Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Nowe browary restauracyjne w Polsce

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • breslauer
    Senior
    • 05-2002
    • 2690

    #91
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Marusia Wyświetlenie odpowiedzi
    A skąd takie informacje?
    A przy okazji - wypełnij profil, koniecznie
    Informacje o tym, że w dawnym Browaze Mieszczańskim firma Urtica planuje mikrobrowar pojawiały się w prasie wrocławskiej już po zakupieniu przez nich browaru, czyli w okolicach 2003 roku. Raczej podawane były jako odległa przyszłość - w pierwszym rzędzie Mieszczański miał być galerią, miejscem wystaw i przedstawień teatralnych.

    Comment

    • abernacka
      Senior
      • 12-2003
      • 10836

      #92
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tomek35 Wyświetlenie odpowiedzi
      (...) Rzeczywiście gdzieś w okolicach lipca będzie można się napić tam piwa , nie wcześniej.
      Ptaszki śpiewają, że może juz pod koniec maja będziemy mieli okazję napić się piwa uwarzonego w grodzie nad Motławą.
      Piwna turystyka według abernackiego

      Comment

      • Pendragon
        Senior
        • 03-2006
        • 13949

        #93
        Wspaniała wiadomość, byle tylko nie było tak jak z Radomiem, gdzie otwarcie miało być zdaje się we wrześniu.

        moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


        Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

        Comment

        • biermann
          Senior
          • 09-2001
          • 2552

          #94
          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedzi
          Ptaszki śpiewają, że może juz pod koniec maja będziemy mieli okazję napić się piwa uwarzonego w grodzie nad Motławą.
          Raczej na początku czerwca
          "Zawsze pamietaj o przewidywalności głupoty"
          Hare piwo, hare piwo, piwo, piwo, hare, hare
          Hare sex, hare sex, sex, sex hare, hare
          Hare muza, hare muza, muza, muza, hare, hare
          Hare siec, hare siec, piwo, sex, muza, hare.

          Comment

          • arcy
            Senior
            • 07-2002
            • 7538

            #95
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika abernacka Wyświetlenie odpowiedzi
            Tomku35, na pszyszłość nie wierz we wszystko w to co mówią i piszą. Za kilka lat w każdym większym mieście będzie browar restauracyjny oto akurat bym się nie martwił. Bardziej martwi mnie sytuacja małych browarów przemysłowych . Teraz jest około 50 browarów przemysłowych a za na pięć lat ile ich pozostanie? . Normalnie strach sie bać.
            Primo, za kilka lat nastąpi też fala bankructw części browarów restauracyjnych, zwłaszcza w tych miastach gdzie powstanie więcej niż 1. Gdy minie okres entuzjazmu, część będzie musiała odpaść.

            Secundo, przyszłość - FCJP

            Comment

            • kopyr
              Senior
              • 06-2004
              • 9475

              #96
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy Wyświetlenie odpowiedzi
              Primo, za kilka lat nastąpi też fala bankructw części browarów restauracyjnych, zwłaszcza w tych miastach gdzie powstanie więcej niż 1. Gdy minie okres entuzjazmu, część będzie musiała odpaść.
              Niby na czym opierasz swoją tezę. Hipermarketów, dyskontów czy centrów handlowych powstało już sporo, ale bankructwa należą do rzadkości. Wszystko zależy od nasycenie rynku. Miasta takie jak Warszawa, Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Poznań, Łódź mogą wchłonąć wiele więcej browaro-restauracji niż 1.
              blog.kopyra.com

              Comment

              • arcy
                Senior
                • 07-2002
                • 7538

                #97
                A pamiętasz takie sieci jak Jumbo, Hypernova, Hit, Geant, Edeka, Rojal Market? Stacje benzynowe Aral, Jet? Albo się zwinęły, albo przejęli je silniejsi gracze. I tak będzie z browarami restauracyjnymi.
                Last edited by arcy; 06-03-2008, 23:29.

