Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Czechy, Havířov, Selská 43, Slezský Pivovar (Hostinec u Balona)

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • azazel82
    Senior
    • 01-2012
    • 146

    Czechy, Havířov, Selská 43, Slezský Pivovar (Hostinec u Balona)

    Widziałem, że ktoś zapowiadał otwarcie na sierpień. Byłem, widziałem, piwo kupiłem. Działa.
    Znajduje się ok 2 km. od Pivovara Venuse też w Hawierzowie. Nieco na wylocie z miasta.

    Budynek parterowy, ale z piwnicą (tam sprzęt warzelny - można podziwiać przez szybę). Urządzony elegancko i ze smakiem. Podobnież jego otoczenie. Bardziej przypomina browar restauracyjny niż to, co kojarzy mi się z klasycznym czeskim piwowarem.

    Mnie interesowało piwo na wynos i tu od razu uwaga. Na miejscu są jedynie butelki PET 1,5 l. Piwo kosztuje w nich ok 80 korun. Do własnych mniejszych odpowiednio mniej.

    Na miejscu są obecnie 3 piwa:
    - 10° svetle
    - 12° svetle
    - 12,5° polotmave

    Ogólnie przyjemne miejsce, a więcej informacji + foty na blogu. Zapraszam oczywiście. Klik.
    http://piwnepodroze.blogspot.com/

    Zapraszam też na FB!!
    https://www.facebook.com/PiwnePodroze
  • heckler
    Senior
    • 09-2012
    • 1817

    #2
    Mieli jeszcze Tmave,polotmave wiśniowe.Najlepsze z oferowanych to polotmave Macek12,5.Choć to podobno produkcja browaru U Konicka.Bardzo dobrym piwkiem jest też Stajgr(sztajger)oba w cenie 27KC za 0,5L.Innych nie próbowałem.Wszystkie oferowane piwa do zakupienia na wynos w pet-ach 1,5L,a smakowe i ciemne bodajże w 1L.

    Comment

    • dadek
      Senior
      • 09-2005
      • 4538

      #3
      Pierwszy browar w Havířově czyli Venuše jest w pawilonie w środku osiedla bloków z lat 70/80. Slezský choć oddalony od najstarszej, socrealistycznej (lata 50) części miasta zaledwie o 200-300 m, przenosi nas w zupełnie inne miejsce. Od frontu to duży przydrożny gościniec, gdy wejdziemy na podwórze otwiera się przed oczami piękny widok na zalesioną skarpę i dolinę rzeki Lučiny. Byliśmy tu 17.04.2015, wiosna dopiero nieśmiało budziła roślinność do wegetacji, ale już widać było, że w ciepłe dni duży ogródek za budynkiem to jedno z piękniejszych miejsc do piwkowania. Z resztą pomimo temperatury w granicach 10-15°C i braku obsługi (będzie od 1 maja), na zewnątrz siedziało kilka osób a dzieci szalały na placu zabaw w postaci różnorakich drewnianych konstrukcji.
      Jako że budynek jest na skarpie, od ulicy jest parterowy ale z tyłu już piętrowy. Właśnie na parterze/piwnicy znajduje się browar a warzelnia widoczna jest z góry prze szybę z głównej sali restauracji. Ta jest dość duża, ciekawie zaprojektowana, biel ścian została przełamana wyposażeniem z ciemnego drewna oraz różnorakimi również drewnianymi wariacjami w postaci belek, desek, klocków. Przez środek sali biegnie do baru płotek w kształcie fali lub węża (mający swe również drewniane "odbicie" na suficie), po którego obu stronach ustawiono małe okrągłe stoły. Większe ławy są pod ścianami i na podeście po prawej stronie.
      Jedyny mankament tej sali - można palić, choć trzeba przyznać że siedząc przy oknie da się wytrzymać. Po lewej od baru za drzwiami jest co prawda druga, mniejsza sala przeznaczona dla niepalących ale wystrój jest tam zupełnie zwyczajny.
      Przed 16-tą w piątek ludzi dużo, a na każdym stole rezerwacje na późniejsze godziny. Na szczęście trafiliśmy na taką od 20.30 więc czas na smakowanie piwek był.

      A było ich 5 rodzajów:
      - Bulač 10° světlé výčepní http://www.browar.biz/forum/showpost...00&postcount=1
      - Štajgr 12° světlý ležák http://www.browar.biz/forum/showpost...09&postcount=1
      - Štola 12° tmavý ležák http://www.browar.biz/forum/showpost...13&postcount=1
      - Hajcman 12° světlý mnichovský ležák http://www.browar.biz/forum/showthre...19#post1246719
      - Borůvka 12° borůvkový speciál http://www.browar.biz/forum/showpost...24&postcount=1
      Piwa smaczne, dostępne też na wynos w 1,5 l PET-ach.
      Można kupić firmowe szkło (50 kč) jednak piwo podawane jest w kuflach bez logo. Podkładki dostępne na stołach.
      Jedzenia sporo, najwięcej dań z wieprzowiny (105-160 kč), sporo z drobiu i ryb, wątróbka w kilku odsłonach, 4 rodzaje zup, oczywiście pełny przekrój zakąsek. Kilka rodzajów smażonych serów stanowi pożywkę dla bezmięsnych. W godz. 11-15 warto skorzystać z denní menu w 4 rodzajach (zestaw zupa+drugie) za 85 kč.

