Rzeszów, Rynek 20-23, Stary Browar Rzeszowski (Hotel Bristol)

[Zybex]

A tak przy okazji tematu kufli i to 1litrowych, na nalewakach co chwilę obsługa takie napełniała

Bo innego szkła nie mają? :P

[Petitpierre]

Można jeszcze 0,4, ale się nie opłaca, najtaniej wychodzi słuszna ilość.

[dlugas]

Dostępne pojemności to
4x0,25l deska
0,4l kufel
1l kufel

plus butelka na wynos 0,33l

Becik
Nie było żadnych piw specjalnych ?
przeważnie "coś z nowości" jest na kranie
Ryżowa IPA, Black IPA, lub zwykła AIPA

"Litrowce" idą najczęściej dla stałych bywalców, którzy mają już swoje ulubione
deska dla "nowych"
0,4l przeważnie dla piw specjalnych i do testowania konkretnego stylu z deski

pozdrawiam

[becik]

Nie było żadnych piw specjalnych ale na dniach ma być jakiś ciemniak - whisky coś tam, nie pamiętam ale sama nazwa już mnie nie zainteresowała gdyż takich raczej z przyjemnością nie pijam.

[Pankracy]

Nie było żadnych piw specjalnych ale na dniach ma być jakiś ciemniak - whisky coś tam

Będzie to whisky stout.

[Pankracy]

A ze specjalnych można uznać, że było ostatnio PA.

[Petitpierre]

Dopiero 15go. Dziś nawet Ciemnego nie było, ale Pils miał przyjemną goryczkę i mają nowe menu jedzeniowe.

[thesamethis]

A ze specjalnych można uznać, że było ostatnio PA.

Konsumuję właśnie bączka zakupionego tydzień temu. Dokładnie Pale Ale Wygnaniec. Niestety piwo nad wyraz wodniste przy tych 12,5% ekstraktu, w aromacie niestety same warzywka.

[dlugas]

Byłem wczoraj.
Lokal pełniutki. Obsługa miła i uczynna.
Ponownie piwa specjalnegobrak
Pale Ale brak
"PILS"0,4l (8zł) - ciasteczkowy, mętny, goryczka wydaje mi się niższa niż miesiąc temu (a wtedy była zalegająca i łodygowa, ja takie lubię, ale zwykłych ludzi odpychała)
W miarę rześki, średnio pełny. O dziwo dostałem po raz pierwszy w tym lokalu nie w kuflu a w szklance. Na końcu zabełtałem i dało się wywąchać ni to DMS ni lekka siarka. Ogólnie ujdzie, choć jak dla mnie zbyt nijakie.

Następnie poszło "CIEMNE"0,4l. (8zł) Mały kufelek (ciepły kufelek, ale szanuję to, że barman macał z minutę aby wybrać najmniej ciepły, choć mówiłem, że mi to nie przeszkadza, bo zmrożonego piwa nie pijam) . Kiedyś było fajno mleczno palone. Obecnie to zwykłe tmave lub nawet polotmave. Łatwo się pije, nie odrzuca.

Ostatnie było "PSZENICZNE" (17zł). Wodniste, goździkowe, praktycznie bez banana. Takie mocno przeciętne. Nie dopiłem litrowego kufla, bo już mi się nie chciało.

Ogólnie. Wnętrze nadal jest bardzo ładne, choć sofy zaczynają już odczuwać zmęczenie materiału. Toalety czyste. Obsługa w sporej ilości.

Minusem był brak "specjalnego" (miesiąc temu też było go brak) oraz "pale ale".
Piwa są maksymalnie uładzone i lekko rozwodnione, co można zrozumieć, bo 95% klienteli i tak uważa je za coś innego niż masówka.
Na "spotkanie towarzyskie" miejsce jest całkiem ok.
Jednak "na piwo" poszedł bym do innej "mniej ładnej knajpy" mieszczącej się całkiem nie daleko, gdzie na kranach są pinty miesiąca oraz nie które kraftpremiery, a ściana za barem jest zasypana butelkami od podłogi, aż po sufit.

[Petitpierre]

Myślę, że za rok w tej formie można taki Oktoberfest powtórzyć z przyjemnością.

Tym razem tylko jeden dzień, forma chyba uboższa, więc szczerze się zastanawiam i chyba zorganizuję samemu, kiełbaski się kupi, Żona precle upiecze, beczkę piwa mam z Lidl'a jeszcze, coś się doniesie, muzyka oryginalna ściągnięta-parę godzin hitów tematycznych.

W Ceskej Hospodzie też jeden namiot, muzyka-Ci, co rok temu grali w Starym, do tego litrowy Urquell za 11zł i też wygląda nie za bogato.

[Pancernik]

...kiełbaski się kupi, Żona precle upiecze, beczkę piwa mam z Lidl'a jeszcze...

Żonie daj spokój, precle też kup w Lidlu, a jak chcesz ciepłe, odgrzej w mikrofali albo w piekarniku... .

[Petitpierre]

Sama się zadeklarowała, więc nie zabronię

[dlugas]

Za niedługo premiera nowego piwa
PILS WIELOZBOŻOWY
Więcej danych póki co brak

[Petitpierre]

Na Zlocie nazywał się Lager Wielozbożowy. Smaczne podejście do tematu.

[Pancernik]

Sovia...

Wszystko pięknie.
Ale w mieście, gdzie... SOVIA! SOVIA!!! w czasie, gdzie Asseco walczy z Trentino Volley w Klubowych Mistrzostwach Świata, w browarze na monitorach ze sportowymi relacjami można obejrzeć jakże pasjonujący biathlon... to WSTYD JAK BERET!!!
Zagadnięty barman wybełkotał, że... "nie mamy dekodera". Może ktoś im kupi? Albo podaruje, mało używany...? Może postawią puszkę na barze i klienci się zrzucą???