Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Piwo Wielkiego_B

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Małażonka
    Senior
    • 03-2003
    • 4602

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
    Potwierdzam, to, co pływa z wierzchu, to drożdże, choc z przewagą piany póki co

    Chłopie, jak Ty mi słoik drożdży przyślesz w pudle od telewizora to Cię chyba zabiję Jeszcze powiedz, ze 29 calowy

    Znajdź jakieś pudełeczko, w którym, po szczelnym wypakowaniu go papierem, słoik nie bedzie sie majtał po całym wnętrzu, co zdecydowanie zwiększy prawdopodobieństwo dotracia drożdzy w stanie nienaruszonym, zamiast w postaci mieszanki szkła i mazi
    Nie przejmuj się, jak maź otrzymasz - przez Slavoya podrzucę Ci takie same drożdżyki (część idzie od Arka, inną część wpakuję na wszelki wypadek do lodówki), jak przez dwa tygodnie nie będziesz apelować - oddam komu innemu - w końcu w przyrodzie nic nie ginie

    Comment

    • Marusia
      Senior
      • 02-2001
      • 20211

      #32
      No wiesz co?? Masz High Gravity i nic nie mówisz??? Ale masz WLP czy Wyeast?
      www.warsztatpiwowarski.pl
      www.festiwaldobregopiwa.pl

      www.wrowar.com.pl



      Comment

      • Małażonka
        Senior
        • 03-2003
        • 4602

        #33
        Wyeast 3787 Trappist High Gravity - przecie Ci mówiłam przez telefon
        Chyba jednym uchem słuchasz, a drugim Ci wylatuje...
        Last edited by Małażonka; 11-04-2005, 11:34.

        Comment

        • Marusia
          Senior
          • 02-2001
          • 20211

          #34
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Małażonka
          Wyeast 3787 Trappist High Gravity - przecie Ci mówiłam przez telefon
          Chyba jednym uchem słuchasz, a drugim Ci wylatuje...
          Chyba mam początki Alzheimera

          Ale nie zaśmiecajmy już koledze tematu
          www.warsztatpiwowarski.pl
          www.festiwaldobregopiwa.pl

          www.wrowar.com.pl



          Comment

          • Wielki_B
            Senior
            • 02-2005
            • 1968

            #35
            Warka nr 7

            Pszeniczne jest już po burzliwej fermentacji i ładnie zjechało z 12 do 4 Blg. Więcej już nie spadnie. Za dwa dni przeleję na cichą fermentację.

            Kolejną warką będzie jaśniutkie piwo imbirowe na drożdżach dolnej fermentacji Wyeast California Lager (właśnie kupił je sobie zarażony przeze mnie piwowarstwem kolega mieszkający niedaleko, na rzut beretem).
            Jestem ciekaw wyników, bo są to drożdże dolnej fermentacji, ale zalecana temperatura ich pracy to 14-20 st. C.
            U mnie, w rejonie fermentorów, jest 22 st. C, a jak zjeżdżam do 20-tu stopni, to nie wiedzieć czemu małżonka wrzeszczy. Nigdy chyba nie zrozumiem tej kobiety Ja jednak będę próbował utrzymać temp. na zalecanej granicy.
            A jeszcze następną warką będzie zwykłe wysokoodfermentowane piwo na samym tylko słodzie pilzneńskim i drożdżach California Lager. Kusi mnie żeby dodać chmiel Cascade, ale jeszcze nie wiem. Ma mieć nuty cytrusowe, ale może ktoś już z nim eksperymentował? - Niech da znać.

            Marusia:
            Właśnie zakończyłem pakowanie High Gravity. Ufffff.... jestem wykończony.
            Samemu nie powinno się brać za takie rzeczy...
            Jutro wyślę.

            Comment

            • Wielki_B
              Senior
              • 02-2005
              • 1968

              #36
              Niewiele osób tu pisze o wspomaganiu klarowania piwa przy użyciu żelatyny, czy mchu irlandzkiego. Nie używają? A może uważają to za niegodne domowego browarnika?

              A oto moje spostrzeżenia:

              Warkę nr 5 zamierzam potraktować żelatyną, choć piwko i bez tego ładnie się klaruje. Począwszy od warek nr 3 i 4 dodaję pod koniec gotowania mchu irlandzkiego, a dwa dni przed butelkowaniem roztwór żelatyny i choć najróżniejsze dyskusje na ten temat były prowadzone już tu:
              jest to dział w którym możesz powymieniac się doświadczeniami i pomysłami związanymi z "domowym" warzeniem piwa. Poddziały: Surowce | Sprzęt | Twoje warzenie | Kołyska | Targowisko | Sklep dla Piwowarów

              uważam, że wśród nich wiele było czysto teoretycznych rozważań (a nawet wymądrzań) nie popartych żadnym doświadczeniem. Stąd są tam także najróżniejsze głupoty.

