Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Czechy, Napajedla, Palackého 115, Pivovar Chmelnice

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • heckler
    Senior
    • 09-2012
    • 1817

    Czechy, Napajedla, Palackého 115, Pivovar Chmelnice

    Browar funkcjonuje od końca zeszłego roku. Na razie tylko browar i restauracja, ale do celowo mają tam być jeszcze łaźnie piwne i hotel.
    Jadąc od strony Otrokovic bez trudu odnajdziemy usytuowany na początku miasta, przy głównej drodze, po prawej stronie ładnie odnowiony budynek.

    W budynku na piętrach trwają jeszcze ostatnie szlify budowlane i dla tego do restauracji nie wchodzimy głównym wejściem od ulicy, a bocznym po prawej stronie od Lidla.
    Restauracja składa się z dwóch sal. Tej mniejszej z barem, oraz drugiej dużo większej z samymi stolikami, oraz drzwiami prowadzącymi do WC i warzelni.
    Wnętrze ładnie wykończono gustowną tapetą, oraz drewnem w kolorze mahoniu z zachowaniem stylu lat ubiegłych.
    Zachowano np. stare, rzeźbione framugi drzwi. Jest ładnie i z klasą. Przy barze po lewej stronie umieszczono dwa tanki wyszynkowe.
    Restauracja oferuje całkiem spory wachlarz dań. Osobiście próbowałem bardzo smaczne policzki wołowe na czerwonym winie (209Kc.). Nie jest najtaniej, ale jest na prawdę smacznie.

    Wchodząc do budynku głównymi drzwiami przez duże, szklane okno wykute w ścianie będzie można oglądać warzelnię, oraz część instalacji. Póki co na korytarzu jest magazyn budowlany.
    Niestety w sobotę sladek nie mógł przyjść i pokazać nam całego browaru, ale i tak jego górną cześć udało nam się zobaczyć w całości od środka.

    Na obecną chwilę warzy się tam tylko dwa rodzaje piwa:

    -Chmelnicak svetla 11-ka w cenie 24 / 34 Kc. Posmak rdzy i zapach metalu, niestety tyle o nim mogę napisać. Niesmaczne piwo.

    -Chmelnicak svetla 12-ka w cenie 28 / 38 Kc. Szału nie ma, ale od jedenastki jest na pewno lepsza o 100%.

    Piwa podawane w firmowych kuflach i na firmowych podkładkach. Ogólnie piwa lepiej wyglądają niż smakują.
    W związku z tym postanowiliśmy opuścić lokal i udać się do browaru w Otrokovicach.
    Niestety piwa w Harley Pub-ie smakowały jeszcze gorzej. W sumie to żałowałem, że nie zostaliśmy w browarze Chmelnice i nie sączymy całkiem przyzwoitej 12-ki.

    Restauracja czynna jest codziennie:

    Poniedziałek-sobota od 11-23
    Niedziela od 11-20

    Do restauracji zawitaliśmy zaraz po godzinie 16 i spędziliśmy tam dobre dwie godziny. Przez ten czas praktycznie cały czas w lokalu byliśmy sami.
    Wieczorem w drodze powrotnej z Otrokovic przez okna autobusu widać było oświetlone wnętrze prawie pustego lokalu. Jak nie ma gości w sobotę to kiedy są??
    Idąc z kwatery do browaru poprosiliśmy miejscowego ludzia o wskazówkę ,gdzie jest browar,. Gość zrobił wielkie oczy i odpowiedział, że w Napajedla przecież nie ma browaru.
    Najwyraźniej nie cieszy się on wielką popularnością w tym miasteczku. Rozpoznawalność lokalu też niewielka.

    Ciekawy lokal z dobrym jedzeniem, ale nad piwami, a w szczególności nad 11-ką sladek musi jeszcze sporo popracować.
    Na obecną chwilę jeżeli miałbym wybierać czy iść na piwo do Otrokowic, czy Napajedla to jednak wybrałbym to drugie miasto.

