Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

browary Krakowa

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • e-prezes
    Senior
    • 05-2002
    • 19159

    #61
    Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika Demigod Wyświetlenie odpowiedzi
    Obstawiam, że masz na myśli tą lekko wycofaną z pierzei sąsiadującą z kamienicą narożną przy Lubicz/Radziwiłłowskiej. Nadal odziana w rusztowania i reklamy.
    Jeśli zaś chodzi o budynek gdzie mieści się Ermitaż, cóż, biorąc pod uwagę jego lokalizację wcześniej lub później znajdzie się inwestor, jestem o to spokojny.
    No właśnie nie. Mam na myśli budynek jeszcze w tej samej strefie co browar -> Ermitaż. Tam gdzie mówisz powstał apartamentowiec z luksusowymi mieszkaniami pod najem.

    Sławek, jeszcze jakieś perełki piwne proszę Ech... gdzie mi się było wyprowadzać z tak pięknego miasta.

    Comment

    • Zybex
      Senior
      • 07-2012
      • 222

      #62
      Pomysł takiej plenerowej prelekcji jest genialny. Gorąco namawiam do podjęcia tematu. Najlepiej z degustacją

      Comment

      • pizmak666
        Senior
        • 12-2006
        • 1898

        #63
        Nowe:browar M.Goldfingera wpisano do ewidencji 1874 r.
        „Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić”

        "Pamiętaj, że piwo, które nawarzysz inni pić będą-nawarzone zatem winno być więcej niż dobre".

        Nie jestem certyfikowanym sędzią PSPD.

        Comment

        • masumi
          Senior
          • 08-2001
          • 289

          #64
          Browar Goldfingera

          Wpisano w 1874 roku, lecz browar należał do Goldfingera od 1871 roku. Trzy lata zwlekał z wpisem??

          Comment

          • pizmak666
            Senior
            • 12-2006
            • 1898

            #65
            Trzy lata zwlekał z wpisem, albo gazeta zwlekała z publikacją

            Ciężko mi podważać to, co napisano w gazetach 150 lat temu.
            „Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić”

            "Pamiętaj, że piwo, które nawarzysz inni pić będą-nawarzone zatem winno być więcej niż dobre".

            Nie jestem certyfikowanym sędzią PSPD.

            Comment

            • pizmak666
              Senior
              • 12-2006
              • 1898

              #66
              Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika slawekkazek Wyświetlenie odpowiedzi
              Rzucam pytanie: browar Rotarskich (Ignacego i bodajże Marii), zlokalizowany w dawnych budynkach klasztoru koletek. Czy ktoś posiada jakieś informacje ?
              Ignacego i Maryanny z Piotrowiczów Rotarskiej.

              W 1853 roku Towarzystwo Dobroczynności Miasta Krakowa przekazuje 8400 złp. na "restauracyję browaru celem przerobienia takowego na mieszkania dla ubogich".
              „Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić”

              "Pamiętaj, że piwo, które nawarzysz inni pić będą-nawarzone zatem winno być więcej niż dobre".

              Nie jestem certyfikowanym sędzią PSPD.

              Comment

              • slawekkazek
                Senior
                • 01-2003
                • 544

                #67
                Browar w tym miejscu nigdy nie powstał. Skończyło się na planach i nakreślonych projektach. Być może wykonano jakieś drobne prace budowlane związane z adaptacją pomieszczeń. Ale - nic na to nie wskazywało podczas badań architektonicznych obiektu, przeprowadzonych w związku z jego adaptacją na apartamentowiec (zakończoną). W części oznaczonej na projekcie jako browar był garaż, w części jakiś kantorek i magazyn. Nie wykonano przebić w istniejących murach, coś tam mieli dobudować od podwórza. Dokumentacja prac badawczych (wraz z planami archiwalnymi, w tym z projektem browaru) jest dostępna a archiwum Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. O ile w dzisiejszych czasach jakiekolwiek archiwum jest dostępne

