyświetlenie odpowiedzi
    zaczęliście ładny proceder!
    To też jest fajne .
    Według www.sjp.pl:
    proceder - działanie uznawane za niezgodne z zasadami moralnymi lub prawem

    Leave a comment:


  • warzechow
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kloss Wyświetlenie odpowiedzi
    Bardzo fajny zwrot! Słyszałem tylko o wycofywaniu się rakiem, ale podoba mi się ta koncepcja, zwłaszcza jak usiłuję to sobie wyobrazić.
    Dodam tylko, iż nie czułbym się pewnie, wycofując się gdziekolwiek w ten sposób

    Leave a comment:


  • kloss
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika PragueBeer Wyświetlenie odpowiedzi
    wycofaliście okrakiem
    Bardzo fajny zwrot! Słyszałem tylko o wycofywaniu się rakiem, ale podoba mi się ta koncepcja, zwłaszcza jak usiłuję to sobie wyobrazić.

    Leave a comment:


  • warzechow
    replied
    To jeszcze kilka wyjaśnień PragueBeera ,bo kulturalnych pogaduszek nigdy dosyć.

    ad 1 - stopniowo staramy się klimat tworzyć, aczkolwiek większa kubatura dłużej dojrzewa, ale powoli ją "obrabiamy"
    ad 2 - w sprawie obsługi pisałem zupełnie serio, zbieramy w większości dobre opinie, ale zawsze coś takiego czasem wskoczy - oczywiście trzeba nad tym pracować
    ad 3 - kartki na Marszałkowskiej miały być lepsze, łatwiejsze w obsłudze i czytelniejsze niż książeczki, ale chyba nie działają jak należy, a Twój głos krytyki nie jest jedyny. Będą zmiany. Tu też (niestety dla nas) słuszna uwaga, że kelnerka nie powinna bazować na samym numerku.
    Co do funduszy, opłacalności - nie wdając się w szczegóły - trzeba naprawdę bardzo dużo piwa polać i ryżu nagotować, aby się sensownie zamknąć na małym plusie.

    Pozdrawiam, Sławek

    Leave a comment:


  • warzechow
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Mason Wyświetlenie odpowiedzi
    No to wpadaj do Jabeerwocky, damy Ci zyla zniżki na czeskiego lagera i będzie akurat 9
    Z taką zniżką to u siebie czeskiego lagera wypiję
    Twoje zdrówko Marcinie

    Leave a comment:


  • PragueBeer
    replied
    Wywoływać nie chciałem, tylko podzielić się swoją opinią, tym bardziej, że kwaterę nr 1 lubię. No może ostatnio niesmak jest po tym, jak skończyło się degustowanie mniejszych pojemności w normalnej cenie - troche wstyd, że zaczęliście ładny proceder i się z tego wycofaliście okrakiem (a niektórzy nadal mają...). I nie zrozumiem tłumaczenia "bo się nie opłaca" - to bajka - jak się otwiera drugą knajpę - to znaczy, że się bardzo opłaca

    Ad1. Pierwsza sprawa to taka, że jak się otwiera dużą knajpę w centrum - to znaczy, że środki i fundusze są. Po drugie nikt nie oczekuje marmurów i egzotycznego drewna tylko "klimatu" - wystarczy brać dobry przykład z braci Czechów
    Ad2. Zdaję sobie sprawę, że to jeden z najtrudniejszych "czynników" w tym biznesie, ale nawet najlepszy lokal potrafi położyć właśnie obsługa. U nas niestety nie ma etosu tego zawodu, a szkoda.
    Ad3. Z tym się nie zgodzę, różne miejsca sobie radzą na wiele sposobów (może dodatkowe tablica/tablice w innych salach zamiast menu?). A sytuacja, gdzie jedna karta ma piwo X, na drugiej piwo X jest w "poczekalni", a na kranie kompletnie co innego - błagam!
    cytuję: "Zawsze warto zerknąć na tablicę, albo spytać kelnerki " - nie po to przychodzę do knajpy żeby co chwilę latać do baru, tym bardziej, że dystans jest spory jak się siedzi na końcu drugiej sali (no i za co w takim razie mam dać tipa kelnerce?). Spytać kelnerki - to dam przykład zastany - zamówiłem z menu piwo nr XX patrząc się w kartę i pokazując palcem - a dostałem piwo YY. Reasumuję - kelnerka albo nie wiedziała co jest na kranie, albo miała gdzieś żeby mnie powiadomić, zapisała sobie tylko numerek i wiooo.
    Ad. X - a powyżej moja odpowiedź

