Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

Królewskie z Rzeszowa ,....

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • Simon
    † 1964-2008 Piwosz w Raju
    • 02-2001
    • 993

    #16
    1. Naród głupi - z tą tezą trudno polemizować. Jest po prostu głupia.
    2. "Uświadamianie" to przede wszystkim rola browarów. Nawet tych małych. Ale muszą się zdecydować na budowę silnej, własnej marki a nie na sprzedawanie piwa pod obcą marką np Lider Price. Niestety, często ta walka jest nierówna: ciężko przebić ofertę np Heinekena skierowaną do właściciela lokalu gastronomicznego ( poza wyposażeniem w nalewak, chładziarkę, szklanki, podstawki, neon, meble do ogródka itp jest to również "budżet promocyjny" czyli po prostu cash za wyłączność... ).
    3. Tak, rzeczywiśćie. Większości nie interesuje gdzie piwo zostało wyprodukowane. Np ostatnie badania wykazały, że większość konsumentów Tatry była święcie przekonana, że Tatra produkowana jest w jakimś podhalańskim browarze...
    Siła reklamy...
    4. I Heineken , i Carlsberg, i Bud są dobrymi piwami. W sensie: są zgodne z recepturami , które z kolei są wynikiem testów rynkowych. Taki smak preferuje największa część konsumentów na świecie ( sic ). A to są MARKI GLOBALNE !
    Simon

    Comment

    • żąleną
      Sojowe Oddziały Bojowe
      • 01-2002
      • 13239

      #17
      Simon napisał(a)
      4. I Heineken , i Carlsberg, i Bud są dobrymi piwami. W sensie: są zgodne z recepturami , które z kolei są wynikiem testów rynkowych. Taki smak preferuje największa część konsumentów na świecie ( sic ).
      Myślę, że statystyczni odbiorcy preferują raczej markę, niż smak. Działa siła skojarzeń i skuteczność reklamy - to ten sławny Heineken/Carlsberg, więc musi być dobry.

      Comment

      • Simon
        † 1964-2008 Piwosz w Raju
        • 02-2001
        • 993

        #18
        zgadzam się w 100% - reklama zachęca do zakupu. Ale smak musi odpowiadać grupie docelowej. EB na początku miało 10,5 Blg ( było kalką Millera ) , ale rynek zweryfikował = Polacy preferują Blg około 12 ( od 11,5 do 12,5 ). Czesi np wolą dziesiątki ( 10 Blg ).
        Simon

        Comment

        • iron
          Senior
          • 08-2002
          • 6703

          #19
          Zythum napisał:

          Panie Iron zauważyłem, że nadużywasz Pan słów obelżywych. To co uchodzi na spotkaniach nie uchodzi na forum. O etykietę forumową dbać trzeba a i poskromić swoje niecne słownictwo.


          A przecież ja nie użyłem ani jednego słowa obelżywego, jeno wykropkowałem ch - a że waści się to nieprzyzwoicie kojarzy, to na to już nic nie poradzę
          bigb@n-s.pl; na Allegro jestem jako "moczu" :)
          Nasze uszatki do podziwiania na stronie www.n-s.pl/bigb
          Rock, Honor, Ojczyzna

          Comment

          • kopernik
            Senior
            • 11-2002
            • 204

            #20
            Simon napisał(a)
            ...4. I Heineken , i Carlsberg, i Bud są dobrymi piwami. W sensie: są zgodne z recepturami , które z kolei są wynikiem testów rynkowych. Taki smak preferuje największa część konsumentów na świecie ( sic ). A to są MARKI GLOBALNE ! [/B]
            To są marki i tylko marki, smak piwa to nie tylko receptura ale i WODA, a o tym chyba większość zapomina

            Comment

            • Pogoniarz
              † 1971-2015 Piwosz w Raju
              • 02-2003
              • 7971

              #21
              Właśnie- jak patrzę co zostało z browaru Szczecin to mnie krew zalewa tyle było gatunków ,a teraz-czysta komercja-pan nakazuje:ma być przewodnim piwem okocim,reszta tylko w regionie[chodzi o grupę],a reszta browarów połkniętych przez potentatów-niektóre nawet padły Dla mnie to katastrofa!Za kilka lat ile będzie tylko polskich browarów-czy zachodnie rekiny ich nie połkną??Już ciężko kupić piwo z lokalnych browarów!


              Prawie jak Piwo
              SZCZECIN

              Comment

              • Regent
                Senior
                • 10-2002
                • 512

                #22
                Nie przesadzałbym z tym czarnowidztwem. Wydaje mi się,że rynek sam zweryfikuje pewne marki. Ja sam na pewno nie kupię już Pilsnera sprzedawanego w Polsce jego tyska mutacja jest beznadziejna. Co prawda ludzie nadal nie będą czytali, gdzie dane piwo jest produkowane, jednak powoli będą zniechęcali się do niektórych marek. Przykładem niech będą piwa 10,5 czy EB, gdzie początkowo postawiono na jakość a po osiągnięciu sukcesu rynkowego zapomniano o w/w jakości, liczył się tylko wynik finansowy. Efekt znamy.
                Mniej alkoholu w piwach !!!
                Wspieraj swój Browar! Stań się Premium - Użytkownikiem!

                Comment

                Przetwarzanie...
                X
                😀
                🥰
                🤢
                😎
                😡
                👍
                👎