Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Przepis na porterówkę

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts

  • dlugas
    replied
    Anyż toleruje bardzo wąska grupa populacji, toteż pewnie nikt nie świrował z tym dodatkiem.
    Ja bym z chęcią baniaczka wypił, ale eksperymentować z wyprodukowaniem choćby jednej butelki się nie ośmielę

    [Świr mode level 100]: Ciekawe co by wyszło jakby porterówkę zrobić na francuskim pastisie?

    Leave a comment:


  • Gringo
    replied
    Testował ktoś porterówkę z anyżem ? Uwielbiam czarne anyżowe "kabelki" z Haribo więc mnie tak ciągnie do kolejnego eksperymentu.

    Leave a comment:


  • dlugas
    replied
    Wyciągnij, wyciągnij. Ja dawałem chyba pół laski na 2 lytry płynu. I to nie na długie tygodnie. Samo gotowanie sporo pewnie wydarło z kory. LEpiej dodać za miesiąc, bo odjąć ni huhu i zostanie z porterówki tylko zaprawa do ciast

    Leave a comment:


  • Gringo
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dlugas Wyświetlenie odpowiedzi
    Gringo
    Spir też "gotowałeś"?
    Nie, oprócz spitytu na szczeście.

    Leona, no to mnie nie pocieszyłeś Też lubię cynamon ale dziś go wyciągnę w takim razie

    Leave a comment:


  • leona
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Gringo Wyświetlenie odpowiedzi
    Dzisiaj zebrało mnie na eksperyment, kiedy zaintrygował mnie smak melasy.

    100 g spitytusu
    200 g porter okocimski
    50 g melasy trzcinowej
    1 laska cynamonu

    Wszystko podgrzane do około 80 st. i zlane do bączka 330ml.
    Niech poleży ze 365 dni, może będzie za rok pasowało do ulubionych ciasteczek cynamonowych z melasą.
    Czekam na wrażenia.
    Ja spaprałem sobie dwie porterówki o wiele mniejszą ilością cynamonu (a lubię go łobuza)

    Leave a comment:


  • dlugas
    replied
    Gringo
    Spir też "gotowałeś"?

    Leave a comment:


  • Gringo
    replied
    Dzisiaj zebrało mnie na eksperyment, kiedy zaintrygował mnie smak melasy.

    100 g spitytusu
    200 g porter okocimski
    50 g melasy trzcinowej
    1 laska cynamonu

    Wszystko podgrzane do około 80 st. i zlane do bączka 330ml.
    Niech poleży ze 365 dni, może będzie za rok pasowało do ulubionych ciasteczek cynamonowych z melasą.

    Leave a comment:


  • dlugas
    replied
    Ja co 4 tygodnie podpijam banieczkę i sprawdzam czy jednak nie trzeba dosłodzić.
    No i cały czas biję się z myślami, dosypać czy nie. Poleży jeszcze chwilę to może w końcu wymyślę :]

    Leave a comment:


  • Pancernik
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kajetan291 Wyświetlenie odpowiedzi
    aż tak długo trzeba czekać
    Eee..., nie trzeba. Ale można. I się zaleca...
    Pierwsze degustacje możesz organizować już po kilku tygodniach, ale szkoda napoju.

    Leave a comment:


  • kajetan291
    replied
    aż tak długo trzeba czekać

    Leave a comment:


  • Petitpierre
    replied
    Zacznie układać się dopiero po roku, więc wcześniej nie ma co kosztować. Na bank będzie już dobra po 5 latach-ani się obejrzysz

    Leave a comment:


  • kowdi
    replied
    Dzięki za odpowiedzi. Moje pierwsze 4 butelki (gdzieś po 0,4 l /but.) tyle raczej nie poleżą. Najpierw muszę przekonać się, czy mi (i nie tylko mi) zasmakuje i jak ewentualnie zmienić proporcje, w szczególności ilość cukru. Potem można zrobić więcej, żeby mogło sobie poleżeć.

    Leave a comment:


  • anteks
    replied
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika barto0o
    a ile taka porterówka powinna leżeć ?
    Najstarsza moja butelka ma 10 lat

    Leave a comment:


  • Petitpierre
    replied
    Reasumując na litr gotowego produktu wychodzi raptem 330g cukru, co jest raczej niczym w porównaniu z trunkami, które są osłodzone syropem sporządzonym z nawet ponad 2 kilo cukru (a są takie przepisy); jak będzie za słodka, to zawsze, zgodnie z wykładnią historyczną możesz ją podpiąć po likiery wrocławskie, które już w roku 1820 były uważane za najsłodsze w całej Europie.

    Leave a comment:


  • Petitpierre
    replied
    Porterówka to słodka wódka gatunkowa, nie mylić z likierem porterowym, który jest słodki i mniej alkoholowy. Będzie słodka tak zaraz po półwytrawnej, tzn. można wypić więcej, ale nie zmuli. 500g cukru na gotowy produkt to jest bardzo mało wbrew pozorom.

    Leave a comment:

Przetwarzanie...
X
😀
🥰
🤢
😎
😡
👍
👎