                Comment

                • slawekkazek
                  Senior
                  • 01-2003
                  • 544

                  #68
                  Dla uściślenia: po kasacji zakonu pozostałe budynki zlicytowano w roku 1882. Zachowała się inwentaryzacja i b. dokładny opis. Realność nabył krakowski kupiec Józef Derych. W 1823 został wykonany plan adaptacji klasztoru na browar - wykonał go (prawdopodobnie) krakowski architekt K.B. Wąsowicz. projektu nie zrealizowano, bo jeszcze w tym samym roku Derych sprzedał obiekt Ignacemu i Marii Rotarskim. Projekt (zachowany) zakładał znaczącą rozbudowę (od strony obecnego dziedzińca) - takowa nigdy nie powstała. W 1850 roku Rotarski zapisał w testamencie "dom z ogrodem" Towarzystwu Dobroczynności. W 1852 swojej części na rzecz TD zrzekła się wdowa Rotarska. Pozostaje pewna wątpliwość dla początkowych lat własności Rotarskich, ale w opinii konserwatorskiej wykonywanej w ostatnich latach, w związku z remontem obiektu, jednoznacznie stwierdzono, że browaru nie było.

                  Comment

                  • slawekkazek
                    Senior
                    • 01-2003
                    • 544

                    #69
                    Czeski błąd - przepraszam:
                    po kasacji zakonu pozostałe budynki zlicytowano w roku 1822 (tysiąc osiemset dwudziestym drugim). Przepraszam.

                    Comment

                    • pizmak666
                      Senior
                      • 12-2006
                      • 1898

                      #70
                      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika masumi Wyświetlenie odpowiedzi
                      J. A. John zmarł w 1885 r.
                      J.A. John zmarł 9 III 1886.
                      „Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić”

                      "Pamiętaj, że piwo, które nawarzysz inni pić będą-nawarzone zatem winno być więcej niż dobre".

                      Nie jestem certyfikowanym sędzią PSPD.

                      Comment

                      • pizmak666
                        Senior
                        • 12-2006
                        • 1898

                        #71
                        W nocy z 28/29 kwietnia 1840 roku ogień wybuchł w suszarni słodu browaru Karmelitów na Piasku. Ogień pojawił się tak nagle, że parobek browarny, który tam nocował, spalił się prawie na węgiel. Ogień rozprzestrzeniał się tak, że zaczynał się palić dach samego klasztoru.Gdyby nie heroiczna prawie odwaga młodego kominiarczyka, który dostawszy się dymnikiem na wierzch dachu, z niebezpieczeństwem spadnięcia i zabicia się na śmierć, przykrył sobą całym płomienie, i ogień tym sposobem przygasił.
                        Straty: 1000 korców słodu, browar spalony doszczętnie.
                        „Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić”

                        "Pamiętaj, że piwo, które nawarzysz inni pić będą-nawarzone zatem winno być więcej niż dobre".

                        Nie jestem certyfikowanym sędzią PSPD.

                        Comment

                        • pizmak666
                          Senior
                          • 12-2006
                          • 1898

                          #72
                          Goldfinger nie był ulubieńcem chrześcijańskiej prasy. Zarzucano mu, że „leżą pod browarem na całej ulicy i bruku góry lodu na przestrzeni kilkudziesięciu metrów zwalone z kilkunastu fur”.
                          Kamienica pana Goldfingera to tak, jak „Veneding in Wien”-„Kazimierz na Kleparzu” wstrętnie brudne mury, brudne potargane story, powybijane szyby, wiszące szmaty i w ogóle to wszystko, lubi co lud Izraela, wiernie skopiowane z Kazimierza, znajdziecie na ul. Św. Filipa pod nr. 11”
                          „Wam kury szczać prowadzić, a nie politykę robić”

                          "Pamiętaj, że piwo, które nawarzysz inni pić będą-nawarzone zatem winno być więcej niż dobre".

