Ogłoszenie

Collapse
No announcement yet.

zacieranie

Collapse
X
 
  • Filtruj
  • Czas
  • Pokaż
Clear All
new posts
  • slado
    Gość
    • 07-2003
    • 1072

    #16
    Ciekawe, czy to droga impreza. Po miesiącu od zapytania brak odpowiedzi.
    Ale ja nie o tym.
    Interesuje mnie jak zachowuje się słód jęczmienny podczas zacierania?
    Domyślam się, iż różnie w zależności od fazy zacierania.
    Dokładnie chodzi mi o to czy pływa po wierzchu, czy też osiada na dnie kociołka zaciernego?
    Jestem przed pierwszym zacieraniem, stąd pytanie.
    Zdrówko !

    Comment

    • Krzysiu
      Krzysiu
      • 02-2001
      • 14936

      #17
      1. Płyn Lugola jest opisany w osobnym temacie, dość obszernie.

      2. Ja robię od dłuższego czasu bez próby jodowej. Po dwudziestu ośmiu warkach ze słodu można sobie na to pozwolić. Robię pierwszą przerwę cukrową 35 minut i już jest po skrobiach, druga przerwa 20 minut tak na wszelki wypadek. Próby jodowe stosuję tylko wtedy, gdy dodaję do zacieru surowce niesłodowane.

      3. Sruta słodowa, niezależnie od proweniencji, od razu topi się wodzie i osiada na dnie naczynia. Wynika stąd konieczność ciąłego mieszania podczas podgrzewania zacieru, aby się nie przypalił.

      Comment

      • Archer
        Senior
        • 09-2003
        • 217

        #18
        . Ja robię od dłuższego czasu bez próby jodowej. Po dwudziestu ośmiu warkach ze słodu można sobie na to pozwolić. Robię pierwszą przerwę cukrową 35 minut i już jest po skrobiach, druga przerwa 20 minut tak na wszelki wypadek. Próby jodowe stosuję tylko wtedy, gdy dodaję do zacieru surowce niesłodowane.
        Wybacz Krzyś, ale ja już się pogubiłem. Dwa tygodnie temu zrobiłem pierwszą warkę z zacieraniem i stosowałem obie przerwy. Jutro zamierzam warzyć ponownie. Tylko nie wiem już jakie dokładnie ma znaczenie druga przerwa. Czytałem artykuły Volkera, Krzysia, "Cud zacierania" Nie wiem co masz na myśli pisząc, że na wszelki wypadek? Poza tym jak to jest z tymi przerwami? Z "Cudu zacierania" zrozumiałem tyle, że pierwsza przerwa jest scukrzająca i służy przerobieniu skrobi na cukier. Druga przerwa jest nie bardzo wiem po co, ale ją stosuję. Dowiedziałem się także , że aby otrzymać piwo alkoholowo mocne należy skupić się na przerwie scukrzającej(pierwszej), natomiast chcąc otrzymać piwko pełne w smaku, ale słabsze należy wydłużyć drugą przerwę. Autor pisze,że operując odpowiednio stosunkiem czasu jednej przerwy do drugiej wpływamy zdecydowanie na cherakter piwa. Można nawet zrezygnować z jednej przerwy na korzyść maxymalnego wydłużenia drugiej. A jeśli zastosuję maxymalne czasy obu przerw, to co? Jak chcę otrzymać piwo pełne w smaku, to muszę wydłużyć drugą przerwę, ale co wtedy z pierwszą ? Mam ją skrócić, czy nie muszę? Czy to jest tak, że wydłużając pierwszą przerwę przerobię całą skrobię na cukry i druga przerwa jest już nieefektywna? Wyłóż mi to chłopie łopatologicznie, bom chyba przygłupi tak w końcówce października i przy piądku w dodatku...
        Pozdrawiam Forumowiczów !

        Comment

        • Czes
          PremiumUżytkownik
          • 06-2001
          • 752

          #19
          Zdesperowany Archer pyta:
          Czy to jest tak, że wydłużając pierwszą przerwę przerobię całą skrobię na cukry i druga przerwa jest już nieefektywna ?
          Tak własnie jest !

