Namysłów, Kozackie Mocne

[krzychal1]

Tak czy inaczej kupiłem najnowszą warkę Kozaka z kaucją 30 groszy. Nie wyglądały w skrzynce na specjalnie obrysowane. Butelki zwróciłem już do sklepu.

A gdzie go można nabyć w W-wie?

[kosher]

Pewnie nigdzie. Kozackie to marka lokalna i Namysłów dystrybuuje je raczej wyłącznie w woj. dolnośląskim.

[krzychal1]

Myślałem że jest gdzieś dostępne.
W zeszłym roku zakupiłem 2 szt. w lokalnym sklepiku w Tomaszowie Bolesławieckim. I tak trzymam na wymianę te 2 butelki

[mor842]

Poszukam u siebie na "parafii" może któryś ze sklepów, w których były dostępne coś zamówił ze świeżej warki. Niestety uzależnione są one od ofert zaproponowanych przez przedstawicieli handlowych. Więc największa szansa na trafienie tego piwa będzie w jakimś mikro sklepiku gdzie Pani Jadzia za kasą wymiata. Jak coś upoluję to dam znać. Kupię ile się da i będę mógł się podzielić. Wasze zdrówko!

[mor842]

No i udało mi się trafić z terminem do 19.07.19. Za wiele w smaku się nie zmieniło. Jeśli ktoś koniecznie chciałby tego piwka spróbować a nie znalazł/znajdzie go w swojej okolicy to mogę kupić i podesłać do "degustacji" ;P

[kosher]

Mnie to piwo skłoniło do pojedynku gigantów
Nie ma to tamto Kustosza po połowie butli męczyłem, staje się mdłe i za słodkie, Kozackie do końca utrzymuje słodowy profil i umiarkowaną słodycz. Gdyby jeszcze dostępność była lepsza.

[mor842]

Mnie to piwo skłoniło do pojedynku gigantów
Nie ma to tamto Kustosza po połowie butli męczyłem, staje się mdłe i za słodkie, Kozackie do końca utrzymuje słodowy profil i umiarkowaną słodycz. Gdyby jeszcze dostępność była lepsza.

No to rzeczywiście pojedynek wagi ciężkiej. Ja póki co nie odważyłem się spróbować tego Kustosza. Chociaż piwa w PET-ach przypominają mi czasy czeskich Żubrów. Problem z dostępnością wynika pewnie z butelki w jaką go rozlewają. Pewnie gdyby zmienili to i nad morzem można było by go spróbować.

[LESNICZYy]

No to rzeczywiście pojedynek wagi ciężkiej. Ja póki co nie odważyłem się spróbować tego Kustosza. Chociaż piwa w PET-ach przypominają mi czasy czeskich Żubrów. Problem z dostępnością wynika pewnie z butelki w jaką go rozlewają. Pewnie gdyby zmienili to i nad morzem można było by go spróbować.

Rzeczywiście pojedynek już nie na moje kubki smakowe . Aż kolega przypomniał mi jak przemycało się w maluchu lub trabancie zbyt dużą ilość piwa na osobę przez czeską granicę .
To se ne vrati
Piękne , szczenięce czasy ...

[mor842]

Rzeczywiście pojedynek już nie na moje kubki smakowe . Aż kolega przypomniał mi jak przemycało się w maluchu lub trabancie zbyt dużą ilość piwa na osobę przez czeską granicę .
To se ne vrati
Piękne , szczenięce czasy ...

Fakt. Piękne czasy były. Ja z Polski mam do najbliższego czeskiego sklepu niecałe 6,5 km a i tak tyłka się ruszyć nie chce co by znowu coś "przemycić" ;P Ech starość...

[borsukwroc]

Skusiliście mnie i dziś zakupiłem, bo dostęp mam bezproblemowy(Drink Hala- 2,05 pln i sklep Euro, 10 metrów od DH, w promocji 1,85 pln!!!). Naprawdę całkiem całkiem. Pianka całkiem długo się trzymała, zapach i smak słodowy, po otwarciu na nawet trochę jasnym koźlakiem zajechało(ale to przez chwilkę) Na wszelki wypadek kupiłem jedno, jakby trzeba było wylać, i wypiłem na spółkę z Moją. Też była mile zaskoczona, stwierdziła że lepsze od Piasta i Tatry i szkoda tego piwa dla Żuli. Bo to pierwsze z brzegu, jak wchodzą do DH, to od razu hop, 5 kozackich i do kasy hehe. Szkoda że już nie spróbuję wersji normalnej, ale zdaje się tej wersji już dawno nie ma.

[mor842]

Skusiliście mnie i dziś zakupiłem, bo dostęp mam bezproblemowy(Drink Hala- 2,05 pln i sklep Euro, 10 metrów od DH, w promocji 1,85 pln!!!). Naprawdę całkiem całkiem. Pianka całkiem długo się trzymała, zapach i smak słodowy, po otwarciu na nawet trochę jasnym koźlakiem zajechało(ale to przez chwilkę) Na wszelki wypadek kupiłem jedno, jakby trzeba było wylać, i wypiłem na spółkę z Moją. Też była mile zaskoczona, stwierdziła że lepsze od Piasta i Tatry i szkoda tego piwa dla Żuli. Bo to pierwsze z brzegu, jak wchodzą do DH, to od razu hop, 5 kozackich i do kasy hehe. Szkoda że już nie spróbuję wersji normalnej, ale zdaje się tej wersji już dawno nie ma.

To git że się skusiłeś. Warto, choć ogólnie to strong lager bardzo niskich lotów. U mnie to głównie sentyment do starych czasów i butelki euro. Smakowo średnia, średniość. No ale gdybym miał być przysłowiowym żulem to żłopał bym właśnie Kozackie Mocne. Bo to takie jedyne światełko w tunelu. ;P Twoje zdrowie!

[borsukwroc]

Twoje też Mor842, Prost