Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Zamkowy, Żywiecki Porter

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dlugas
    Senior
    • 04-2006
    • 4014

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika badejza Wyświetlenie odpowiedzi
    Pierwotnie faktycznie miałem zamiar potrzymać butelczynę kilka miesięcy po terminie, jednak mam słabą silną wolę.
    Trzeba zatem kupować po kilak sztuk z danej warki
    któraś butelka może dotrwa :]
    Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
    Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
    FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

    Comment

    • Kones
      Senior
      • 07-2014
      • 160

      Zrobiłem to. Zgrzałem się żywieckimi porterami. Ale nie z premedytacją, po prostu razem z kolegą zamówiliśmy po jednym z półki, nie lodówki, jak matka kazali. No i alkohol pozamiatał (warka do 11.2015 więc co ja się dziwię) bo kolega nie wytrzymieł i musiałem łyknąć obydwa. Owszem, w zapachu w porządku, czekolada i paloność, trochę słodkie w porównaniu z próbowanym miesiąc temu ale... alko przykryło wszystko. Ból głowy następnego dnia był porażający. Inna sprawa ze dzień był męczący i mało jedzony, ale więcej tego błędu nie popełnię. Porter ma leżeć i ma być pity powoli! taką mam koncepcję...
      "(...) iż wolno każdemu piwa i inne trunki skądkolwiekbądź brać i we wsiach ich warzyć i warzyć kazać i wolno użytkować bez wszelkiej obawy z naszej strony, lub starostów naszych zakazu, aresztowania lub kary"

      Comment

      • Pinio74
        Senior
        • 10-2003
        • 3881

        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Kones Wyświetlenie odpowiedzi
        Zrobiłem to. Zgrzałem się żywieckimi porterami. Ale nie z premedytacją, po prostu razem z kolegą zamówiliśmy po jednym z półki, nie lodówki, jak matka kazali. No i alkohol pozamiatał (warka do 11.2015 więc co ja się dziwię) bo kolega nie wytrzymieł i musiałem łyknąć obydwa. Owszem, w zapachu w porządku, czekolada i paloność, trochę słodkie w porównaniu z próbowanym miesiąc temu ale... alko przykryło wszystko. Ból głowy następnego dnia był porażający. Inna sprawa ze dzień był męczący i mało jedzony, ale więcej tego błędu nie popełnię. Porter ma leżeć i ma być pity powoli! taką mam koncepcję...
        Zgrzałeś się 2 żywieckimi porterami?
        Chciałbym tak.
        Last edited by Pinio74; 23-01-2015, 21:54.
        BIRRARE HUMANUM EST

        Comment

        • Kones
          Senior
          • 07-2014
          • 160

          Tak! tego dnia byłem na prawdę ekonomiczny. Niestety, etap rauszu był stosunkowo krótki do etapu "po". Winą za to obarczam męczącą podróż samochodem w tym dniu (odbiór gościa z Wawy z lotniska i powrót do Torunia, wszystko we mgle) i pusty żołądek.
          Jakbym wiedział że tak będzie poszedłbym w coś lżejszego.
          Swoją drogą trzeba by przeprowadzić ranking ekonomiczności, po ilu najmniej udało się komuś podreptać prosto do łóżka.
          Wracając do tematu, 2 butle poszły na leżak, na razie mam wstręt do żywca...
          "(...) iż wolno każdemu piwa i inne trunki skądkolwiekbądź brać i we wsiach ich warzyć i warzyć kazać i wolno użytkować bez wszelkiej obawy z naszej strony, lub starostów naszych zakazu, aresztowania lub kary"

          Comment

          • dzemek
            Senior
            • 12-2010
            • 448

            Wydaje mi się, że tego portera najlepiej kupić i zapomnieć o nim na jakiś czas. Jest wypijalny, alkohol nie jest wyczuwalny ale czuć, że piwo jest dość świeże i najlepiej zrobi mu leżakowanie. Bywają portery, które można pić świeżo po rozlaniu ale przy tej butelce czuję zmęczenie i takie zmuszanie się do wypicia. Warka do 14.01.2016.

            Comment

            • telek
              PremiumUżytkownik
              • 05-2011
              • 526

              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika bebus17 Wyświetlenie odpowiedzi
              Uwagi: Data przydatności do spożycia 18.07.2015 więc poczekam rok na degustację kolejnej butelki. Są szanse, że będzie bardziej ułożone Ogólnie polecam z koncernówek nr 1 :-)

              Moja ocena: [4.075]
              18?!?
              Ja mam kilka (0,33) 19.07.2015 i leżakuję, bo to dobra warka była...

