Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Yavo warzy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • victor321
    Member
    • 01-2019
    • 39

    #91
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika k_s Wyświetlenie odpowiedzi
    Jak chcesz osiągnąć IBU 31 skoro nie dajesz chmielu na goryczkę ?
    I też jestem ciekaw jak wyjdzie piwo fermentowane drożdżami lagerowymi w temperaturze 21ºC. Amerykanie podobno tak robią i twierdzą, że można fermentować lagery w temperaturach dla piw górnej fermentacji.
    Mogę ja odp
    kalkulator IBU i wklepujesz dane, chmiel aromatyczny też ma afa-kwasy, a ten Saaz ma około 3 % więc trzeba go więcej niż takiego Zeusa np

    Comment

    • yavo
      Młóto w butach
      • 03-2009
      • 909

      #92
      Warka #36

      Wojciech Modest Amarillo

      Skład - Ekstrakt słodowy jasny WES 3.4 kg;

      Woda - jak zwykle z kranu;

      Drożdże - FM52 Amerykański Sen;

      Warzenie - gotowanie 7L przez 60 minut;

      Chmiel:
      17g Amarillo USA granulat 2017 8.9% - 0'
      17g Amarillo USA granulat 2017 8.9% - 50'

      Planowo na zimno pięć dni przed rozlewem 66g Amarillo USA.

      Dolewka do 19 litrów, studzenie do wieczora, drożdże zadane przy 21ºC i BLG 12.2º. Planowane IBU: 28.

      ----------
      #30 (Belgian Tripel) - 06.03 poleciał do garażu; premiera przewidziana na wrzesień;
      #32 (Dżem pomarańczowy) - 06.03 poleciał do garażu, już nagazowany, Żona nawet twierdzi, że piwo jest już dojrzałe, ale moim zdaniem wcale nie. Ale będzie dobre, bo próbowaliśmy. I jest pomarańczowe;
      #33 (Maryśka kaskaduje cele roczne) - rozlana 08.03 z cukrem 2.75g / 500ml (umówmy się, że jeśli dam inną ilość cukru, to dam również tu znać). Końcowo 6*1L, 18*0.5L, 8*0.473L. To będzie bardzo dobre piwo, ale z premierą czekamy na imprezę urodzinową Młodego, czyli do 07.04 - koniec ze spijaniem niedojrzałych piw
      #34 (Czeska Dwunastka) - jutro spada na cichą, wczoraj było 3.75º;
      #35 (Posłuchaj Ultravox) - nie mam przekonania, czy to piwo fermentuje, niby była czapa piany, ale już jej nie ma. Rurka nie bulka, ale może dlatego, że jej nie ma . Ponieważ stare porzekadło mawia, że jeszcze zdążę wylać, no to poczekam jeszcze z tydzień i wtedy zdecyduję co dalej.
      Last edited by yavo; 09-03-2019, 17:48.

      Comment

      • yavo
        Młóto w butach
        • 03-2009
        • 909

        #93
        Warka #37

        Maryśka jest dzika (Funky IPA)

        Skład - Ekstrakt słodowy pilzneński Bruntal 3.25 kg;

        Drożdże - WLP644 Brettanomyces Bruxellensis Trois

        Warzenie - 19.03.2019 - gotowanie 7L przez 60 minut;

        Chmiel:
        11g El Dorado USA granulat 2017 12.9% - 0'
        11g Hüll Melon DE granulat 2017 6.8% - 0'
        11g El Dorado USA granulat 2017 12.9% - 30'
        11g Hüll Melon DE granulat 2017 6.8% - 30'
        11g El Dorado USA granulat 2017 12.9% - 50'
        11g Hüll Melon DE granulat 2017 6.8% - 50'

        Planowo na zimno pięć dni przed rozlewem: El Dorado USA 67g, Hüll Melon DE 67g, Marynka PL 5g*.

        Dolewka do 15.5L, studzenie do wieczora, drożdże zadane przy 20ºC i 14.0º. Planowana goryczka: 70 jednostek (goryczy).

