Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Czechy, Brno, Jakubska 4, Minipivovar Pegas

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • docent
    Senior
    • 10-2002
    • 5205

    Czechy, Brno, Jakubska 4, Minipivovar Pegas

    Usytuowany w centrum miasta minipivovar proponował trzy rodzaje piwa. Pszeniczne: bardzo dobre, o charakterystycznym kwaskowym smaku. Po chwili okazało się że jest z dodatkiem cytryny ale po jej wyjęciu smak pozostał niezmiennie dobry. Majovy leżak to pełna w smaku dwunastka. Sensacją stało się jednak tmave. Pod światło ciemnowiśniowa barwa a w smaku wręcz przywołujące na myśl stouta. Dominujący smak palonego słodu, pozbawiony jakiejkolwiek słodyczy sprawiał że gdyby zwiekszyć treściwość tej dwunastki to wyszłoby boskie piwo. Cena piw to 14 Kc za 0,3 więc jak na Brno to bardzo przyzwoicie. Zadziwiające, że ten turystycznie zlokalizowany minibrowar warzy tak dobre i tak tanie piwo...
    Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
    Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
    Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
    Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!
  • Maggyk
    Szara Adminiscjencja
    • 05-2004
    • 5615

    #2
    Trzymajcie się z daleka od ichniej czosnkowej - nie dość, że jakaś taka sztuczna w smaku i z samymi grzankami, to jeszcze bardziej kminkowa niż czosnkowa

    Jeśli chodzi o pszenicę to faktycznie była z cytryną, my pomni tego zamawialiśmy bez i już na początku przegraliśmy u kelnerów, bo barman zapomniał i wrzucił, kelner wyjął, a my poprosiliśmy o nowe piwo, bez czasowego dodatku cytryny.

    Piwa strasznie nijakie. Z krótkich mych zapisków: ciemne bylejakie (brak mu treściwości o, o której wspominał docent), 16 Gold owocowe jakieś takieś, pszeniczne perfumowane.

    Trzymać kufle - kelnerzy mają lepkie ręce., a na dnie jeszcze cosik było.
    Życie jest jak skrzynka piw rzemieślniczych - nigdy nie wiesz na co trafisz!
    Piwo domowe -
    Centrum Piwowarstwa - sklep dla piwowarów domowych

    Reklama w BROWARZE
    PIWO GDZIE - STREFA Z ZASADAMI :D

    Comment

    • zbysia
      Senior
      • 09-2004
      • 907

      #3
      Potwierdzam informacje Gosi o kelnerach - kradną kufle..
      Byliśmy z kumplem w poniedziałek wieczorem, totalny brak miejsc. Ponieważ byliśmy pojedzeni, w grę weszły tylko utopence - porcja 60 koron, chleb przynoszą bez pytania - 6 koron porcja. O cytrynie nie wiedziałem, ale przezornie zamówiłem bez, czym wywołałem konsternację kelnera.
      Piwa godziwe: ciemne dobre, pszenica wzorcowa, szesnastka bardzo dobra!
      Ciemne w kuflach 0,6 cena 25 koron, 16-tka w kuflach 0,4 cena też 25.
      Last edited by zbysia; 05-03-2008, 12:32.
      fANIAtic www.faktoria-ukraina.pl

      Comment

      • dadek
        Senior
        • 09-2005
        • 4538

        #4
        Minibrowar Pegas w Brnie odwiedziłem po około 2 letniej przerwie 21.03. Jako że jest on w samym centrum miasta i zarazem jest częścią hotelu, pełno tu zawsze hałaśliwych niemieckich wycieczek rezerwujących większość miejsc, co powoduje że ciężko o wolny stół, a i klimat nie ten gdy się ktoś drze po niemiecku.
        Tym razem było dość tłoczno ale goście miejscowi i nie zorganizowani, tak więc udało nam się dosiąść do dwóch sympatycznych Czechów i to w dolnej sali dla niepalących.
        Piwka były tym razem w 4 rodzajach:

        - Gold, polotmavý speciál 16°, 0,4 l/31 kč. Piłem po raz pierwszy. Podawany w firmowych kufelkach 0,4 l. Ciemno bursztynowej barwy, klarowne, piana dość gęsta aczkolwiek niewysoka i niezbyt trwała. Zapach mocno słodowy, co ciekawe lekko zalatuje świeżym bimberkiem (może to drożdże?). Smak także słodowy, czuć moc tego piwa, wali po głowie.

        - Pšeničné, 0,5 l/25 kč. Ciekaw byłem czy tutejsza pszenica trochę się zmieniła. Jednak nie, wciąż nie przypomina piwa pszenicznego w polskim rozumieniu, co zdaje się jest ogólnoczeskim trendem. Piwo jest dość blade, mało mętne, czapeczka piany na około 3 cm. Zapach świeży, orzeźwiający, cytrynowy (pewnie też ze względu na plasterek cytryny na powierzchni). Smak lekkiego pilsa z delikatną goryczką i nutą owocową. Dobre piwko ale czy jest powód by nazywać je pszenicznym? Tylko smukła, firmowa szklanica nawiązuje do pszenicy.

        - Tmavý ležák, 0,6 l/33 kč. Raczej powinno się nazywać "černé" gdyż jest czarnej, nieprzejrzystej barwy o gęstej, ciemno beżowej pianie. Zapach palonych słodów (do warzenia użyto bawarskiego, karmelowego i barwiącego), w smaku wyraźna palona goryczka, kawa z gorzka czekoladą. Podawane w "słusznym" kuflu 0,6 l.

        - Světlý ležák, 0,6 l/33 kč. Typowy łagodny pils o złotej barwie, słodowy z leciutką goryczką. Orzeźwiające czeskie piwo pełnego smaku podane w firmowym kuflu 0,6 l.

        Tak więc od ostatniej wizyty w browarku Pegas nie zmieniło się wiele. Wciąż bezkonkurencyjny jest tmavý ležák, dobry světlý. Gold, aczkolwiek dobry, jest jednak zbyt "ciężki". Pszeniczne nie zasługuje na swą nazwę choć jest wypijalne. Czesi powinni inaczej nazwać ten gatunek który im wychodzi gdy niby robią pszeniczne. Ale może tak jest tylko w minibrowarach bo butelkowy pszeniczny Primátor jest przecież świetny.
        Jedzenie w Pegas'ie w dalszym ciągu dobre (kuchnia czeska), porcje obfite, jedynie ceny powyżej średniej. Ale to przecież centrum miasta i starówka to musi tak być.

        Comment

        • Jurandofil
          Senior
          • 10-2007
          • 976

          #5
          Czechy 11-14.XI.2010 - część 1d

          Z Prerova do Brna planowo przemieściliśmy się rychlikiem. Podobnie jak w innych miejscowościach na rynku zastaliśmy tłumy popijające wina. Svatomartinske svatky. Wina nie próbowaliśmy, po krótkim spacerze dobrnęliśmy do Pegasa.
          Tłum! Wszystkie stoły obsadzone. Najpierw z teściem dotarliśmy żeby coś zająć, a w perspektywie było dołączenie kolejnych 4 osób. Zwalniający się stolik w dobrym miejscu sali w mig przed nami zajęli inni goście. Był jeszcze jeden wolny stół: rezervace 14:00. Dochodziła już 15, więc postanowiłem zapytać kelnera...
          Po drodze jeszcze poinformowałem Czechów, że stolik, na który mają chrapkę jest zarezerwowany. Sakra!
          - Prosim vas, na tom stolu na konci plati ta rezervace? Je tam 14 hodin.
          - A kolik Vas bude?
          - 6
          - Budete jist?
          - Ano, budeme.
          - Tak je to rezervace pro vas.

          Trochę szczęścia nigdy nie zaszkodzi.

          W restauracji okazjonalna ciemna pszenica. Wystraczy, że powiem, iż Pivo mi smakowało - bo ani ciemnych, ani pszenic nie pijam. To było ciekawe.
          Pozostałe gatunki bez zmian w tym browarze od kilku lat.
          W jidelnim całe dodatkowe strony o specjalnych, svatomartinskych potrawach.
          Za dużo dymu! Jedna z niewielu czeskich restauracji, które dopuszczają palenie w porze obiadowej.
          Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

          Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
          Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?

          Comment

          • docent
            Senior
            • 10-2002
            • 5205

            #6
            Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Jurandofil Wyświetlenie odpowiedzi
            W restauracji okazjonalna ciemna pszenica. Wystraczy, że powiem, iż Pivo mi smakowało - bo ani ciemnych, ani pszenic nie pijam.
            No to trochę nudno tak ciągle pilsy wciągać
            Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
            Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
            Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
            Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

            Comment

            • Jurandofil
              Senior
              • 10-2007
              • 976

              #7
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika docent Wyświetlenie odpowiedzi
              No to trochę nudno tak ciągle pilsy wciągać
              Nie jeden pils w Czechach warzony
              a i polotmave w coraz większej liczbie browarów się pojawia
              Znam osoby pijące koncerniaki, mimo że próbowały PIWA. Już nie potrafię im pomóc...

              Maciek urodził się po zamknięciu Browarów Warmińsko-Mazurskich "JURAND" w Olsztynie. Będą musiały mu wystarczyć wspomnienia taty...
              Mateusz z kolei... w okresie wielkiego bumu browarów kontraktowych i minibrowarów restauracyjnych. Czego się ze mną napije za kilkanaście lat?

              Comment

              • purc
                Senior
                • 02-2009
                • 650

                #8
                Piłem tylko ciemne - wytrawne , palone, dobra piana - ale musiałem interweniować u barmanki, bo usiłowała dolać nowe piwo do zlewek. Obrażona nalała świeże, ale moja noga tam więcej nie postanie.

                Comment

                • docent
                  Senior
                  • 10-2002
                  • 5205

                  #9
                  Myśląc o Pegasie, w pamięci zawsze mam ich wyróżniające się ciemne piwo. Tym razem ciemniak zaimponował wyłącznie okazałą pianą, w smaku był wodnisty. Próbowałem jeszcze jasną 12-tkę, która miała delikatną goryczkę oraz pszeniczne - dość płaskie, początkowo kwaskowe wskutek ukrycia w piane plastra cytryny.

                  Myślę jednak, że wystrój i klimat tego miejsca warty jest odwiedzin, szczególnie wczesną porą, gdy spokojnie można poobserwować stałych klientów wpadających na jedno piwo wypijane przy porannej gazecie.

                  Foty dostępne na Piwnych Czechach.
                  Piwna Praha-przewodnik po praskich lokalach z prawdziwym piwem
                  Przewodnik po miejscach gdzie warzy się i serwuje dobre piwo-Polskie Minibrowary
                  Piwne podróże po Czechach-Piwne Czechy
                  Polskie Minibrowary na FB - codziennie nowe informacje!

                  Comment

                  • bohadar
                    Junior
                    • 10-2012
                    • 9

                    #10
                    Lokal udający czeską knajpę przed obcokrajowcami. Poza wystrojem niema tu nic ciekawego.
                    Piwo bardzo słabe w smaku, wodniste (jasne i ciemne). Osobne wyklepię zdanie na temat pszenicznego bo jest wyjątkowo paskudne. Plaster cytryny który miał pomóc w imitacji kwaśności sprawia, że w rzeczywistości moczymy gębe w średnim radlerze.
                    Obsługa też mało przyjemna. Wszystko jest ok, jeśli konsumujemy i posługujemy się angielskim (albo też tylko to ostatnie).
                    Byłem uczestnikiem identycznej sytuacji jak ta z opisu Jurandofila. Doświadczenie zaś mówi mi, że zawsze posiadają stoliki "zarezerwowane" dla grup.
                    Wieczór z samym piwem to słaba kombinacja, tak przynajmniej będzie nam wiecznie komunikować twarz kelnera.

                    Comment

                    • Pancernik
                      Senior
                      • 09-2005
                      • 9729

                      #11
                      Lokal odwiedzony "na szybko" w czasie przejazdu do Austrii. Położenie w porządku, w samym centrum schludnej starówki, chyba ze 100 metrów od głównej namesti.
                      Pierwsze zaskoczenie - kolesie siedzą przy stolikach i nienerwowo... palą . Wystój niepretensjonalny, w stylu karczmianym.
                      Nie jedliśmy, wpadłem jedynie po piwa w PET-ach na wynos (1,5l za KCS 70). Był chyba pełen asortyment (jasne, ciemne, pszeniczne i jasne mocne "Special Gold").

                      Comment

                      • StefanP
                        Member
                        • 02-2012
                        • 71

                        #12
                        Lokal z wystroju ładny, ale obsługa niezbyt zaangażowana w klienta. Po wypiciu pierwszego trzeba było nerwowo zacząć się rozglądać, aby łysy łaskawca podszedł i przyjął zamówienie na nastepne. Dostępne były:
                        -sviety lezak 12 21/36kc,
                        -tmavy lezak 12 21/36kc,
                        -psenicny lezak 12 23/33kc,
                        -Vidensky special 13 33kc,
                        -special gold 16 poltmave 33kc.
                        Stosunkowo tanie PETki, wszystkie po 70kc za 1,5l, tylko gold 85kc

                        Comment

                        • olie
                          Senior
                          • 06-2011
                          • 777

                          #13
                          Pod koniec lipca dostępne były:
                          - Svetly Lezak 12°/4,8%
                          - Oatmeal Stout 13°/5%
                          - Psenicne 12°/4,8%
                          - Special Gold 16°/6%
                          - Distant Grounds I.P.A. 11°/4,8% (chmielone East Kent Golding)

                          Piłem 2 ostatnie i muszę przyznać, że ich piwa są na przyzwoitym poziomie. Pszenica w dalszym ciągu z obowiązkową cytryną, podejrzewam, że smakiem też nie odbiega od tego sprzed lat. Jedzenie smaczne, a porcje spore, ceny też nieprzesadzone. W sezonie letnim jest otwarty ogródek(taras), na który wjeżdża się windą na 2 piętro - warto z niego skorzystać, jest przyjemniej niż w środku.

                          Comment

                          • heckler
                            Senior
                            • 09-2012
                            • 1817

                            #14
                            Svetly Lezak z tego browaru to jedno z najsmaczniejszych piw tego typu pite w Czechach. Zawsze kiedy mam po drodze podjeżdżam do Pegasa po pet-ki.
                            Piłem jeszcze Special Gold, które również mi smakuje.
                            Attached Files

                            Comment

                            • heckler
                              Senior
                              • 09-2012
                              • 1817

                              #15
                              Piwa dalej trzymają niezły poziom. Dostępne były cztery rodzaje piwa:

                              -Svetly Lezak w cenie 46 za pojemność 0.6l, oraz 34 Kc. za poj. 0,4l.
                              -Gold 16-ka w cenie 48 Kc. za 0,5l. Piwo podawane w tylko takiej pojemności w kamionkowym kuflu.
                              -Stout 13-ka Oatmeal w cenie 44 / 30 Kc.
                              -Pszeniczne w cenie 42 / 29 Kc. Tego nie próbowałem.

                              Parę zdjęć:


                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