              Comment

              • dlugas
                Senior
                • 04-2006
                • 4014

                Przejrzałem kilka stron wstecz i chyba jeszcze nikt nie opisał warki 08.2015 (dokładnego dnia nie pamiętam) stara wersja, butelka 0,5l

                Pite wczoraj w knajpie, ciepłe. Ostatnia sztuka z półki po zdjęciu cenówki 8zł

                W aromacie ciemny chleb i wiśnióweczka (kolega siedzące obok i pijący warkę jasną stwierdził "wali magą: )
                w SMAKU: niestety po języku od razu dostaje się metalicznością. Później jest już tylko lepiej.
                Lekki razowy chleb, wiśnióweczka, delikatne porto i suszona śliwka. Na finiszu lekka paloność Alkohol jak dla mnie dobrze ułożony, bo nie piekł po języku a całość była dość gładka i aksamitna.

                Gdyby nie ajronmejden w smaku byłby bardzo dobry, a tak jest tylko dobry i tani.
                Last edited by dlugas; 14-02-2015, 10:42.
                Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                Comment

                • yoda79
                  Senior
                  • 01-2013
                  • 861

                  Potwierdzam. Im dalej, tym lepiej.

                  Comment

                  • DariuszSawicki
                    Senior
                    • 08-2012
                    • 2868

                    Niebo gwiaździste przede mną i mróz znany tylko mieszkańcom Ełku i Suwałk ( i tak łaskawy w tym roku i poprzednim).
                    Na tę porę roku dobrze jest sprawdzić jakiś świeży porter.
                    Aromat jest delikatny, a to co wyczułem to piszę: wiśnia, skórka od ciemnego chleba, nawet figa, słodu karmelowego mało, palonego trochę więcej. Chmiel zakryty.
                    W smaku alkohol jest równie zakryty co chmiel w zapachu. To akurat na plus. Główne moje odczucie jest dziwne: paloność. Smakuje jak bardzo wzmocniony stout. Goryczka jest, ale kawowa, no i też kwasek jest niczym w stoucie. Piwo nie jest słodkie, ale jest pełne, treściwe, słody zadziałały tu świetnie.
                    A teraz najważniejsze... W aromacie i smaku metalu nie wyczułem. Robię jednak to co Kopyr na filmikach. I tu do cholery czuję! Ponowiłem parę razy, obsmarowałem ręce z góry do dołu, aż mój kot patrzył na mnie jak na idiotę więc przestałem
                    Ajronmejden, jak pisał szanowny Dlugas to nie jest, ale hardrockowy The Scorpions i owszem.
                    Ogólnie to ten metal w tej warce jest bardzo mały w porównaniu ze wcześniejszymi piwami.

                    Podsumowując, to bardzo smaczny porter, nie leżakowany, tylko dziś kupiony w sklepie.
                    No i bardzo ważne: warka do 14.01.2016.

                    Comment

                    • chris1985
                      Senior
                      • 07-2011
                      • 227

                      Zywieck tak ma raz smakuje wysmienicie, raz przeciętnie. Tak samo jest z Komesem piłem ostatnio kupiony to mi ceratą pachniał i jakoś dziwnie smakował. A jak piłem leżakowany przez 2 lata to była pychota.
                      Tylko moje piwo mnie rozumie...

                      Comment

                      • dlugas
                        Senior
                        • 04-2006
                        • 4014

                        Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika DariuszSawicki Wyświetlenie odpowiedzi
                        Ajronmejden, jak pisał szanowny Dlugas to nie jest, ale hardrockowy The Scorpions i owszem.
                        no wszystko zależy od poziomu odniesienia :]
                        wyżyny jonów metalu mógłbym określić poziomem BURZUM ewentualnie DIMMU BORGIR czy w inną stronę CANNIBAL CORPSE lub nasz VADER :]

                        Iron maiden to poziom akceptowalny i w miarę jeszcze elegancki oraz zbytnio nie przeszkadzający. Jak ktoś wie co to, to wyczuwa od razu, ale reszta "smaczków" przykrywa ową metaliczność.
                        W większości ostatnio pitych przeze mnie warek odczucie zardzewiałych gwoździ rodem z naramienników gościa z IMMORTAL czy Gorgoroth nie powala kubków smakowych swoją ciężkością jak to czasami ten porter potrafi uczynić.

