Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Bartek, [Doctor Brew] RIS

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • pioterb4
    Senior
    • 05-2006
    • 4322

    #61
    A czy umiesz czytać ze zrozumieniem? CZy ja wmawiam Ci że to był postęp? Twierdzę, zę zgodnie z etykietą to był porter imperialny, nie bałtycki. Wytłuścić to i pogrubić czcionkę? A kwestia czy coś jest postępem czy nie to kwestia subiektywna. Dla jednego postępem będzie zniepasteryzowanie porteru, dla drugiego dodanie amerykańskiego chmielu a dla trzeciego słodu wędzonego od whisky. A TY jako konsument masz prawo zdecydować który "postęp" CI odpowiada i który akceptujesz.

    PS Poza amerykańskim chmielem IMperator miał też wyżśzy ekstrakt niż statystyczny porter bałtycki z Polski. NIgdy wcześniej nikt nie uwarzył porteru tego typuw Polsce o blg > 24 stopnie.
    Last edited by pioterb4; 30-01-2015, 06:41.

    Comment

    • becik
      Senior
      • 07-2002
      • 14999

      #62
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
      Jak komuś powtarza się coś jak mantrę a on dalej nie kuma bazy to niech Cię nie dziwi cudza irytacja. Ja szanuję innych, nie szanuję nadużywania wolności wypowiedzi do produkowania takich bzdurnych postów.

      A co to jest i gdzie zostało zdefiniowane? Gdyby ludzie myśleli twoimi kategoriami to AIPA nie miałaby prawa używać w nazwie członu IPA, bo z brytyjską wersją ma nie wiele wspólnego.

      I vice versa, gdzie Ty wyczytałaś, że "imperialny" to jednoznacznie oznacza "zachmielony"? Kto Ci to powiedział? Na blogu gdzieś to wyczytałeś? Dla mnie Twoje wypowiedzi i Twoje usilne przekonanie, że "Imperialny" to musi być totalna gorycz chmielowa i nic więcej jest totalną bzdurą.

      Co do drugiej części, przeczytaj jeszcze raz co napisałem bo widzę, ze mało co zrozumiałeś. Zrób sobie "imperialną" kawę i pomyśl
      Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

      Comment

      • pioterb4
        Senior
        • 05-2006
        • 4322

        #63
        Oczywiście, zę nie musi, ale może. Nie ma jednej wytycznej która mówiłaby co ma oznacza imperialność a co nie. Imperialnosć to mozę być podniesienie ekstraktu i alkoholu ponad normę stylu, np witbier o ekst 18% i alk 8%, to moze być mocniejsze nachmielenie rożnorakimi odmianami - nie ma jednej drogi jest kilka możliwości. Skoro warzy się za oceanem imperialne pilznery chmielone Simcoe i innymi chmielami po 100 IBU to można to samo zrobić z witbierem, brown ale i nawet porterem bałtyckim. I nie każdemu może to pasować, nie każdy musi pochwalać, ale odbieranie z tego tytułu prawo do takich eksperymentów to nieporozumienie.

        Ciekawy jest też fakt, ze o szacunku do rozmówcy słyszę akurat od Ciebie - użytkownika który nie tak dawno wypisywał, ze blogerzy są nikim. Czytając takie uwagi akurat od Ciebie czuję się jakby wegetarianin pouczał mnie o smakowaniu wołowiny...
        Last edited by pioterb4; 30-01-2015, 08:48.

        Comment

        • Jimmy_jb
          • 11-2005
          • 911

          #64
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pioterb4 Wyświetlenie odpowiedzi
          PS Poza amerykańskim chmielem IMperator miał też wyżśzy ekstrakt niż statystyczny porter bałtycki z Polski. NIgdy wcześniej nikt nie uwarzył porteru tego typuw Polsce o blg > 24 stopnie.
          Rzeczywiście, przeoczyłem. Ale i tak moim zdaniem smakował lepiej po leżakowaniu jak się ta amerykańskość zredukowała.
          Mona Browar Prywatny, Pruszcz Gdański Słoneczna

          Comment

          • GreenFox
            Senior
            • 12-2013
            • 273

            #65
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika becik Wyświetlenie odpowiedzi
            Porter Imperialny Pinty nie ma prawa moim zdaniem na etykiecie stosować nazwy Porter Bałtycki.
            Stosunkując się również do poprzedniej wypowiedzi - imperialność Imperatora nie polegała tylko i wyłącznie na sporym nachmieleniu. Nie wiem czy przechowujesz jeszcze egzemplarze z pierwszej warki, ale układają się one naprawdę świetnie i spokojnie mogą stawać w szranki z najlepszymi polskimi przedstawicielami stylu - jest to w tym momencie naprawdę świetnie ułożony, oleisty, ekstraktywny porter bałtycki. Chociaż oczywiście zgodzę się z argumentem, że początkowo, dla miłośników stylu mógł on być nie do przyjęcia.