        ----------
        #26 (Mandaryna Powraca) - po trzech miesiącach jest zajebista, szkoda tylko że prawie całą warkę już wypiliśmy - zostało kilka butelek. Ale powtórka wkrótce;
        #32 (Dżem Pomarańczowy) - nabrał pomarańczowego aromatu, ale jak już wspominałem, nie spijamy już niedojrzałych piw i czekamy;
        #33 (Maryśka kaskaduje cele roczne) - dzisiaj planowo idzie do garażu, mam nadzieję że będzie nań miejsce w magicznej komodzie;
        #34 (Czeska Dwunastka) - rozlana 17.03 z cukrem 2.2g / 500 ml (zmniejszamy ilość cukru o 20%, jako że po trzech miesiącach piwa są zbyt mocno nagazowane), końcowo 10*1L i 15*0.5L, ok. 4.7% alkoholu;
        #35 (Posłuchaj Ultravox) - no oczywiście, że fermentowało, ale co narobiłem rabanu że wcale nie, to moje Na pierwszą cichą przelane 16.03 przy 5º, na drugą cichą przeleję... no nie wiem, może dzisiaj?
        #36 (Wojciech Modest Amarillo) - nadal siedzi na burzliwej, na cichą przeleję... no nie wiem, może jutro?

        ps. W międzyczasie popełniłem jeszcze kilka litrów kwasu chlebowego, ale strasznie daje drożdżami póki co

        * - tylko po to, aby piwo w nazwie miało "Maryśka"
        Last edited by yavo; 20-03-2019, 09:16.

        Comment

        • yavo
          Młóto w butach
          • 03-2009
          • 909

          #94
          Warka #38

          Mazer Rackham ma wolne (Nowozelandzki Ale)

          Skład - Ekstrakt słodowy pilzneński Bruntal 3.5 kg;

          Drożdże - FM52 Amerykański sen - gęstwa zebrana z warki #36 - starter z ok. 150g słodu i litra wody;

          Warzenie - 27.03.2019 - gotowanie 5.5L przez 60 minut;

          Chmiel:
          13g Taiheke NZ 2017 granulat 7.6% - 0'
          13g Taiheke NZ 2017 granulat 7.6% - 30'
          14g Taiheke NZ 2017 granulat 7.6% - 50'
          20g Nelson Sauvin NZ 2017 szyszka - 50'

          Planowo na zimno pięć dni przed rozlewem: Taiheke NZ 60g, Nelson Sauvin NZ 30g.

          Dolewka do ok. 18-19L (zapomniałem spisać), studzenie do wieczora, drożdże zadane przy 20ºC i 12.5º. Planowana goryczka: 39 jednostek.

          ----------
          #34 (Czeska Dwunastka) - poleciała do garażu 26.03;
          #35 (Posłuchaj Ultravox) - zabutelkowane 24.03 z cukrem 2.57g / 500ml, końcowo ok. 4.8% alko, 17*0.5L;
          #36 (Wojciech Modest Amarillo) - cicha od 21.03, zabutelkowane 27.03 z cukrem 2.5g / 500ml (taką mamy teraz normę), końcowo ok. 4.8% alko, 16.8L - 20*0.473L, 1*1L, 14*0.5L. Mówię Wam, to będzie rewelacyjne piwo. Ważne, aby poczekać, aż dojrzeje. Do trzech butelek dodałem herbaty pomarańczowo-waniliowo-miodowej, do kolejnych trzech - herbaty zielonej z aromatami trawiasto-kwiatowymi;
          #37 (Maryśka jest dzika) - perwersyjna IPA radośnie fermentuje, a drożdże rewelacyjnie pachną gruszkami. Podobają mi się te drożdże, ich cena trochę mniej, ale warto było kupić. Tak pachną, że zastanawiam się nad zmniejszeniem ilości chmielu do wsypania na zimno. Pożyjemy, zobaczymy, na pewno dam znać.

          ps. Dwie małe warki kwasu chlebowego zrobione i wylane, smakowały drożdżami. Kolejnej próby nie będzie (nie, nie do trzech razy sztuka).
          Last edited by yavo; 28-03-2019, 15:03.