                        Za 3,99zł można kupować i raz na jakiś czas naciąć się na złomowisko :]
                        Last edited by dlugas; 15-02-2015, 10:42.
                        Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
                        Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
                        FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

                        Comment

                        • DariuszSawicki
                          Senior
                          • 08-2012
                          • 2868

                          Właśnie piję chyba jedną z najświeższych warek, tzn z datą do 21.07.2016.

                          Piana beżowa, gęsta, powoli opada. Przy opadaniu zabiera jednak osad ze szkła...
                          W zapachu świetnie jak na tak świeży porter. Śliwki węgierki, figi, trochę kawy, zero czekolady (mogłaby być), nawet trochę palonych słodów. Metalu nie ma.
                          W smaku duża paloność jak w ekstra wzmocnionym stoucie. Piwo jest wręcz kwaskowate
                          Goryczka wyraźna, ale nienachalna, odpowiednia, słodyczy natomiast mało.
                          Metal już tu jest. Nie Scorpions, czy Iron Maiden, ale raczej Venom, czyli trochę prymitywnie.
                          W smaku jeszcze jakoś się wije, ale na skórze wychodzi niczym jad (venom).

                          Dobry porter, mimo, że bardzo świeży, ale znów te cholerne żelastwo psuje doznania.
                          Metal większy niż w W 14.01.2016.

                          Comment

                          • kostas
                            Senior
                            • 08-2014
                            • 212

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika DariuszSawicki Wyświetlenie odpowiedzi
                            Właśnie piję chyba jedną z najświeższych warek, tzn z datą do 21.07.2016.

                            Piana beżowa, gęsta, powoli opada. Przy opadaniu zabiera jednak osad ze szkła...
                            W zapachu świetnie jak na tak świeży porter. Śliwki węgierki, figi, trochę kawy, zero czekolady (mogłaby być), nawet trochę palonych słodów. Metalu nie ma.
                            W smaku duża paloność jak w ekstra wzmocnionym stoucie. Piwo jest wręcz kwaskowate
                            Goryczka wyraźna, ale nienachalna, odpowiednia, słodyczy natomiast mało.
                            Metal już tu jest. Nie Scorpions, czy Iron Maiden, ale raczej Venom, czyli trochę prymitywnie.
                            W smaku jeszcze jakoś się wije, ale na skórze wychodzi niczym jad (venom).

                            Dobry porter, mimo, że bardzo świeży, ale znów te cholerne żelastwo psuje doznania.
                            Metal większy niż w W 14.01.2016.
                            Cholera, szczerze podpisałbym się pod postem kolegi ale metaliczność w tej warce jest naprawdę niska, biorąc pod uwagę warki poprzednie. Uważam że ta konkretnie warka (21.07.2016) jest dobrze pijalna, i po prostu smaczna żeby nie użyć tu określenia "wybitna"
                            Last edited by kostas; 21-02-2015, 02:12.
                            Browar Domowy El Greco na Facebooku

                            Comment

                            • Brodzislaw
                              Senior
                              • 09-2013
                              • 1020

                              Ocena z ARTomatu

                              Kolor: Czarny z rubinowymi refleksami [4.5]
                              Piana: Bezowa, ze średnich i drobnych pęcherzy opadła do małej warstwy [4.5]
                              Zapach: Głównie palone słody, odrobina gorzkiej czekolady i lekki alkohol [3.5]
                              Smak: Intensywnie - palone słody, minimalna goryczka, w tle gorzka czekolada, piwo wytrawne i treściwe. [4]
                              Wysycenie: Średnie do wysokiego ale nie przeszkadza [4]
                              Opakowanie: Stylowe, pasuje do trunku, razi tylko napis wielką bukwą [4.5]
                              Uwagi: Termin warki - 15.12.2015 r.

                              Moja ocena: [3.925]

                              Comment

                              • WojciechT
                                Senior
                                • 09-2012
                                • 2546

                                Warka do 22.08.2014. Co zaskakujące - trochę alkoholowy. Nieprzesadnie treściwy (ale też nie wodnisty). Palony, kawowy bardziej niż czekoladowy. Typowych śladów utlenienia właściwie brak. Metalu nie ma. W sumie smaczny, ale piłem lepsze.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