Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Malmgårdin, Huvila Arctic Circle Ale

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • wpadzio
    replied
    Darek opisał wyżej parametry, cyknął fotkę i takie tam. Ja się skupię zatem wyłącznie na moich wrażeniach degustacyjno - wizualnych.

    Barwa brązowa. Mocno mętna.
    Jasnobeżowa piana. Dość drobna. Raczej nietrwała. Cieniutki wianuszek wokół szkła i dziurawe naśnieżenie po dwóch minutach.
    Aromat karmelowo-słodowy z elementami suszonych owoców i toffi. No i trochę drożdży.
    Smak zrazu słodkawy, owocowy, lekko cierpki. Potem pojawia się goryczka, która zapewne pochodzi nie tylko od chmieli ale i jałowca, bo ma charakterystyczny odcień. Sporo nut suszonych owoców, suchego drewna, brązowego cukru, karmelu, ziemistych. Alkohol dobrze ukryty. Treściwość średnia, niższa od spodziewanej.
    Nagazowanie bardzo niskie, praktycznie nieodczuwalne.
    Butelka z samoprzylepną przegadaną etykietą. Nudna jak fiński krajobraz za kołem podbiegunowym. Stąd pewnie i nazwa piwa Kapsel dla zbieraczy.

    Ciekawe piwo, choć raczej nie na lato. Mocne, słodkie, ciepłe. Ale interesujące w profilu smakowo zapachowym. Anonsowana goryczka na poziomie 60 EBU to raczej ściema, choć jałowiec daje faktycznie pewien klimat. 8 w skali 1-10.

    Leave a comment:


  • darekd
    started a topic Malmgårdin, Huvila Arctic Circle Ale

    Malmgårdin, Huvila Arctic Circle Ale

    Ciekawe piwa z Finlandii trafiły na nasz rynek

    Gringo przed chwilą opisał ich bałtyckiego portera:



    7,3 % alk., 18,5 % ekstr.

    Piwo to taki fiński wkład w nową falę piwowarstwa. Ze względu na udział jałowca może nawiązywać do sahti, jednak w warzeniu użyto jednak drożdży piwnych oraz Chmieli – Columbus, Northdown oraz Styrian Golding. W składzie ponadto słód jęczmienny, żyto

    Aromat – ziemisto-ziołowy (pewnie przez jałowiec), potem karmelowo-ciastkowe
    Piana – średnio-wysoka, gęsta, średnio-trwała
    Barwa –brunatno-brązowa, zmętnienie
    Wysycenie – dość niskie
    Smak – specyficzno ziołowo-ziemisty, znowu pewnie to jałowiec, ciut tonów żywicznych, ale goryczka bardziej ziołowa. Słodowa baza ciastkowa, bez słodyczy. Alkohol lekko rozgrzewa, ale w smaku jest mało wyczuwalny

    Treściwość – pełne, treściwe, ale nie czuć ponad 18% ekstraktu

    Gdyby nie specyficzny posmak byłby to gładki, cięższy ale dobrze pijalny ejl bez fajerwerków. Dodatek nadał piwu oryginalności, obniżył moim zdaniem pijalność. Jednorazowa ciekawostka. Mnie nie przekonało, ale czytałem peany na temat tego piwa.
    Attached Files
Przetwarzanie...
X
😀
🥰
🤢
😎
😡
👍
👎