Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Fortuna, Komes Porter Malinowy

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • CyboRKg
    Senior
    • 04-2010
    • 593

    #16
    Ciekawa wariacja na temat Portera. Pilem juz kiedys portera z chillli - Grand Imperiala z Ambera i tam chyba bylo ciut wiecej paprykowej ostrosci. Ale malinowego pije po raz pierwszy. Kobiety powinny go polubic; jest wystarczajaco slodki i aksamitny

    Piwo z grudniowego 4-paka. Zostal mi jeszcze porter z platkami debu i RIS.
    "Jedno pivo ne vadi!"
    "Kupuje tylko w polskich sklepach!"

    Comment

    • Shedao
      Senior
      • 09-2007
      • 900

      #17
      Jest to moje ulubione piwo roku 2016. Akceptowalna cena, pyszne w smaku - dobry porterek, świetnie uzupełniony mixem maliny i chilli, polecam serdecznie. Oby więcej takich piw.

      Comment

      • dlugas
        Senior
        • 04-2006
        • 4014

        #18
        No i pięknie się różnimy :]
        dla mnie ten maliniak był jednak za deserowy. Zbyt syropomalinowy. Chilli za to jest idealna ilość.
        U mnie ten malinowy pomimo, że smaczny jest jednak na końcu porterowo-risowej komesowej stawki.
        Ale bardzo dobrze, że taki browar powiedzmy średni/regionalny ma odwagę warzyć takie rzeczy.
        Google Zdjęcia - wypite piwa PL [brak częstych aktualizacji]
        Instagram [zawsze świeże zdjęcia, nie zawsze świeże piwa]
        FaceBook -To co na Instagramie, tylko że na FB

        Comment

        • kenny
          Senior
          • 04-2009
          • 712

          #19
          Ocena z ARTomatu

          Kolor: Czarny, nieprzejrzysty. [4]
          Piana: Beżowa, średnia, trwała. Zostaje mały kożuch. [4]
          Zapach: Syrop malinowy, dość sztuczny. [3]
          Smak: Karmelowy, lekko palony, słodki, posmak syropu malinowego, potem piekący posmak chilli oblepiający usta. Na koniec lekka popiołowość. [4]
          Wysycenie: Niskie. [4]
          Opakowanie: Koncepcyjnie fajne, czerwień i czernią dobrze współgra, gorzej wykonanie - etykieta pozadzierana i pofałdowana. Kapsel firmowy. [4]
          Uwagi: Gęste, wybitnie deserowe piwo. Szkoda, że dodali sok z malin, a nie maliny, bo posmak (i szczególnie aromat) malin jest trochę sztuczny, kojarzy się z tanim syropem. Chilli daje trochę balansu, ale mimo tego piwo jest przesłodzone, zupełnie brak mu kwaśności charakterystycznej dla malin. Wanilii niestety nie czuję. Podoba mi się za to złożoność smaku i samo zderzenie malin i chilli w porterze. Dla Fortuny brawo za odwagę, ale piwo jednak do poprawy.

          Moja ocena: [3.65]

          Comment

          • Brodzislaw
            Senior
            • 09-2013
            • 1020

            #20
            Ocena z ARTomatu

            Kolor: ciemno-brunatny wpadający w czerń, pod światło tworzy rubinowe refleksy. [4.5]
            Piana: niezbyt obfita z drobnych pęcherzyków oblepiła szkło, opadając do krążka na powierzchni. [4]
            Zapach: …malinowy. Następnie do głosu dochodzą nuty ciemne i palone z czekoladą i kawą na czele. Ale nad wszystkim króluje malinowy sok. [3.5]
            Smak: jest słodko ale tylko na początku. Sok malinowy kontrowany jest kawą, gorzka czekoladą a także goryczką i przyprawą chili. Papryczka nadała specyficznej pikantności w smaku. Wanilii nie wyczuwam. [4]
            Wysycenie: jak na porter jest wysokie [3.5]
            Opakowanie: Upośledzone wizualnie jak każde niemal z Komesa [3.5]
            Uwagi: Jeśli piwo z założenia miało być słodszą wersją porteru to się zamiar udał.

            Moja ocena: [3.8]

            Comment

            • grodek
              Senior
              • 06-2015
              • 527

              #21
              Ocena z ARTomatu

              Kolor: Bardzo ciemny brąz, nieprzejrzysty. [4]
              Piana: Drobnopęcherzykowa, jasnobrązowa, niezbyt trwała. [3]
              Zapach: Lekka paloność z aromatem malin, do tego trochę nuty alkoholowej i z początku niestety odrobina żelaza. Po lekkim ogrzaniu aromat malin dominuje. [3]
              Smak: Duża słodycz syropu malinowego, do tego lekka paloność i delikatna alkoholowa goryczka. Momentami wyczuwałem słabe nuty drewna i wędzonki. Ostrość pochodząca od chili minimalna. [3]
              Wysycenie: Średnie, ale ale bardziej pasowałoby nieco niższe. [3]
              Opakowanie: Stonowana etykieta w czarno-czerwonym kolorze. Podany skład, kapsel firmowy. [3.5]
              Uwagi: Ciężko było mi wypić to piwo do końca, ponieważ po kilku łykach stało się męczące. Jak dla mnie jest zbyt słodkie i aromat oraz smak syropu malinowego są przytłaczające. Ciekawy pomysł na trochę innego portera, ale trzeba nad tym piwem jeszcze popracować.