                Comment

                • żąleną
                  Sojowe Oddziały Bojowe
                  • 01-2002
                  • 13239

                  #98
                  Ale jaki jest silniejszy gracz od browarorestauracji w branży, która składa się wyłącznie z browarorestauracji?

                  Jeśli już, to wszystkie lokale zostaną wykupione przez Bierhalle.

                  Myślę, że w większych miastach jest spokojnie miejsce na co najmniej kilka tego typu lokali, w różnych dzielnicach.

                  Comment

                  • Wujcio_Shaggy
                    Senior
                    • 01-2004
                    • 4628

                    #99
                    Arcy, toż po przejęciu, browar restauracyjny będzie nadal browarem restauracyjnym, tylko pod inną firmą. Przecież KP czy GŻ tego nie przejmie... Natomiast, owszem, bankructwa będą się zdarzać, jak nie za kilka lat, to za kilkanaście - bo są one nieoderwalne od praw rynku, którym i mikrobrowary podlegają. Jednakowoż na "falę bankructw" się nie zanosi.

                    No i przykład sieci marketowych, który podałeś, jest chybiony - branża marketowa cały czas kwitnie...
                    Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                    Browar Szlachecki w Warszawie (działalność zawieszona)

                    @WujcioShaggy Wuj na Twitterze, czasem coś napisze nawet

                    Comment

                    • delvish
                      Senior
                      • 11-2004
                      • 3508

                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wujcio_Shaggy Wyświetlenie odpowiedzi
                      Przecież KP czy GŻ tego nie przejmie...
                      Patrząc na to co działo się w USA, nie jest to wcale tak nieprawdopodobne na jakie wydaje się na pierwszy rzut oka wyglądać.
                      "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                      (Frank Zappa)

                      "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                      Comment

                      • żąleną
                        Sojowe Oddziały Bojowe
                        • 01-2002
                        • 13239

                        A co się działo? I jak się skończyło?

                        Comment

                        • arcy
                          Senior
                          • 07-2002
                          • 7538

                          Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Wujcio_Shaggy Wyświetlenie odpowiedzi
                          Arcy, toż po przejęciu, browar restauracyjny będzie nadal browarem restauracyjnym, tylko pod inną firmą. Przecież KP czy GŻ tego nie przejmie... Natomiast, owszem, bankructwa będą się zdarzać, jak nie za kilka lat, to za kilkanaście - bo są one nieoderwalne od praw rynku, którym i mikrobrowary podlegają. Jednakowoż na "falę bankructw" się nie zanosi.

                          No i przykład sieci marketowych, który podałeś, jest chybiony - branża marketowa cały czas kwitnie...
                          Po przejęciu taki browar może stać się restauracją, w której rozlewa się piwo warzone gdzie indziej - vide Bierhalle na Nowym Świecie. Zresztą, w Warszawie już zaistniał przypadek browaru restauracyjnego, który upadł.

                          Moim zdaniem ryzyko bierze się stąd, że za tworzenie takich miejsc biorą/chcą się brać ludzie, którzy nie mają o tym pojęcia. Ot, mamy modę, pionierzy dobrze sobie radzą, no to chętnych do naśladowania nie brakuje. Ale nie wszyscy sobie poradzą, zwłaszcza jeśli w którymś momencie pojawi się zjawisko konkurowania ceną.

                          Branża marketowa kwitnie, ale paru graczy po drodze się wyłożyło.
                          Last edited by arcy; 07-03-2008, 01:08.

                          Comment

                          • arcy
                            Senior
                            • 07-2002
                            • 7538

                            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika żąleną Wyświetlenie odpowiedzi
                            A co się działo? I jak się skończyło?
                            Ot wyobraź sobie - KP czy GŻ nie opłaca się tworzyć powoli sieci browarów restauracyjnych. Ale przejąć w "pakiecie" kilka lub kilkanaście, ujednolicić receptury, obniżyć koszt surowca (prawdopodobnie również jakość), skrócić proces technologiczny - i owszem. A potem powoli rezygnować z odrębnego warzenia w każdej z lokalizacji.

