Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

||Marusia||Bestseller - część II

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • garfunkel
    Senior
    • 04-2005
    • 1068

    #61
    A tfu, tfu, tfu...-aż się zapluł i energicznie jął ścierać z brody ono zaplucie-a tfu...co też ...człowiekowi...po głowie...Żarty jakieś sprośne, miast poważnie sprawą się zająć...Ale, co też to ja miałem napisać? i gdziem lekturę przerwał?

    Comment

    • zbysia
      Senior
      • 09-2004
      • 907

      #62
      tfu, tfu - pomyślał jeszcze raz i skonfudowany dodał - Albo mnię kac męczy, albo dusiołek gniecie.. Z pochędóżki chyba nici.. czas do tyry się brać, a nie jeno o zbytkach myśleć!
      fANIAtic www.faktoria-ukraina.pl

      Comment

      • Shlangbaum
        Senior
        • 03-2005
        • 5828

        #63
        - No właśnie - podpowiedział diabeł - PIJ ! A tu w trawie bohater zauważył butelkę portera z Okocimia - Masz siłę przekonywania - odparł bohater...

        Krakowski Konkurs Piw Domowych !

        Comment

        • garfunkel
          Senior
          • 04-2005
          • 1068

          #64
          ...ale większa jest siła mej woli przecie niezłomnej. Nie darmo jestem dla niektórych postrachem...to i ciebie czarci pomiocie zmogę słowem prędkim. A w ostateczności to i siły użyć mogę.

          Comment

          • monne
            Senior
            • 02-2006
            • 914

            #65
            ....siła mej woli przecie niezłomnej okazała się tak przeogromna, że rzucała mną między ścianami jego czarciej mości...
            .



            Comment

            • garfunkel
              Senior
              • 04-2005
              • 1068

              #66
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika monne
              ....siła mej woli przecie niezłomnej okazała się tak przeogromna, że rzucała mną między ścianami jego czarciej mości...

              Dawszy przeto czartu zgrabną a skuteczną reprymendę, od której się i zwisające u powały, wspomniane mimochodem, nietoperze spłoszyły, wrócił do przerwanej lektury. I szybko wzrok jego padł na stłamszone karty, co zapisane miłosną historią były. Czytał : "...ledwie kilka słów niezdarnych padło, rozjechali się taksówkami w dwóch przeciwnych sobie kierunkach, a Miłość została gdzieś samotna na ulicy zimnej, nieopodal wyszczerbionego miejskiego chodnika.."...-ech, zda mi się, cosik już kiedyś bruku sięgnęło...ideał jakowyś...

              Comment

              • yemiołka
                Senior
                • 02-2002
                • 1012

                #67
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika garfunkel
                ech, zda mi się, cosik już kiedyś bruku sięgnęło...ideał jakowyś...
                ech, a jednak, toż pamięć już nie ta... przecie to bruku Bohun sięgnął, po swą maczetę, co ją był złożył na krawężniku! zadrgało powietrze, gdy maczeta przecięła atomy na pół i odbiła w locie choleryczny blask księżyca.
                - Śpij, bratku, śpij, daruję ci jeszcze jeden ochłap fazy R.E.M.... a potem ją będę odrąbywał po kawałku - fazę M., potem E., a na koniec fazę R. zostawię... Śpij, nędzny autorzyno...
                **** zbliża ludzi... :-]

                Comment

                • garfunkel
                  Senior
                  • 04-2005
                  • 1068

                  #68
                  ...aza fiksacja cię dopadła bledzi synu? Taśbira się opiłeś nieludzko? Nie będzie mnie, Przepióra, Bohunina straszył ! Że co - że Porfirogeneta???? Pono to o tobie nieprawda...-wyciszył trochę swoje rozsierdzenie i z całej swej wyprostowanej prędce wysokości spojrzał na Bohuna. Sen odbieżał.
                  -Ale, że gładkiś - zamruczał - to prawda. Oj, gładkiś! I tak ci w tych aksamitach, adamaszkach strojnie...che meraviglia!...toż moglibyśmy się razem tymi fazami sycić...-tu urwał nagle, odkrywszy w sobie coś, co wielce nieznanym mu się jawiło...

                  Comment

                  • kot_z_cheshire
                    Senior
                    • 11-2005
                    • 2201

                    #69
                    Zrazu go to przeraziło, rozzłościło i im dłużej się w dziwnych swych odczuciach rozsmakowywał, tym bardziej doceniał ich głębię. Wszystkie wspomnienia nocy śniących o turystkach i owcach poszły precz. A te oczęta...niczym jeziorka błękitne przebiegającymi dreszczami kurwików przyciągały.....
                    Młode koty mają adhd, niestety.
                    Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
                    Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
                    Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.

