
Przy otwieraniu gushing, ale nie za mocny, ledwie kilka kropel poleciało

Piana- drobna i średnio pęcherzykowa, opadła do kożuszka 0,5cm, potem ładnie oblepia szkło
Kolor- początkowo jasne złoto, po dolaniu resztki, bardzo mętne (jak weizen), masa drobinek w środku.
Aromat: lekki mokry karton który z czasem znikł, lekko bandażem dawało, troche tropików, lekka nuta chmielu, po ok 15-20 minutach pojawiły sie truskawki
Smak: lekki karton który znikł, troche jakby lekko przygnitych owoców tropikalnych, bardzo mocna goryczka, ściagająca i zalegająca. Brak masła
Brak jakiegokolwiek skwaśnienia...
Po roku dla mnie bardzo dobre
Leave a comment: