Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Cerveceria Centro Americana, Gallo

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • kloss
    Senior
    • 03-2003
    • 2526

    Cerveceria Centro Americana, Gallo

    Ładnych parę nocnych godzin spędziłem na lotnisku w Gwatemala City czekając na tranzyt.Lotnisko wyglądem przypomina Dworzec Centralny w Warszawie jednakże z istotnymi różnicami.W przeciwieństwie do Dworca Lotnisko jest w nocy zamknięte kłódką z łańcuchem i wszystko wewnątrz jest nieczynne.W przeciwieństwie do Dworca można tam kupić piwo-niestety tylko w określonych godzinach.Biegnąc do samolotu udało mi się zahaczyć o otwierany właśnie barek i kupiłem piwo po bandyckiej cenie 3 usd za małą butelkę.Było warto.Jak dla mnie piwo "Gallo"to najlepsze piwo jakie piłem z Ameryki Południowej i Centralnej.
    Pianka nieduża i nietrwała,sporo bąbelków.
    Barwa słomkowa z odcieniem cytryny.
    Smak przyjemny,orzeżwiający,lekko choć wyrażnie goryczkowy.Goryczka niby niezbyt silna ale sympatycznie "szczypie" w język i dość długo się utrzymuje a przy tym ma klasyczny,chmielowy charakter.
    Chociaż nazwa i galijski kogut na etykiecie nawiązują do Francji to piwo bardziej przypomina mi niemieckie pilsy.
  • kloss
    Senior
    • 03-2003
    • 2526

    #2
    Butelka 350 ml,alkohol 5%

    Comment

    • kloss
      Senior
      • 03-2003
      • 2526

      #3
      zdjęcie butelki.
      niestety nie miałem możliwości sfotografować z zawartością w szkle
      Attached Files

      Comment

      • kloss
        Senior
        • 03-2003
        • 2526

        #4
        Wersja luksusowa z butelką oklejoną etykietą z tworzywa sztucznego.
        Jak dla mnie najlepsze piwo gwatemalskie.
        A na pewno najpopularniejsze.
        Widzi się szyldy praktycznie tylko tego gatunku.
        Attached Files

        Comment

        • Pancernik
          Senior
          • 09-2005
          • 9729

          #5
          Barwę tego piwa cechuje urologiczna bladość.
          Piana biała, niezbyt drobna, dość wysoka, rzadka i nietrwała.
          Pachnie słodem i lekko marketową ścierką, no, ewentualnie mokrym kartonem.
          W smaku lekka goryczka, ślad słodowy - do wyczucia smaku wymagane jest wysokie skupienie.
          Nagazowanie całkiem wysokie. Biała puszka, na niej czarny łeb koguta w złotych i czerwonych dekoracjach.
          Drugie z piw, przytarganych przez przyjaciół z Ameryki Środkowej, chwała, że im się chciało... .

          Comment

          Przetwarzanie...
          X
          😀
          🥰
          🤢
          😎
          😡
          👍
          👎