              Ja musze powiedzieć, że zarówno warka nr 3 Pale Ale, jak i warka nr 4 Stout bardzo ładnie się wyklarowały (kryształ) i nie było problemu z nagazowaniem! Najwidoczniej ilość drożdży, jaka pozostaje po operacji ich mordowania jest wystarczająco duża do wykonania dla piwowara roboty gazownika i konserwanta.
              Po przerobie cukrów dodanych przy butelkowaniu ilość tych drożdży oczywiście powiększa się, bo naturalnie w czasie procesu nagazowywania butelki z piwem drożdże rozmnażają się. Dlatego, choć piwo jest zupełnie kryształowe, na dnie butelek można potem zobaczyć cieniuteńki jak pajęczynka dywanik drożdży.
              Zrobiłem nawet fotkę, ale jest już za ciemno i nie da się ująć takiego szczegółu jak klarowność. A lampa błyskowa oczywiście zostawia rozbłyski.
              Musicie mi wierzyć na słowo, ze piwo jest kryształowe, jak najobrzydliwsza na świecie przemysłówka
              Oczywiście, kiedy się pod koniec nalewania wstrząśnie butelką, piwo mętnieje, ale wtedy jest czas na wyjaśnienia degustatorom, że nie są to żadne popłuczyny z wiadra do mycia browarnianej podłogi, a mali pożywni pracownicy, którzy są "zdrową żywnością" itd.
              Nie uważam za coś niestosowanego wspomaganie klarowania przez browarnika domowego, zwłaszcza w kraju, w którym 99,9 proc. spożywających piwo na codzień pije kryształowe lagerki.
              Na zmianę poglądów przeciętnego piwosza potrzeba czasu i edukacji.

              A teraz idę przerwać leżakowanie paru butelczynom i włożyć je do zamrażalnika, bo przychodzi do mnie świeżo upieczony browarnik domowy. W moim rejonie, choćbym przekopał przestrzeń tysięcy kilometrów kwadratowych, drugiego kogoś takiego nie znajdę.

              Comment

              • Marusia
                Senior
                • 02-2001
                • 20211

                #37
                W_B, ja tam nie mam nic przeciwko klarowaniu, uważam je po prostu za zbędne Na Warszawskich Warsztatach Piwowarskich nawet dostałam w pakiecie od Browamatora mech irlandzki i żelatynę, ale mchu użyłam raz, w dodatku do piwa ciemnego, więc trudno ocenić, a reszty nie mogę znaleźć, a żelatyna jakoś mnie nie przekonuje - z żadnego racjonalnego powodu, po prostu nie i już (wiesz, jak to kobiety).
                www.warsztatpiwowarski.pl
                www.festiwaldobregopiwa.pl

                www.wrowar.com.pl



                Comment

                • iron
                  Senior
                  • 08-2002
                  • 6703

                  #38
                  Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
                  (...)
                  Właśnie zakończyłem pakowanie High Gravity. Ufffff.... jestem wykończony.
                  Samemu nie powinno się brać za takie rzeczy...
                  Jutro wyślę.

                  Nic dziwnego, że się zmęczyłeś - upchnąć drożdże w pudle po 32 calowym telewizorze to przeca spora praca
                  bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
                  Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
                  Rock, Honor, Ojczyzna

                  Comment

                  • Małażonka
                    Senior
                    • 03-2003
                    • 4602

                    #39
                    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
                    W_B, ja tam nie mam nic przeciwko klarowaniu, uważam je po prostu za zbędne Na Warszawskich Warsztatach Piwowarskich nawet dostałam w pakiecie od Browamatora mech irlandzki i żelatynę, ale mchu użyłam raz, w dodatku do piwa ciemnego, więc trudno ocenić, a reszty nie mogę znaleźć, a żelatyna jakoś mnie nie przekonuje - z żadnego racjonalnego powodu, po prostu nie i już (wiesz, jak to kobiety).
                    Widocznie baby tak mają - dokładnie sklonowałam Twoje poczynania
                    (mech raz - i to do ciemnego, a żelatyna jak leżała, tak leży )