          Comment

          • yavo
            Młóto w butach
            • 03-2009
            • 909

            #95
            02.04.2019

            #30 (Belgian Tripel) - opuścił dzielnię, pojechał na inną dzielnię do piwnicy. Wrócę do Was z tym tematem koło września;
            #31 (Owsianka) - wszyscy chwalą - nawet państwo, u których kupuję pieczywo i ludki, u których kupuję mięso, rzeźnik czyli. Powoli się kończy. Ja go nie lubię, bo jest na samym Mosaicu, a mi się Mosaic przejadł jak... Mosaic;
            #32 (Dżem pomarańczowy) - rodzina chwali, Żona chwali, ale moim zdaniem jeszcze niedojrzałe, najprawdopodobniej część warki pójdzie w gardła gości w sobotę podczas urodzin Młodego;
            #33 (Maryśka kaskaduje cele roczne) - po trzech tygodniach od rozlewu dziwnie smakuje - słodka jakaś i znowu czuć jakiś dziwny zapach - albo to kwestia suchych drożdży (Y514) albo Marynki. Spróbuję kolejny raz w piątek, a wylać zawsze zdążę. Napisałbym, że nigdy więcej suchych drożdży, gdyby nie to, że mam przeterminowaną saszetkę B44;
            #34 (Czeska Dwunastka) - siedzi w garażu, spróbujemy w piątek;
            #35 (Posłuchaj Ultravox) - od 31.03 w garażu, spróbuję dopiero po weekendzie majowym;
            #36 (Wojciech Modest Amarillo) - nagazowuje się w mieszkaniu, do garażu poleci 07.04;
            #37 (Maryśka jest dzika) - dochmielona dzisiaj 17g Huell Melon, 67g El Dorado, 5g Marynka. Tak ładnie pachnie dzięki drożdżom, że postanowiłem paczkę melonowego zostawić sobie na później, zawsze to te parę groszy do przodu . Planowany rozlew - 07.04;
            #38 (Mazer Rackham ma wolne) - nadal radośnie sobie fermentuje na gęstwie FM52 (zawsze to te parę groszy do przodu). Na cichą pójdzie... no nie wiem, 07.04? Niedziela zapowiada się pracowicie.
            Last edited by yavo; 02-04-2019, 10:38.

            Comment

            • yavo
              Młóto w butach
              • 03-2009
              • 909

              #96
              Warka #39

              Mandaryna sama w Norwegii

              Skład - Ekstrakt słodowy pilzneński Bruntal 4 kg;

              Drożdże - FM53 Voss Kveik - starter ze 150g słodu i litra wody, przygotowany dzień wcześniej;

              Warzenie - 07.04.2019 - gotowanie 7.5L przez 60 minut;

              Chmiel:
              22g Mandarina Bavaria DE 2018 granulat 8.0% - 0'
              22g Mandarina Bavaria DE 2018 granulat 8.0% - 30'
              22g Mandarina Bavaria DE 2018 granulat 8.0% - 50'

              Planowo na zimno pięć dni przed rozlewem 84g Mandarina Bavaria DE.

              Hop do fermentora, dolewka do 21L (łącznie ze starterem), studzenia nie było, drożdże zadane przy 35ºC i przeliczonym 12.0º. Planowana goryczka: 41 jednostek.

              ----------
              #32 (Dżem pomarańczowy) - część warki miała pójść w gardła gości na imprezie urodzinowej Młodego. No cóż, poszła... prawie cała, mimo iż nie zdążyła dojrzeć, tak smakowało. Powtórka więc już wkrótce;
              #34 (Czeska Dwunastka) - będzie z tego piwa piwo, ino niech dojrzeje;
              #35 (Posłuchaj Ultravox) - od 31.03 w garażu;
              #36 (Wojciech Modest Amarillo) - jak na niedojrzałe piwo - bardzo dobre, od 07.04 siedzi w garażu;
              #37 (Maryśka jest dzika) - rozlana do butelek 07.04 z cukrem 2.5g / 500ml, lekko kwaśna, świetnie pachnie gruszką, melonem i marakują. Końcowo 14L, 25*0.5L, 4*0.47L. Aaa, dość płytko odfermentowała, bo do 6º;
              #38 (Mazer Rackham ma wolne) - przelane na cichą 07.04 przy 3.5º, końcowo ok. 5.0% alkoholu. Planowany rozlew - 15.04 albo dzień później.