                    Comment

                    • garfunkel
                      Senior
                      • 04-2005
                      • 1068

                      #70
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kot_z_cheshire
                      Zrazu go to przeraziło, rozzłościło i im dłużej się w dziwnych swych odczuciach rozsmakowywał, tym bardziej doceniał ich głębię. Wszystkie wspomnienia nocy śniących o turystkach i owcach poszły precz. A te oczęta...niczym jeziorka błękitne przebiegającymi dreszczami kurwików przyciągały.....

                      ...pojąwszy w czym rzecz, zatrząsł Bohun pludrami. Lecz w mig tak się wściekł, że gniew jego bogini opiewaj!....

                      Comment

                      • Shlangbaum
                        Senior
                        • 03-2005
                        • 5828

                        #71
                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika garfunkel
                        ...pojąwszy w czym rzecz, zatrząsł Bohun pludrami. Lecz w mig tak się wściekł, że gniew jego bogini opiewaj!....
                        ...Syn Peleusa, był szybszy niż sowa Ateny i owe baranki Agamemnonowi z podhala przeleciał...

                        Krakowski Konkurs Piw Domowych !

                        Comment

                        • kot_z_cheshire
                          Senior
                          • 11-2005
                          • 2201

                          #72
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Shlangbaum
                          ...Syn Peleusa, był szybszy niż sowa Ateny i owe baranki Agamemnonowi z podhala przeleciał...
                          I co mu z tego przyszło prócz beczącej ...przyjemności? Jeno to, że wiszący nad nim do tej pory miecz Damoklesa spadł...Trafiając w najcenniejsza część jego osoby...
                          Młode koty mają adhd, niestety.
                          Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
                          Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
                          Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.

                          Comment

                          • garfunkel
                            Senior
                            • 04-2005
                            • 1068

                            #73
                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika kot_z_cheshire
                            I co mu z tego przyszło prócz beczącej ...przyjemności? Jeno to, że wiszący nad nim do tej pory miecz Damoklesa spadł...Trafiając w najcenniejsza część jego osoby...

                            Ha...i oto przydały się Bohunowi wszelkie naramienniki, napierśniki i ...wszelkie inne - jak je tam zwać...Starczy rzec , iż szlachetnie obrobioną była stal, co cenną tę Bohunią rzecz okrywała. Część, w którą miecz miał spaść. Omdlawszy porządnie, zerwał się smagłolicy na nogi i porzuciwszy na chwilę zamiar psowania szyków Autorowi, zemknął cicho....

                            Comment

                            • garfunkel
                              Senior
                              • 04-2005
                              • 1068

                              #74
                              Autor tymczasem, samotnym ostawszy, bez towarzystwa prześladowcy swego, zmarkotniał...ciach! mach! - odganiał kowalską prawicą nostalgię - ciach! mach! - lewicą też odganiał...do księgi zajrzał. Tej o Miłości. Trza napisać dalej. Nie może to być, żeby się tą opowieścią kto wzruszał, po jednym łzawym zdaniu. Tak tedy...: "...wszelkie te zapewnienia o Miłości kłamstwem większym od Niej samej były..". Oooo...i tak ostawię...

                              Comment

                              • kot_z_cheshire
                                Senior
                                • 11-2005
                                • 2201

                                #75
                                Alboż to naprawdę kłamstwo jest? A może los okrutny na owe zapewnienia i uczucia wzrok swój nieprzychylny skierował? Bo przypominając sobie pary kochanków legendarne, jakież wnioski się nasuwają? Heloiza i Abelard: miłośc prawdziwą była a przeszkoda to nie wuj kanonik..Lecz..MIECZ!!! A Tristan i Izolda? Cóż ich w kniei dzieliło? A Helena i Menelaus??? Aby to jeden..okrutny..smierć niosący...Ech, podrapał się autorzyna w głowę i nagle..olśnienie jakoweś go zdybało...Tak! Epoka kamienia łupanego...tak, to trzeba ludziom głosić...Bo w żelastwie jeno śmierć i zniszczenie, a kamień? To opoka naszego jestestwa..I tą wieść głosić ludowi ruszył.....
                                Młode koty mają adhd, niestety.
                                Aksjomat Cole'a - suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności rośnie.
                                Dysleksja i żyrafy nie istnieją.
                                Jaszczomb jaszczombowi pudla nie wydudla.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