                    Jeden wyjątek - ja wiem, gdzie mech siedzi, ale przypominam sobie o nim późno

                    Comment

                    • Wielki_B
                      Senior
                      • 02-2005
                      • 1968

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika iron
                      Nic dziwnego, że się zmęczyłeś - upchnąć drożdże w pudle po 32 calowym telewizorze to przeca spora praca
                      Iron : Marusia mnie chyba rzeczywiście zabije: z tym pakowaniem było tyle roboty, że teraz dopiero zauważyłem pewien niuans: drożdże leżą na stole!
                      Ale zaraz naprawię swój błąd: Właśnie jestem po wizycie znajomych i po degustacji moich pierwszych warek (są z "brefów" i mam do nich wiele zastrzeżeń), i wleję do jednej z pustych butelek te cholerne drożdże. Zakapsluję i na etykiecie wypiszę adres Marusi. Teraz muszą dotrzeć!
                      Nie wiem tylko, gdzie podział się mój nowy telewizor...

                      Comment

                      • Marusia
                        Senior
                        • 02-2001
                        • 20211

                        #41
                        No nie rób sobie jaj, mam iść jutro na pocztę po ten telewizor, czy nie?
                        www.warsztatpiwowarski.pl
                        www.festiwaldobregopiwa.pl

                        www.wrowar.com.pl



                        Comment

                        • Wielki_B
                          Senior
                          • 02-2005
                          • 1968

                          #42
                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia
                          No nie rób sobie jaj, mam iść jutro na pocztę po ten telewizor, czy nie?
                          Nigdzie nie idź. Jak zapłaciłem tej cholernej firmie kurierskiej stówę za przesyłkę, to niech spróbują Ci tego nie przynieść pod drzwi!
                          I obiecuję, że butelkę wysyłam zaraz z samego rana priorytetem. Sorry za to całe zamieszanie, ale chyba wiesz jacy czasami są ci mężczyźni...
                          Pudło, telewizor, butelka, marudząca małżonka i jakieś idiotyczne drożdże: każdemu może coś się mylnąć.
                          Jeszcze raz przepraszam. Na drugi raz obiecuję, że się poprawię...

                          Comment

                          • Wielki_B
                            Senior
                            • 02-2005
                            • 1968

                            #43
                            Hibernacja drożdży

                            Dzisiaj podjęłem się eksperymentu z zamrożeniem drożdży w roztworze gliceryny. Pewnie z tego niewiele wyjdzie, bo nalezy je przechowywać w temperaturze poniżej -80 st. C, a ja mam tylko zamrażalnik. Ale postanowiłem, że spróbuję.
                            A więc zrobiłem tak:
                            kupiłem glicerynę w aptece. Wzięłem tam też pojemniczki do... kału , w których zamknęłem 30 proc. roztwór wodny gliceryny pół na pół z drożdżami z opakowania drożdży Irish Ale (do wykonania startera nie wykorzystuję całych 50 ml, dlatego pozostaje mi w opakowaniu około 35 ml).
                            Włozyłem to na godzinkę do lodówki, a potem przełożyłem do zamrażalnika.
                            Za parę miesięcy spróbuję rozmrozić jeden z pojemniczków na kupę i wykonać z jego zawartości starter. W rezerwie zawsze znajdzie się jakaś gęstwa, gdyby potwierdziła się bezsensowność moich poczynań.

                            Comment

                            • Rolek
                              Senior
                              • 08-2001
                              • 1038

                              #44
                              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
                              (...) Za parę miesięcy spróbuję rozmrozić jeden z pojemniczków na kupę i wykonać z jego zawartości starter. (...)
                              Tylko dobrze opisz pojemniki, bo w razie pomyłki...
                              Last edited by Rolek; 15-04-2005, 06:39.

                              Comment

                              • lukuj
                                Senior
                                • 07-2003
                                • 320

                                #45
                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wielki_B
                                Dzisiaj podjęłem się eksperymentu z zamrożeniem drożdży w roztworze gliceryny. Pewnie z tego niewiele wyjdzie, bo nalezy je przechowywać w temperaturze poniżej -80 st. C, a ja mam tylko zamrażalnik. Ale postanowiłem, że spróbuję.
                                zerknij tutaj:
                                Podstawa to baza surowcowa, czyli co jest potrzebne by uwarzyć swoje piwo.

                                , jak widać -80°C nie jest warunkiem koniecznym. Ja zamrażam w "domowej zamrażarce"
                                KETTLER brewery
                                www.lukuj.republika.pl

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