              Comment

              • michal89216
                Member
                • 10-2017
                • 43

                #97
                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika yavo Wyświetlenie odpowiedzi
                #37 (Maryśka jest dzika) - rozlana do butelek 07.04 z cukrem 2.5g / 500ml, lekko kwaśna, świetnie pachnie gruszką, melonem i marakują. Końcowo 14L, 25*0.5L, 4*0.47L. Aaa, dość płytko odfermentowała, bo do 6º;
                Z tego co czytam, WLP644 odfermentują głęboko i dosyć wolno - 3-4 tygodnie fermentacji to dla nich nic wyjątkowego, więc sprawdzałbym, czy się nie przegazowuje.

                Comment

                • yavo
                  Młóto w butach
                  • 03-2009
                  • 909

                  #98
                  Będę uczulony, dziękuję. Przez kilka dni z rzędu poziom cukru stał, więc rozlałem po dwuipółtygodniowej fermentacji.

                  Comment

                  • yavo
                    Młóto w butach
                    • 03-2009
                    • 909

                    #99
                    Tymczasem wczoraj dokonaliśmy degustacji #35 (Posłuchaj Ultravox) - no cóż, jak to powiedziała Żona - bardzo dobre wino, zupełnie niegazowane i pachnie sadem Babci Helenki.

                    Nie wiem, czy to skisota jest czy niedojrzałość, ale potrząchałem nim, po czym piwo poleciało do najniższej półeczki w garażu i zapominam o nim na jakieś trzy miesiące. Nie będę już zacierał, co najwyżej częściowo. Jak mawiają - wylać zawsze zdążę, tym bardziej że w poniedziałek odbieram 40 kolejnych butelek po Grolschu z zaprzyjaźnionej restauracji.

                    Comment

                    • yavo
                      Młóto w butach
                      • 03-2009
                      • 909

                      Warka #40

                      Regina Todorenko cośtam*

                      Skład - Ekstrakt słodowy pilzneński Bruntal 3.15 kg;

                      Drożdże - Bulldog B44 European Ale - starter ze 150g słodu i litra wody, przygotowany dzień wcześniej (ostatnie suche drożdże w życiu, jak bum cyk cyk!);

                      Warzenie - 14.04.2019 - gotowanie 8L przez 60 minut;

                      Chmiel:
                      10g Promin UA 2016 granulat 5.5% - 0'
                      10g Zlato Polissya UA 2016 granulat 6.5% - 0'
                      10g Promin UA 2016 granulat 5.5% - 30'
                      10g Zlato Polissya UA 2016 granulat 6.5% - 30'
                      10g Promin UA 2016 granulat 5.5% - 50'
                      10g Zlato Polissya UA 2016 granulat 6.5% - 50'

                      Planowo na zimno pięć dni przed rozlewem 20g Zlato Polissya UA i 70g Promin UA.

                      Hop do fermentora, dolewka do 17-18L (łącznie ze starterem), studzenie do wieczora, drożdże zadane przy 25ºC i przeliczonym 12.4º. Planowana goryczka: 38 jednostek. Będzie sobie fermentowało na burzliwej do 5 albo 6 maja. To będzie dziwne piwo, takie bagnisto-trawiaste, najwyżej będę je serwował gościom za karę, gdy się spóźnią na jakąś imprezę

                      ----------
                      #33 (Maryśka kaskaduje cele roczne) - no może coś z tego piwa jednak będzie, jest trochę jednak za słodkie, smakuje wręcz jak wiedeńskie, zobaczymy w maju. Jestem dość mocno zdziwiony, że nie ma amerykańskiego aromatu, mimo iż 80g chmielu poleciało na cichą;
                      #36 (Wojciech Modest Amarillo) - jak na nadal niedojrzałe piwo - bardzo dobre, więc nie ruszam i pozwalam mu dojrzeć, niby amerykańskie, ale jednak nie;
                      #37 (Maryśka jest dzika) - upuściłem ze wszystkich butelek trochę gazu, do garażu na leżakowanie poleci dzisiaj;
                      #38 (Mazer Rackham ma wolne) - przyspieszyłem rozlew - chmielenie na zimno na 4 dni, rozlew 14.04, końcowo 18 litrów - 10.5 litra z cukrem 2.5g / 500ml (4*1L, 14*0.473L), reszta zaś z 0.2L syropu z ananasa w puszce do fermentacji (zamiast cukru) - 7*1L, 1*0.5L;
                      #39 (Mandaryna sama w Norwegii) - radośnie fermentuje sobie w łazience w 24ºC, drożdże bardzo dobrze komponują się zapachowo z chmielem, liczę na hit sezonu. Mam do wyboru - albo przelać jutro na cichą i zostawić tak do 6 maja, albo zostawić do 6 maja na burzliwej (wczoraj BLG wyniosło ok. 3.75º). Niewątpliwym plusem przelania na cichą byłaby gęstwa z drożdży do wykorzystania w maju.

