Redhook, Long Hammer IPA

[chechaouen]

Alk: 6.20 proc.
Pite z kija w pubie
Kolor: żółto-złoty, prawie klarowny, może lekutko zamglony
Piana: średnio duża i mało trwała
Zapach: intensywny, głównie aromat żywicznego chmielu i mocna cytrusowa grejpfrutowa nuta
Smak: sporo żywicznego aromatu amerykańskich chmieli, przeważa jednak zdecydowanie odzywająca się w późniejszej fazie średnio głęboka ale mocno inwazyjna grejpfrutowa goryczka, która mocno dominuje, odsuwając w cień inne klimaty. goryczka ta długo utrzymuje się na języku, jest nieco podbita cytrynowym aromatem. w tle słodkawe kwiatowe nutki, ale jednak wszystko schowane za gorzkim grejprfutem, słód mocno wycofany. Wytrawna, treściwa, nieco przyciężkawa, ale ogólnie nieźle pijalna IPA

[sibarh]

Foto:

[Javox]

Piwo zmieniło swój wygląd zewnęczny przez tych parę latek

Ekstrakt 14,4*, alko 6,2%, IBU 44.

Piana - startowa większa, potem cienka niepełna warstewka.
Lacing - trochę było.
Barwa -żółto pomarańczowy, klarowny.
Gaz - średni.
Aromat - lekki pomarańczowy z ziołami.
Smak - start słodkawy. Potem gorzkawa ziołowość i cytrusowość. Lekka żywiczność. Nieduża goryczka ale ok, potem jeszcze trochę wzrasta... ale czy do 44 IBU?

Spoko, przyjemne piwko