Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Czechy, Mikulov, Venušina 1804/1, Minipivovar Mamut

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • dadek
    Senior
    • 09-2005
    • 4552

    Czechy, Mikulov, Venušina 1804/1, Minipivovar Mamut

    Browarek w Mikulově istnieje już od połowy 2011 roku ale nie było łatwo umówić się na zwiedzanie. Rzadko tu przyjmują gości, gdy byłem na Moravach zawsze jakoś nie pasował termin, a poza tym raczej wolą tu przyjmować większe grupy. Teraz jechaliśmy w 7 osób i kilka dni wcześniej dało się ustalić termin.
    Od dworca ČD dojście zajmie 15 min. Trzeba udać się ul. Nádražní dochodząc nią do Hraničářů, którą w prawo jeszcze 150 m do większego skrzyżowania przed Urzędem Pracy. Naprzeciwko, za skwerem, już widać uliczkę z rzędem parterowych domków.
    Dzwonimy do bramy i po chwili wchodzimy na sielankowe podwórko. Białe budynki, spadziste dachy z czerwona dachówką, kwitnące krzewy, zielona trawa, stara studnia z drewnianym daszkiem, tworzą przyjemną, sielską atmosferę. Domek naprzeciw bramy gęsto porośnięty bluszczem łącznie z kominem, mieści piwniczkę w której znajdują się 2 zbiorniki fermentacyjne po 620 l i 7 leżakowych po 1200 l, dlatego też warzy się na 2 razy 500 l warki. Piwniczka jest malutka, nie da się już nic tam wstawić ale jak powiedział pan sládek, kolejne 2 zbiorniki fermentacyjne będą prawdopodobnie jeszcze w tym roku umieszczone w osobnym pomieszczeniu z tyłu. Warzelnia znajduje się w lewej części budynku i jest jedną z trzech w Republice Czeskiej opalanych drewnem.

    Obecnie warzy na codzień 5 rodzajów piwa:
    - Mamut 10°, světlé vyčepní
    - Mamut 11°, polotmavý ležák
    - Mamut 12°, světlý ležák
    - Mamut 13°, tmavé speciální
    - Venouš 11°, pšeničný speciál (50% słodu pszenicznego)

    Jest też specjalna wersja pszenicy - Venouš všude BEZ, ale pan sládek nie pozwala nazywać tego piwem a tylko "mieszanym piwnym napojem". Używa się do niego (oprócz pszenicznego piwa) robionego własnoręcznie na miejscu ekstraktu z kwiatów czarnego bzu z dodatkiem jabłek i cukru. Z piwem komponuje się bardzo dobrze a nasze koleżanki wzięły na drogę po 1,5 l PET tego napoju (my woleliśmy pszenicę bez dodatków). Mieliśmy też okazję spróbować samego soku (a właściwie mętnego syropu).
    Okazjonalnie, przeważnie na święta, warzy się też jasną 14°, i bursztynową 15°. Były też próby z piwami wiśniowym i morelowym, owoce dodawane były przy warzeniu. W tym roku także planowane jest zamrożenie kilkudziesięciu kg świeżych owoców do użycia w zimie.
    Piwa rozlewa się do butelek z krachlą o pojemności 0,65 l (kaucja 20 kč), 1,5 l PET-ów, i KEG-ów. Niestety, obecnie w Mikulově nie da się napić beczkowego w żadnej restauracji, 80% produkcji idzie do specjalistycznych piwotek w Brně, Ostravě i Břeclaví, resztę sprzedaje się na miejscu po uprzednim zamówieniu. Wszystkich akurat dostępnych piw można też spróbować korzystając z pokojów w istniejącym tu pensjonacie, lub tak jak my zwiedzając browarek. A spróbować warto bo są bardzo smaczne.
    W ramach 100 kč, które płaci się za zwiedzanie, oprócz spróbowania wszystkich rodzajów piw, można otrzymać etykiety w postaci zawieszek stosowane do butelek, oraz samoprzylepne do kegów. Poczęstunek dla gości jest w firmowych szklankach ale ze względu na małą ich ilość nie są na sprzedaż. Nie ma też podkładek.

    Fotki w galerii:


  • Pendragon
    Senior
    • 03-2006
    • 13949

    #2
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dadek Wyświetlenie odpowiedzi
    Warzelnia znajduje się w lewej części budynku i jest jedną z trzech w Republice Czeskiej opalanych drewnem.
    A dwie pozostałe to gdzie?