    Zdjęcia:










  • heckler
    Senior
    • 09-2012
    • 1817

    #2
    Jak to mówią pierwsze koty za płoty. Druga wizyta w browarze i jakże pozytywne zaskoczenie.
    W ofercie dalej są dwa rodzaje piwa, ale jasna 12-ka to już całkiem inna bajka. Bardzo dobry klasyk gatunku!! Smaczne, aż gęste piwo. Cena bez zmian.
    Z drugim oferowanym tam piwem trochę się pogubiłem. Podczas obu wizyt na rachunku figurowały pozycje Chmelnicak 11-ka i 12-ka. Cały czas myślałem, że oba piwa to svetle lezaki.
    Natomiast już na rachunku za zakupione piwo w pet-kach (jest już dostępne) figuruje polotmava 11-ka i svetla 12-ka. Na etykiecie również jest polotmava 11-ka.
    Po smaku i kolorze piwa nigdy bym go tak nie określił. Czy piwko podane w lokalu (na zdjęciu) wygląda wam na polotmave?
    Najważniejsze, że oba piwa znacząco poprawiły swój smak!! Na chwilę obecną jak najbardziej polecam wizytę w tym browarze.

    Dodatkowo polotmava (teraz już wiem) 11-ka potaniała do 28Kc. Ceny w pet-kach 1,5l wyglądały następująco:
    -11-ka polotmava 80 Kc.
    -12-ka svetla 95 Kc.
    Wychodzi na to, że piwo w plastiku wychodzi taniej niż pite na miejscu.
    Attached Files

    Comment

    • Shedao
      Senior
      • 09-2007
      • 900

      #3
      Kolejny małomiasteczkowy browarek, w niezbyt urokliwej okolicy, koło Lidla, ale coś w sobie ma. Całkiem spory ogródek. Na kranie 3 piwa: Svetla 10, 12 oraz polotmave. Skusiłem się na obydwa svetle: nie mają się czego wstydzić. Solidne, czeskie jaśniaczki.

      Ludzi w lokalu było już całkiem sporo, widać rozpoznawalność im wzrosła.

      Comment

      • dadek
        Senior
        • 09-2005
        • 4538

        #4
        28.03.2019 bawiąc na Moravě zadzwoniłem do Chmelnice z pytaniem o pana sládka i możliwość zwiedzenia browaru. Miła pani z restauracji poinformowała mnie, że jest on na miejscu bo właśnie warzy i go zapyta. Zaprosiła bym przyjechał na piwo, a w wolnej chwili sládek do mnie wyjdzie. Tak też się stało, nie zdążyłem nawet dopić pierwszego kufla gdy się pojawił i zaprosił do browaru.
        Sprzęt pochodzi z mającej też własny browar firmy GF Technologic z Ratiškovic.
        Wejście jest z korytarza prowadzącego do toalet. Zaraz za drzwiami ustawiono 2 tankofermentory po 10 hl, warzelnia jest w kolejnym niewielkim pomieszczeniu. Ma wybicie 10 hl, wyposażona jest oprócz kotła warzelnego w piętrową kadź filtracyjną z whirpoolem w dolnej części. Obok po prawej od kotła umieszczono jeszcze zbiornik wody gorącej. W następnej wnęce jest jeszcze jeden tankofermentor 10 hl, a dalej oddzielone szklaną ścianą, nieduże pomieszczenie ze śrutownikiem służące również jako skład słodu (używany jest ten z pobliskiej słodowni Záhlinice).
        Trzeba stwierdzić, że pan sládek nie ma tu łatwej pracy. Miejsca jest dość mało, urządzenia ściśnięte, wpasowane do wnętrza na styk. Śrutę słodową trzeba najpierw przenieść dość wąskim przejściem obok CK tanku do kotła, a gdy proces warzenia się skończy miejsce to zajmują ustawione gęsiego kubły z młótem.
        Wszystkie 3 tankofermentory są przeznaczone wyłącznie do fermentacji brzeczki i to w trybie otwartym bezciśnieniowo. Potem młode piwo jest przetaczane do tanków leżakowych umieszczonych w piwnicy piętro niżej. Jest ich 8 po 10 hl, ustawionych również bardzo ciasno, do tego na środku był jeszcze zespół sanitacyjny CIP oraz kegi, więc we dwóch ze sládkiem tworzyliśmy prawie 100% zapełnienia pomieszczenia leżakowni. Aż dziwne, że w dosyć dużym budynku nie znaleziono (lub nie zaplanowano?) więcej miejsca na urządzenia browaru. Tak więc jak na razie, przy 10 hl warzelni nie da się przekroczyć rocznej produkcji powyżej 800 hl piwa. Pan sládek potwierdził, że to go trochę blokuje, szczególnie w lecie gdy spożycie (szczególnie dzięki sporemu ogródkowi) znacznie wzrasta i bywało, że na kranie było tylko jedno piwo. Powiedział, że bez tanków wyszynkowych obok baru by było bardzo ciężko, jednak mają one pojemność tylko 2x500 l, więc i kegi są także w użyciu.