            Comment

            • baroN1
              Senior
              • 08-2011
              • 181

              #66
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika GreenFox Wyświetlenie odpowiedzi
              Stosunkując się również do poprzedniej wypowiedzi - imperialność Imperatora nie polegała tylko i wyłącznie na sporym nachmieleniu. Nie wiem czy przechowujesz jeszcze egzemplarze z pierwszej warki, ale układają się one naprawdę świetnie i spokojnie mogą stawać w szranki z najlepszymi polskimi przedstawicielami stylu - jest to w tym momencie naprawdę świetnie ułożony, oleisty, ekstraktywny porter bałtycki. Chociaż oczywiście zgodzę się z argumentem, że początkowo, dla miłośników stylu mógł on być nie do przyjęcia.
              zgadzam się że imperator ładnie się starzeje, ale chyba nie po to on powstał.... no i szkoda kasy żeby leżakować takie piwo, są inne portery

              Comment

              • pioterb4
                Senior
                • 05-2006
                • 4322

                #67
                Ale też nie powstał po to by go zrównywać z tradycyjnymi porterami bałtyckimi. To samo działo się z AIPA, robust porterem czy też RISem. Toć XIX wieczne wersje tego stylu były chmielone często wyłącznie angielskim targetem,a dziś BJCP utrzymuje że ten styl może mieć trochę charakteru od cytrusowych chmieli. Oczywiście, że to nie powinien być jedyny element klasycznego RISa, ale sam fakt ich występowania nie ejst postrzegany jako błąd.

                Comment

                • Cwieku666
                  Junior
                  • 04-2014
                  • 26

                  #68
                  W moim egzemplarzu była paloność, bardzo mocna kawa, sporo z amerykańskich chmielów, alkoholu praktycznie nie było czuć. Brakowało trochę "oleistości". Do tego świetna piana i ładny lacing. Mam jeszcze 2 butelki to za jakiś czas sobie to piwo powtórzę.

                  Comment

                  • docent
                    Senior
                    • 10-2002
                    • 5205

                    #69
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Czarny, nieprzejrzysty. [5]
                    Piana: Ciemnobeżowa, drobna, średnio obfita, cienka warstwa pozostaje do samego końca. [4.5]
                    Zapach: Po otwarciu butelki wyczuwalny delikatny żywiczno-sosnowy aromat ale szybko ustępuje pola acetonowo-lakierowemu zapachowi. Rzeczony "iglasty" aromat od chmielu jest obecny gdzieś w tle, natomiast na pierwszym planie pozostaje zbyt mocny alkoholowy, rozpuszczalnikowy motyw. [2.5]
                    Smak: Pierwsze wrażenie to delikatna słodycz oraz wyraźna, rozgrzewająca alkoholowość. Treściwość umiarkowana, po takim ekstrakcie można byłoby się spodziewać zdecydowanie większej. Wyczuwalna szorstkość smaku, piwo jest nie ułożone, zbyt alkoholowe. Od połowy wyczuwalna lekko osadzająca na języku goryczka. [3.5]
                    Wysycenie: Średnie do niskiego, bez zarzutu. [5]
                    Opakowanie: Od innych piw z Doctor Brew różni się butelką 330 ml. Stylistyka etykiety bez zmian. [4]
                    Uwagi: Zbyt wyrazisty alkohol w aromacie i smaku, przydałoby się tu zdecydowanie dłuższe leżakowanie. Oceniania wersja butelkowa, która jest trochę lepsza, bardziej treściwsza niż beczka, choć i tak sporo tu brakuje do odpowiedniej gęstości RISa.