    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika dadek Wyświetlenie odpowiedzi
    Niestety, obecnie w Mikulově nie da się napić beczkowego w żadnej restauracji, 80% produkcji idzie do specjalistycznych piwotek w Brně, Ostravě i Břeclaví, resztę sprzedaje się na miejscu po uprzednim zamówieniu.
    Ale były 2 miejsca, w których było beczkowe. Fakt - z wpisów na beerborcu wynika, że jeden z nich polewał w 2011, a w drugim ostatni wpis jest z września 2012.
    Last edited by Pendragon; 24-07-2013, 20:16.

    moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


    Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

    Comment

    • dadek
      Senior
      • 09-2005
      • 4552

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Pendragon Wyświetlenie odpowiedzi
      A dwie pozostałe to gdzie?
      Sládek mówił ale ja nie zapisałem a skleroza nie boli

      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika pENDRAGON Wyświetlenie odpowiedzi
      Ale były 2 miejsca, w których było beczkowe. Fakt - z wpisów na beerborcu wynika, że jeden z nich polewał w 2011, a w drugim ostatni wpis jest z września 2012.
      Tak, były to kiedyś Hospůdka pod zámkem i restauracja Compromise ale jedna zbankrutowała a druga leje Starobrno.

      Comment

      • pebejot
        Senior
        • 01-2010
        • 1415

        #4
        [QUOTE=dadek;1132525]Sládek mówił ale ja nie zapisałem a skleroza nie boli


        A czasami jedna nie jest w browarze Horní Dubenky ?

        Comment

        • dadek
          Senior
          • 09-2005
          • 4552

          #5
          Tak, przypomniałem sobie że sládek wymienił m.in. Horní Dubenky bo tam akurat byłem. W tym ostatnim pozostałym z warzelnią na żywym ogniu jeszcze nie, jak trafię to dam znać.

          Comment

          • Pancernik
            Senior
            • 09-2005
            • 9732

            #6
            Pytanie nieco bardziej ogólne: czy w Mikulovie można gdzieś kupić te piwa na wynos? Coś-tam piszą na stronie Mamuta, ale ja akurat tutaj mało czeski jestem...
            Lahvové pivo je možné zakoupit ve vzorkové prodejně pivovaru Na Hradbách 70, Mikulov (naproti sportovní haly). Wychodzi mi, że tam właśnie można...
            I pytanie pomocnicze - jakieś miłe miejsce na obiad w Mikulovie, koniecznie z zupą czosnkową w menu? Będę mieć Mikulov po trasie, jadąc na narty, szkoda byłoby nie skorzystać z okazji...

            Comment

            • AndrewZG
              Senior
              • 08-2009
              • 261

              #7
              We wrześniu miałem okazję spędzać urlop w Mikulovie i nocowałem właśnie w pensionie u Mamuta. "Vzorkowa prodejna pivovaru" to jest po prostu dom właścicieli, który łączy się terenem z browarem i pensionem. Można udać się pod adres browaru i zadzwonić domofonem (brama jest zawsze zamknięta) i poprosić o sprzedaż piwa, gdyby nikt nie odbierał domofonu spróbuj podejść od drugiej strony (Na Hradbach)- tam jest furtka - może spotkasz kogoś w obejściu. Piesek spory, ale raczej niegroźny, chyba, że są jeszcze inne, których nie poznałem.
              Tamtejsze piwo widziałem też w sklepie ze zdrową żywnością - wchodząc na mikulovski rynek od strony Mamuta (od dołu) zaraz po prawej stronie na rynku (Namesti).
              Dalej idąc rynkiem w kierunku zamku, niedaleko wejścia głównego na zamek będą 2 knajpy - jedna w piwnicy, druga na poziome deptaka - wydaje mi się, że to najlepsze miejsce na czeską kuchnię w Mikulovie poza sezonem, niektóre inne mogą być po prostu nieczynne.
              Zupy czosnkowej niestety nie próbowałem, pomimo tego, że bardzo lubię - moja wątroba już czosnku w większych ilościach nie toleruje.
              Jest jeszcze knajpa, która ma w ofercie ich piwo (jedzenia jednak raczej brak) - koło amfiteatru, w obrębie sportowego areału - jednak jest to na drugim końcu miasta w stosunku do browaru (Vinohrady).
              Życzę powodzenia.

              Comment

              • Pendragon
                Senior
                • 03-2006
                • 13949

                #8
                Ja nie wiem, co wy z tą czosnkową tak szalejecie? Przecież po tym żadnego smaku (piwa) już się nie czuje.

                moje piwne mapy // Piwny Informator (facebook) // Browarek Camelot


                Lepiej siedzieć w gospodzie nad piwem i rozmyślać o kościele, niż siedzieć w kościele myśląc o gospodzie

                Comment

                • Pancernik
                  Senior
                  • 09-2005
                  • 9732

                  #9
                  AndrewZG, dzięki.
                  Podejrzewam, że mając w głowie opcję zwiedzania (na szybko, ale zawsze) Wiednia, moje towarzystwo nie będzie chciało "wbijać się" w miasteczko.
                  Wydaje mi się, że zawiniemy na czosnkową i nie tylko do któregoś z hoteli naprzeciwko stacji LPG (strategiczne miejsce ): Zameczek albo Marcińczak, ja ich na chwilę zostawię i zaatakuję Na Hradbach 70 po piwne zapasy.
                  Psy mnie generalnie lubią...