              Moja ocena: [3.075]
              604 piw (Polska: 366, Czechy: 93, Belgia: 71, pozostałe: 74). Razem 216 browarów z 19 krajów.

              Comment

              • Lhunbleidd
                Senior
                • 06-2014
                • 196

                #22
                Kurde, jak pamiętam, to moje - pite jakiś dobry miesiąc, może dwa, temu - nie tylko nie było syropowo słodkie ale wręcz owocowo słodko-kwaskowe. Przez to zapamiętałem je jako lżejsze w odczuciu od oryginału. Albo warki się tak między sobą różnią albo sensoryka to suka

                Edyta: tak widzę że odczucie syropu towarzyszy większości waszych recenzji, więc pewnie to jednak moje odczucia mnie zawodzą ;(
                Last edited by Lhunbleidd; 28-03-2017, 07:41.

                Comment

                • becik
                  Senior
                  • 07-2002
                  • 14999

                  #23
                  Ocena z ARTomatu

                  Kolor: wieczorem - czarny [5]
                  Piana: jasnobrązowa, drobna, dość zwarta, opada powoli, do końca utrzymywała się na piwie [4.5]
                  Zapach: dość dobrze wyczuwalny, malinowo-czekoladowy [3]
                  Smak: pełne, gęste, treściwe, smak to niestety dominacja soku malinowego, maliny dominują zdecydowanie nad pozostałymi elementami, a powinny jedynie byś lekko wyczuwalnym tłem, poza nimi można doszukać się czekoladowo-palonych smaków, solidnej bazy słodowej i tyle... [2.5]
                  Wysycenie: bez zarzutu [5]
                  Opakowanie: podoba mi sie seria czarnych etykiet Komesa, firmowy kapsel [5]
                  Uwagi: łączenie soczku owocowego z porterem bałtyckim to jakaś pomyłka, ledwie dopite

                  Moja ocena: [3.25]
                  Attached Files
                  Last edited by becik; 27-04-2017, 20:31.
                  Gdybyśmy nie mieli Warszawy w Generalnym Gubernatorstwie, to nie mielibyśmy 4/5 trudności, z którymi musimy walczyć. Warszawa jest i pozostanie ogniskiem zamętu, punktem, z którego rozprzestrzenia się niepokój w tym kraju - Hans Frank 14.12.1943 http://zamkidwory.forumoteka.pl

                  Comment

                  • slyboots
                    Senior
                    • 03-2014
                    • 292

                    #24
                    Ocena z ARTomatu

                    Kolor: Ciemny, pod światło rubinowo-brunatny, mętny [5]
                    Piana: Bardzo ale to bardzo szybko zanika i nic nie zostaje [1]
                    Zapach: Palony karmel, gorzka czekolada, delikatna malina [3]
                    Smak: Palony karmel, słodycz ale na poprawnym poziomie, maliny, lekki kwasek i pieprzny paprykowy pikantny finisz, treściwe, czekolada, śliwki wędzone [4.5]
                    Wysycenie: Wysokie, poprawne [5]
                    Opakowanie: Poprawne, gustowne i z dobrym opisem [5]
                    Uwagi: WARKA:
                    Edycja limitowana 2020
                    27.07.2021
                    03:30 Z

                    alk. 8,5% obj.
                    Ekstr. 21% wag.
                    Chmiel Herkules, sok jabłkowy i malinowy, wanilia, chili, cukier
                    Drożdże dolnej fermentacji W34/70
                    Słody jęczmienne pilzneński i palony, ekstrakt słodowy jęczmienny

                    Ciekawa malinowo Porterowa wariacja. Widać że jest świeże i z czasem może zyskać. Na finiszu faktycznie piecze papryczką chili

                    Polecam zdecydowanie.
                    Pozdrawiam

                    Moja ocena: [3.7]
                    Attached Files
                    Last edited by slyboots; 12-06-2020, 20:02.

                    Comment

                    • LESNICZYy
                      Senior
                      • 01-2018
                      • 950

                      #25
                      Właśnie wypiłem wyleżakowaną sztukę z datą 4.08.20. i bardzo smakowała . Malina , czekolada , goryczki brak , pikantność chili i fajna kawa na finiszu . Alkohol oczywiście głęboko ukryty . Dobrze , że wygrzebałem zapomniany zestaw Komesa w czeluści mojej piwnicy .

                      Comment

                      • Petitpierre
                        Senior
                        • 01-2014
                        • 2560

                        #26
                        Rzut do Lidl'a, 5zł. Gazuje, piana znika, w zapachu sok malinowy z wodą gazowaną, lekko chilli. Nuta dolna więcej maliny, tym razem dżem. Kolor brunatny z refleksami rdzawymi. Smak dużo maliny przetykanej kakao, bardzo wodnisty napitek, na finiszu imbir, choć to pewnie chilli-zdecydowanie za mało, podobnie jak podbudowy porterowej. Piłem genialne piwo z malinami browaru Naparpier-były i maliny i rzeczone piwo, tutaj chyba wychodzi na to, że "dla Lidl'a", stąd i niewygórowana cena za te niskie loty.
                        Mały porterek-przyjaciel nerek

                        Comment

                        Przetwarzanie...
                        X
                        😀
                        🥰
                        🤢
                        😎
                        😡
                        👍
                        👎