        W czasie mojej wizyty były na kranie dostępne 2 piwa:
        - Chmelničák polotmavá 11° https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=130994
        - Chmelničák světlá 12° https://www.browar.biz/forum/showthread.php?t=130995
        Bywa też
        - Chmelničák světlá 11° lecz będzie warzona dopiero za około miesiąc.
        Natomiast w jednym tanku już leżakowała
        - Chmelničák výčepní 10°
        jednak dopiero od dwóch dni więc to zbyt młode piwo do próbowania.
        Trochę mnie to ździwiło, ale jak powiedział sládek najlepiej schodzi w restauracji polotmavá 11°. Podobno to piwo stało się jakby wizytówką tego browaru, może dlatego że w niewielu innych jest warzone.
        Piwa podaje się w grubych firmowych kuflach, można je kupić za 80 kč. Są też podkładki ale ciekawostka - przynoszone przez kelnerkę na stół wraz z piwem i zabierane wraz z opróżnionym kuflem (ja dostałem od sládka nieużywane).
        Byłem w restauracji około 13-ej więc obowiązywało denní menu gdzie figurowało 5 zestawów (zupa+drugie) w cenach 119-159 kč. Kilka osób na sali konsumowało z apetytem , dwóch panów już korzystało z grzejącego słońca siedząc przy piwie w ogródku, choć formalnie jeszcze był nieczynny.
        Odwiedzenie browarku mogę polecić.
        Uzupełnienie fotek w galerii:



        Comment

        • heckler
          Senior
          • 09-2012
          • 1817

          #5
          Już od jakiegoś czasu nad browarem i restauracją działa hotel. Kosmiczna cena 1700 Kc. za dwuosobowy pokój bardzo skutecznie zmusza do poszukiwań tańszego noclegu .
          Z zewnątrz budynek przyozdobiono podświetlanymi plafonami co w nocy hotelowi dodaje uroku. Wewnątrz na korytarzu prowadzącym m.in do hotelu kiedyś było duże okno przez które można było popatrzeć na warzelnię. Obecnie okno zamurowano i w tym miejscu namalowano dużą nazwę browaru, oraz hotelu. 07.12 w wietrzne popołudnie na kranach zastaliśmy trzy piwa:

          - Chmelnická polotmavá 11-ka 28/34 Kc.

          - Chmelnická svetla 11-ka 28/34 Kc.

          - Chmelnická svetla 12-ka 30/40 Kc.

          Jasną 11-kę mieliśmy okazję spróbować po raz pierwszy. Generalnie wszystkie trzy piwa wypadły przyzwoicie, choć trochę więcej goryczki piwom by nie zaszkodziło. Jedzenie dalej smaczne.



          Comment

          Przetwarzanie...
          X
          😀
          🥰
          🤢
          😎
          😡
          👍
          👎