                  Comment

                  • Pancernik
                    Senior
                    • 09-2005
                    • 9732

                    #10
                    Mówiłem, że psy mnie lubią...
                    Lekko skołtuniony golden retriever Belo wylizał mi dokładnie dłoń, zanim dostąpiłem zaszczytu nabycia mamucich piw. Przy okazji obejrzałem sobie browarek, ale - żem profan - nie zrobiło to na mnie większego wrażenia.
                    Jest dokładnie tak, jak opisywaliście - brama, domofon, cierpliwe czekanie, itd. Kupiłem "syskie-cy" piwa, tzn. svetly leżak, tmave specialni i "mastodonta" - jantarove, wszystkie w plastikowych flakonach a półtora litra.
                    W sumie do browaru jest dość łatwo trafić, pod warunkiem, że się wie, gdzie to jest... . Ponieważ mieści się rzut słabo wyprasowanym beretem od głównej drogi tranzytowej Brno-Wiedeń, warto zatrzymać się na chwilę i poczuć koloryt lokalnego piwowarstwa, bo... "Mamut - pivo varene z laskou" .

                    Comment

                    • karol1000
                      Senior
                      • 09-2007
                      • 1823

                      #11
                      warzelnie opalane drewnem są na pewno też w Hornich Dubenkach i w Berounie. Zdaje się że też w Krasnej Studance z tego co pamietam.
                      A piwa z Mikulova mogę gorąco polecić. Wszystkie 4 jakie piłem były wyborne.
                      LP

                      Comment

                      • karol1000
                        Senior
                        • 09-2007
                        • 1823

                        #12
                        Jeśli dobrze pamiętam to ogniem opalana jest też warzelnia w Šitbořicich
                        LP

                        Comment

                        • heckler
                          Senior
                          • 09-2012
                          • 1817

                          #13
                          Bardzo chciałem zwiedzić ten browar. Niestety jak to często w niedzielę bywa ,někdo není doma,.
                          Dzień wcześniej piw z tego browaru próbowaliśmy w położonej na drugim końcu miasta piwiarni U Chlupatého slona. Piwiarnia położona w areału amfiteatru.
                          W środku lokalu są dosłownie cztery stoliki, plus parę ław z parasolami przed lokalem. Przychodząc tam wieczorem raczej na 100% nie będziemy mieli gdzie zasiąść.
                          Wtedy można było spróbować:

                          -Mamut 12-ka jasne
                          -Mamut 13-ka ciemne
                          -Mamut Viden
                          -Mamut Venous pszenica
                          oraz bodajże 16-ka o nazwie Litte?.

                          Oprócz pszenicy próbowałem wszystkich akurat dostępnych piw. Bardzo, dobre, smaczne itd. piwo. Warto!!
                          Dodam że lokal jest czynny codziennie od godziny 15-22.
                          Attached Files

                          Comment

                          • Shedao
                            Senior
                            • 09-2007
                            • 900

                            #14
                            Też byłem w knajpie ze zdjęcia hecklera, ale uwaga! - nazywa się ona obecnie Hospůdka Amfik. Spory wybór piw: Mamut Světlý Ležák 12°, do tego 11tka z Policki, 10tka z Hubertusa, jakiś Radegast... i coś tam jeszcze.

                            Sam Mamut - słaby. Policka nim pozamiatała

                            Lokal ma bardzo fajny klimat - Polski z lat 90, na ogródku siedziało się tak przyjemnie, że przedłużyliśmy naszą posiadówę o zdrowe dwie godziny. Ceny niskie, barmanka miła i szybka. Ogródek pełen, zarówno starszych pijaczków jak i grupek znajomych oraz rodzin z dziećmi i pieskami.

                            Comment

                            • heckler
                              Senior
                              • 09-2012
                              • 1817

                              #15
                              Browar zmienił swoją siedzibę i obecnie piwo warzone jest w nowo postawionym budynku pod adresem: Venušina 1804/1. Byliśmy tam 22.09 w godzinach popołudniowych, ale nie zastaliśmy nikogo. Zapytana w sąsiednim domku miła pani odparła, że tam nikt nie mieszka, tylko warzą piwo. Czy sprzęt dalej jest ten sam, czy mają nowy nie wiadomo.
                              Piwa powtórnie spróbowałem w hospudce przy amfiteatrze. Tak jak pisał Shedao lokal zmienił nazwę i nie jest już firmowym lokalem Mamuta.
                              Do wyboru były piwa z Hubertusa 10-ka (wstrętne!), Tisnov, Plzen, oraz dwa piwa z Mamuta-jasna 12-kę w cenie 34 Kc., oraz cerna 13-ka w cenie 35 Kc.
                              Zamówiłem jasną 12-kę. Słodkie, paskudne ,coś, Nie dałem rady tego wypić i wylałem na trawnik. Gdzie się podziały te pyszne piwa z Mamuta??




                              Comment

                              Przetwarzanie...
                              X
                              😀
                              🥰
                              🤢
                              😎
                              😡
                              👍
                              👎