                    Moja ocena: [3.425]
                    Attached Files
                    Last edited by docent; 01-02-2015, 13:36.
                    Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                    Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                    Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                    Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                    Comment

                    • kordzio1
                      Junior
                      • 01-2007
                      • 18

                      #70
                      Ocena z ARTomatu

                      Kolor: Czarne, nieprzejrzyste, brak zmętnienia. [5]
                      Piana: beżowa, ładna, głównie drobne pęcherzyki, znaczy szkło [4.5]
                      Zapach: Jak na RISa to słabo, chmielowo, a pod chmielem lekko majaczą jakieś nuty kojarzące się z RISem - kawa, czekolada. [2.5]
                      Smak: Jak na RISa to słabo, słodowa pustka zabita mocnym chmieleniem. Na RISa bardzo słabo, za to niezłe mocno nachmielone Black IPA. [2.5]
                      Wysycenie: Nasycenie ok [4]
                      Opakowanie: standardowe, jak na DB. U mnie trochę odchodząca etykieta. [3.5]
                      Uwagi: Jak na Black IPA, to całkiem nieźle. Jak na RISa to słabizna, nie ma niczego z czym mi się kojarzy RIS poza alkoholem, barwą i wysyceniem.

                      Moja ocena: [2.95]

                      Comment

                      • Oskaliber
                        Senior
                        • 05-2010
                        • 727

                        #71
                        Kolor: Czarny jak smoła, nieprzejrzysty.
                        Piana: Brązowawa, bardzo obfita, gęsta, trwała. Utrzymuje się solidną warstewką mocno oblepiając szkło.
                        Zapach: Kawa i cytrusowość.
                        Smak: Bardzo treściwe. Kawa, czekolada, szczypta suszonych owoców i cytrusowa chmielowość. Alkohol minimalnie wyczuwalny, bardzo dobrze wkomponowany. Goryczka średnia, alkoholowo-żywiczna.
                        Wysycenie: Niskie.
                        Ogółem: Niezły RIS, ale nic ponadto. Uratował się smakiem, bo zapach bardzo monotonny, jak Black IPA. Smak mimo wszystko nie jest specjalnie wielowymiarowy jak na RISa, ale jest już lepiej niż w zapachu i ratuje się niezłą treściwością.
                        BeerFreak.pl

                        Comment

                        • Crim44
                          Member
                          • 09-2014
                          • 88

                          #72
                          Ocena z ARTomatu

                          Kolor: Ciemny delikatnie pod światło jakiś rubin [4.5]
                          Piana: Drobna, zbita, brązowa [4.5]
                          Zapach: trochę igła, cytrus, palony, taki przypalony słonecznik charakterystyczny dla black ipa, mało intensywne i raczej nie w stylu [3]
                          Smak: Palony słonecznik i goryczka grejpfrutowa, wodniste, brak tu ciała, wychodzi tez ostry alkohol [3]
                          Wysycenie: Niziutkie std w rissch [4]
                          Opakowanie: Jak w barley wine tuningowany db wyszedł Na dobre [4.5]
                          Uwagi: Piwo nie przypadkowo przypomina black ipa, tak jak barley wine z db przypomina dipa, nie jest złe choć ten "barley wine" lepiej im wyszedł. Po tak dużej pompie marketingowej oczekiwałem dużo wiecej

                          Moja ocena: [3.35]

                          Comment

                          • baroN1
                            Senior
                            • 08-2011
                            • 181

                            #73
                            Ocena z ARTomatu

                            Kolor: czarny, pod światło delikatne przebłyski [4]
                            Piana: beżowa, drobna, dość obfita [4]
                            Zapach: spore uderzenie chmielu, alkohol dość nieprzyjemny, potem w tle odrobinka czekolady i paloności [2]
                            Smak: chmiel, śladowe ilości słodów, lekka kwaskowość, alkohol, delikatna kawa, goryczka średnio wysoka [2.5]
                            Wysycenie: odrobinkę za niskie [3.5]
                            Opakowanie: mały plus za skład [3.5]
                            Uwagi: Brak ciała, treściwości, brakuje wszystkiego. Jak na taki ekstrakt to jest naprawde bardzo słabo.