      Warto wpaść, miejsce bardzo przyjemne tak dla duszy jak i ciała.
      Czynne: Pon. - czw. i niedz. 11-23, pt. sob. 11-24.

      Foty do galerii wrzucił dryx:




      a ja jeszcze jedno

      Comment

      • Alexanderfeld
        Senior
        • 08-2009
        • 173

        #4
        Piłem ich piwa po raz pierwszy na festiwalu w Garage Pubie w Ostrawie, później podczas Konickuv Den w Vojkovicach. Ich Štajgr podszedł mi wówczas tak bardzo, że od niego zacząłem krótką wizytę „U Balona” i ponownie się nie zawiodłem. Jako kolejne poszedł Bijok, półciemny specjal 15°, bardzo dobre i pełne w smaku, słodowo-goryczkowe piwko. Niestety, tym razem skończyło się na tych dwóch ponieważ czas gonił, a byłem już też trochę „zmęczony” wizytami w pozostałych dwóch, hawierzowskich, piwnych przybytkach. Świetne, klimatyczne miejsce, na pewno do powtórzenia z dłuższym posiedzeniem.

        Comment

        • Gringo
          Senior
          • 07-2007
          • 2151

          #5
          Zjawiskowa okolica, peerelowskie osiedle, dwa funkcjonujące browary restauracyjne oddalone od siebie o ok. 100m a jeszcze pomiędzy nimi jakaś restauracja.
          Piwa jak w poście Dadka plus dodatkowo:
          Bijok 15° - 33 CZK za 0,5l (Koźlak)
          Hupcuk Ale 11° - 29 CZK za 0,5l (EPA)
          Fajsel Ale 11° - nie pamiętam ceny (APA)
          Można zakupić deskę degustacyjną o objętości 4x200ml za 45 CZK do wyboru.
          Nie byłem głodny wiec wziąłem tylko zakąski, po ich spróbowaniu stwierdzam ze kuchnia ma potencjał. Obsługa niesamowicie miła, szybka i uprzejma, każde piwo podane jest ze swoją "historią". Normalnie jak nie w Czechach
          Ogólnie bardzo przyjazne miejsce, warto odwiedzić, napić się piwa i spędzić tam trochę czasu.
          Last edited by Gringo; 08-11-2015, 18:29.

          Comment

          • Shedao
            Senior
            • 09-2007
            • 900

            #6
            Havirov to w ogóle ciekawe miejsce, przeczytałem gdzieś skojarzenie z Jastrzębiem Zdrój i z tym się kompletnie zgadzam. Nie takie małe miasto przesiąknięte post-komunistycznym klimatem. U Balona wymyka się już trochę z tej definicji, znajdując się w przyjemnej okolicy, chyba bardziej na obrzeżach. Byłem tam równy tydzień temu, i do wyboru było 6 piw:
            Bulač 10° světlé výčepní
            Štajgr 12° světlý ležák
            Štola 12° tmavý ležák
            Hajcman 13° polotmavy special
            Bijok 15° polotmavy special
            Borůvka 12°

            W menu był jeszcze Hupcuk - Ale 11°, ale akurat nie był dostępny na kranach. Ale tydzień później podczas wizyty Gringo, jak widać, już był - tak samo jak Fajsel, o którym 1.11 nawet śladu informacji nie było Dostępna szóstka była również możliwa do zakupu w PETkach, 1l bądź 1,5l.

            Wszystkie piwa bardzo dobre, Borůvka nie waliła chemią, aż przyjemnie się piło! Pozostałe miuały najmniej diacetylu ze wszystkich havirovskich browarów jedzenie pyszne i w normalnej cenie, zupa gulaszowa a potem smazeny syr wygrały dzień. Klimat przyjemny. Bardzo mi się tam podobało. Najlepszy havirovski browar.
            Last edited by Shedao; 08-11-2015, 19:20.

            Comment

            • Gringo
              Senior
              • 07-2007
              • 2151

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Shedao Wyświetlenie odpowiedzi
              Havirov to w ogóle ciekawe miejsce, przeczytałem gdzieś skojarzenie z Jastrzębiem Zdrój i z tym się kompletnie zgadzam.
              Dla mnie Hawirzów skojarzył się jednoznacznie z Tychami (szczególnie centra tych miast).
              Nie dodałem w poprzednim poście nic o jakości tych piw, potwierdzam słowa Shedao, były wyśmienite, szczególnie miło mnie zaskoczył Štola.
              Last edited by Gringo; 08-11-2015, 19:34.