    tak czy inaczej, dzięki za odpowiedź, pozdrawiam!

    Leave a comment:


  • Mason
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika warzechow Wyświetlenie odpowiedzi
    Ale proponuję wziąć duży lokal w sródmieściu, wyburzyć do gołych ścian, wykończyć najwyższym ( oczywiście ) kosztem i sprzedawać piwo po 9 pln - będę wiernym klientem
    No to wpadaj do Jabeerwocky, damy Ci zyla zniżki na czeskiego lagera i będzie akurat 9

    Leave a comment:


  • warzechow
    replied
    Wyszło na to, że trza mi do tablicy – no to lecimy
    1.Wystrój
    Knajpa jest po "indyjczyku", więc nieuchronnie pewne elementy pozostały zgodnie z nasza kuchnią. Ale proponuję wziąć duży lokal w sródmieściu, wyburzyć do gołych ścian, wykończyć najwyższym ( oczywiście ) kosztem i sprzedawać piwo po 9 pln - będę wiernym klientem
    2.Obsługa
    Uwaga sensowna – stolik ma być wytarty, szkło także, ale kelnerka dostępna – cały czas pracujemy nad tymi elementami, jak widać jeszcze nie do końca skutecznie
    3.Lista z piwami
    Aktualizacja listy to problem chyba nie do rozwiązania w 100 % i dotyczy także książeczek na Twardej. Nie da się czasem nadążyć, ale czy to aż dwa światy, to nie chce mi się wierzyć. Zawsze warto zerknąć na tablicę, albo spytać kelnerki ( w momencie jej dostępności ) o zmiany
    4 + 5. Standartowa cena piwa i maksymalna dochodowość
    Patrz pkt 1, zdanie drugie.
    Pozdrawiam, Sławek

    Leave a comment:


  • PragueBeer
    replied
    To może po kolei...
    1. Wnetrze - siedzieliśmy w sali za barem (przy tych niskich stołach), najpierw było zupełnie ciemno bo nikt nie włączył światła (g.20). Po włączeniu zrobiło się chyba nawet jeszcze bardziej przytłaczająco, wystrój (że co?!) - chyba wszystko przejęte po poprzednim "indyjczyku", jakby niedokończone, a może raczej najniższym kosztem..?
    2. Obsługa - pani kelnerka mało dostępna (trzeba było się ciągle prosić o obsługę czy rachunek, w końcu zapłacone przy barze), pierwsze przyniesione piwa...rozlała na stole po czym nawet nie zająknęła się magicznym słowem "przepraszam" stolik został wytarty niechlujnie (ciągle był mokry), natomiast wylane piwo zostało dopełnione przy barze, ale kieliszek nawet nie został wytarty...
    3. Lista z piwami - to, co było w menu piwnym przyniesionym do stolika nijak się miało to tego, co było na tablicy i na kranach! Zamawiając np. piwo nr.X dostałem zupełnie coś innego bo karta i krany to zupełnie inne światy...porażka...
    4. Rozumiem, że centrum, ale jak dla mnie standardowa cena piwa =14zł to już lekka przesada. Chyba jednak odpuszczę takie miejsca, które uważają, że wcisną wygłodniałym piwnej rewolucji naiwniakom wszystko, za każdą cenę...
    5. i dalej - mógłbym wyliczać jeszcze długo, ale wg. mnie powyższe już dyskwalifikuje ten lokal. Wychodzi jednak na to, że otwierając 2 lokal, właściciele skupili sie na maksymalnej dochodowości, ale jakość jest na najniższym poziomie. Dzięki!

