Kolor: ładna wyklarowana miodowa barwa sugerująca ekstrakt 12 lub wyższy [5] Piana: podobnie jak pszenicznym początkowo wysoka redukuje się do 2-centymetrowej warstwy [4.5] Zapach: dobrze wyczuwalny chmiel [5] Smak: bardzo harmonijne połączenie słodu z dominującym chmielem [5] Wysycenie: odpowiednie [5] Opakowanie: Piwo pite w firmowym szkle w gustownych wnętrzach browaru Brovarnia. Istnieje możliwość kupna na wynos w litrowych butlach. [5] Uwagi:
Kolor: Kolor "żywy" miodowy i intensywny. [5] Piana: Snieżnobiała i drobnoziarnista, niestety dość szybko zredukowała się do cienkiego paseczka. [3.5] Zapach: Wyraźny, świeży i mocno chmielowy. [4.5] Smak: Głęboki smak z dominacją chmielu i przyjemną goryczką. Daleko w tle trudne do zidentyfikowania ( dla mnie ) zioła lub przyprawy . Całość świetnie zharmonizowana. [5] Wysycenie: Bez zastrzeżeń [5] Opakowanie: Ładna prosta szklanka 0,3 z logo browaru. Przypomina taką w jakiej podaje się alty ( nieco grubsza ) [5] Uwagi: Brovarnia to dopiero czwarty browar restauracyjny, który udało mi się odwiedzić. Wizyta była dość krótka. Nie wystarczyło czasu na piwo ciemne, nabyłem takowe w butelce litrowej ( 27 zł bez kaucji - butelka zostaje na pamiątkę ). Przyjemne miejsce ze świetnym piwem.
Kolor: Jak w piwach jasnych [4] Piana: Porażka. piana zniknęła w ciągu 10 sekund, była mocno rozrzedzona. [1.5] Zapach: Bez żadnych nut zapachowych. [3] Smak: Piwo wypijalane ale od piw z browarorestauracji wymagam jakiegoś charakteru. Tutaj trudno powiedzieć jak smakowało bo nie miało praktycznie żadnego wyczuwalnego smaku. [2.5] Wysycenie: Zbyt nagazowane jak dla mnie [3] Opakowanie: Ładny firmowy kufelek. [5] Uwagi: NIestety piwo bez smaku, mocno "rozwodnione".
"Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"
Kolor: Złocisty, rozświetlony, lekko mętny. [4] Piana: Niewysoka, ale drobna i stosunkowo trwała. [3.5] Zapach: Delikatny, piwniczka, słód... i jeszcze jakieś... ...płody... . [4] Smak: Zbilansowana goryczka, ujawnia się w drugiej kolejności. Na pierwszym planie słód chyba. Dobre . [4] Wysycenie: Gazu od cholery, widać go i czuć. Pijąc, czułem się jak sterowiec . [4.5] Opakowanie: Ładny prosty kufel, ogródek, za plecami bekający na wyścigi pryszczate, czternastoletnie (na oko) pomioty Wikingów (blee...). [3] Uwagi: Fajny lager, dobrze gaszący pragnienie.
Od wczoraj w Gdańsku leją nowe jasne piwo nazywa się Złoto Brovarni. Pierwsze wrażenie zżera jest delikatne i słotkie ale po 3 łyku czuje się i goryczkę i te 5,6. Ogólenie bardzo przyjemne.
Od wczoraj w Gdańsku leją nowe jasne piwo nazywa się Złoto Brovarni. Pierwsze wrażenie zżera jest delikatne i słotkie ale po 3 łyku czuje się i goryczkę i te 5,6. Ogólenie bardzo przyjemne.
Jest to inne piwo niż Jasne, więc dlaczego opisujesz je w tym temacie?
Od wczoraj w Gdańsku leją nowe jasne piwo nazywa się Złoto Brovarni. Pierwsze wrażenie zżera jest delikatne i słotkie ale po 3 łyku czuje się i goryczkę i te 5,6. Ogólenie bardzo przyjemne.
W miniony czwartek w 3Mieście było sucho, lało dopiero w piątek...
Oj Panowie, znowu się czepiacie, ale żeby się wytłumaczyć dodam że w zeszłym tygodniu zrobiłem 1500 km i byłem w 4 mikrobrowarach w Warszawie, Radomiu, Lublinie i w Gdańsku i w tym ostatnim mogłem być już lekko "zmęczony" a już wcześniej pisałem że zazwyczaj piszę na dotykowym ekranie smartfonu i dodatkowo mam dosortografie z którą dodam nie walczę Pozdrawiam
Kolor: jasnozłociste, delikatny brak klarowności [4.5] Piana: istniała jedynie po nalaniu, po krótkim czasie cieniutki kożuszek, nie osadza się na szkle [2] Zapach: lekki, delikatny, słodowo-chmielowy [3.5] Smak: zbyt ostre, wodniste, dominowała mocna goryczka ale bez chmielowego aromatu jaki powinien jej towarzyszyć, w tle lekkie słodowe nuty [2.5] Wysycenie: zdecydowanie za duże, nagazowanie aż kłuło w język i podniebienie, gazuje nosem [2] Opakowanie: jak w browarze restauracyjnym, oczekuje firmowego kufla i wafla, w części restauracyjnej piwo podawane było wafla za to obniżona ocena [4] Uwagi: Wypiłem jedno i zdecydowanie starczy, jak dla mnie był to najgorszy produkt z ogólnie dostępnych w Brovarnii
Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943http://zamkidwory.forumoteka.pl
pite na początku stycznia.
btl. 1l bb 10.1.18.
Fajna krachla z czarno-zlota etykieta, z doklejona swiateczna kokarda. Zlote piwo z ladna piana. Zapach mocno slodowy. Odpowiednie wysycenie. W smaku slodkie i kwaskowate z delikatna ziolowa goryczka. Dosc pelne, ale orzezwiajace. Lekko maslana koncowka.
3,5/5
Comment