                            Moja ocena: [2.65]

                            Comment

                            • becik
                              Senior
                              • 07-2002
                              • 14999

                              #74
                              Ocena z ARTomatu

                              Kolor: czarna jak wiadomo co [5]
                              Piana: jasny brąz, z początku obfita, drobna, zwarta, niestety od góry zaczyna się w widocznym tempie dematerializować, jednak do końca zostaje spory kożuszek na szkle [4]
                              Zapach: słaby ale wyczuwalny, mocna kawa z zapachem skórki cytryny, na pewno nie jest to RIS-owy zapach [3]
                              Smak: pełne, treściwe, dość gęste choć momentami gęstość sprawia wrażenie uciekającej, łyk i pierwsze co to gorzka, wykręcająca pestkowo-iglasta goryczka skutecznie niszcząca pozostałe smaki wśród których udało mi się wychwycić jedynie kawowo-czekolady akcent z odrobina suszonej śliwki [2]
                              Wysycenie: ciut za duże [4.5]
                              Opakowanie: całość pasuje i, czarna tonacja ale za kłamstwo na etykiecie tylko 2 zostaje [2]
                              Uwagi: Kolejne piwo, które po Porterze Imperialnym z Pinty pozostawiło u mnie wrażenie tak mocno negatywne, że tak jak PI zapamiętałem tak tego RIS-a też zapamiętam.
                              RIS to RIS, wiem jak smakuje oryginał, ten na pewno tak nie smakuje. To co piłem to tylko czarna gorycz spieprzona amerykańskimi chmielami. Dopiero tu na forum, Kopyr to napisał, że jest o amerykańska wersja RIS-a. Skoro "amerykańska" radykalnie zmienia smak piwa to czy ta wersja nie powinna być umieszczona na etykiecie nad "RIS"? Powinna, bo ta informacja radykalnie zmienia smak całego piwa jak również przygotowuje potencjonalnego konsumenta na to co może znaleźć w piwie. Przejrzałem opisy na etykiecie, ani słowa w bajdurzeniu o amerykańskiej wersji czy silnym zachmieleniu. To zostało tylko w głowie autorów piwa co zapewne wystarczyło aby myśleli, że konsumenci będą usatysfakcjonowani i telepetycznie też będą wiedzieć, że chodziło o american RIS.
                              Dla mnie czy to jest górna, dolna, środkowa czy boczna fermentacja to mnie interesuje bo opisywane piwo smakuje dosłownie jak Black IPA, czarna gorycz i nic więcej.
                              Niestety, rzemieślnictwo idzie po łatwiźnie. Jak się nie umie zrobić klasycznego RIS-a (bo to trzeba umieć) to najprościej wszystko zawalić ciężka goryczą, wszelkie wadę będą niezauważalne, a klientowi można potem będzie wcisnąć nie tylko tą ciemnotę jaka jest w butelce

                              Moja ocena: [2.825]
                              Attached Files
                              Last edited by becik; 09-02-2015, 19:53.
                              Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                              Comment

                              • Piwny_Radek
                                Senior
                                • 08-2014
                                • 108

                                #75
                                Ocena z ARTomatu

                                Kolor: Piwo odznacza się czarną, nieprzezroczystą barwą. [5]
                                Piana: Piana beżowa, bardzo bujna, drobno- i średniopęcherzykowa. Z czasem powoli opada do drobnego osadu, pozostawiając po sobie świetny lacing na szkle. [4.5]
                                Zapach: Już po ściągnięciu kapsla, roztacza się chmielowa woń owoców tropikalnych. Po przelaniu do szkła swoje walory roztaczają palone słody, które toczą boje o palmę pierwszeństwa z amerykańskimi chmielami. Te drugie z czasem wygrywają walkę, dając aromat owoców oraz lasu. Paloność przechodzi do ofensywy i w towarzystwie czekolady oraz kawy zadowala się rolą drugoplanową. Zapach nie jest przesadzony, lecz stonowany, sprawiający wrażenie dobrze ułożonego. [4]
                                Smak: W smaku występują akcenty chmielowe oraz paloność, które razem tworzą zgrabną i dobrze zgraną kompozycję. W efekcie tego powstaje przyjemna, lekko palona mieszanka owoców tropikalnych, cytrusów, kawy i czekolady. Bardzo dobra chmielowa goryczka z leśno-żywicznym wykończeniem, obfita ale i niezalegająca. W smaku jest lekka słodycz, jednak finisz zmierza już w wytrawne rejony. Konsystencja średnio treściwa. Alkohol w przyjemnej formie, bardzo dobrze ukryty. [4]
                                Wysycenie: Nasycenie niskie, odpowiednie dla stylu. [4]
                                Opakowanie: Standardowa etykieta, o przyjemnej w dotyku fakturze. Poza tym pełny opis piwa i goły kapsel. [3.5]
                                Uwagi: http://piwnyradek.blogspot.com/2015/...ctor-brew.html

                                Moja ocena: [4.075]
                                http://piwnyradek.blogspot.com/
                                http://instagram.com/piwnyradek

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