    Leave a comment:


  • leona
    replied
    Sklonowanie lokalu z dobrą kuchnią i solidnym wyborem piw, w takiej lokalizacji, na pewno cieszy wielu w tym mnie Martwić może to co zauważył też Pancernik - wrażenie wejścia do niedokończonego a na dodatek eklektycznego pomysłu.

    Karta piw to bardzo fajny pomysł. Krótki opis, propozycja spróbowania innego piwa w tym stylu dostępnego w ofercie butelkowej, zasygnalizowanie co zostanie podpięte w miejsce osuszonej beczki. Ceny rewolucyjno-warszawskie ale przelicznik pojemności 0,33 l korzystny.

    Daję znak jakości

    Leave a comment:


  • Pancernik
    replied
    Hm, wczoraj byłem po raz pierwszy. Uczucia mam (z)mieszane... .
    Położenie genialne. Przestrzeń spora. I właśnie problem z tą przestrzenią...
    Lokal wygląda trochę, jak 200-metrowa chałupa, do której przeprowadził się ktoś z kawalerki. I na meble już nie starczyło...
    Przestrzeń to jedno, a pustka to drugie. W części "barowej" nieliczni goście (piątek, po 17-ej dopiero) prawie wyrywali sobie hokery. Co będzie wieczorem?
    Kibelek też w zasadzie przeciętny, no, ale dobrze, że jest .
    Niczego nie jadłem, ale pewnie kuchnia jest taka, jak w Chmielarni "zasadniczej" (czyli smaczna).
    Drugim wielkim plusem - obok lokalizacji - jest sympatyczna i kompetentna załoga za barem.
    Mam wrażenie, że lokalowi brakuje nieco "patyny", co - moim zdaniem - w piwnych knajpach zawsze daje pozytywny efekt.
    Czyli - na piwo z kumplem - OK, na kolację z przyjaciółmi - tak se... Trochę szkoda, bo chyba ta druga opcja daje większe możliwości rozwoju lokalu .

    Leave a comment:


  • warzechow
    replied
    Cześć,
    mała przypominajka co do dzisiejszego wieczoru - o 20.00 bawimy się premierowo z Artezanem i Alebrowarem w towarzystwie piwa, kawy i lukrecji. Będzie się działo, oj będzie.
    Szczegóły na
    Zaloguj się do Facebooka, aby zacząć udostępniać różne rzeczy oraz łączyć się ze znajomymi, rodziną i ludźmi, których znasz.

    Zapraszam, Sławek

    Leave a comment:


  • Kegi
    replied
    Mam bardzo pozytywne odczucia. Nareszcie duża przestrzeń, dobrze zaaranżowana. Chyba lepszy układ menu - brak podziału na kuchnię tajską i nepalską, dodane papryczki graficznie informujące o ostrości dań. W kwestii oferty piw - w mojej opinii lepiej spełnia zadanie karta z kompletną listą niż książeczka, którą trzeba kartkować - inna sprawa, że już nie ma anegdotycznych opisów

    Fajnie, że sporo jest obsługi z Twardej, dzięki czemu ma doświadczenie i podtrzymuje klimat z "macierzy".

    Ogólnie jestem bardzo na tak - choć na pewno będę bywał naprzemiennie w obu miejscach

    Leave a comment:


  • StefanP
    replied
    Wreszcie dużo miejsca. Przestrzeń gwarantuje komfort. Wystrój dla mnie git, podobają mi się rzeczy pozostawione po poprzednich właścicielach. Jest nastrojowo. Znajoma obsługa pozwala poczuć się wśród swoich jak w domu.

    Leave a comment:

Przetwarzanie...
X
😀
🥰
🤢
😎
😡
👍
👎