Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kultura piwna a kultura.

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Kones
    Senior
    • 07-2014
    • 160

    #31
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika tristan_tzara Wyświetlenie odpowiedzi
    Na szczęście butelek po kraftach nie spotykałem. Chyba ze w centrum lodzi na jakichś skwerkach i w bramach butelki po alebrowarze
    Do pustych butelek po alebrowarze, znalezionych pod domem łódzkiego piwowara domowego, zwykłe chamy przelewają harnasie, żeby się lansować na skwerkach. Tej wersji proponuję się trzymać i na wszelki wypadek ukarać wszystkich łódzkich piwowarzycieli grzywną umowną w wys. 100PLN na poczet browarbizu. Taką mam koncepcję.
    "(...) iż wolno każdemu piwa i inne trunki skądkolwiekbądź brać i we wsiach ich warzyć i warzyć kazać i wolno użytkować bez wszelkiej obawy z naszej strony, lub starostów naszych zakazu, aresztowania lub kary"

    Comment

    • VanPurRz
      Senior
      • 09-2008
      • 4229

      #32
      Większość tej piwnej kultury ma w pogardzie zwykłych biedniejszych ludzi czy "roboli" i to dla mnie wystarczy za ocenę tej kultury przez małe k...
      "Nie myśl o tym, że wszystko się kończy. Myśl, że wszystko się dopiero zaczyna. To, co powinno być życiem: spokój, wolność i cisza" M. Hłasko, "Ósmy dzień tygodnia"

      Comment

      • zebediach
        Member
        • 03-2012
        • 96

        #33
        A co ma do tego zamożność,idiota zawsze będzie idiotą, a i często w pakiecie jest chamstwo, które według mnie bierze się po prostu z ignorancji do wiedzy i jej zdobywania( myślę bardziej o wiedzy że jest ktoś inny na świecie poza nim). U mnie w mieście największymi chamami są właśnie robole bo mają gdzieś innych, on jest po robocie i ma się nawalić a sprzątaczka ma to posprzątać bo za co jej płacą.
        Znam też takich co to w modnych bluzeczkach podobnych do damskich popylają po mieście i też bogacze nie szanują innych i ich pracy.
        Na szczęście znam ogromną większość porządnych ludzi i ciągle mam nadzieję na lepsze czasy.
        Ale wina jest tez w nas, bo co mnie inny obchodzi, trzeba reagować i upominać.

        Comment

        • zebediach
          Member
          • 03-2012
          • 96

          #34
          A i jeszcze jedno,bo zapomniałem dopisać. Jak ktoś nie ma kultury "zwykłej" to i piwnej mieć nie będzie.

          Comment

          • Vospylsan
            Junior
            • 04-2015
            • 24

            #35
            Dla mnie jako osoby mieszkającej w niedużym mieście (Sandomierz) jest to sytuacja niespotykana aby walały się butelki po rzemieślnikach, po pierwsze trudno tutaj coś takiego dostać, secundo ludzie raczej nie mają na to środków, a jeśli już ich stać to piją w knajpach lub domach.
            Dla mnie zaśmiecanie swego otoczenie jest karygodne i to nie podlega dyskusji. Wiecie możemy walczyć z tym za pomocą napominania, uwag itp, ale wg mnie spora część problemu tkwi gdzie indziej. Ludzie młodzi szukają wrażeń, w większości póki co góruje tutaj alkohol. Mówiąc inaczej i bardziej dosadnie - ludzie chcą się na***ać. Niektórzy zaczynają do tego celu stosować produkty z wyższej półki - tj piwa rzemieślnicze. Taka osoba jak wypije 4-6 takich piwek to zwyczajnie, mimo często wysokiej kultury osobistej, często nie będzie w stanie myśleć o wielu rzeczach i np. zachowaniu porządku.
            A co do szerzenia kultury piwnej - swojego czasu byłem jedną z takich osób właśnie wyszydzających picie koncerniaków, słomek czy soków w piwie, ale od kilku miesięcy dałem sobie z tym spokój bo nie raz otrzymywałem odpowiedź, że się wywyższam, albo mądruje... ale najważniejszym argumentem aby porzucić swe starania był głos od mojej przyjaciółki - "Ludzie piją piwo dla promili, albo do towarzystwa... poza tym alkohol jest dla wielu rzeczą marginalną, środkiem ułatwiającym życie towarzyskie. Dla Ciebie piwo to hobby a dla mnie tylko rodzaj alkoholu."

            Comment

            • Petitpierre
              Senior
              • 01-2014
              • 2560

              #36
              Jak ludzkość nie wróci do podziału trunków na napoje higieniczne, więc piwo, wino, miód i na alkohol czyli na likiery, wódki, ratafie, okowity, esencje, to nigdy nie zdobędzie kultury picia i nie będzie szanować ani trunków z pierwszej, ani z drugiej grupy. To jest jeszcze do zrobienia-edukacja, edukacja, edukacja. Bo ze śmieceniem to raczej orka na ugorze.
              Mały porterek-przyjaciel nerek

              Comment

              • dadek
                Senior
                • 09-2005
                • 4568

                #37
                Podpatrzone na ostatnich Chmielakach:
                Jak widać jedni panowie kulturalnie spożywają zakupioną pewnie w Żabce tuż koło rynku Tatrę za 1,99 gardząc kraftem ze stoisk za nimi. A drugi pan się wyłamał - spróbował Wrężela, nie dość że nie dopił i mu zaszkodziło (bo nie zwyczajny był) to i przyjaciele go opuścili.
                Attached Files

                Comment

                • Pancernik
                  Senior
                  • 09-2005
                  • 9733

                  #38
                  IBU go powaliło...

                  Comment

                  • kostas
                    Senior
                    • 08-2014
                    • 212

                    #39
                    Idę sobie ja o bardzo wczesnej porze do pracy, i moim oczom ukazuje się taki oto widok - w 23 tysięcznym miasteczku na chodniku leży sobie butelka po piwie spod sztandaru Ale Browaru. Jak się później okazało, nieopodal znajdująca się "restauracja" (bo takową ten lokal się mianuje) postanowiła zamieścić w swojej ofercie piwa rzemieślnicze.

                    No, no, a więc to w taki sposób piwna rewolucja wchodzi pod strzechy
                    Attached Files
                    Browar Domowy El Greco na Facebooku

                    Comment

                    • e-prezes
                      Senior
                      • 05-2002
                      • 19167

                      #40
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dadek Wyświetlenie odpowiedzi
                      Podpatrzone na ostatnich Chmielakach:
                      Jak widać jedni panowie kulturalnie spożywają zakupioną pewnie w Żabce tuż koło rynku Tatrę za 1,99 gardząc kraftem ze stoisk za nimi. A drugi pan się wyłamał - spróbował Wrężela, nie dość że nie dopił i mu zaszkodziło (bo nie zwyczajny był) to i przyjaciele go opuścili.
                      Pamiętam, że 3-4 lata temu łapałem takie foty, ale pewnie poszły w kosz. Widzę, że niewiele się zmieniło. Fakt w tym roku pogoda dała o sobie znać.

                      Comment

                      • Dukat_WSI
                        Senior
                        • 03-2015
                        • 781

                        #41
                        Ja z kolei ostatnio widziałem stojącą na chodniku (starówka) butelkę, również po AleBrowarze.

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X
                        😀
                        🥰
                        🤢
                        😎
                        😡
                        👍
                        👎