          Przyjmij np, że zacierasz w sumie 60 minut: jeżeli wykorzystasz cały ten czas na przerwę scukrzającą, to dekstrynującej już nie robisz. Jeżeli na pierwszą poswięcisz 15 minut, to 45 minut postoisz w przerwie dekstrynującej.
          O!Nanobrowar Domowy "PiwU"

          Comment

          • Archer
            Senior
            • 09-2003
            • 217

            #20
            Czyli sumaryczny czas obu przerw to 60 minut ? Z czego to wynika ? Przecież podobno każdy słód jest inny. Co mam zrobić, żeby mije piwko miało z 5% alk. i do tego bogaty, pełny smak?

            Comment

            • pawcio1
              Senior
              • 03-2003
              • 363

              #21
              Archer napisał(a)
              Czyli sumaryczny czas obu przerw to 60 minut ? Z czego to wynika ? Przecież podobno każdy słód jest inny. Co mam zrobić, żeby mije piwko miało z 5% alk. i do tego bogaty, pełny smak?

              Zrób dwie przerwy cukrowe po 30 min.
              Powaga.

              Comment

              • Archer
                Senior
                • 09-2003
                • 217

                #22
                To znaczy, że w temp.60-65 stopni 2X30 minut? Tak mam to rozumieć? I co mówisz, że piwko będzie mocne i treściwe?

                Comment

                • pawcio1
                  Senior
                  • 03-2003
                  • 363

                  #23
                  Archer napisał(a)
                  To znaczy, że w temp.60-65 stopni 2X30 minut? Tak mam to rozumieć? I co mówisz, że piwko będzie mocne i treściwe?

                  Zrób 2 przerwy po 30 min w 64 st i 72 st C.
                  Last edited by pawcio1; 05-11-2003, 11:22.

                  Comment

                  • Krzysiu
                    Krzysiu
                    • 02-2001
                    • 14936

                    #24
                    Jeszcze raz: piwo "standart" - pierwsza przerwa (64 st) 30 minut, druga przerwa 74 st. 30 minut. Jeśli jedną skracasz, drugą wydłużasz, razem ma być 60 minut. Każdy eksperyment - dodatek surowców niesłodowanych to wydłużenie łacznego czasu obu przerw.

                    U mnie przeważnie jest tak, że po 35 minutach pierwszej przerwy próba jodowa nie wykazuje śladów skrobi w zacierze, ale "na wszelki wypadek" robię drugą przerwę 15 - 20 minut. Takie piwo powinno być bardziej alkoholowe i wytrawne, mniej "pełne". Jeżeli chcesz zrobić piwo "tłustsze", skracasz pierwszą przerwę i wydłużasz drugą, ale musisz to kontrolować jodowo, czy cała skrobia w trakcie drugiej przerwy zostanie rozłożona do dekstryn.

                    Jeżeli dodajesz surowców niesłodowanych (pszenicę, ryż, kukurydzę), musisz wydłużyć łączny czas przerw, bo z powodu mniejszej ilości enzymów w zacierze skrobie rozkładają się dłużej (np. 10% mąki kukurydzianej powoduje konieczność wydłużenia pierwszej przerwy prawie do pełnej godziny). Wtedy konieczna jest pełna kontrola jodowa.

                    Nie można zrobić dwóch przerw w jednej temperaturze - to po prostu nielogiczne.

                    Comment

                    • Ka_Dar
                      Senior
                      • 03-2003
                      • 248

                      #25
                      Archer napisał(a)
                      To znaczy, że w temp.60-65 stopni 2X30 minut? Tak mam to rozumieć? I co mówisz, że piwko będzie mocne i treściwe?
                      Zacznij swoja przygodę z piwowarstwem domowym od warzenia piwa z ekstraktów słodowych.

                      Comment

                      • pawcio1
                        Senior
                        • 03-2003
                        • 363

                        #26
                        Ka_Dar napisał(a)
                        Zacznij swoja przygodę z piwowarstwem domowym od warzenia piwa z ekstraktów słodowych.
                        Popieram, kolejność ze wszech miar właściwa.

                        Comment

                        • Archer
                          Senior
                          • 09-2003
                          • 217

                          #27
                          Mam jedną taką warkę na koncie, ale to nie jest to. Zacieranie daje nieporównanie więcej satysfakcji...A że jakieś tam błędy robi się na początku, no cóż...

                          Comment

                          Przetwarzanie...
                          X
                          😀
                          🥰
                          🤢
                          😎
                          😡
                          👍
                          👎