                          Nie jestem certyfikowanym sędzią PSPD.

                          Comment

                          • slawekkazek
                            Senior
                            • 01-2003
                            • 544

                            #73
                            Przeglądając dokumenty krakowskiego Urzędu Akcyzowego z Archiwum Narodowego w Krakowie wpadł mi w ręce dokument o następującej treści: "Świetny Magistracie królewsko-stołecznego miasta Krakowa! Donoszę, iż z dniem 30 czerwca br. [1904] zastawiłem ruch w moim browarze przy ul. Podwale L. 6, a z dniem 15 bm. [wrzesień 1904] - do którego to czasu zostanie wyprzedana reszta zapasów piwa - browar ten zupełnie przestanie istnieć. Upraszam o przyjęcie niniejszego doniesienia do wiadomości i wykreślenie wspomnianego browaru z dotyczącej ewidencji". Podpisano - Jan Gotz.

                            Comment

                            • slawekkazek
                              Senior
                              • 01-2003
                              • 544

                              #74
                              W grudniu 1903 roku Jan Gotz wystąpił o wydanie karty przemysłowej dla niedawno zakupionego browaru przy ul. Lubicz. W wyniku lustracji zakładu nakazano właścicielowi wykonanie pewnych prac modernizacyjnych. Ten odpowiedział: "Uchwałą z 29 lutego 1904 (..) nałożył Świetny Magistrat na mnie obowiązek wykonania pewnych ulepszeń i adaptacji w ciągu 90 dni od dnia doręczenia (15.III.1904), których ze względu na rozpoczętą akcję wymiany starych maszyn na nowe, nowe budowy, urządzenie kanałów, itp. - w powyższym terminie wykonać nie będę w stanie. Niektóre z tych ulepszeń już zostały wykonane, lecz znaczna część tychże dopiero we wrześniu może być zrobioną, do tego bowiem czasu rozpoczęte przeze mnie budowy będą się ciągły". Reasumując: produkcję na Podwalu wygaszono w połowie czerwca 1904 roku, prowadząc w tym czasie prace adaptacyjne przy ul. Lubicz. Wyprzedanie zapasów ze starego browaru (wrzesień) miało zbiec się w czasie z uruchomieniem zmodernizowanego browaru. Wspomniany czas wykorzystano również do scalenia rynków sprzedaży dwóch browarów, a w szczególności przeniesienia koncesji szynkarskich firmy "J.A. Johna synowie" na zarząd browaru w Okocimiu. Starannie zaplanowana i wykonana akcja.

                              Comment

                              • slawekkazek
                                Senior
                                • 01-2003
                                • 544

                                #75
                                Kontynuując wątek przejęcia browaru przy ul. Lubicz przez Jana Gotza z rąk firmy "J.A Johna synowie" to jeszcze jeden dokument z wyżej cytowanego źródła: "Prześwietny Magistracie Królewsko-Stołecznego miasta Krakowa! Niżej podpisany donosi, że z dniem 1 października br. [1903 roku] obejmuje w posiadanie browar przy ulicy Lubicz l.p. 9/10 nabyty w drodze kupna od firmy J.A. Johna synowie i że prowadził go będzie we własnym zarządzie. podpisano: Jan Gotz". A jeszcze w lutym tegoż roku browar "A.J. Johna synowie" starał się o zezwolenie na wydzierżawienie posiadanej koncesji niejakiemu Franciszkowi Lekczyńskiemu, zainteresowanemu prowadzeniem piwiarni przy ul. św. Gertrudy 16. Na własną koncesję prowadził też browar lokal z bilardem (na co musiał uzyskać odrębne pozwolenie!) przy ul. Stradom.

                                Comment

                                Przetwarzanie...
                                X
                                😀
                                🥰
                                🤢
                                😎
                                😡
                                👍
                                👎