                      * - nie mam pomysłu na nazwę

                      Comment

                      • yavo
                        Młóto w butach
                        • 03-2009
                        • 909

                        07.05.2019

                        No dobra, wróciłem

                        #33 (Maryśka kaskaduje cele roczne) - lekko kwaśne, nie podoba mi się to, czekam więc dalej, bo podobno wylać zawsze zdążę; poza tym, ma jakieś dziwne posmaki (takie jak poprzednie piwa zrobione na suchych drożdżach) - Żona mówi, że są to WESowe posmaki, moim zdaniem to jednak drożdże. Jeśli ktoś ma jakąś teorię - poproszę o pomoc;
                        #34 (Czeska dwunastka) - właściwie to smakuje tak samo jak to powyżej, a raczej NIE smakuje. Również zrobione na suchych drożdżach, nie wiem kurde, co się dzieje ;
                        #35 (Posłuchaj Ultravox) - sad Babci Helenki w natarciu. Kwas, długo, długo nic, a potem suszone porzeczki i inne owoce z sadu. Jeśli tylko zabraknie mi na jakiekolwiek nowe piwo butelek, to idzie do wylania jako pierwsze;
                        #36 (Wojciech Modest Amarillo) - pisałem, że bardzo dobre? No nie wiem, dla mnie to czwarta z rzędu nieudana warka - dupy nie urywa, acz Żona twierdzi, że w gronie rodziny i znajomych znajdą się zdesperowani, aby je wypić. Ja z kolei jednak takich piw nie wydaję, bo jest to piwo dużo poniżej mojego poziomu;
                        #37 (Maryśka jest dzika) - powinienem zmienić jej nazwę na "ŚwT" (Światełko w Tunelu - i oby nie była to lokomotywa) - piwo dzikie, kwaśne, ale w dobrym sensie kwaśne. Trochę za mało aromatyczne, ale się ułoży. Wczoraj ogłosiłem miesięczne moratorium na testy organoleptyczne tego piwa, niech dojrzeje;
                        #38 (Mazer Rackham ma wolne) - drugie światełko w tunelu - kiedyś napisałbym, że to będzie bardzo dobre piwo, teraz jednak zamilknę i zastosuję się do swojego miesięcznego moratorium na dalsze testy tego piwa, pachnie kwiatowo i winem (znowu wino!) przez Nelson Sauvin, w smaku intrygujące, Żona twierdzi, że to wędzonka ;
                        #39 (Mandaryna sama w Norwegii) - fermentowała cały miesiąc, wczoraj przy 3º poszła pięciodniową cichą wraz z dochmieleniem na zimno Mandariną Bavarią. Planowany rozlew w sobotę, a alkohol w tejże to jakieś 5.0%. W smaku - kwaśne. No ale to chyba kwestia drożdży, a i chmiel robi swoje;
                        #40 (Regina Todorenko cośtam) - początkowo miałem trudności z odróżnieniem zawartości kubła od Mandaryny Kwaśne, przelane na pięciodniową cichą wczoraj przy 4.0º (końcowo ok. 4.7% alkoholu). Mam nadzieję, że się ułoży, bo jeśli nie, to wpadnę w depresję.

                        Comment

                        • Kazimierz_W
                          Senior
                          • 05-2009
                          • 689

                          Polecam wymieć wiadra i węże.
                          Browar Bociana smaczny od rana
                          Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!

                          http://pl-pl.facebook.com/pages/Zak%...10390938984626

                          Comment

                          • yavo
                            Młóto w butach
                            • 03-2009
                            • 909

                            No niechybnie mnie to czeka; dzięki za radę.

