Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Kraftowe pszeniczniaki - Polska

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • zgroza
    Senior
    • 03-2008
    • 3597

    Kraftowe pszeniczniaki - Polska

    Ipy sripy, stouty, kwasy, lagerki - polski kraft ma już naprawdę szeroką gamę wyrobów i z wszystkich tych gatunków próbowałem już wspaniałych polskich kraftowych przedstawicieli.
    Z pszenicą mam jednak problem. O ile w witach to by się coś znalazło, nawet odliczając te z niestandardowymi dodatkami, tak dobrego polskiego kraftowego nie spotkałem. Jak to jest, że zwyczajna pszenica z, powiedzmy, browaru Lohrer, jest lepsza niż cokolwiek co oferuje polski kraft? Czy ja po prostu nie mam szczęścia, oni mają dostęp do lepszych drożdży czy kraft traktuje pszenice po macoszemu?
    Lotna ekspozytura browaru

    Też Was kocham.
  • ART
    mAD'MINd
    • 02-2001
    • 23792

    #2
    Dobra i dopracowana jest z wajchy w browarze Caminus (próbowana na 2 festiwalach).
    - Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!
    - Moje: zbieranie - Opole & warzenie - Browar Domowy Świński Ryjek ****
    - Uwarz swoje piwo domowe z naszym Centrum Piwowarstwa

    Sprawy dotyczące postów/wpisów/wątków/tematów zgłaszaj proszę narzędziem "Zgłoś [moderatorowi]" (Ikonka flagi przy danym wpisie).

    Comment

    • darekd
      PremiumUżytkownik
      • 02-2003
      • 12171

      #3
      Pierwotnie zamieszczone przez Użytkownika zgroza Wyświetlenie odpowiedzi
      Czy ja po prostu nie mam szczęścia, oni mają dostęp do lepszych drożdży czy kraft traktuje pszenice po macoszemu?
      Proste piwa trudniej uwarzyć. Jeszcze trudniej sprzedać. Koncerny uwarzą poprawną pszenicę za umiarkowaną cenę, niejeden kraft na klasycznych tematach się przewracał, dodatkowo cenowo nie może konkurować z koncerniakami (też z tymi z Niemiec dostępnymi u nas).

      Inna sprawa, że polski rynek piwa jest specyficzny. Tzw kraft warzy piwa do degustacji, nie do spożywania czy byle jakiego picia Przykładem jednej z tego typu nowości jest DE Pils od Pinty. Wydawałoby się proste piwo, ale na ecie po angielsku przypominają o uczestnictwie w jakiejś rewolucji. A skład tak: słody jęczmienne pilzneński, wiedeńśki [pisownia oryginalna ze strony www], Caraplils®; chmiele Warrior (USA), Styrian Golding (SLO), Hallertau Blanc (DE).

      Tymczasem solidny niemiecki helles czy bardziej nachmielony pils ma w składzie bardzo często 100 % słodu pilzneńskiego i jakiś jeden rodzaj chmielu - spalt czy któryś hallertau z najbliższej okolicy. U nas prostota nie jest modna, stąd i klasyczna pszenica nie jest może popularna.
      Z w/w browaru jest jednak Bawarka.

      Comment

      Przetwarzanie...
      X
      😀
      🥰
      🤢
      😎
      😡
      👍
      👎