              Comment

              • heckler
                Senior
                • 09-2012
                • 1817

                #8
                Kolejna wizyta i spory zawód! Wszystkie piwa jakie próbowałem strasznie rozwodnione, bardzo się zawiodłem. Piwa z tego browaru próbowałem już kilkukrotnie i zawsze mi smakowały. Próbowałem:
                Stajgr smakował jak cienka 10-ka
                Cukruś 33/20Kc 14-ka polotmava wiedeńskiego typu. Straszna lipa.
                Bijok 34/21Kc 14-ka polotmavy specjal wodniste jak.. woda.
                Psenka poj.0.4l za 24Kc smakowało jak woda z cynamonem. Dziwne.
                Resztę czyli Cap Bok, Boruvka, Hajcman i Bulać sobie darowałem.
                Mam nadzieję, że to jakieś jednorazowe potknięcie pivovara. Tutaj podobnie jak u konkurencji. Niedziela , pora obiadowa, a sala pusta.
                Z plusów- na sali już się nie pali. Na zdjęciu Psenka.
                Attached Files

                Comment

                • holycrap
                  Member
                  • 10-2015
                  • 33

                  #9
                  czechy,havirov, hostinec u Balona

                  Byliśmy w sobotnie słoneczne południe 14.04.18 , wewnątrz sporo miejsca a na zewnątrz komplet gości i niestety przypadła nam pierwsza wersja. Wypiłem Vanilla Stout 13 i Fachmana 14 IPA. Oba dobre a zwłaszcza IPA. Jadłem moravskiego vrabca - smaczny ale porcja mogłaby być ciut większa, koledzy mieli podobne odczucia. Generalnie mam lekki niedosyt bo o ile piwa są dobre to całość sprawia wrażenie restauracji w nowym stylu z podejściem biznesowym na tu i teraz. Klimatu brak , wejść , wypić,zjeść bo następni czekają.

                  Comment

                  • heckler
                    Senior
                    • 09-2012
                    • 1817

                    #10
                    Sobota godzina tuż po 18 i na sali miejsc wolnych brak . Na szczęście miła kelnerka znalazła stolik z rezerwacją, ale na godzinę 18 i stwierdziła, że jest już po umówionej godzinie, więc możemy przy nim zasiąść. Przyznam, że takich tłumów u Balona jeszcze nigdy nie widziałem. Na kranach gościło sześć piw:

                    -BOHOUŠ černý speciál Stout 16-ka w cenie 39 Kc. za poj. 04 l. https://www.browar.biz/galeria.php?id=26926

                    -HEVER AMERICAN RED ALE polotmavý speciál 12-ka 36/26 Kc. https://www.browar.biz/galeria.php?id=26927

                    -BULAČ světlé pivo 10-ka 32/22 Kc. https://www.browar.biz/galeria.php?id=26928

                    -HAJCMAN polotmavý speciál 13-ka 36/26 Kc. https://www.browar.biz/galeria.php?id=26929

                    -MAJSTR světlý ležák 12-ka 34/24 Kc. https://www.browar.biz/galeria.php?id=26930

                    -BORŮVKA světlý ležák s příchutí borůvky 12-ka 35 Kc. za duże, ale piwa nie zamawiałem.

                    Piwa poprawne, i w miarę tanie, natomiast jedzenie w cenach kompletnie nie pasujących do miejscowości Havirov. Ceny od 150 do prawie 300 Kc. to sporo jak na takie miasteczko.
                    Szkoda, że nie zdążyłem się załapać na nowe piwko KILOFF New England Ipa 14-ka. Brakło nawet w pet-kach.
                    Po za tym w hostincu spore zmiany. Nowe logo w czarnym kolorze, a do tego łaźnie piwne i co najważniejsze dla bogatych nad restauracją czekają pokoje gościnne.
                    Cztery apartamenty noszą nazwy związane z browarem np. spilka, czy varna i za jedyne 1000 Kc. prześpi się tam jedna osoba, a za 1400 dwie. Śniadanie płatne jest dodatkowo .

                    Comment

                    • jacekwerner
                      Senior
                      • 05-2004
                      • 2835

                      #11
                      W niedzielne wczesne popołudnie (26.01) stolik znaleźliśmy bez trudu, choć gości w lokalu nie brakowało.
                      Piwa które spróbowaliśmy to : Bulač, Majstr i Hajcman oraz nowość : Cajk White IPA 15o - smakowały. Niestety Fachman - choć awizowany na tablicy "wyszedł", ale zakupiśmy go w litrowej petce, podobnie jak Bohouš (stout) - czekają na degustację.
                      Jedzeniowo - czosnkowa i utopenec dobre, hermelin natomiast zbyt młody - te przekąski były (w przeciwieństwie do pozostałych pozycji z menu) w cenach rozsądnych.
                      Ochotnicza Straż Piwna
                      BAZA = 7446

                      Comment

                      Przetwarzanie...
                      X
                      😀
                      🥰
                      🤢
                      😎
                      😡
                      👍
                      👎