                            Comment

                            • Kazimierz_W
                              Senior
                              • 05-2009
                              • 689

                              Rób to regularnie, co 2-3 lata. Nawet jeśli nic się na razie nie dzieje.
                              Browar Bociana smaczny od rana
                              Słuchaj Zakładu Patologii Dźwięku w każdy czwartek od 22.00 na www.uwmfm.pl or die!!

                              http://pl-pl.facebook.com/pages/Zak%...10390938984626

                              Comment

                              • yavo
                                Młóto w butach
                                • 03-2009
                                • 909

                                Warka #41

                                Tomek na tropach APY

                                Skład - Bruntal pilzneński - ok. 4.6 kg;

                                Drożdże - zadane do połowy warki (ok. 12 litrów):
                                #41A - FM52 Amerykański Sen - trochę więcej niż połowa fiolki, więc przy następnym piwie będę się ratował gęstwą z obecnej warki;
                                #41Z - FM55 Zielone Wzgórze - j.w.

                                Warzenie - 12.05.2019 - gotowanie 8L przez 60 minut;

                                Chmiel (użyty do całej warki):
                                10g El Dorado USA 2017 granulat 12.9% - 0'
                                10g El Dorado USA 2017 granulat 12.9% - 30'
                                10g Hüll Melon DE 2017 granulat 6.8% - 30'
                                10g El Dorado USA 2017 granulat 12.9% - 50'
                                10g Hüll Melon DE 2017 granulat 6.8% - 50'

                                Planowo pięć dni przed rozlewem sumarycznie do obu warek: 30g Hüll Melon DE, 50g Mosaic USA, 70g El Dorado USA.

                                Dolewka do 24 litrów, studzenie przez noc, podział na dwie warki po 12 litrów, drożdże zadane dzisiaj rano przy ok. 20ºC i 12.2º. Planowana gorycz: 39. Sprawdzimy czym się różnią drożdże od drożdży .

                                ----------
                                #33 (Maryśka kaskaduje cele roczne) - nadal czuć drożdże, lekko słodkie, zdaniem zaprzyjaźnionych ludków z Bierhalle jak na APĘ poprawne, ale to nie mój poziom (hehe, nie piliście chyba bezalkoholowej Łomży - nie dało rady tego wypić, poleciała do zlewu; Maryśka nie lata do zlewu). Poczekam jeszcze z miesiąc, zobaczymy co z tego wyjdzie;
                                #34 (Czeska dwunastka) - powolutku chyba zaczyna się układać, nie ma to ani smaku ani aromatu, ot taki eurokoncerniak do letniego obiadu. Zobaczymy;
                                #35 (Posłuchaj Ultravox) - no cóż, będziemy się z tym piwem żegnać zasilając zasoby warszawskiej kanalizacji; na szczęście jest go tylko kilka litrów, Żona się podśmiewa, że powygazowaniu można byłoby je podawać jako wino domowej roboty. I tylko nazwy szkoda;
                                #36 (Wojciech Modest Amarillo) - troszkę zaczyna się układać, może jeszcze coś z niego będzie, pewnie takie coś na wakacyjnego grilla;
                                #37 (Maryśka jest dzika) - złamałem własne moratorium na testy tego piwa i obsuszyliśmy jeszcze jedną butelkę. Za półtora miesiąca powinno być świetne;
                                #38 (Mazer Rackham ma wolne) - ostrożnie napiszę, że to będzie bardzo dobre piwo, ale za miesiąc, no może dwa. Nie pić, czekać. I nie dawać tyle Nelson Sauvin na aromat;
                                #39 (Mandaryna sama w Norwegii) - rozlana 11.05.2019 z cukrem (jak zwykle) 2.5g / 500ml; końcowo 43*0.45L, będzie doskonała za jakieś dwa miesiące, przynajmniej mam taką nadzieję;
                                #40 (Regina Todorenko cośtam) - mimo dość mocnej kwaśności (ale nie skwaśniałości!) rozlane do butelek 11.05.2019, końcowo 17*0.5L, 17*0.45L, 1*0.33L. W aromacie kwiaty i ukraińskie zarośla

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