Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Wielka Brytania, Londyn, We Grill, 29-30 Leadenhall Market

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Pancernik
    Senior
    • 09-2005
    • 9729

    Wielka Brytania, Londyn, We Grill, 29-30 Leadenhall Market

    Małą knajpka, w zasadzie bar z szaszłykami w epicentrum londyńskiego City.
    Trudno ją znaleźć, jest tak naprawdę na tyłach sklepu z odzieżą "Barbour" .
    Najważniejsze jednak, co znajduje się przed nią. To w zasadzie większy roll-bar i kilka stolików do przycupnięcia.
    Z kija piwa rzemieślnicze, głównie londyńskie.
    Przeżyłem tam scenę mrożącą krew w żyłach, bo rozpoczęły się już obchody Poppy Day (Dnia Weterana).
    Wszędzie w City żołnierze, weterani w mundurach, orkiestry, werble, kobziarze, zbierający datkli na weteranów i ich rodziny, w zamian wpinając w klapy czerwone maki (poppy).
    Przy nalewaku spotkałem weteranów Royal Navy, którym ranom dałem dość sowity (przez przypadek ) datek... Sami rozumiecie, było baaaaaardzo miło, ale nie było łatwo .

    Poza tym - warto odwiedzić kibelek tego lokalu (jeśli się go już znajdzie.. ).
  • Petitpierre
    Senior
    • 01-2014
    • 2560

    #2
    Temat maków znany ze słynnej ballady antywojennej, której bohaterem jest młody Willie McBride, pt. "Green Fields of France":

    Well the sun, now it shines, on the green fields of France
    As the warm summer breeze, that makes the red poppies dance

    https://www.youtube.com/watch?v=B-kBdFVE89w jedno z lepszych wykonań, ale może w czeluściach internetu czai się i oryginał?

    Sam Dzień Weterana, a właściwie pamięci obchodzony jest 11go listopada czyli daty zakończenia bratobójczej Wielkiej Wojny.
    Last edited by Petitpierre; 09-11-2018, 12:58.
    Mały porterek-przyjaciel nerek

    Comment

    • Pancernik
      Senior
      • 09-2005
      • 9729

      #3
      Absolutna racja, Brytyjczycy obecnie (tak mi powiedziano) rozszerzają znaczenie i pamięć na wszystkich weteranów.
      Zaczęło się jednak od zakończenia I. wojny światowej.
      Ponoć 11.11 o 11:00 są zwyczajowe dwie minuty ciszy, celebrowane na całej Wyspie.
      Tak przynajmniej twierdzili dziarscy i krzepcy marynarze "przy orderach", którzy zobaczywszy mojego "poppy" w klapie i usłyszawszy nadwiślański akcent, rwali się do stawiania...

      Comment

      • Petitpierre
        Senior
        • 01-2014
        • 2560

        #4
        Pewnie chcieli się zrewanżować za Dywizjon 303. Mają świadomość, że wtedy dali ciała.
        Mały porterek-przyjaciel nerek

        Comment

        • Pancernik
          Senior
          • 09-2005
          • 9729

          #5
          Dali ciała panoramicznie przez całą wojnę, podsumowując.
          Moim zdaniem, Brytyjczycy wydymali nas koncertowo w starym, dobrym, imperialnym stylu...

          Comment

          Przetwarzanie...
          X
          😀
          🥰
          🤢
          😎
          😡
          👍
          👎