                            Comment

                            • delvish
                              Senior
                              • 11-2004
                              • 3508

                              W USA po początkowym okresie ignorowania powstających jak grzyby po deszczu maluchów, duzi gracze zorientowali się, że jakkolwiek jest to niewielki kawałek piwnego tortu, to jednak bardzo smakowity. Zaczęli więc m.in. kupować co ciekawsze małe browary, w tym także restauracyjne.
                              Last edited by delvish; 07-03-2008, 01:41.
                              "You can't be a real country unless you have a beer and an airline - it helps if you have some kind of a football team, or some nuclear weapons, but at the very least you need a beer."
                              (Frank Zappa)

                              "It is not from the benevolence of the butcher, the brewer, or the baker that we expect our dinner, but from their regard to their own interest. We address ourselves, not to their humanity but to their self-love" (Adam Smith)

                              Comment

                              • kopyr
                                Senior
                                • 06-2004
                                • 9475

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy Wyświetlenie odpowiedzi
                                Po przejęciu taki browar może stać się restauracją, w której rozlewa się piwo warzone gdzie indziej - vide Bierhalle na Nowym Świecie. Zresztą, w Warszawie już zaistniał przypadek browaru restauracyjnego, który upadł.

                                Moim zdaniem ryzyko bierze się stąd, że za tworzenie takich miejsc biorą/chcą się brać ludzie, którzy nie mają o tym pojęcia. Ot, mamy modę, pionierzy dobrze sobie radzą, no to chętnych do naśladowania nie brakuje. Ale nie wszyscy sobie poradzą, zwłaszcza jeśli w którymś momencie pojawi się zjawisko konkurowania ceną.

                                Branża marketowa kwitnie, ale paru graczy po drodze się wyłożyło.
                                Nie sądzę, żeby ktokolwiek wyłożył się w branży marketowej. Lata 90te to było takie koszenie szmalu przez dużych, że nie było możliwości nie zarobić. Nawet polskie nieudolnie zarządzane centra handlowe (vide wrocławskie Marino) nie upadły. Wszyscy, których opisałeś sprzedali swoje polskie biznesy konkurentom, nie sądzę, że na tym stracili. Bo wraz z rosnącymi cenami nieruchomości, po prostu stracić nie mogli. Dla branży handlowej czas konkurowania właściwie dopiero się zaczyna. Zostali najsilniejsi na naszym rynku, ci którzy u nas byli słabsi skoncentrowali się na innych rynkach (jak Ahold w Czechach) albo planują podbić Rumunię czy Bułgarię.
                                Nie chcę tutaj powiedzieć, że browar restauracyjny, to jest idealny biznes, samograj. Bo tak nie jest. To jest trudny biznes i rację masz, że osoby, które nie mają o tym pojęcia mogą mieć problemy, ale fali bankructw bym się nie spodziewał.

                                Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika arcy Wyświetlenie odpowiedzi
                                Ot wyobraź sobie - KP czy GŻ nie opłaca się tworzyć powoli sieci browarów restauracyjnych. Ale przejąć w "pakiecie" kilka lub kilkanaście, ujednolicić receptury, obniżyć koszt surowca (prawdopodobnie również jakość), skrócić proces technologiczny - i owszem. A potem powoli rezygnować z odrębnego warzenia w każdej z lokalizacji.
                                I tak i nie. Warzenie poza browarem restauracyjnym i rozlewanie klasycznego koncernowego wyrobu raczej nie wchodzi w grę, bo wtedy taki lokal traci swój główny atut. Nie czarujmy się klient browaro-restauracji oczekuje jednak czegoś innego niż Żywca czy Tyskiego (choć przykład CK może sugerować coś innego ). Musieliby serwować co najmniej wersje niefiltrowane swoich wyrobów, sądzę, że byłoby z tym więcej problemów niż z uwarzeniem piwa na miejscu.
                                blog.kopyra.com

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